Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Patutka wrote:A wiec ciocie, ze mna jest Wszystko okej.... mam prawie 4 cm, serduszko dzięki Bogu bije.
Mame boli brzuch z niewiadomych powodów... lekarz powiedzial, ze możliwe ze z powodów niezbyt szerokiej miednicy na dole, ze to Wszystko moze uciskać bardziej niż u kobiet z normalną budową miednicy... w kazdym badz razie moge brac do 8 tabletek nospy tej 40mg...
Doatalam zdjecie w zamian za bol brzucha, hah. Maly ma prawie 4 cm i nadrabia termin miesiaczki. Jeszcze ostatnio bylo to 8 dni, A teraz Juz 6dni.
Czy to tylko u mnie On zawsze tak dziwnie wyglada i odkreca sie tylkiem?ale dobrze, ze pojechalas, przynajmniej sie uspokoilas!
-
HoniKa89 wrote:agabtm ja od 4 dni mam straszny katar, wypiłam już prawie butelke soku malinowego z pigwą,,, wczoraj kupiłam krople z seri prenalen dla kobiet w ciązy, jest jeszcze syrop, tabletki na gardło i saszetki.. Dziś już katar mi ustępuje
marzenak super, że z dzidzia wszystko dobrze. Dbaj o siebie
Helen mi też już widać brzuszek-nareszcie! I to jest prawda, wyskakuje niespodziewanie, jednego dnia nie ma a na drugi już jest dobrze widocznySiostra widziała mnie w tamta sobotę i zobaczyła mnie teraz w piątek to nie mogła uwierzyć..
Honika89 z tym syropem malinowym to trochę uważaj. Ostatnio jak byłam u endokrynologa, lekarka mówiła mi, że nie wolno w ciazy malin. Podobno wywołują skurcze. Tez nie wiedziałam i szczerze to nie wiem czy malin w sensie świeźych owoców czy w ogóle pod źadna postacią.
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Pola7 wrote:Honika89 z tym syropem malinowym to trochę uważaj. Ostatnio jak byłam u endokrynologa, lekarka mówiła mi, że nie wolno w ciazy malin. Podobno wywołują skurcze. Tez nie wiedziałam i szczerze to nie wiem czy malin w sensie świeźych owoców czy w ogóle pod źadna postacią.
HoniKa89, Kawokado lubią tę wiadomość
-
Kourtney zdjęcia bajka!!! A ty masz tak sympatyczna buzke ze aż chciałoby się ciebie poznać!!! tak dużo podróżujesz to może i wpadniesz za ocean? Haha
Co do porodów hmm ja miałam baaaardzo ciężki i długi poród. Akcja zaczęła się w nocy w 38tyg, odeszły mi wody w łóżku. Skurcze były nieregularne, mała tracila puls, użyli kleszczy i mnie nacinali.... ale osobiście nigdy w życiu nie zamienilabym tych "tortur" na cesarskie cięcie bo możliwość zobaczenia i przytulania dzidziusia sekundę po urodzeniu jest dla mnie bezcenna, ten zapach mmm jak mydełko! Poza tym doszłam do siebie zdecydowanie szybciej niż koleżanki po cc -
Einin wrote:Jesteś z Wrocławia MerlinMo?
Nie , mieszkam jakieś 50 km od Wrocławia ale tam jeżdżę do lekarza. Słyszałam o tej Pani dr na forum dużo dobrego , samą się nawet zastanawiałam nad wizytą u niej. Ale trafiłam z polecenia do dr Jarosza z Mediconceptu na Krzyckiej i jestem bardzo zadowolona z wizyt tam. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kourtney wrote:Czesc kochane . Jak sie czujecie? Ktora dzisiaj ma wizyte?
Ktos pytal czy nie balam sie podniesc tej dziewczynki. Wiem ze nie powinno ale to tylko chwila byla
Ja się dobrze czuje. Nadal nieciazowo hihi czasem coś tylko zakluje
Jesli chodzi o dźwignie to ja codziennie noszę moja córeczkę 11kg, chyba każda która ma dziecko musi nosić ciężary bo nie ma wyjścia! Nieraz niose ja i ciężkie zakupy po schodach. Niestety to już nie to samo co w 1 ciazy.
Ah no I jak marzy ci się kanada to zapraszam do nasKourtney lubi tę wiadomość
-
Ehhh a mnie coś od rana pobolewa dół brzucha, jak przy okresie ale o wiele słabiej. Trochę się niepokoję...mam nadzieję ze to normalne.
A belly pokazuje mi, że dziś właśnie weszłam w II trymestr
Wszystkie wizytującym tradycyjnie życzę powodzenia
Chyba wezmę nospę...ehhhhWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 09:00
Helen, Kawokado lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nelus ja po cc dostałam synka do przytulania na tyle samo czasu co córcię po porodzie sn, pozniej dzieci były zabrane do badania, ważenia i mierzenia (był z nimi mąż i wszystko filmował). Po przewiezieniu na sale przynieśli mi synka i był juz cały czas ze mną (cc było o godz 21 i położna zaglądała do mnie całą noc, żeby mi pomoc z malutkim). O 6:00 wstałam z łóżka (oczywiscie z małą pomocą położnej), poszłam pod prysznic i bylam juz na chodzie. Po cc czułam sie znacznie lepiej i szybciej doszłam do siebie. Najmniej przyjemną rzeczą po cc było dla mnie jedyne pierwsze siusiu po wyjęciu cewnika
Uważam, że kobieta powinna miec wybór, tak żeby mogła pokierować sie swoją intuicją. Mnie przy drugim porodzie lekarz próbował przekonać, żebym jednak spróbowała sn (mialam 5cm rozwarcia). Powiedzialam mu, że nie ma takiej opcji i na całe szczęście, po jak juz wyciągnął mi synka z brzuch to stwierdził ze stoickim spokojem, ze w sumie dobrze, ze było cc bo mały był owinięty 2 razy pępowiną wokół szyjkiCiekawa jestem co by mi powiedział gdybym jednak próbowała rodzic sn i coś poszłoby nie tak...
Dzisiaj wizyta prosze o kciukiMoj doktorek pewnie pomierzy Dzidka, a w czwartek jade na prenatalne
Kourtney, xpaulinax, mia6, Helenucha Klucha, Helen, HoniKa89, Kawokado lubią tę wiadomość
-
aneczka2015 wrote:Dziewczyny a macie zaparcia? Mnie zaczely atakowac i nie wiem jak z nimi wygrac, brrrr..
Ja niestety męczę się z nimi już od 9 tygodnia. Ale tak jak wcześniej dziewczyny pisały: kiwi i suszone śliwki pomagają. A jak już jest naprawdę źle to raz na jakiś czas biorę Xenna Balance - roztwór w saszetkach - poleciła mi go farmaceutka, bo nie wchłania się do organizmu tylko działa bezpośrednio na jelita. No i to, że chodzę do pracy i w miarę możliwości staram się być w ruchu, bo gdybym siedziała w domu, to pewnie byłoby gorzejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 09:55
aneczka2015 lubi tę wiadomość
-
Hej
Wczoraj byłam na ,,drobnych'' zakupach prezentowych, mam 5 rodzeństwa, dla rodziców co nie co , tak oto wydałam 500 zł
Takie cudowne wieści z rana !!! s1985 tak się cieszę i teraz już musi być dobrze !
Helen Twój avatar jest przepięknyGratuluję brzuszka
No i już 17 tydzień, wow
Współczuję wam tych bóli głowy, ja na szczęście tak nie mam... Ale pogoda odbija mi się na samopoczuciu ,,ogólnym''...
Patutka cieszę się, że jednak wszystko ok !
HoniKa89 z tego co wiem napar z liści malin działa na ,,zmiękczenie '' szyjki, aby łatwiej się skracała/ rozwierałaPo to piłam w poprzedniej ciąży , ale chyba nie pomogło wcale
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące
Helen, HoniKa89, s1985 lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny:) ja też według belly zaczynam dzis 2 trymestr! Wedlug ostatniego usg ma to być jutro:p
Jesli chodzi o zaparcia, to czytalam, ze najlepiej korzystac z toalety rano, bo wtedy jelita najlepiej pracuja!
Maggi, powodzenia na wizycie:) ja prenatalne mam dopiero w piatek - nie wiem jak wytrzymam:D co do Twojego porodu, pytalas wczesniej czy po cc dostaniesz malenstwo? Szukam wlasnie szpitala, w ktorym po cc umozliwia mi natychmiastowy kontakt z dzieckiem..Lila2703, Kawokado lubią tę wiadomość
-
Hej, hej! Też walczyłam z zaparciami - nigdy nie miałam tego problemu, wszystko jak w zegarku, aż tu nagle.. wrr. W każdym razie mi pomogło jeszcze więcej picia. Normalnie sporo piję, ale dodanie paru szklanek zdecydowanie pomogło. I całe szczęście, bo śliwek nie cierpię
Ja wizytuję w czwartek. I też mnie brzuch pobolewa jak na okres, dziś nawet całą noc. Znaczy, że rośnie, więc niech boli na zdrowie!beatas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jednak rodzę sn
urodziłam o 13, na porodówce byłam o 8 i miałam wtedy 3 cm rozwarcia
poród miło wspominam, troszkę bolało wiadomo ale to według mnie było do przeżycia zwłaszcza gdy na końcu ma się wspaniałą nagrodę. Anielkę od razu po porodzie miałam na 2 godziny, potem poszła na ważenie i mierzenie, a po wszystkim udaliśmy się do sali poporodowej. Każdy się dziwił bo normalnie wstałam z łóżka porodowego i z uśmiechem na twarzy z łzami w oczach szłam na sale. A po 2 godzinach normalnie szłam pod prysznic i zaliczyłam pierwsze siku