Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Joana33 wrote:Patutka ja byłam na usg 3 tyg temu, też był to 6 tydz i 4 dzień. I o dziwo po badaniu pani doktor powiedziała, że wszystko dobrze, ale nawet nie wspomniała o tym ile uderzeń serca na minutę. W ogóle tego by nie sprawdziła? Dziwne. Piszecie, że wy miałyście podane takie informacje.
Idę za tydzień niecały na wizytę, ale pytania do gin to już sobie zapiszę na kartce, bo mam ich dużo.
Ja bylam tez w 7tyg i mi powiedzial wszystko dobrze usg ok Serduszko bije .
Ale nie powiedzial ile.
wiec zmierzy pewnie na nastepnej wizycieJoana33 lubi tę wiadomość
-
Joana33 wrote:Patutka ja byłam na usg 3 tyg temu, też był to 6 tydz i 4 dzień. I o dziwo po badaniu pani doktor powiedziała, że wszystko dobrze, ale nawet nie wspomniała o tym ile uderzeń serca na minutę. W ogóle tego by nie sprawdziła? Dziwne. Piszecie, że wy miałyście podane takie informacje.
Idę za tydzień niecały na wizytę, ale pytania do gin to już sobie zapiszę na kartce, bo mam ich dużo.
Joana33, czasami lekarze na tak wczesnym etapie sprawdzają tylko czy bije, a ilość uderzeń podają dopiero na późniejszych wizytach. Choć sprawdź, powinnaś mieć to zapisane przez lekarza w karcie ciąży.Joana33 lubi tę wiadomość
-
xpaulinax wrote:Joana33, czasami lekarze na tak wczesnym etapie sprawdzają tylko czy bije, a ilość uderzeń podają dopiero na późniejszych wizytach. Choć sprawdź, powinnaś mieć to zapisane przez lekarza w karcie ciąży.
-
xpaulinax wrote:Joana33, czasami lekarze na tak wczesnym etapie sprawdzają tylko czy bije, a ilość uderzeń podają dopiero na późniejszych wizytach. Choć sprawdź, powinnaś mieć to zapisane przez lekarza w karcie ciąży.
U mnie także na wydruku zdj z USG jest to podane.Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
sylwiak wrote:Buu.. ktos moze odpowiedziec na moje pytanie? bo nie wiem co robic
Wg mnie prywatnie skoro idziesz, to nie trzeba skierowania, ale nie wiem jak tam u Ciebie jest na 100%Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Witajcie! Wczoraj znów byłam na konsultacjach w pracy, więc mam trochę tu do nadrobienia.
A mam takie pytanie na już - czy któraś z Was wie coś na temat odczulania w ciąży? Mam alergię na roztocza, odczulam się od ponad roku, już mam dawkę docelową, chodzę co 6 tygodni. Teraz nie wiem czy kontynuować, czy przerwać. Alergolog mówi, żeby kontynuować, a gin żeby przerwać. Słyszałyście może coś na ten temat? Może któraś z Waszych znajomych ma jakieś doświadczenia?HelenkaRośnij zdrowo córeczko!
-
to pewnie nie musisz mieć
W końcu płacisz to masz
kirys nie mam pojęcia, ale skoro gin mówi aby przerwać, to chyba warto posłuchać... A mówił dla czego ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 11:49
-
kirys wrote:Witajcie! Wczoraj znów byłam na konsultacjach w pracy, więc mam trochę tu do nadrobienia.
A mam takie pytanie na już - czy któraś z Was wie coś na temat odczulania w ciąży? Mam alergię na roztocza, odczulam się od ponad roku, już mam dawkę docelową, chodzę co 6 tygodni. Teraz nie wiem czy kontynuować, czy przerwać. Alergolog mówi, żeby kontynuować, a gin żeby przerwać. Słyszałyście może coś na ten temat? Może któraś z Waszych znajomych ma jakieś doświadczenia? -
kirys wrote:Witajcie! Wczoraj znów byłam na konsultacjach w pracy, więc mam trochę tu do nadrobienia.
A mam takie pytanie na już - czy któraś z Was wie coś na temat odczulania w ciąży? Mam alergię na roztocza, odczulam się od ponad roku, już mam dawkę docelową, chodzę co 6 tygodni. Teraz nie wiem czy kontynuować, czy przerwać. Alergolog mówi, żeby kontynuować, a gin żeby przerwać. Słyszałyście może coś na ten temat? Może któraś z Waszych znajomych ma jakieś doświadczenia?
Ja co prawda nie miałam odczulania, ale tez brałam leki na alergię i mi gin radził je odstawić, więc tak zrobiłam.
I tak jak pisze jakka - gin jest raczej lepiej w tym zorientowany niż alergolog co jest dobre a co nie dla Ciebie i dziecka terazZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Patutka wrote:U mnie wg usg jest dzis 6tydz i 5 dzien. Serduszko pika 130 z kawalkiem, nie Powiedzial dokladnie....
Patutka u mnie nawet nie mierzył wtedy ile jest! Jak byłam na pierwszej wizycie to pokazał mi tylko na USG, że pika, ale nie powiedział ani ile, ani nie usłyszałam!
Co to za lekarz w ogóle?! Co znaczy, że nie daje szans?! Idź jak najszybciej do innego lekarza, bo obawiam się, ze trafiłaś na kolejnego konowałaaż strach pomyśleć ilu ich jest czytając naszą grupę
-
nick nieaktualny
-
Magda34 wrote:Czyli jak na suwaczku mam 11 tydzień to w rzeczywistości mam 12? Nie kumam juz tego haha. A na usg jak byłam w 8 tygodniu (wg suwaczka) to dziecko miało wymiary jako tydzien 8 i 2 dni. Zgłupiałąm teraz
To który tydzień mam dziś czytać ciąży, bo jestem ciekawa co się w tym tygodniu dzieje z dzieckiem?
Sorry za głupie pytania- bo napewno ktoś tak pomyśli, ale kto pyta nie błądzi
Suwaczek dobrze pokazuje. Ale właśnie skończyłas wg niego 11 tc i zaczęłas 12. Teraz będziesz miała np 11 tc i 1 dzien to znaczy ze za sobą masz już skończone 11 tygodni plus 1 dzień z 12 tygodnia. Jak będziesz miała 12tc to będzie oznaczało ze skończyłas juz ten 12 tydzień i zaczęłas 13. I tak w kółko. Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłam. Np ja jestem teraz w 8 tc bo mam skończone 7 tygodni i kilka dni idzie z 8 tygodnia.myszaaa, Magda34 lubią tę wiadomość
-
kirys wrote:Witajcie! Wczoraj znów byłam na konsultacjach w pracy, więc mam trochę tu do nadrobienia.
A mam takie pytanie na już - czy któraś z Was wie coś na temat odczulania w ciąży? Mam alergię na roztocza, odczulam się od ponad roku, już mam dawkę docelową, chodzę co 6 tygodni. Teraz nie wiem czy kontynuować, czy przerwać. Alergolog mówi, żeby kontynuować, a gin żeby przerwać. Słyszałyście może coś na ten temat? Może któraś z Waszych znajomych ma jakieś doświadczenia?
nie odczulam sie, ale jestem alergikiem i odstawiłam wszystkie leki, bo gin powiedział, że w ciąży nie można ich brać... nie wiem czy podawanie alergenów byłoby dobre dla dzidziusia, ale w tej kwestii osobiście ufałabym raczej ginekologowi -
Patutka wrote:Nie wiem... nawet skierowania na badania nie chcial mi dac, bo Powiedzial, ze Maly nie wytrzyma;((((((((
moja gin zmierzyła puls dziecka dopiero na prenatalnych, bo powiedziała że wcześniej jest bardzo nierównomierny i nie ma co się stresować. zastanawiało mnie, że inne dziewczyny podają już na forum tętno a ja nie, i szczerze ją o to zapytałam.
pod spodem cytat ze trr. internetowej:
"Lek. Aneta Zwierzchowska Stażysta/Rezydent, Warszawa Ochota
Witam!
Tętno dziecka powinno pojawić się pod koniec piątego tygodnia ciąży. Początkowo wynosi ono 60-90 uderzeń na minutę. Z czasem stopniowo przyspiesza i do ósmego tygodnia mniej więcej się stabilizuje w przedziale 120-180 uderzeń na minutę, a zwykle w okolicach 160 uderzeń na minutę.
Zwykle dużo bardziej niepokojące jest dla nas we wczesnej ciąży tętno zbyt niskie, może ono bowiem wiązać się z zagrożeniem poronienia."
inny cytat:
"7 tydz. Na tym etapie tętno płodu (FHR) powinno już wzrosnąć do wartości pomiędzy 130 a 160."
Patutka u twojego maleństwa jest 130 i to dopiero 7 tydz, więc myślę że powinnaś wyspokoić emocje i nie stresować się bo dzidzia to czuje :* będzie dobrze
dodam jeszcze, że na prenatalnych przy pierwszym badaniu mały miał tętno 149, później zaczął brykać i zrobiło się nagle 157. -
kamenkaa wrote:coż Państwowy lekarz PATUTKA tak podchodzi do pacjenta dlatego wole prywatnie.
BYle by Cie spławić i nastepna//
Zorganizuj kase i idz prywatnie !!
Nie zgadzam się. Ja mam świetnego lekarza na NFZ. Nie uogolniajmy. Tak samo można by powiedzieć, ze prywatni tylko rzucają się na kasę💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
Paula222 wrote:Patutka pewnie , że może być ok ! MUsi ! To czekamy teraz razem z tobą na wizytę !
sylwiak ja niestety nie pomogę, mi wszystkie badania robi ginek i nie mam żadnych skierowań w inne miejsca... Kiedyś jak było coś nie tak to dostałam skierowanie na badania do szpitala, wtedy było potrzebne...
Ja też wszystkie badania robię na miejscu, więc nie potrzebuję żadnych skierowań💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
DeLaCruz wrote:Nie zgadzam się. Ja mam świetnego lekarza na NFZ. Nie uogolniajmy. Tak samo można by powiedzieć, ze prywatni tylko rzucają się na kasę
No roznie to bywa ja niestety trafilam panstwowo na takiego konowała ze straciłam ciążę
Niestety !
zraziłam sie osobiscie teraz chodze prywatnie i jestem zadowolona z lekarza prowadzil moja pierwsza ciaże i jest ok
a teraz tez musi i wierze że
bedzie ok:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 12:43