Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Joana33 wrote:Magda34 napisała:
A jeśli chodzi się z nfz do swojego ginekologa i ma się skierowanie na badanie to jestem ciekawa czy trzeba płacić, a może można wykonać te badania bezpłatnie.dziwi mnie dlaczego płacicie na NFZ przecież są to obowiązkowe badania w ciąży a nie wymysł gin czy Wasz:-) A tych badań przecież trochę jest i jeszcze będzie.
Helen lubi tę wiadomość
-
ja za cały komplet badań- hiv, toxo, różyczka,jakieś jeszcze przeciwciała, morfologię, mocz zapłaciłam 230 zł
teraz z wymazem poszłam to 24 zł i za każdą bakterię 54 zł. Liczę, że będzie max. 2 więc znów kupa kasy. Ale co zrobić. Miałam chodzić i prywatnie i panstwowo, ale dałam na spokój. Nie mam czasu latać.
bloodflower pielęgniarka ma zakaz informowania o stanie zdrowia i raczej niewiele pomoże podczas pobytu. W razie czego zawsze możesz iść do pokoju lekarskiego, tam lekarz Ci udzieli informacji. Napisz jak po dzisiejszym obchodzie. -
Dziewczyny ja chodzę prywatnie do lekarza, skierował mnie na komplet badań: mocz, glukoza, morfologia, tsh, WR, hiv, anty Hbs, HCV, i grupa krwi. Jak poszłam do przychodni zrobić badania Pani w rejestracji doradziła mi żebym najpierw weszła do lekarza ogólnego i poprosiła o skierowanie z NFZ bo na większość badań się należy. I takim sposobem zapłaciłam tylko za HIV, HCV I grupę krwi 111zł
-
Madzik84 wrote:Ale Ci dobrze, już w czwartek zobaczysz się z maleństwem
Zazdroszczę!
Też wierzę, że będzie dobrze, ale i tak zwyczajnie się boję. Trzymam kciuki, żeby u nas obu po krwiakach ślad nie został
Mi lekarz kazał wziąć nospę zwykłą, nie forte, ale tylko w razie bólu (przy krwawieniu nic mnie nie bolało) i mówił, że na tym etapie to będzie raczej ćmienie/kłucie/rozpieranie a nie ból. Też mnie często pobolewa brzuch, ale teraz tak podobno ma być. Jak mocniej boli, albo dłużej nie przechodzi, to wtedy biorę nospę. Martwię się też jej szkodliwością, ale co innego rozkurczowego można wziąć i to bez recepty? W ostatecznym rozrachunku zmniejszone napięcie mięśniowe u dziecka to chyba mniejsze zło, niż poronienie...
Magdzialena, dobra kobieto, napisz mi jeszcze proszę w jakim tempie zmniejsza Ci się ten krwiak? Pisałaś wcześniej, że na kontroli był o 2 mm mniejszy, niż na pierwszym usg po krwawieniu - po ilu dniach się o tyle zmniejszył? Lekarz coś Ci mówił, czy teraz w czwartek nie powinno go już być, czy na to trzeba więcej czasu? Ja byłam zbyt zdenerwowana krwawieniem, żeby dopytać o to lekarzaEhhh
z tego co czytalam na necie to tak mniej wiecej 4 tygodnie. Czasem nawet do 10 tygodni sie wchlania, w zaleznosci od wielkosci.
Mysle ze on tam jeszcze siedzi i mam nadzieje ze jest mniejszy.
Na sali ze mna lezala dziewczyna w 11 tyg. Tez z krwiakiem. Pierwszy raz trafila do szpitala z krwawieniem bodajze 26.10, lezala dwa dni i krwiak byl tez duzo wiekszy niz dzidzia. Pozniej drugi raz trafila w ten sam dzien co ja- 01.11. I jak w poniedzialek mialysmy usg to u niej ten krwiaczek byl jeszcze, ale byl juz cieniutki. Wiec u niej szybko poszlo.
Moze i u nas tez tak bedzie
Madzik84 lubi tę wiadomość
-
Helenucha Klucha wrote:Te badania nawet jak zlecone przez lekarza na nfz też są płatne. Ja dziś robiłam mocz, glukozę, różyczkę i toxo i wyszło 150zł.
Dziwne, ze placilas, bo jesli zleca je gin na nfz i robisz je tam, gdzie on przyjmuje to badania powinnas miec wykonane na nfz...
-
HoniKa89 wrote:Dziewczyny ja chodzę prywatnie do lekarza, skierował mnie na komplet badań: mocz, glukoza, morfologia, tsh, WR, hiv, anty Hbs, HCV, i grupa krwi. Jak poszłam do przychodni zrobić badania Pani w rejestracji doradziła mi żebym najpierw weszła do lekarza ogólnego i poprosiła o skierowanie z NFZ bo na większość badań się należy. I takim sposobem zapłaciłam tylko za HIV, HCV I grupę krwi 111zł
Duzo zalezy od lekarza czy bedzie chcial przepisac bo niektorzy uwazaha, ze skoro mozesz placic za wizyty prywatne to i za badania tez.
-
Tyle, że ja się np. wykłóciłam o TSH bo lekarz ogólny stwierdził, że tego się w ciąży nie robi i nie zaznaczy mi na skierowaniu. Ja jednak powiedziałam, że płacę po coś składki i takie badanie przysługuje mi raz na rok bezpłatnie i mi łaski nie robi.
xpaulinax lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Obudzono mnie nagle o 5.30 - badanie temp. Sniadanie mialo byc o 8, bylo o 9. Przez ten czas moglam pasc na pysk i nikt by nie zauwazyl. 10 minut temu obchod. Inny lekarz, powiedzial, ze jutrro kolej a krew i csekamy. Pytam sie, czy ja juz nie dostane zadnych lekow, choc powinnam luteine i acard. Pielegniarka zdziwiona, czemu jeszcze nie dostalam, choc bylo wypisane zlecenie. Stwierdzila, ze pewnie kolezanka zapomniala. Kurde, nastepnym razem jak komus krwi zapomna podac, to tez bedzie ????? Nirmalnie mam dosc. Czekaja mnie dwa dni oczekiwania, nie wiem jak ja to wytrzymam.
-
Bloodflower, w jakim szpitalu leżysz, gdzie mają tak kiepski personel do wymiany? Maskara!!!
Ja wszelkie badania mam na NFZ, do tej pory płaciłam tylko za HCV i HIV, bo nierefundowane u nas. Płaciłam 60 zł. Toksoplazmozę, cytomegalię i różyczkę robiłam jeszcze przed ciążą, prywatnie, płaciłam 264 zł.
Witam się w 11 tygodniu, ale czas leci:-)
Kolejną noc nie mogę spać, mdłości zupełnie mi minęły ale ból piersi, zwłaszcza sutków doprowadza mnie do płaczu. Wczoraj tak się spłakałam z bólu siedząc na fotelu że mąż się wystraszył co się stało. To było coś strasznego, jednym razem pomaga masaż sutków a drugim jak tylko dotknę to jakbym miała umrzeć z bólu. Przez tą moją bezsenność, przemęczenie, wczorajszy długi spacer nad morzem, dziś przywitała mnie znów opryszczka na ustach. Witaj 11 tygodniu -
Cześć dziewczyny
Wczoraj cały dzień poza domem, dziś już jestem więc po nadrabiam trochę
U mnie w mieście jedno laboratorium ma promocję i do końca roku badania za darmo, tak lekarz mówił. No, ale pójdę i zobaczę czy na pewno tak jest
DO mojej wizyty zostało 6 dni, jejjj jak to się dłuży.
bloodflower widać, że opieka jest na poziomie zerowymDobrze, że trzymasz rękę na pulsie...
-
bloodflower wrote:Hej dziewczyny. Obudzono mnie nagle o 5.30 - badanie temp. Sniadanie mialo byc o 8, bylo o 9. Przez ten czas moglam pasc na pysk i nikt by nie zauwazyl. 10 minut temu obchod. Inny lekarz, powiedzial, ze jutrro kolej a krew i csekamy. Pytam sie, czy ja juz nie dostane zadnych lekow, choc powinnam luteine i acard. Pielegniarka zdziwiona, czemu jeszcze nie dostalam, choc bylo wypisane zlecenie. Stwierdzila, ze pewnie kolezanka zapomniala. Kurde, nastepnym razem jak komus krwi zapomna podac, to tez bedzie ????? Nirmalnie mam dosc. Czekaja mnie dwa dni oczekiwania, nie wiem jak ja to wytrzymam.
Jak to zapomniala dać? To jest jakas paranoja. Walczysz o utrzymanie ciąży a ona zapomniala sobie poprostu. Może jak nie jestes typem "awanturnicy" to moze niech Twój mąż zrobi tam porządek ma tym oddzialekamenkaa lubi tę wiadomość
Magda34
-
nick nieaktualnybloodflower wrote:Hej dziewczyny. Obudzono mnie nagle o 5.30 - badanie temp. Sniadanie mialo byc o 8, bylo o 9. Przez ten czas moglam pasc na pysk i nikt by nie zauwazyl. 10 minut temu obchod. Inny lekarz, powiedzial, ze jutrro kolej a krew i csekamy. Pytam sie, czy ja juz nie dostane zadnych lekow, choc powinnam luteine i acard. Pielegniarka zdziwiona, czemu jeszcze nie dostalam, choc bylo wypisane zlecenie. Stwierdzila, ze pewnie kolezanka zapomniala. Kurde, nastepnym razem jak komus krwi zapomna podac, to tez bedzie ????? Nirmalnie mam dosc. Czekaja mnie dwa dni oczekiwania, nie wiem jak ja to wytrzymam.
Boże te szpitale to jakaś masakra:/
Trzymaj się jakoś, ja na twoim miejscu chyba bym ich tam pozabijała, albo co najmniej wypisała się na własne żądanie -
Hejka to jakas paranoja Kasia ! Juz dawno bylabym w innym szpitalu a im bym tak ryja utarła że by sie zdziwili ze tam wogole robią .
Jestem osoba taka że sie nie dam i czasem sie to w zyciu przydaje
TY tez nie siedz cicho Walcz ! Jak te pindy maja skleroze bo piją kawę to idz wyzej nie daj sie!!/Magda34 lubi tę wiadomość