Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu współczuję Ci tych przeżyć i rozumiem - też mam za sobą poronienie. I dlatego tym bardziej teraz dmucham na zimne i zamierzam domagać się swoich praw. A będzie co ma być.ANIU30.3 wrote:Kirys spokojnie. Poczekaj na bicie serduszka! Przecież jeszcze może tyle się wydarzyć oczywiście nie życzę Ci tego. Ale ja już nigdy więcej tego błędu nie powtórzę. Za pierwszym razem oznajmiłam o ciąży w pracy i koleżanki także i w 6 tyg poroniłam bo nawet serduszko się nie pojawiło! Za drugim razem czekałam do początku 3 mies i znów poinformowałam wszystkich w pracy w 14 tyg poroniłam. Jak wróciłam di pracy to wszyscy patrzyli na mnie jak na kosmitę raczej mało przyjemne. Teraz nic nie powiem i mam nadzieje że dopiero jak będzie tak widać że tego nie ukryje to wtedy wszystkim powiem. 3 poronienia nie przeżyję, zwłaszcza jak wszyscy by mieli o tym wiedzieć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 23:22
Helenka
Rośnij zdrowo córeczko!

-
Kourtney wrote:Witamy. A napiszesz nam cis wiecej o sobie?
na kiedy termin ci wychodzi? I skad jetses? 
Jestem po pierwszym jak narazie udanym IVF. Termin koło 20.06. A jestem z łódzkiego.09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
no opieka to nie jest zbyt odpowiednia... moze faktycznie warto przemyslec zmianę, skoro lekarz ma takie nastawienie do pacjentów..trochę to przykre. Nie przejmuj się, jest wielu dobrych lekarzy, ale trzeba na nich trafićkirys wrote:Do tego powiedziała, że pracodawcy mogę oznajmić, że podejrzewam, że jestem w ciąży, co potwierdzają badania biochemiczne.
Im bardziej to rozkminiam, tym bardziej jestem zła na nią i chyba już do niej nie pójdę. Od niedawna mam abonament medyczny i jeszcze nie poznałam lekarzy w tych przychodniach.
-
bardzo mi przykro, kurczę, a sama myślałam ze przechodząc I trymestr jest bezpiecznie..ANIU30.3 wrote:Kirys spokojnie. Poczekaj na bicie serduszka! Przecież jeszcze może tyle się wydarzyć oczywiście nie życzę Ci tego. Ale ja już nigdy więcej tego błędu nie powtórzę. Za pierwszym razem oznajmiłam o ciąży w pracy i koleżanki także i w 6 tyg poroniłam bo nawet serduszko się nie pojawiło! Za drugim razem czekałam do początku 3 mies i znów poinformowałam wszystkich w pracy w 14 tyg poroniłam. Jak wróciłam di pracy to wszyscy patrzyli na mnie jak na kosmitę raczej mało przyjemne. Teraz nic nie powiem i mam nadzieje że dopiero jak będzie tak widać że tego nie ukryje to wtedy wszystkim powiem. 3 poronienia nie przeżyję, zwłaszcza jak wszyscy by mieli o tym wiedzieć...
teraz musi być już dobrze :* -
nie dodałam ze jestem z Północy Polski, a dokładnie Szczecin

pospałam w dzień i teraz mi się nie chce spać
ale to jest silniejsze i zasnęłam w południe na 2-3 godziny i teraz mam, oglądnęłam dwa odcinki serialu i jeden film i dalej mnie trzyma na obrotach
chyba musze sobie coś organizować na sen.
Znacie jakies sprawdzone sposoby? -
nick nieaktualnyWitaj Magdalena, pinka425, Pola7
kirys to teraz czekamy na serduszko które na pewno pojawi się na następnej wizycie
a tą ginekolog sie nie przejmuj, ja bym do niej już w ogóle nie poszła, potrafi zestresować człowieka do granic możliwości ale jak to mówią są ludzie i parapety
Helenucha Klucha ja mam zachciankę na wszelkiego typu sałatki i grillowane mięsa, frytki własnej roboty i ryby
Przy córce na początku na nic nie miałam ochotę, a później jadłam słodycze, ogórki gruntowe i płatki
Ja serduszkowałam tylko raz w okresie owulacji ze względu na ważny wyjazd męża, mierzyłam tylko temperaturę i się udało a bez ovu łącznie staraliśmy się ponad 3 miesiące.
pinka425 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jejjj czemu mój synek nie wie że jest zmiana czasu ,zamiast pospać do 9-10 obudził mnie o 7:58 i to w niedzielę
Dzieci są takie bezlitosne 
Ja mam tak że rano to bym najchętniej nic nie jadła tylko kawę wypiła, a że na głodny żołądek kawy pić nie będę to muszę coś przegryźć
Dziś jedziemy na grób do taty a potem w odwiedzinki do mamy ojczyma i 3 rodzeństwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2015, 08:55
-
hej:)
trochę mnie nie bylo , ale jestem nie do zycia, tak tesknilam ze nie mam mdlosci, wiec dostala to co chcialam:) od dwoch dni jest strasznie> Już przed 5 rano jest mie niedobrze i tak do popoludnia, dopiero wieczorem odpuszcza. No ale nic trzeba to przetrwac. Co do jedzenia raz zjem bigos pozniej paczka a pozniej winogrona . Codziennie jem orzechy laskowe tak mi teraz smakuja.
Witam nowe osoby i mam nadzieje ze zostaniemy razem do konca:)
A teraz szykuje sie do kosciolka i na wybory
Pozdrawiam
-
Witam się w niedzielny poranek

to może uda nam się urodzić w ten sam dzieńKamenka wrote:Magdzialena ja tez mam na 28czerwiec

Choć pierwszego Synka urodziłam 9 dni przed terminem z OM i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie
Zołzi wrote:Hej , ja z Pisza!
oo fajnie, że jest nas kilka z niedalekaPaula222 wrote:Magdzialena o to bliżej mnie

Kamenka lubi tę wiadomość









[/url]




