Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
sedinum82 wrote:!!!! Dzieki, ze to napisalas. Mam dokladnie to samo. Myslalam, ze bedzie jak w komediach romantycznych a jestem przerazona. Na razie tlumacze to sobie tym, ze dopoki nie zobacze serca to nie uwierze i nie ma sie czym podniecac. Tak naprawde strasznie sie boje momentu gdyby okazalo się, ze nie tym razem.... ehhh. Do czwartku tak daleko:(
ale wracajac do zycia ..... Milego dnia dziewczyny -
Clara wrote:Witajcie w zimowy poranek:-)
Ogólnie czuję się ok, mdłości łapią mnie wieczorem. Wtedy jemmm:-)
Dziewczyny, pozytywnego myślenia u mnie brak, niestety...
Po dwóch poronieniach ciężko myśleć na +, bo i niby na jakiej podstawie!
Niby u mnie beta rośnie, ale jak patrzę na Wasze przyrosty po 48h to macie sporo więcej niż 100%. A ja:
I beta: 305
II beta: 620 - czyli równo 100%
III beta: dzisiaj rano robiona. Czekam na wynik. Powinna być ponad 1300 -
czyli 114% więcej.
W każdym razie życzę Wam spokojnego dnia
wiem co czujesz, tez jestem po dwóch stratach, jedna ciąża pozamaciczna, druga to zarodek się nie rozwinął..ech no ale musimy być dzielnie i być dobrej myśli, i teraz musi już być dobrzeWiaterek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWizyta przełożona na 14. Chwilę temu gin zadzwoniła z ofertą przyjścia nieco wcześniej bo jakaś tam dziewczyna zrezygnowała z wizyty. Troszkę się ucieszyłam, choć martwię się czy nie padnę tam przed gabinetem. A odkąd patrzę na zegar i biegnący czas to czuję przeszywające gorąco, zimno i przy każdej myśli trzęsę portkami. Dobrze że moja mama ma czas zająć się Anielką.
-
Helen wrote:daj znać jak beta,
wiem co czujesz, tez jestem po dwóch stratach, jedna ciąża pozamaciczna, druga to zarodek się nie rozwinął..ech no ale musimy być dzielnie i być dobrej myśli, i teraz musi już być dobrze
Helen nie mozemy myśleć inaczej. U mnie był 9/10 tydzień i na 100% do tego czasu sie nie będę jakoś mega cieszyć ciążą. Jak na razie panikuje przy każdym mocniejszym ukłuciu, albo przy chwilowym braku objawów. I chociaż lekarze mówią, ze wszystko w porządku, że pierwsze poronienie najcześciej prowadzi do tego, żeby druga ciąża była udana, a maluch rozwija się wręcz książkowo, to i tak pozostaje lęk. Ale dziewuszki musimy być silne, z naszymi Fasolkami jest wszystko w porządku i wszystkie w czerwcu urodzimy śliczne różowe bobasyHelen, Pati_89, Kawokado, Helenucha Klucha lubią tę wiadomość
Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
Moje największe szczęścia
4 Aniołki -
Helen wrote:mi się zdarzyły plamienia na początku 5tygodnia, i też bardzo się przestraszyłam, poszłam na badanie i wszystko jest ok. Lekarz powiedział ze nastepnym razem mam byc jakby faktycznie było mocne krwawienie, bo takie plamienia są normalne i nie świadczą o niczym złym.
W którym jesteś tygodniu?
U mnie jest 5/6 tydzień I tak samo po długich staraniach bardzo się boję że coś pójdzie nie tak...
-
Annielove wrote:Wizyta przełożona na 14. Chwilę temu gin zadzwoniła z ofertą przyjścia nieco wcześniej bo jakaś tam dziewczyna zrezygnowała z wizyty. Troszkę się ucieszyłam, choć martwię się czy nie padnę tam przed gabinetem. A odkąd patrzę na zegar i biegnący czas to czuję przeszywające gorąco, zimno i przy każdej myśli trzęsę portkami. Dobrze że moja mama ma czas zająć się Anielką.
no to kochana 3mam kciuki i daj znać jak po wizycie!Annielove, Wiaterek lubią tę wiadomość
-
Annielove wrote:Wizyta przełożona na 14. Chwilę temu gin zadzwoniła z ofertą przyjścia nieco wcześniej bo jakaś tam dziewczyna zrezygnowała z wizyty. Troszkę się ucieszyłam, choć martwię się czy nie padnę tam przed gabinetem. A odkąd patrzę na zegar i biegnący czas to czuję przeszywające gorąco, zimno i przy każdej myśli trzęsę portkami. Dobrze że moja mama ma czas zająć się Anielką.
Annielove lubi tę wiadomość
-
Pati_89 wrote:BRRRR! jak tam zimno buro i ponuro was też pogoda wprawia w taki smętny nastrój? Ja go zajadam ciastem i potem kg więcej na wadze
Czekam na relacje po wizytach dziewczyny juz sama sie nie mogę doczekać swojej
u mnie jest śnieg:/ -
Pati_89 wrote:U mnie też
U mnie zimno na dworze, ale o śniegu nie ma mowy - stąd Wy piszecie? Mam nadzieję, że z Syberii i stamtąd "Wasz śnieg" jeszcze długo do nas nie dotrze
Ja mam wizytę za tydz a już normalnie bym tam poleciała i zobaczyła ten malutki cud
Ale muszę czekać
Dajcie znać dziewczyny po wizytach i jak bety!
a ja wracam do pracyAnnielove lubi tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
Abra wrote:U mnie zimno na dworze, ale o śniegu nie ma mowy - stąd Wy piszecie? Mam nadzieję, że z Syberii i stamtąd "Wasz śnieg" jeszcze długo do nas nie dotrze
Ja mam wizytę za tydz a już normalnie bym tam poleciała i zobaczyła ten malutki cud
Ale muszę czekać
Dajcie znać dziewczyny po wizytach i jak bety!
a ja wracam do pracymmarzenak lubi tę wiadomość
-
Pati_89 wrote:Ze śląska więc jednak trochę bliżej jak z Syberii hehe
O nieeee!!!!! Więc jednak nadchodzi zima Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrmmarzenak lubi tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Clara wrote:Hejka, ja według @ mam na 17.06. Czyli prawie jak Ty.
jak się czujesz? kiedy wizyta u gina?
Jęśli wszystko bedzie ok. to pod koniec października czyli tydzień jakoś tak w pierwszej byłam w 6tyg. to serca jeszcze nie było a nie chce się stresować nie ma co
-
Na dolnym Śląsku też zimno i pada snieg z deszczem... całkiem nieprzyjemne...
Co chwilę pije ciepła herbatę w pracy i co chwilę biegam do toalety... na szczęście żadnego planienia już nie widać
Kawokado lubi tę wiadomość
-
MerlinMo wrote:Na dolnym Śląsku też zimno i pada snieg z deszczem... całkiem nieprzyjemne...
Co chwilę pije ciepła herbatę w pracy i co chwilę biegam do toalety... na szczęście żadnego planienia już nie widaćHelen lubi tę wiadomość