Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
SShape wrote:Dziewczyny co do wakacji to właśnie ja się nie mogę zdecydować. Chcieliśmy jak co roku jechać nad morze w PL. Myślałam o 2 ostatnich tyg. sierpnia, żebym mała była jak największa. Mamy w planach bardzo dobry hotel i tego się nie boje, ale droga 10h mnie przeraza. Ostatnio byliśmy już zdecydowani zrezygnować. Strasznie mi żal, szczególnie mojego syna.
Co myślicie? To rzeczywiście szaleństwo, żeby jechać na drugi koniec Polski z 2 miesięcznym maluchem?
Musze się zdecydować do końca stycznia i zrobić przedpłatę..
A może zaplanujcie sobie drogę tak, żeby zatrzymać się w połowie drogi na nocleg? Dla malucha 10h w samochodzie może być za długo, ja też bym nie wytrzymała
Mały Ryś -
Dla maluszka 10 h w samochodzie to rzeczywiscie dlugo. Nam ze slaska podroz z synkiem (mial wtedy 1,5 roku) zajela az 13 h bo robilismy duzo postojow, dodatkowo ja dostalam choroby lokomocyjnej a synek tez wymiotowal. Wspominam to strasznie! Najlepiej jechac noca, aby dziecko moglo spac, ale mimo wszystko Olafa budzily latarnie wszelkie, dodatkowo pomylscie o noclegu gdzies w polowie drogi. Na pewno bedzie wam latwiej. Poki co lepiej znosimy podroze pociagiem, bo maly ma miejsce aby rozprostowac kosci, przy takim malenstwu to akurat niewielka roznica, ale zawsze mozna dziecko ponosic, czego nie zrobicie w samochodzie.
-
Szalone z Was dziewczyny, ja to w ogóle o wakacjach nie myślę
Znaczy myślę w kontekście: jeju, jakbym chciała. Chcieliśmy coś zaplanować, ale zrezygnowaliśmy - wakacje będą dla nas tak nowym (pewnie i przytłaczającym) doświadczeniem, że wyjazd gdzieś dalej byłby chyba dla nas dodatkowym stresem. Niemniej jednak wypad nad morze w planach, ale taki krótki
A jak będzie wszystko ok, to się pomyśli.
Kawokado, tak, ja też zazdroszczę tych 15 minut spacerkiem nad morze... Naprawdę lubię jeździć nad ten zimny i okrutny Bałtyk - zawsze świetnie spędzałam tam czas. Od dwóch lat odwiedzamy Wyspę Sobieszewską, jest przepięknie, cicho i spokojnieKawokado lubi tę wiadomość
-
Pati_89 wrote:Ale samolotem to za dużo nie zabierzesz
ze śląska najbliższe lotnisko to chyba tylko Katowice z czego do Katowic mam godzinę jazdy samochodem autostradą
nie wiem jak Shape bo jak ktos ma blisko na lotnisko to może i by się zdecydował
No ja mam na Pyrzowice jakieś 30 min, ale o samolocie nawet nie myślę. Z takim maluchem trzeba zabrać sporo rzeczy:) Mogłabym zrobić nocleg w Wa-wie u mojej mamy, ale w drodze do Kołobrzegu to raczej średnia oszczędność czasu. Tam się po prostu nie da dojechać szybko;) -
Sshape jesli bierzecie lozeczko turystyczne to mozna zatrzymac sie w jakims hosteliku. Nie wybulicie majatku na pokoj dwuosobowy a bedzie chwila na odpoczynek.
Ja sie obawiam marca, bo musimy przyjechac do Polski aby zrobic przeglad techniczny auta, to oznacza 18 godzin promem do Gdanska + 1,5 h jazdy na prom. Nie wiem jak dam rade w ciazy i na promie przy tak dlugiej podrozy, z drugiej strony samego meza nie chce puszczac bo bym chyba umarla ze stresu, a ten jeszcze mniej wskazany w ciazy. Az caly czas mysle jak to rozwiazac. -
Ale się tu ciepło i egzotycznie na forum zrobiło;) nam maluszek zrobił niespodziankę, bo nie liczylismy, że tak szybko się uda i musieliśmy odwołać naszą podroż poślubną do Kenii.. Balam sie leciec w 1 trymestrze tyle godzin.. A i na miejscu strach, czy aby coś mnie nie ugryzie, itp..
Z greckich wysp polecam jeszcze Kefalonie
My na pewno wybieramy sie na wakacje we wrzesniu, gdzieś w miarę blisko, tzn. Bułgaria lub Chorwacja..
Nam lekarz powiedział, że będzie chłopczyk, a mi uparcie się śniła dziewczynka... I co? Będzie córcia;)Pati_89, cass, Helenucha Klucha, Helen lubią tę wiadomość
-
Andzia, na pewno.. Zaczniesz spędzać duzo czasu na forum i spac do 11:D hahaha
U nas też sypie i ziiiiimno:(
Dais, współczuje Ci, ja się boje wody i 2 godziny na promie w Grecji były dla mnie dramatem.. Zwłaszcza,że raz zerwał sie wiatr straszny i padało.. Już widziałam jak toniemy..Andzia SM lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny co do podróży to ja w te wakacje też odpuszczam. Mały urodzi się w czerwcu więc muszę najpierw przywyknąć do nowej sytuacji
Ale z córą to co wakacje, gdzieś do tej pory jeździliśmy tzn. lataliśmy i do tej pory najmilej wspominam Wyspy Kanaryjskie
A co do polskiego morza- ja je mam na co dzień, więc na promenadę będę śmigać na spacerki
Widziałam też, że piszecie o wózkach- ja na razie nie mam jeszcze żadnego upatrzonego, muszę się zacząć za czymś rozglądać. Jedno wiem ma być 3 w 1 i nie jakiś jasny kolor bo z czyszczeniem to bym zwariowałacass lubi tę wiadomość