Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Warto podciac wedzidelko za nim dziecko zacznie mówić że względu na seplenienie czy też trudności w wymawianiu niektórych głosek właśnie tych świszczacych. Zabieg nie jest bardzo bolesny czy też niebezpieczny a wymowa dziecka bardzo się poprawia. Najważniejsze, żeby zająć się tym juz na samym początku s nie czekać aż dziecko pójdzie do szkoły. Żaden logopeda nie pomoże jeśli wedzidelko jest za krótkie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 22:09
Syn Filip 28 czerwiec -
U nas zdiagnozowali za krótkie wędzidełko zaraz w 2 dobie życia, zabieg miał być jeszcze zanim wyjdziemy do domu, ale akurat dyżurny laryngolog był dzień po tym jak wyszliśmy. Zanim zalatwilismy ubezpieczenie malego, troszkę to w tym kraju zajmuje, to mały miał zabieg jak minal miesiąc. Zabieg trwał 2 minuty po czym przystawili mi go odrazu do piersi by zatamować krwawienie i ukoić płacz. Podobno im wcześniej tym lepiej ponieważ nie jest ono jeszcze tak unerwione, a czasem może dojść do bliznowacenia. Sama procedura była okropna, ja siedziałam w gabinecie obok, bo serce by mi peklo, mąż za to asystował. Zawineli malego tak jak się spowija dzieci i 2 osoby go trxymaly, późnej przez tydzien przemywania gazikiem i solą fizjologiczna. Śladu nie ma
-
Współczuję przeżyć przy zabiegu ale dziewczyny jak trzeba to trzeba. Ja tez broniłam się rękami i nogami przed zabiegiem na oczku a poszło szybko i przeszło miejmy nadzieje, ze na zawsze.
Olaf raczkowal nie będzie bo nie ruszy z miejsca tylko się huśta zato staje na nóżki. We wtorek pierwszy raz sam stanął. Kombinowal kombinowal, pociągał się z pozycji siedzącej i wykombinował stoi chwile i siada a jak się cieszy
Mam nadzieje, ze niedługo jednak ruszy na raczkach bo kręgosłup jeszcze słaby. -
Czemu nie piszecie?
Zrowi jestescie?
My jestesmy u tesciow na weekendzie i w tej chwili na pizzy pierwszy raz od niewiadomo jakiego czasu dzieci z teściową, na razie nie dzwonią a na pizze czekamy jyz godzine, tyle ludzi.
U nas wszystko ok. Olaf chce na nóżki i na nóżki odkąd sam stanął tak stac uwielbia. -
My mieliśmy pierwszą rehabilitacje. Reakcja Martynki to 45 minutowa histeria a nic strasznego się nie działo. Ćwiczyłysmy tylko turlanie, takie powolutku z plecków na brzuszek i odwrotnie. A potem było delikatne kołysanie na piłce a ona się darła jakby ją ze skóry obdzierano. Teraz będziemy ćwiczyć w domu bo ze względu na brak miejsc termin następnych zajęć mamy na koniec marca. Dziś kupiliśmy piłkę i od jutra zaczynamy. Ciekawe jak będzie w domu.kochana córeczka 16.06.2016
-
Jane nowe miejsce obca osoba nie podobało jej się, że ktoś z nią coś robi. Pewnie jak sama zaczniesz z nią ćwiczyć to będzie to traktować jako zabawę
Byle do przodu
Iwa zdrowi zdrowi przynajmniej dziś bo wróciliśmy właśnie z urodzin a tam prawie wszyscy chorzy katar kurde jak wiedzą, że są chorzy to nie rozumiem dlaczego nie napiszą albo nie przełoża na inny termin. Tez maja dzieci i tak je narażają ja się mega wq bo gdybym wiedziała to bym w domu została. Po powrocie dałam młodemu dicoflor oby niczego nie złapał pozatym w domu mieli tak gorąco, że te biedne dzieci całe mokre kulree ja fest się zdenerwowalam faktem, że chorzy a potem to już było coraz gorzej. Dobre rady mnie wykończyły, byłam miła i kulturalna i się nie odzywalam milczalam ale chyba powinnam była być ostra i powiedzieć, że na jestem matką wiem co moje dziecko potrzebuje..... Ehhhsss jutro znowu mamy urodziny męża tym.razem u siebie także uffffSyn Filip 28 czerwiec -
Jane, w domku bedzie to dla coreczki zabawą moja Iza tez sie darla, co chwile bralam ja na rece i uspokajałam i tak dwa razy bylismy. Powiedzialam, ze juz tam chodzic nie bedziemy, pokazaly mi panie od fehabilitacji jakie cwiczenia robic i w domu sie bawiliśmy.
Aga, ja tez tego nie rozumiem. W zyciu bym z chorym dzieckiem do innych dzieci nie poszła a jak moje chore to zawsze o tym mowie rodzicom zaproszonych dzieci. Trzymam kciuki zeby Was nie złapało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2017, 21:57
-
No moj niestety ani cwiczen w ośrodku ani cwiczen przez zabawe w domu nieakceptowal
Iwa moj chyba tez raczkowanie pominie poniewaz pozycje przyjmuje ale do przodu ni pierona.
Za to wszędzie sie podciąga i staje na nogach. Troche problem bo nie umie sie asekurowac i zazwyczaj jego proby koncza sie placzem.
Za to my w weekend wybraliśmy sie do klubu. I musze wam powiedziec ze wiecej nie pojde.
Co sie z tymi ludzmi porobilo to masakra.
Wracamy wszyscy do lozy (za ktora zaplacilismy) a ram siedzi towarzystwo. I zejsc nie zamierza. Po zwroceniu przeze mnie uwagi jedna dziewczyna wystratowala do mnie z lapami
I pozniej jeszcze 2x co mnie widziała to obrzucalysmy sie bluzgami. No jak patologia. A czlowiek chcial sie dobrze bawić.
Przed dzieckiem mysle ze by to po mnie splynelo i bym odpuscila ale odkad jest maly stwierdzam ze nerwy mi siadaja
Wiec skonczylo sie jak sie skonczylo czyli laska wyleciala z klubu.
Pozatym juz sie nie pamiętam kiedy az tak zaszumialo mi w glowie. Wracalam zygzakiem ;P
I chyba jiz jestem stara bo zdecydowanie wole wieczór spedzic z mężem i dzieckiem niz sie po klubach wloczycJennyXS lubi tę wiadomość
-
Ooooo dorinka jaka imprezowiczka z Ciebie no no no
Nam na górnej jedynce zrobił się taki krwiak na dziasle ehhhss te zęby nas wykoncza młody bardzo marudny wcale mu się nie dziwię oby samo pękło krew wyjdzie i ząb będzie ale bidulek mały.
Młody podciaga się na podłodze i posuwa do przodu ale jak przy tym krzyczy woooooo mama mia taki wysiłek to dla niego najlepiej chwycić się czegoś i stać... Mały lobuzSyn Filip 28 czerwiec -
Dziewczyny, za nami nieprzyjemny weekend, Ola zadławiła się biszkoptem i to dość poważnie. Na szczęście obeszło się bez pogotowia, ale co nerwów zjadłam to moje. Dwie noce nieprzespane, caly czas sprawdzalam czy oddycha. Chyba jeszcze długo nie dostanie biszkopta.
Dorinko, ja w klubie bylam ostatni raz chyba na moim panienskim juz sie chyba odzwyczailam od takich imprez, teraz preferuję domowki raczej hehe
Gratuluje postepow waszych maluchów:) u nas juz dupki do siedzenia nie ma, caly czas by chciala na nozkach stac
pozdrawiam Was serdecznieAleksandra, 27.06.2016, 10:51, 54cm, 3600g
2017-7tc💔 -
Od porodu zaliczylam 2x klub i 1x domowke.
I wiecej nie dam sie namowic. Zdecydowanie wole domowki.
Problem tylko bo my mieszkamy w bloku a sasiadka bardzo pobozna robi problem przy muzyce czy glosniejszych rozmowach juz po 20
Ale klubom mówię juz zdecydowane nie
Bylam w ciężkim szoku jak sie dziewuchy zachowuja w dzisiejszych czasach. Ni chyba ze na taki klub trafiłam.
No stoje i przytulam sie do meza a ww panienka mnie za wlosy od tylu i mnie bluzga
Na szczescie w klotniach jestem dobra, odpowiednio ja sprowokowalam i wyleciala.
Ja sobie nie dam ale wstyd jak to musialo z boku wygladac
Na szczescie niedługo wiosna. Zacznie sie sezon grillowy
Plus tylko taki ze wygralam szmapana
I to nie byle jakiego bo za cale 4.99
Kasju wiem co przezylas.
Moj maly siedzi juz stabilnie choc jeszcze sam nie siadzie.
Dalam mu wczoraj kawalek jablka. Do tej pory tylko mielil a wczoraj odgryzl kawalek i nie mogl wypluc ani polknac.
Narazie od rozszerzania BLW odchodze. To nie na moje nerwy.
Ale w rossmanie polecam ciasteczka orkiszowe dla niemowlat.
Sa twarde, nie krusza sie a memlane przez dzieci sie rozpuszczaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 14:24
-
Dorinka jakie to ciasteczka orkiszowe co to za firma?? Wrzuć zdjęcie paczki
Matko mój się zakrztusil kawałkiem ryżu z obiadku i juz umieralam ze stresu a Ty z biszkoptem to już wogole... W takich sytuacjach robi się mega gorąco. dobrze, że wszystko pod kontroląSyn Filip 28 czerwiec -
Dziewczyny ryczec mi się chce (((
Corki miały wirusa rzygo srake na początku lutego i małego mi nie zarazily. A ja od wczoraj sram a nawet woda mi się leje, w brzuchu przerwaca a do tego cholernie boli, odbija mi się gazowanym jajkiem a przed chwila rzygalam. Ja to wytrzymam ale strasznie boję się o Olafa ze będzie go tak brzuszek boleć i te wymioty i kupska wodniste. No łzy same mi lecą na myśl o tym.
I jak rzeczywiście od Izy złapałam to tydzień po tym jak ona skończyła. To oznacza, że w takiej niepewności czy złapie będę ze dwa tygodnie
-
Dorinka super dzięki za foto poszukamy tych ciasteczek zobaczymy czy młodemu zasmakuja
My dziś byliśmy u lekarza bo po urodzinach panika czy jest zdrowy niby lekarka mówi ze wszystko ok a teraz zaczyna się temperatura niby 37,6 ale mam nadzieje, ze to z zębów i, że nic się nie rozwija jakieś paskudztwo.... Jak wstanie zmierze temp jak coś dam mu nurofen.
Oczywiście wiem, że to nie jakaś gigantyczna temp ale po pobycie w szpitalu sram pod siebie Już... jestem przerażona oby nic nie byłoSyn Filip 28 czerwiec -
Zimri to ja pytałam o potrzasanie główką.
Dziewczyny probiotyk plus najprostszy sposób na profilaktykę czyli porzadne mycie rąk. Każdy domownik i oczywiście maluszkowi też bo wszystkiego dotyka i potem bierze je do buzi.kochana córeczka 16.06.2016 -
jane wrote:Zimri to ja pytałam o potrzasanie główką.
Dziewczyny probiotyk plus najprostszy sposób na profilaktykę czyli porzadne mycie rąk. Każdy domownik i oczywiście maluszkowi też bo wszystkiego dotyka i potem bierze je do buzi.
-
Hej, ale tu cicho! Co tam slychac u Was?
My się już nie dławimy jedzeniem, ale biszkoptów dalej nie dostanie eh, teraz to juz sie mozna smiac z tego, ale wtedy juz do konca dnia nie dalam rady nic zrobic, bo mnie to rozbiło
Dziewczyny, jak tam po walentynkach? Spisali się panowie?Aleksandra, 27.06.2016, 10:51, 54cm, 3600g
2017-7tc💔