Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja w prawdzie karmię piersią ale mőj synek po kazdym karmieniu płacze. Nie mieści mu się w brzuszku a i tak chce ciągle ssać. Daję mu smoka i pomaga :)Moze Wasze dzieciaczki nie płaczą z głodu a właśnie chcą sobie jeszcze cos possać?
mloda1995 lubi tę wiadomość
-
Nesone, ja też podziwiam za odciagnie pokarmu
My znów u teściów bo jutro Emilka ma turniej tańca i stąd jechać lepiej. W sumie to drugi turniej na którym mnie nie będzie bo jedzie z mężem ale z Olafem pół dnia tam w huku i karmieniem byle gdzie to bezsensu.
Olaś dziś jest aniołkiem i zasnął tak pięknie juz na noc. Musze zbierać siły przed następnym skokiem -
A moja nie toleruje smoczka jak jej dajemy to sie zachowuje jakby nie umiala ssac-gryzie go, wypluwa, wyciaga sibie reka i traktuje jak grzechotke do zbadania buzia.
Moj maz mnie troche jakby obwinia ze dziecko nie jest nauczone smoczka i przez tociezej ja uspokoic czasem bo jak twierdzi-innym dzieciom wystarczy podac smoczek i sie uspokajaja a z nasza trzeba kombinowac, nisic itp. Jedyne co to ona sobie ssa paluszka jak zasypia czy jak sie przebudzi -
Mój lobuziak od kilku tyg bardzo kiepsko w nocy śpi, potrafi budzić się co godz, bez piersi nie zaś nie, ale tylko ja trzyma nie je. Nie wiem co jej jest, ząbki raczej nie, najedzona jest, ma sucho, temp w pokoju 22 wiec raczej ok, mo_e ma ktòraš pomysł o co chodzi
-
Dziewczyny a jakie jest podejscie waszych dzieci do was a do obcych?
Bo mojemu synkowi nadal wogole nie robi roznicy kto sie nim zajmuje.Nie no moj maly mnie zalamuje.
Jestem u tesciowej i jest ciocia meza.
Pierwszy raz ja na oczy widzi.
Dalam jej na rece a jemu zadnej roznicy nie robi.
Usypiala go i tak samo. Żadnej roznicy czy to ja czy ktos obcy. Usmiecha sie tak samo, przutula sie tak samo.
No niby fajnie bo się now boi ale z drugiej strony tez bym nie chciala zeby byl taki ufny w stosunku do obcych.
Dzis wszyscy przekazuja go sobie z rąk do rąk. U mnie prawie wogole nie byl i wcale nie jest z tego powodu zasmucony.
Niby ok a jednak przyznam ze trochę mi przykro. Cale dnie z nim sama siedzę a on wogole nie jest za mna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2016, 17:24
-
Dorinka, pierdoły piszesz Mój też się nikogo nie boi, do wszystkich się uśmiecha i nie płacze u nikogo na rękach. Super jak dziecko jest pogodne. Ja wolę tak jak jest niż żeby wisiał na mnie i nawet do kibla byłby problem żeby iść. A potem przy nodze non stop i nigdzie nie odejdzie bo wszędzie mamaaaa.
Dla niego i tak jesteś najważniejsza i zawsze będziesz. Zobaczysz jak powie Mama
Dorinka lubi tę wiadomość
-
Iwa dzięki za pocieszenie
Absolutnie bym nie chciala zeby maly byl przy mnie uwieszony bo prawdopodobnie bedzie szedl do żłobka wiec otwartość na innych jest wazna ale martwi mnie to ze po prawie 5 miesiacach nie specjalnie reaguje na mnie i meza.
To moje 1 dziecko więc pewnie troche panikuje
Dziewczyny chce sie pochwalic ze moj maly dostal swoj 1 chodzik
Ferrari
Prezent od cioci meza -
Widzę że nie tylko my mamy problemy ze spaniem
Dorinka, moja też do niedawna tak miała że nie było różnicy u kogo byle na rękach ale teraz powoli to się zmienia. Widzę jak cieszy się na mój widok i jak ją biorę np. od babci to wyciąga rączki i od razu się przytula. Nie za każdym razem póki co ale często.
Czy którejś dziecko ma stwierdzona skaze białkowa? Po jakich objawach/badaniach? Obawiam się że noja córcia to ma ale do lekarza idziemy dopiero w przyszły piątek. Podobno to jest dziedziczne a ja miałam skaze w dzieciństwie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 20:17
kochana córeczka 16.06.2016 -
Wczoraj ma noc dalam 5kropelek Boboticu, 4miarki kleiku ryzowego do mleka i posmarowałam dziąsła zelem. Pospal do 5. Mleka nie chcial. Wzielam do lozka i spal do 6.20.
Wstal mimo wszystko w nie najlepszym humorze.
Stwierdziłam że dzis nie bede wybudzac go z drzemek i niech spi ile chce bo mimo ze ma 4 krótkie drzemki wcale w nocy lepiej nie spi.
Spal dzis 8-11-ze mna obok, 11.40-13.30- na spacerze i niedawno znow usnal.
Nie wiem czy to dzień spiocha czy cos mu dolega bo goraczki nie ma ale takie spanie dlugie to nie w jego stylu.
Jane mam nadzieję ze ja tez doczekam takiego dnia ze moj synek tak na mnie zareaguje
On narazie nawet do przytulania nie bardzo jak go nosze to woli ogladac wszystko dookoła a nie przytulać sie -
Dorinka ja też bym go nie budziła z drzemek. Dobry sen w dzień owocuje dobrym snem nocnym. Poczytaj "Najszczesliwszego śpiocha w okolicy" dr Karpa. Może znajdziesz tam jakąś radę na swój problem.
Dorinka lubi tę wiadomość
kochana córeczka 16.06.2016 -
Dzieki Jane
Zaraz gdzies obczaje ta ksiazke.
Do godziny 16-17 daje mu zazwyczaj spac ile chce. Po 18 jak robi sobie drzemke to go wybudzam bo pozniej ma problem z usnieciem po kapieli.
Ale....wiem ze on w swoim lozeczku pospi max 30 min. Tak samo w innym miejscu ale bez smoczka.
A gdy leżę obok niego lub spi mi na rekach (choc raczej do tego nie dopuszczam) to potrafi mi spac wlasnie tak jak dzis. Oczywiscie nie jest to regula ale zazwyczaj wlasnie ze mna obok potrafi dluzej sobie pospac.
Polozylam sie obok niego w lozku, przytulilam i....usnelo mi sie z nim. Bylo to po 8. Obudzilam sie i spojrzalam na zegarek a tam juz prawie 11
Poczytam ksiazke i zobaczymy co tam pisze -
Ja piernicze zaczynam miec juz tego naprawde dosc.
Zagescilam wczoraj mleko, nasmarowalam dziasla. Wstal mi dzis o 5 wiec zanim sie rozbudzil dalam mu butle. Nie Bedzie spal. Wzielam do lozka i nic. Zaczelam telepac na rekach - spi. Odlozylam do naszego lozka i obudzil sie.
Probowalam go godzine uspic. Smoczek, przutulanie, bujanie i nic. Jeczy i steka nie bedzie spac. Zaswiecilam swiatlo to lezy teraz i marudzi non stop bo zmeczony.
No ja chyba czegos do glowy dostane.
Nie dosc ze sama jestem niewyspana ro jeszcze z nim spiacym sie musze uzerac pol dnia.
Juz mnie coraz bardziej te jego wymagania zaczynaja draznic bo sobie krolewicz ostatnio umyslal ze trzeba go nosic i bujac zeby laskawie usnal.
Zeby odlozyc do lozeczka i samemu to ani nie ma mowy.
A ja nie mam zamiaru latac o 5 po domu z ponad 7.5kg dzieckiem.
No o nic mi tak nie chodzi jak o to zeby to dziecko wkoncu wstalo wyspane, zadwolone i usmiechniete. Tak jak kiedys.
Dorjana u nas jeszcze nic nie widac ani nie czuc pod palcem ale nie wiem na co innego zwalic jego zachowanie nieznośne. -
Dorinka moze to skok??? Ja sie jak mowilam z moja mloda uzeralam prawie trzy tygodnie. A teraz uzeram sie te spaniem w dzien bo nie usypia sama w lozeczku, dopiero na ostatnich nigach klade ja i spi:( a normalnie kolo godziny lezala i sobie gadala, po czym zasypiala. No, ale trzeba to przetrwac.
Dorjana u nas nadal cisza mimo, ze juz dwa razy ja dziaselka meczyly. Wiec czekam z niecierpliwoscia na etap ostatni
-
Dorinka, u mnie to samo: drzemka w łóżeczku czy w wózku max 30min. W wózku udaje mi się czasem dolulac i pośpi dłużej. Może spróbuj usypiac go w gondoli żebyś nie musiała go nosić?? A do lozeczka najpierw ją odkładalam jak usunęła na rękach ale to była loteria, najczęściej się budziła. A teraz mam patent, że jak jest śpiąca, to układam ją na boczku w łóżeczku, przykrywam kołderka i trzymając rękę pod pleckami lulam. Na początku kręci się i steka ale w końcu zasypia. Jak zaczyna czasem płakać to biorę na ręce uspokajam i od nowa usypiam w łóżeczku.kochana córeczka 16.06.2016