Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamenka huśtawka emocjonalna w ciąży to normalna sprawa, dobrze że poszłaś na konsultacje, dostałaś leki i wiesz co i jak. Teraz stosuj się do zaleceń lekarzy, a będzie dobrze, może jak tyle już przeszłaś, to teraz będzie tylko spokojniej!
Kuleczka współczuję Ci tych leukocytów, ja to bym pewnie panikowała, gdyby mi takie wyniki wyszły.
Patutka a co u Ciebie? Nadal w szpitalu?
Ja bardzo bym chciała karmić piersią, na razie nie planuję ile, idę na rodzicielski, potem jeszcze zaległy urlop, więc ponad rok będę z Maluszkiem przed powrotem do pracy. Do tego czasu na pewno będę chciała odstawić dziecko od piersi. Trochę się obawiam jak to będzie z pokarmem, ponoć wielkość piersi nie ma znaczenia, ale Dais pisała coś o problemach przy małych sutkach, a moje właśnie takie są. No cóż, będę musiała popytać położną albo w szkole rodzenia.HelenkaRośnij zdrowo córeczko!
-
kuleczka777 wrote:Kamenkaa bierz leki i się nie przejmuj, może się czymś denerwujesz w podświadomości i teraz przez płacz z Ciebie to zeszło i dlatego takie ciśnienie wysokie miałaś.
Czasem człowiek musi wypłakać wszystko jak dusi w sobie, ja tak przynajmniej mam.
Z pewnościa kuleczko bo popłakałam i chyba wszystko wyszło ze mnie ciśnienie mi spadlo 125/80 Lekarz powiedział że granica ciśnienia jest do 140 jeśli będe miała wyżej mam przyjsc ... Byc może leki tez pomogły ale głowa cały czas mnie boli..Mysle ze po 2,3 dniach sie wynormuje bo po 3h mierząc znowu mam 135 i mi tak skacze.. ale do 150 juz nie dochodzi całe szczęście...
Agabtm no tak c chwile coś tam jak nie to -to tamto dzieki kochana mam andzieje że teraz sie już wszystko wynormuje ... -
Repose wrote:Dziewczyny w ktorym tygodniu sie 6 miesiac zaczyna?
kochana masz cała rozpiskę
1 miesiąc - 1-4 tydzień,
2 miesiąc - 5-8 tydzień,
3 miesiąc - 9-13 tydzień,
4 miesiąc - 14-17 tydzień,
5 miesiąc - 18-22 tydzień,
6 miesiąc - 23-27 tydzień,
7 miesiąc - 28-31 tydzień,
8 miesiąc - 32-35 tydzień,
9 miesiąc - 36-40 tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 18:07
Repose lubi tę wiadomość
-
kirys wrote:Kamenka huśtawka emocjonalna w ciąży to normalna sprawa, dobrze że poszłaś na konsultacje, dostałaś leki i wiesz co i jak. Teraz stosuj się do zaleceń lekarzy, a będzie dobrze, może jak tyle już przeszłaś, to teraz będzie tylko spokojniej!
No tak bo ciśnienie mi mega skakało czasem dobiło do 170 a to juz mega dużo ..Musiałam iść bo od rana od 6 mi już w głowie w skroniach tak pulsowało że masakra ... a to wszystko z ciśnienia... -
Kamenkaa musi się unormowac nie ma innej opcji
mój początek ciąży był średni teraz tylko pozytywne myślenie i nie może być inaczej
Na którego masz termin?? Bo ja mam 16 tydzień 3 dzień i ciekawa jestem jak Tobie wychodzi termin??
kamenkaa lubi tę wiadomość
Syn Filip 28 czerwiec -
Witam się po wizycie! I mnie dziś czekała mega niespodzianka bo nasza mała Hania ma siusiaka! Jestem w szoku i cieszę sie ze powstrzymałam sie z zakupami
krasnal ma 10,5 cm i wazy 150 gr!
Co do karmienia dla mnie 6 mies. to tez maksimum! Ale plany swoje a życie swoje, jeszcze wszystko sie moze pozmieniaćRepose, myszaaa, Agabtm, dais, cass, Paula1991, eidth, fairy_tale, Misia15, beatas, Madzik84, kamenkaa, kuleczka777, kirys, Lila2703, Helen, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
marzenak nie znam sie na tym ale ze jestem panikara to przynajmniej zadzwonilabym do ginekologa...
Oldzi o bosz kolejna zmiana plci straszycie mnie normalnie ja sie boje ze u nas tez siusiak wyrosnie a juz sie nastawilam na coreczke.. :p -
Dorjana wrote:NELUS tak mi przykro że musisz przechodzić przez to wszystko.... I te decyzję
Kochana trzymam kciuki za was!!!! Za ciebie!!!!
To niewyobrażalnie trudna sytuacja.
Te wszystkie krwotoki... Na Belly jest Karola która urodziła synka przedwcześnie... Był drobniutenki.
Może warto zasięgnąć informacji?? Może lepiej zmienić szpital?? - Jeśli tylko to możliwe??
Ja w ostatnich latach poznałam wielu lekarzy różnych specjalizacji i na prawdę lekarz, lekarzowi nie jest równy...
A czy dzidzia na chwilę obecną jest zdrowa?? Czy już jakieś problemy na usg wyszły??
Czy rozwija się prawidłowo??
A może gdyby każda z nas zapytała swojego lekarza.... Może latwoejbyloby znaleźć jakiegoś super specjalistę???
Może takie przypadki już były i może jest jakieś,cudowne lekarstwo na te krwotoki??
Daj znać, w grupie siła, nie zaszkodzi zapytać
Miałam 3 krwotoki w nocy i juz byłam o krok od podejmowania decyzji bo zaczęło to poważnie zagrazac mojemu zdrowiu i życiu. Mówili że na połówkowym będą sprawdzać dokładnie czy dziecko jest zdrowe narazie robili tylko zwykłe pomiary z których wynika ze jest dobrze. Krew się trochę uspokoiła i na szczęście zaczynam być dobrej myśli ze może jednak się uda potrzymac maleństwo! We wtorek jede bądź lecę do vancouver (w zeznosci od stanu zdtowia) i tam będą robić specjalistyczne badania bo u nas ten szpital to jest jedna wielka parodia az strach tu leżeć, nie mówiąc już ze nie ufam lekarzom bo mam wrażenie ze najchętniej pozbyliby się problemuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 18:38
-
mmarzenak też nic nie doradzę, ale może dziewczyny, które przyjmują luteinę i mają doświadczenie coś poradzą - trzymaj się ciepło!
oldżi, nooo, to niespodzianka, my też czekamy do kolejnej wizyty, bo doktor mówi, że widzi córę, ale mamy znowu sprawdzić za miesiąc - na szczęście wszystkie rzeczy mamy uni, tylko jedną sukieneczkę różową, która me serce twarde złamała, więc nie ma problemu
Co do tego art. o kp i mm to zastanowiła mnie jedna rzecz:
Po jednorazowym podaniu butelki jelita niemowlaka potrzebują aż do 4 tygodni, aby wrócić do stanu dziecka karmionego wyłącznie piersią! Czyli „raptem jedna butelka” zaburza równowagę flory bakteryjnej twojego dziecka „zaledwie” na miesiąc. To dużo, zwłaszcza dla niemowlęcia, które nie ma w pełni rozwiniętej odporności.
Nie podają żadnych źródeł badań naukowych. A szkoda, bo rzecz ważna. Jeśli zaś przygotowana na potrzeby portalu wspierającego eko i bezwzględne kp, to nie przemawia do mnie.
Neluś jest zatem światełko w tunelu! Niezmiennie trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 18:41
-
Dorjana juz prosiłam koleżanki z innego forum o to by spytały swoich lekarzy i oczywiście ciezko im się wypowiedziec nie znając wyników ale powiedzieli ze silne krwotoki w ciąży w drugim trymestrze to bardzo duże zagrożenie dla życia matki, jeśli nawet nie życia to zdrowia bo mogę np stracić macice
-
cass wrote:Kuleczka, współczuję, najbardziej obawiam sie właśnie kłopotów z ukl. moczowym, bo mam tendencje. Urosept byl moim przyjacielem dluugo i zawsze skutecznie wiec trzymam za Ciebie kciuki!
A ja Wam powiem, ze karmić piersią chce maks. 3 miesiące, bo potem wracam do pracy. Jedna mnie rzecz zastanawia - laczenie kp z mm. Czytałam na portalu dziecisawazne.pl ze nie powinno sie łączyć, bo niezdrowe to. Teraz czytam Pierwszy rok życia dziecka i nic o tym nie piszą. Słyszałyście cos?
Einin masz juz te książkę? Co o niej sadzisz?
Mam!zaczęłam czytać i jest bardzo szczegółowa, dlatego bardzo mi odpowiada.
kawał solidnej encyklopedii.
Co do karmienia mieszanego to tez mam zamiar stosować, bo wracam do pracy tak jak Ty, po 3-4 miesiącach.gdyby karmienie mieszane było takie fatalne w skutkach, to myśle, ze nie byłoby tak szeroko opisywane, a jest i da się. Staram sie czytać literaturę, która nie powoduje wyrzutów sumienia, jest obiektywna i daje rozwiązania jak cos najlepiej zrobic, a nie krytykować. Jesli mamy maja za mało pokarmu, to czytałam, ze takie karmienie to chleb powszedni i dzieci maja sie dobrze. Bez jaj, zawsze to korzystniej niż podawanie samego mm, a i taka konieczność czasem istnieje i wszystko gra.
I też mam non stop coś nie tak z pęcherzem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 18:43
-
Jejku Nelus ciesze sie ze sie odezwalas bo juz myslalam o najgorszym
Jak bede miala polowkowe to wypytam mojego lekarza tyle na ile mi moj francuski pozwoli bo z terminami medycznymi to mam na bakier
À le teraz jak zmienisz szpital to moze bedzie lepiejNelus lubi tę wiadomość
-
Einin wrote:Mam!
zaczęłam czytać i jest bardzo szczegółowa, dlatego bardzo mi odpowiada.
kawał solidnej encyklopedii.
Co do karmienia mieszanego to tez mam zamiar stosować, bo wracam do pracy tak jak Ty, po 3-4 miesiącach.gdyby karmienie mieszane było takie fatalne w skutkach, to myśle, ze nie byłoby tak szeroko opisywane, a jest i da się. Staram sie czytać literaturę, która nie powoduje wyrzutów sumienia, jest obiektywna i daje rozwiązania jak cos najlepiej zrobic, a nie krytykować. Jesli mamy maja za mało pokarmu, to czytałam, ze takie karmienie to chleb powszedni i dzieci maja sie dobrze. Bez jaj, zawsze to korzystniej niż podawanie samego mm, a i taka konieczność czasem istnieje i wszystko gra.
Też tak do tego podchodzę. Poza tym póki co tylko raz trafiłam na taką złą opinię nt. mieszania pokarmu. W szpitalach też się nie cackają - ważne, żeby dziecko było nakarmione, a starać się o laktację trzeba do skutku, jeśli kobieta zainteresowana jest karmieniem piersią. A w międzyczasie - mm.
Zresztą ten cały nacisk na kp... przeraża mnie. Dajcie dziewczynom dostęp do wszystkich informacji i dajcie im zdecydować. Czytam grudniówki i styczniówki i widzę jak się niektóre dziewczyny załamują, że kp nie wychodzi i od razu za wyrodne matki się mają. A to nie tak powinno być.
Książka też mi się bardzo podoba, setka stron za mną i mam b. dobre zdanie. Czekam aż mój małżonek się za nią zabierze, bo on jest mistrzem w zapamiętywaniu wszystkiego, co przeczytał, więc będzie chodzącą encyklopedią -
Jeśli chodzi o kp to mi się udało karmić tylko piersią 5 miesięcy, potem zaczął mi zanikac pokarm i robiłam tak ze dawałam cycki i jeśli po nim płakała i zaczynała się denerwować ze nie może z nich więcej wyciągnąć to dostawała mm. Długo tak nie pociągnęłam bo młoda zaczęła wolec butle a na widok cycusia był ryk no i jakoś pokarm zniknął mi całkowicie w 6 czy 7 miesiącu po porodzie