Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna33 - bardzo się cieszę, wiem jak obciążające jest czekanie, super, że kolejna dobra informacja o dzidzi
Miluszka, miałam robioną biopsję zmian na tarczycy. No i wiesz, pan się wkłuwa w szyję, igłę prowadzi sprawdzając wszystko USG i ciągle tylko pod nosem mruczy: NIE PRZEŁYKAĆ, NIE PRZEŁYKAĆ. No, masakra, bo oczywiście myślisz tylko o tym, że MUSISZ przełknąć... Jednak było to najlepsze rozwiązanie - w ciągu kilku dni wiadomo było, co tam jest i jak to leczyć. Więc choć brzmi okropnie, to myślę, że jest to najlepsza droga do szybkiego załatwienia sprawy. I pomyślnego. I tak będzie u Ciebie :* Trzymaj się!
Ja się dziś wybrałam do Smyka i HM, ale powiem Wam - u mnie żenada. Dla dziewczynek same róże, no po prostu aż mdliło, albo same ciemne. W hm z kolei para bodziaków po dwie dychy, no i ja nie jestem pewna, czy to warte swojej ceny.
Muszę znaleźć jakiś sklep internetowy - możecie coś podpowiedzieć? Może któraś z Was zamawiała, ale niekoniecznie z sieciówek? Bo póki co szukam, ale chyba kiepsko mi to idzie.miluszka, Joana33 lubią tę wiadomość
-
cass wrote:Ja się dziś wybrałam do Smyka i HM, ale powiem Wam - u mnie żenada. Dla dziewczynek same róże, no po prostu aż mdliło, albo same ciemne. W hm z kolei para bodziaków po dwie dychy, no i ja nie jestem pewna, czy to warte swojej ceny.
Muszę znaleźć jakiś sklep internetowy - możecie coś podpowiedzieć? Może któraś z Was zamawiała, ale niekoniecznie z sieciówek? Bo póki co szukam, ale chyba kiepsko mi to idzie.cass lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, prócz c&a, które zaraz sprawdzę, pozostałe oglądałam. Tylko kurde jak mi coś się spodobało, to rozmiaru nie było
albo mąż nosem kręcił. Dlatego chciałam ogarnąć jakieś sklepy polskich producentów, ale dobrze byłoby mieć sprawdzony...
-
oldżi wrote:Wy tu dziewczyny o napojach i smakołykach a Hanka dzis zafundowała matce taką zgagę, że szok! A tu w domu ani mleka ani migdałów ... O losie!
To witam w klubie..., ale w moim przypadku to raczej wina mojego obżarstwa obiadowego, a konkretnie pyznej potrawki z wołowinki przygotowanej przezmęża...w sumie to jego swina!!!Dobrze że migdały miałam w domu, choć jeszce ciągle czujęten obiad.
-
Wiecie co, podczytuję grudniówki i styczniówki - tak się fajnie czyta, normalnie kibicuję tym, co już zaraz rodzić będą i czytam jak szalona te, które już maluchy w domach mają. UZALEŻNIENIE.
beatas, racja, a ja wtedy łaziłam i powtarzałam: nie zapeszam, nie zapeszam. A teraz będę szuuukać wiatru w poluWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 22:21
-
Dziewczyny ja znowu mialam ciezka noc- skrzepy i krew! Miałam jechać na pogotowie ale zadzwoniłam do mojej gin i powiedziała ze jeśli nie ma bólu i skurczy to mogę poczekać do rana aż mnie zbada. No i właśnie wróciłam od niej ze szpitala. Dzidzia ok, żyje i wygląda ze ma się dobrze ale wyniki krwi są niepokojące. Ryzyko ze dziecko będzie miało wadę cewy nerwowej to 50%. Za tydzień jadę z mezem do vancouver na specjalistyczne badania. Jeśli potwierdzi się najgorsze to czeka nas decyzja- wiadomo jaka!
Skrzepy i krew możliwe ze przez ta bakterie. Biorę teraz antybiotyki. Niestety ryzyko poronienia/wczesnego porodu nadal 60% czyli wysokie.
Przepraszam ze ja ciągle tylko o sobie ale nie potrafie o niczym innym myśleć.
Ciesze się ze u was wszystko dobrze przebiega! Cieszcie się z kazdego dnia ciąży i doceniajcie to ze przebiega prawidłowo. Chyba nie ma nic gorszego niż takie komplikacje i życie w ciągłym stresie -
Nelus, nie widziałam Twojego posta.. Kurcze nie wiem, co napisać... Musisz byc dobrej myśli i jakoś wytrzymać ten tydzień.. 50% to wciąż szansa, ze będzie zdrowe! Skoro tyle już przeszło, a nadal rwie się do życia, to nie wierzę, że może być inaczej! Trzymaj się
-
Cass mi dzis przyszla paczka z c a, bardzo lubie ciuszki z tego sklepu, sama tez sie tam obkupuję, jutro wrzucę foto zakupów dla Małego, jakosciowo sa super!
Beatas ja bio oila nie zamienię już na nic innego, niedlugo zaczynam drugie opakowanie, jestem bardzo zadowolona!cass, SShape lubią tę wiadomość