Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, wprawdzie miało mnie nie być ale znalazłam chwile na poczytanie. Zgadzam się co do szczepień, sama jestem biochemikiem, więc często zalamuja mnie artykuły w Internecie. W większości są to jedne i te same badania które dawno zostały obalone. Nie uważam też ze powinien być to wybór rodziców, bo ich nieszczepione dzieci mogą zarazić inne, czy mniej odpornych dorosłych. Przez takie akcje nie szczepienia mamy nawroty chorób które nie istniały od stuleci. To tyle na ten temat.
Co do ubranek to synek urodził się 4100 g. 58 cm ale niektóre 56 przydały się dłużej bo były większe. Ciuszków raczej kupować nie będę bo mam po synku i od szwagierki pewnie dostane po córeczce jak będzie trzeba. Duży wydatek to łóżeczko i wózek bo zostały w Polsce i ciężko byłoby je przewieźć.
Muszę przyznać że jestem po 17 h lotu i zniosłam go całkiem dzielnie, przydały się skarpety specjalne polecone przez położną. Życzę wam miłego dnia i udanych wizyt i idę spać. P.S moje imię to Klaudia i bardzo je lubięWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 08:23
wisnia11, xpaulinax, DeLaCruz, Madzik84, Kawokado lubią tę wiadomość
-
Hej!
Rzadko tu ostatnio zaglądam, ale jakoś czasu albo sił brakuje.
W każdym razie wczoraj miałam wizytę i jest wszystko ok. Dzidzia ma 34 mm ponad i tętno 171 - wszystko w jak najlepszym porządku. Wyniki badań moje też wzorowe, także tylko się cieszyć
Gratuluje tez innym dziewczynom, które ostatnio wizytowały i widziały swoje Skarby
No i tulę bardzo mocno, te dziewczyny które musiały pożegnać się ze swoim szczęściem - nie ma słów które oddadzą jak bardzo mi przykro, że zdarzają się takie rzeczyTrzymajcie się Kochane :*
mmarzenak, xpaulinax, madziak2202, ansad, kamenkaa, Paula222, mloda1995, Madzik84, Helen, Misia15, fairy_tale, jovi81, Paula1991, Kourtney, kirys lubią tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
dziewczyny podczytuje was trochę ale nie mam siły nic pisać. siedze w pracy... zmęczona na maksa ;/ pogoda do dupy, ciśnienie skacze. w głowie mi się kręci co chwila i zaczyna boleć. mdłości od kilku dni brak ale coś dzisiaj czuję że wrócą.
co do szczepień... jestem ZA!!! dziwię się że jeszcze istnieje ta nagonka na szczepienia. nie ma żadnych wiarygodnych badań żeby szczepione dzieci były chore na inne schorzenia i chorowały częściej nić dzieci nieszczepione. takie są obawy o autyzm po szczepieniach. mojego znajomego synek (NIESZCZEPIONY) do roku było z nim wszystko ok - gadał po swojemu, śmiał się bawił itd. jak skończył rok zaczął się cofać. przestał gaworzyć, w tej chwili nie mówi, ma swój świat, bawi się tylko okrągłymi rzeczami. MA AUTYZM BEZ SZCZEPIEŃ!!!
Te wszystkie choroby, które teraz wracają to właśnie dzięki tym nieszczepionym ludziom.DeLaCruz, Madzik84, Magda34 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Dawno nic nie pisałam. Na forum zaglądam regularnie, niestety w ciągu ostatnich kilkunastu dni widziałam dużo smutnych wpisów aniołkowych mam. Strasznie mnie rusza każda taka historia. Jestem z Wami, dziewczyny, wiem, przez co przechodzicie...
Nie ukrywam, że sama również się boję. Każda minimalna zmiana objawów (lżejszy ból piersi, lżejsze mdłości przez 1 czy 2 dni) powodują, że zaczynam się denerwować. Być może odetchnę dopiero w 13-14 tygodniu, po zakończeniu I trymestru i po usg genetycznym. Ostatnie usg miałam tydzień temu i na szczęście wszystko było w porządku - serduszko biło, wiek malucha wg usg odpowiada wiekowi wg OM. Usg genetyczne mam 7 grudnia, nie wiem, jak wytrzymam do tej pory bez podglądania fasolki.
Ogólnie czuję się średnio - przez ostatnie 2 tygodnie męczyły mnie straszne mdłości, a nawet parę razy doszło do bliskiego spotkania z porcelanką. Oby to był znak, że z hormonami wszystko w normie.
No i ważna sprawa - swojego posta zaczęłam od smutnych spraw, ale oczywiście serdecznie gratuluję wszystkim dziewczynom, które miały udane usg i widziały swoje piękne maluchy! Świetne macie zdjęcia, widać, że to już takie małe człowieczkixpaulinax, DeLaCruz, Madzik84, ansad lubią tę wiadomość
-
Mam urwanie w pracy i wieczorkiem nadrobię zaległości. Wczoraj byłam na usg ( ale jeszcze nie prenatalnym) Dzidzia ma 44mm i wszystko super. Dr nawet się pokusił o określenie płci ( zdziwiliśmy się tym mocno, bo to dopiero 11t0d). Ponoć ma być chłopak
, ale wiadomo że to jeszcze może się wszystko zmienić bo wg mnie za wcześnie na określanie płci. Serduszko ładnie bije, wszystko wygląda prawidłowo, ale przezierności jeszcze nie mierzył. Maluch do nas pomachał, a dr dał nam film na pamiątkę. Trochę mi stres opadł.
xpaulinax, Abra, Paula222, Madzik84, Pati_89, Magda34, Helen, Misia15, fairy_tale, jovi81, kirys, Dorjana lubią tę wiadomość
Adaś ur. 07.05.2016 -
Ja mam termin na 19 czerwca
Paula222, Kourtney, Zołzi lubią tę wiadomość
-
Hej
Ja dziś pospałam do 10... Mój synek dał pospać, chyba też widzi tą pogodę za oknem i dał pospać
Ja mam wizytę w piątek, jejj co za stres...
ansad wow super ale szybko się pokusił na płeć
fairy_tale strach to chyba u nas normalny... Ja żeby nie mąż który czuwa nad moim panikowaniem już ze 2 razy byłabym na prywatnym usg aby się upewnić , że wszystko gra...
ABra super , że zajrzałaśCieszę się , że po wizycie wszystko ok
Dais to spory synek się urodził u Ciebie
Kciuki za wizytyAbra, Madzik84, fairy_tale lubią tę wiadomość
-
Hej Wam witam Was w 9tygodniu
Jakos dzis od rana ciezko mi sie oddycha nie wiem czemu ...
Tez macie a moze miałysscie takie problemy z oddychaniem ze Wam znacznie ciężej?
Czy Duphaston moze powodować u mnie to?
trzymam kciuki za wizytujących !Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 12:24
Madzik84, Magda34, Pati_89 lubią tę wiadomość
-
Ja od wczoraj konam. Podobno 9 tydzień to apogeum objawów...
Nic nie pomaga, rzygam nawet wodąŚniadania dziś jeszcze nie ruszyłam.
Po czym poznać moment, że trzeba już jechać do szpitala na kroplówkę?
Tak mnie zgina nad porcelanką, że znowu zaczęłam plamić[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc) -
kamenkaa wrote:Hej Wam witam Was w 9tygodniu
Jakos dzis od rana ciezko mi sie oddycha nie wiem czemu ...
Tez macie a moze miałysscie takie problemy z oddychaniem ze Wam znacznie ciężej?
Czy Duphaston moze powodować u mnie to?
trzymam kciuki za wizytujących !
Miałam Kochana tak właśnie w 8 i 9 tygodniu. Pewnie jeszcze nie raz tak bedziemy miałyAle Duphaston nie używam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 12:28
Magda34
-
Madzik84 wrote:Ja od wczoraj konam. Podobno 9 tydzień to apogeum objawów...
Nic nie pomaga, rzygam nawet wodąŚniadania dziś jeszcze nie ruszyłam.
Po czym poznać moment, że trzeba już jechać do szpitala na kroplówkę?
Tak mnie zgina nad porcelanką, że znowu zaczęłam plamić
Oj biedna, współczujęMadzik84 lubi tę wiadomość
Magda34
-
Magda34 wrote:Miałam Kochana tak właśnie w 8 i 9 tygodniu. Pewnie jeszcze nie raz tak bedziemy miały
Ale Duphaston nie używam
oj wystraszylam sie mega MOcno Magduśnie umialam nabrac powietrza oddech szybki a zarazem płytki taki nie do pisania p prostu trudnośc z oddychaniem
Opróćz tego nie ma mi nic czuje sie dobrze ...
Troche sie tym zmartwilam moze to przez Dupka nie wiem ...... -
Madzik94 jak plamisz od tego wszystkiego to warto pojechac na SOR, oni ocenią czy powinnaś się zgłosić na kroplówkę.
Wróciłam nie dawno z wizytymaluszek ma się dobrze ma 6,09cm ,serduszko ładnie bije 169uderzeń. Poza tym przezierność w normie 1,04mm.
Niestety płci nie było widać, ledwo co dobudziliśmy maluszka. Pózniej przewrócił się na bok, widzieliśmy piękne stópki, ale mieliśmy widoki. Pani bardzo szczegółowo badała i wszystko nam pokazała
kolejna wizyta w połowie grudnia)
a zła wiadomosc, ze w ciągu 2tygodni przybyło mi 1kg, no ale przy tych zachciankach to się nie dziwie. Czas się więcej poruszać.
Później wstawię fotę)
kamenkaa, Madzik84, mmarzenak, Abra, madziak2202, Paula222, Misia15, DeLaCruz, Hania222, Magda34, Helenucha Klucha, bloodflower, fairy_tale, jovi81, Kawokado, Kourtney, xpaulinax, kirys, Dorjana lubią tę wiadomość
-
kamenkaa wrote:oj wystraszylam sie mega MOcno Magduś
nie umialam nabrac powietrza oddech szybki a zarazem płytki taki nie do pisania p prostu trudnośc z oddychaniem
Opróćz tego nie ma mi nic czuje sie dobrze ...
Troche sie tym zmartwilam moze to przez Dupka nie wiem ......
jakby oddech jest płytszy...mniejsza wydolność itp, szybciej się kobieta nawet męczy w takim stanie.kamenkaa lubi tę wiadomość
-
kamenkaa wrote:Mam nadzieje ze będzie dobrze .Narazie mi lepiej już ale miałam takie chwilowe trudności . Dzięki Dziewczyny za odpis.