X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamusie 2016
Odpowiedz

Czerwcowe mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • ansad Ekspertka
    Postów: 199 231

    Wysłany: 13 października 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    już się nie mogę doczekać, na razie stres mnie zjada

    Adaś ur. 07.05.2016
  • Kawokado Autorytet
    Postów: 567 580

    Wysłany: 13 października 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie mnie dzisiaj mdli, aż mam zawroty głowy ;/ Niby dobrze, bo to znaczy ze fasola wciąż tam jest, z drugiej strony dochodzę do wniosku, ze karmienie mnie teraz nie ma najmniejszego sensu ;/

    Clara lubi tę wiadomość

    mhsvpiqvcq4vs5qz.png

    dw1LBL5.jpgdw1Lp2.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ansad a na kiedy ci termin wychodzi?

  • Hania222 Przyjaciółka
    Postów: 101 123

    Wysłany: 13 października 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wizyty ja place prywatnie 120 zl ( dodam ze jestem ze Slupska) za badania zaplacilam mniej wiecej 250zl , wiec naprawde macie duże ceny. Dodatkowo za darmo kontrolnie korzystam z invicty w Gdańsku ( wspaniali doktorzy i naprawde mozna im zaufac)

    eiktk0s3jfkxfoh4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez mdli ale tak ze da sie żyć

    Kawokado lubi tę wiadomość

  • mmarzenak Autorytet
    Postów: 1231 1390

    Wysłany: 13 października 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kourtney wrote:
    Mnie tez mdli ale tak ze da sie żyć
    mnie dzisiaj też, rano było hardkorowo hehe

    Kawokado lubi tę wiadomość

    lprkuay3dehqwb0g.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 13 października 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa cieszę się że mnie rozumiesz <3 Mój jajowód też pękł, za pierwszym razem. Z tym dostaniem się plemników masz rację, jakoś musiały się dostać... Ojj oby dobrze wyszło, do czwartku chyba na zawał zejdę... Aaa i na razie idę na L4

    Ja póki co mdłości zero, ale leżałabym / spała non stop

    Morwa lubi tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • mmarzenak Autorytet
    Postów: 1231 1390

    Wysłany: 13 października 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula222 wrote:
    Morwa cieszę się że mnie rozumiesz <3 Mój jajowód też pękł, za pierwszym razem. Z tym dostaniem się plemników masz rację, jakoś musiały się dostać... Ojj oby dobrze wyszło, do czwartku chyba na zawał zejdę... Aaa i na razie idę na L4

    Ja póki co mdłości zero, ale leżałabym / spała non stop
    Będzie dobrze! Musi być!

    lprkuay3dehqwb0g.png
  • Kawokado Autorytet
    Postów: 567 580

    Wysłany: 13 października 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapisałam się na wizytę 10 listopada na 17:00 :) To będzie 12 tydzień i chcę zaciągnąć męża ;) Teraz będę odliczać dni, a to przecież tyyyle czasu ;)

    mhsvpiqvcq4vs5qz.png

    dw1LBL5.jpgdw1Lp2.png


  • Pati_89 Autorytet
    Postów: 1149 1451

    Wysłany: 13 października 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :-* zostawić was na chwilę i juz muszę parę stron nadrabiać :D

    U mnie dziś kryzys :/ obudził mnie taki ból brzucha że już myślałam że to koniec :/ ale po wizycie w toalecie ulga. To niestety moje jelita wysiadają. Do tego marzę tylko o łóżku i toalecie. Mdłości takie że chyba szefowi pod nogi zwymiotuję :/ chce do domu :( jak dobrze pójdzie to od piątku idę na L4 nie mam zamiaru się męczyć :)
    A jak wy dziewczyny po wizytach pytał się was lekarz o chorobowe?

    Kawokado lubi tę wiadomość

    f2w3dqk3ob7fxh99.png
  • Kawokado Autorytet
    Postów: 567 580

    Wysłany: 13 października 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati_89 wrote:
    Cześć dziewczyny :-* zostawić was na chwilę i juz muszę parę stron nadrabiać :D

    U mnie dziś kryzys :/ obudził mnie taki ból brzucha że już myślałam że to koniec :/ ale po wizycie w toalecie ulga. To niestety moje jelita wysiadają. Do tego marzę tylko o łóżku i toalecie. Mdłości takie że chyba szefowi pod nogi zwymiotuję :/ chce do domu :( jak dobrze pójdzie to od piątku idę na L4 nie mam zamiaru się męczyć :)
    A jak wy dziewczyny po wizytach pytał się was lekarz o chorobowe?

    Pati ja wa wszystkie pracujące podziwiam! Niby ciąża nie choroba a nie wyobrażam sobie siedzieć w pracy zwłaszcza w te gorsze dni pełne mdłości i zmęczenia

    mhsvpiqvcq4vs5qz.png

    dw1LBL5.jpgdw1Lp2.png


  • Pati_89 Autorytet
    Postów: 1149 1451

    Wysłany: 13 października 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawokado wrote:
    Pati ja wa wszystkie pracujące podziwiam! Niby ciąża nie choroba a nie wyobrażam sobie siedzieć w pracy zwłaszcza w te gorsze dni pełne mdłości i zmęczenia
    Ja miałam zamiar pracować jak najdłużej ale to było zanim w ciążę zaszłam teraz zmieniłam zdanie.

    A ty Kawokado masz l4 czy nie pracujesz wcale?

    f2w3dqk3ob7fxh99.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 października 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj mialam termin z szefowa, wchodze do jej biura a ona mnie pyta jak tam nasze sprawy :-) Jakis czas temu powiedzialam jej, ze sie staramy ale nam nie wychodzi, bo chcialam juz nie musiec wymyslac, dlaczego urywam sie z pracy (chcac isc do lekarza). Z powiedzeniem jej chcialam jeszcze poczekac, przynajmniej do piatku, czy zobacze serduszko no ale skoro zapytala to sie przyznalam. Wysciskala mnie, obiecala zatrzymac jeszcze dla siebie, prosila abym juz powoli myslala jak to zrobimy blizej terminu i po. U nas jest tak, ze juz 6 tygodni przed terminem idzie sie na macierzynski, potem chcialaby kogos tylko na zastepstwo za mnie i chcialaby abym po macierzynskim wrocila. Tak mi juz wszytsko zaplanowala a ja nawet jeszcze nie wiem, czy serduszko bije :-)

    mmarzenak, Helen lubią tę wiadomość

  • Abra Autorytet
    Postów: 658 348

    Wysłany: 13 października 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawokado wrote:
    Pati ja wa wszystkie pracujące podziwiam! Niby ciąża nie choroba a nie wyobrażam sobie siedzieć w pracy zwłaszcza w te gorsze dni pełne mdłości i zmęczenia


    Ja planuję pracować jeśli będzie dobrze jak najdłużej, a ze zmęczeniem widać jak sobie radzę - zamiast pracować forum okupuję :P
    Mdłości miewam najczęściej wieczorem, w pracy dziś 1 raz "haftowałam", więc nie jest źle ;)
    Ale jeśli coś będzie nie tak, to się nawet minuty nad L4 zastanawiać nie będę...

    Kawokado lubi tę wiadomość

    Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
    Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
    Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...
  • Pati_89 Autorytet
    Postów: 1149 1451

    Wysłany: 13 października 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krysiak wrote:
    Ja dzisiaj mialam termin z szefowa, wchodze do jej biura a ona mnie pyta jak tam nasze sprawy :-) Jakis czas temu powiedzialam jej, ze sie staramy ale nam nie wychodzi, bo chcialam juz nie musiec wymyslac, dlaczego urywam sie z pracy (chcac isc do lekarza). Z powiedzeniem jej chcialam jeszcze poczekac, przynajmniej do piatku, czy zobacze serduszko no ale skoro zapytala to sie przyznalam. Wysciskala mnie, obiecala zatrzymac jeszcze dla siebie, prosila abym juz powoli myslala jak to zrobimy blizej terminu i po. U nas jest tak, ze juz 6 tygodni przed terminem idzie sie na macierzynski, potem chcialaby kogos tylko na zastepstwo za mnie i chcialaby abym po macierzynskim wrocila. Tak mi juz wszytsko zaplanowala a ja nawet jeszcze nie wiem, czy serduszko bije :-)
    Pozazdrościć takiej szefowej :)

    krysiak, MerlinMo lubią tę wiadomość

    f2w3dqk3ob7fxh99.png
  • Kawokado Autorytet
    Postów: 567 580

    Wysłany: 13 października 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati ja nie pracuje :) póki co jeszcze sobie studiuje ;) stara baba 26 lat a nie mogę sie z uczelnią rozstać :D

    Krysiak super, ze masz taką szefową! Tyle się słyszy o dziewczynach, które boją się przyznać w pracy a u Ciebie tak super :) tylko pozazdrościć

    krysiak lubi tę wiadomość

    mhsvpiqvcq4vs5qz.png

    dw1LBL5.jpgdw1Lp2.png


  • mmarzenak Autorytet
    Postów: 1231 1390

    Wysłany: 13 października 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati_89 wrote:
    Cześć dziewczyny :-* zostawić was na chwilę i juz muszę parę stron nadrabiać :D

    U mnie dziś kryzys :/ obudził mnie taki ból brzucha że już myślałam że to koniec :/ ale po wizycie w toalecie ulga. To niestety moje jelita wysiadają. Do tego marzę tylko o łóżku i toalecie. Mdłości takie że chyba szefowi pod nogi zwymiotuję :/ chce do domu :( jak dobrze pójdzie to od piątku idę na L4 nie mam zamiaru się męczyć :)
    A jak wy dziewczyny po wizytach pytał się was lekarz o chorobowe?

    mnie się pytał, ale ja chce chodzić do pracy ile dam rady ( może nie, że chce, nie idzie mnie tak łatwo zastąpić w pracy i bardziej chodzi o kwestie organizacyjne)

    lprkuay3dehqwb0g.png
  • Abra Autorytet
    Postów: 658 348

    Wysłany: 13 października 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krysiak wrote:
    Ja dzisiaj mialam termin z szefowa, wchodze do jej biura a ona mnie pyta jak tam nasze sprawy :-) Jakis czas temu powiedzialam jej, ze sie staramy ale nam nie wychodzi, bo chcialam juz nie musiec wymyslac, dlaczego urywam sie z pracy (chcac isc do lekarza). Z powiedzeniem jej chcialam jeszcze poczekac, przynajmniej do piatku, czy zobacze serduszko no ale skoro zapytala to sie przyznalam. Wysciskala mnie, obiecala zatrzymac jeszcze dla siebie, prosila abym juz powoli myslala jak to zrobimy blizej terminu i po. U nas jest tak, ze juz 6 tygodni przed terminem idzie sie na macierzynski, potem chcialaby kogos tylko na zastepstwo za mnie i chcialaby abym po macierzynskim wrocila. Tak mi juz wszytsko zaplanowala a ja nawet jeszcze nie wiem, czy serduszko bije :-)


    Mój szef też się wiele razy dopytywał czy się staramy, czy planujemy itd, ale nigdy mu się nie przyznałam. Nawet ostatnio jak jeździłam na betę i się przez to spóźniałam to pytał co ja tak rano robię, ale się wykręciłam :P
    Teraz czekam na wizytę serduszkową i wtedy obwieszczę mu co i jak, ale nie sądzę aby robił problemy i obym się nie pomyliła ;)

    Twoja szefowa wzorowo zareagowała, także szacuneczek się jej należy ;)
    Możesz ją od nas Forumowiczek pozdrowić ;D

    krysiak lubi tę wiadomość

    Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
    Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
    Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...
  • Pati_89 Autorytet
    Postów: 1149 1451

    Wysłany: 13 października 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pracuję w kawiarni 10 godzin na stojąco non stop kontakt z klientami a czasami szef wymyśla jakieś głupoty i idź po to przynieś tamto zdarzają się też ciężkie rzeczy. Nie mają mi jak zmienić warunków pracy na lepsze wiec pozostaje L4 :)

    f2w3dqk3ob7fxh99.png
  • Abra Autorytet
    Postów: 658 348

    Wysłany: 13 października 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati_89 wrote:
    Ja pracuję w kawiarni 10 godzin na stojąco non stop kontakt z klientami a czasami szef wymyśla jakieś głupoty i idź po to przynieś tamto zdarzają się też ciężkie rzeczy. Nie mają mi jak zmienić warunków pracy na lepsze wiec pozostaje L4 :)


    W tej sytuacji rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem jest zwolnienie lekarskie.
    Ciekawi mnie mina Twojego przełożonego :P

    Mojemu mimo całego "miłego" nastawienie podejrzewam kopara na biurko opadnie :D Och jak ja na to czekam :P

    mmarzenak, Pati_89 lubią tę wiadomość

    Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
    Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
    Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...
‹‹ 85 86 87 88 89 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ