Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam się w 9 tygodniu
Krwiak nie odpuszcza, wczoraj na wieczór znowu krew, nie żywo czerwona i szybko się skończyło, więc nie jechaliśmy do szpitala. Rano wymioty i strach, że krwawienie wróci... Jestem strzępkiem nerwów[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc) -
Madzik84 wrote:Witam się w 9 tygodniu
Krwiak nie odpuszcza, wczoraj na wieczór znowu krew, nie żywo czerwona i szybko się skończyło, więc nie jechaliśmy do szpitala. Rano wymioty i strach, że krwawienie wróci... Jestem strzępkiem nerwów
Ale juz nie plamisz?
Mi w szpitalu przy wypisie mowili ze moge miec plamienia takie brunatne, ktore beda oznaczaly ze krwiak sie oczyszcza. Jesli bedzie tego duzo albo swieza krew to do szpitala wtedy.
trzymam mocno kciuki! :*Madzik84 lubi tę wiadomość
-
czesc Dziewczynki mi zas źle od rana i pewnie caly dzien te uczucie mnie bedzie trzymać Mgli .. ale to nic dam rade
przynajmniej czuje maleńką istotkę w sobie
Pogoda nam nie dopisuje buuuuuu
Magda wspolczuje pogody na odpust ale dasz pewnie rade;)
Co Dzis macie na obiad ? -
kamenkaa wrote:czesc Dziewczynki mi zas źle od rana i pewnie caly dzien te uczucie mnie bedzie trzymać Mgli .. ale to nic dam rade
przynajmniej czuje maleńką istotkę w sobie
Pogoda nam nie dopisuje buuuuuu
Magda wspolczuje pogody na odpust ale dasz pewnie rade;)
Co Dzis macie na obiad ?
No juz poszedl mąż z córką właśnie na odpust po ciasteczka i oczywiscie balonaMnir tez cos od rana dzis mdli:/ ale z przerwami. Ja dzis serwuje szynkę duszona z pieczarkami w sosie, kluski śląskie i buraczki
Mam nadzieję, ze podołam z tym dzisiejszym samopoczuciem
kamenkaa lubi tę wiadomość
Magda34
-
Magdzialena wrote:Ojej wspolczuje
Ale juz nie plamisz?
Mi w szpitalu przy wypisie mowili ze moge miec plamienia takie brunatne, ktore beda oznaczaly ze krwiak sie oczyszcza. Jesli bedzie tego duzo albo swieza krew to do szpitala wtedy.
trzymam mocno kciuki! :*
Teraz albo nic, albo śluz z brązowo-czarnymi śladami, uspokoiło się. Ufff, może to właśnie to oczyszczanie. Mało tego nie było, ale mniej, niż pierwsze krwiakowe krwawienie. Raz mnie trochę mocniej zabolał brzuch i jakiś czas później brunatna krew przy okazji siku
Trochę się uspokoiłam, ale niemiłosiernie dłuży mi się czas do wizyty[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc) -
AnnieLov wrote:Z małą wszystko ok, jedynie wychodzą jej 4 trójki naraz:/ Matka panikara, przy pierwszym dziecku jest tragicznie, o wszystko sie boję o wszystko się martwię... jak widać niepotrzebnie
o nieee, wszystkie na raz?! u nas zawsze trójki wychodziły ostatnie ale pojedynczo, dolne a potem górne. No i też niestety najgorsze samopoczucie przy trójkach właśnie - rozwolnienie, brak apetytu, gorączka i paskudny humor. Najgorsze, że leki przeciwgorączkowe powodują dodatkowe rozwolnienie...
Mam nadzieję, że to w miarę spokojnie przetrwacie, u nas pomagały mrożone gryzaki.
Mały Ryś -
Dziewczyny, mój pan doktor powiedział, że im gorzej ja się czuje, tym lepiej dziecko się rozwija (przynajmniej do 10 tygodnia
). Poczatki zawsze sa trudne. W końcu nasz organizm musi się przystosować jakoś do "obcego"- u jednych trwa to krócej, u innych dłużej. Ale pomyślcie, że za kilka miesięcy zostanie nam to wynagrodzone
Mi (odpukać) apetyt wrócił i dzisiaj na obiad serwuję pierogi ruskie- tak dawno ich nie jadłam...mmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 11:43
kamenkaa, Helen lubią tę wiadomość
-
bloodflower wrote:Kochane, niestety beta spwdlw. Wlasnie dostalam tabletki. Dziekuje Wam bardzo za wsparcie i wszystkim Wam zycze wszystkiego najlepszego
Przepraszam ale kiedy zamieściłaś swój post ja byłam w trakcie odpisywania na inny... Strasznie mi przykrożyczę Ci jak najwięcej wsparcia ze strony bliskich Ci osób i poprawy opieki w szpitalu!
Mały Ryś -
Karola1988 wrote:Dziewczyny, mój pan doktor powiedział, że im gorzej ja się czuje, tym lepiej dziecko się rozwija
ja bym tego tak nie interpretowała, myślę że każda kobieta inaczej to przechodzi i nie ma to przekładni na rozwój dziecka. Ja czuję się bardzo dobrze, wymiotowałam może trzy razy, a z dzieckiem wszystko w najlepszym porządku.DeLaCruz, kamenkaa lubią tę wiadomość
Mały Ryś -
nick nieaktualny
-
dais wrote:Moze uda Ci sie znalezc wanienke ktora zmiesci sie do wanny lub pod prysznic. U nas podstawka dla niemowlaka poprzednio sie nie sprawdzila (latwiej nam bylo podlozyc reke pod maluszka i druga umyc), wiec teraz juz nie mam zamiaru jej kupowac. Widzialam piankowe, moze sa lepsze, moja byla plastikowa. Dziecko tak jakos nienaturalnie na niej wygiete bylo i do pleckow sie dostac ciezko.
Ja dzis nie wytrzymalam i kupilam misia pozytywke dla przyszlego maluszka.
My właśnie mamy taką która mieści się w wannie i tam ją trzymalismy. Też uważam że te wszystkie podkładki tylko przeszkadzają. Zresztą dobrze dziecko całe zamoczyc to się przyzwyczai do wody. Zresztą taka wanienka długo nie posłuży. Jak tylko Franio zaczął siedzieć to przenieśliśmy go do dużej wanny💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
kamenkaa wrote:Ja tam jeszcze nic nie kupuje bo za wcześnie a nie chce zapeszyc mowią niby ze to źle jesli sie wceśniej kupuje
Przyjdzie na to czasw odpowiednim momencieee
Ja dla Frania pierwsze ciuszki kupowałam właśnie koło 9tyg. Ja nie wierzę w przesądy. Zresztą jak sobie rozlozysz wyprawkę na całą ciążę to mniej to odczujesz finansowo. A przy drugim dziecku ma się właściwie wszystko, więc prawie nie mam co kupować💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
Helenucha Klucha wrote:ja bym tego tak nie interpretowała, myślę że każda kobieta inaczej to przechodzi i nie ma to przekładni na rozwój dziecka. Ja czuję się bardzo dobrze, wymiotowałam może trzy razy, a z dzieckiem wszystko w najlepszym porządku.
Helenucha Klucha, DeLaCruz lubią tę wiadomość
-
bloodflower wrote:Kochane, niestety beta spwdlw. Wlasnie dostalam tabletki. Dziekuje Wam bardzo za wsparcie i wszystkim Wam zycze wszystkiego najlepszego
trzymaj się ciepło i płacz ile trzeba :-*