Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Clara, Helen i kto tam jeszcze dziś wizytuje - trzymam kciuki i czekamy na wieści

Nowym Czerwcówkom gratuluje i życzę spokojnej ciąży
A ze wszystkimi bez wyjątku witam się ciepło
mmarzenak, Pati_89, krysiak, Helen, Effa lubią tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Ja dziś tez idę. Ostatecznie potwierdzić puste jajo. Tak mnie modli z nerwów, że ledwo się z łóżka podniosłam. A co najgorsze pewnie będę musiala się na zabieg umówić, bo Poza tym jednym krwawieniem co na ip wylądowałam to lekko plamię. Ehh...
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty, Clara będzie dobrze, zobaczysz.
A ja się odezwę wieczorem, żeby się ewentualnie ostatecznie pożegnać i zacząć na nowo... -
stardust87 wrote:Ja dziś tez idę. Ostatecznie potwierdzić puste jajo. Tak mnie modli z nerwów, że ledwo się z łóżka podniosłam. A co najgorsze pewnie będę musiala się na zabieg umówić, bo Poza tym jednym krwawieniem co na ip wylądowałam to lekko plamię. Ehh...
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty, Clara będzie dobrze, zobaczysz.
A ja się odezwę wieczorem, żeby się ewentualnie ostatecznie pożegnać i zacząć na nowo...
Trzymam kciuki, żeby jednak było dobrze, a jeśli nie dane Ci będzie z nami zostać, to wierzę, że Twoje szczęście szybko do Ciebie wróci i szybko będziesz mogła się cieszyć bezproblemową ciążą, a potem zdrowym Bobaskiem
Trzymaj się ciepło kochana!!!Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualnyCzesc. Wrociłam od lekarza rodzinnego. Nie bylam w stanie rano isc do pracy. Zaraz jak sie obudzilam poszlam obejmowac kibel w lazience

Zadzwonilam do szefa i wzielam urlop na żądanie, powiedzialam ze po poludniu dostarcze l4 od lekarza ze sie bardzo zle czuje. Powiedzial ze ok.
Pojechalam do rodzinnego i wypisal mi do piątku na razie tylko bo jutro ide do ginekologa to zobacze co on wypisze....
Wiec teraz musze doczolgac sie jakos do pracy z moim l4 i nie wiem czy powiedziesz juz szefowi?
Effa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKourtney, ja mysle, ze przy mocnych mdlosciach nie ma sie co za bardzo wczuwac w role wspanialego pracownika tylko warto choc na kilka dni wziac wolne, az sie sprawa unormuje. Sa rozne ciaze i czasem po prostu nie da sie wysiedziec tych 8h w pracy.
sedinum82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
również 3mam kciuki, są różne cuda i wierze, że Tobie się uda, musi się udać. Jestem myślami i sercem z Tobą.stardust87 wrote:Ja dziś tez idę. Ostatecznie potwierdzić puste jajo. Tak mnie modli z nerwów, że ledwo się z łóżka podniosłam. A co najgorsze pewnie będę musiala się na zabieg umówić, bo Poza tym jednym krwawieniem co na ip wylądowałam to lekko plamię. Ehh...
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty, Clara będzie dobrze, zobaczysz.
A ja się odezwę wieczorem, żeby się ewentualnie ostatecznie pożegnać i zacząć na nowo...
-
odpoczywaj i błogo leniuchuj:)a pracą się nie przejmuj, najważniejszy jest maluszek!Kourtney wrote:Czesc. Wrociłam od lekarza rodzinnego. Nie bylam w stanie rano isc do pracy. Zaraz jak sie obudzilam poszlam obejmowac kibel w lazience

Zadzwonilam do szefa i wzielam urlop na żądanie, powiedzialam ze po poludniu dostarcze l4 od lekarza ze sie bardzo zle czuje. Powiedzial ze ok.
Pojechalam do rodzinnego i wypisal mi do piątku na razie tylko bo jutro ide do ginekologa to zobacze co on wypisze....
Wiec teraz musze doczolgac sie jakos do pracy z moim l4 i nie wiem czy powiedziesz juz szefowi?
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:Ja dziś tez idę. Ostatecznie potwierdzić puste jajo. Tak mnie modli z nerwów, że ledwo się z łóżka podniosłam. A co najgorsze pewnie będę musiala się na zabieg umówić, bo Poza tym jednym krwawieniem co na ip wylądowałam to lekko plamię. Ehh...
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty, Clara będzie dobrze, zobaczysz.
A ja się odezwę wieczorem, żeby się ewentualnie ostatecznie pożegnać i zacząć na nowo...
Kochana może to taki jednorazowy wybryk i dzidzia nadal tam z Tobą jest... Wiem że to głupie pocieszenie, ale ja jednak wierzę że się udało i że teraz wszystko będzie ok -
nick nieaktualnyAA dobra zbieram sie i jade. Powiem mu to dzisiaj. I tak pewnie zapyta co mi dolega wiec nie bede sciemniac. W końcu było już
. A chcialam zaczekac w pracy aż zobacze serduszko.
Trzymcie kciuki zeby to jakoś przyjął.
mmarzenak, Annielove, Abra, krysiak, stardust87, sedinum82, Kawokado, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
Kourtney wrote:nie wiem czy powiedziesz juz szefowi?
Ja myślę, że skoro tak się kiepsko czujesz, a widziałaś już serduszko, więc wiadomo, że w temacie ciąży wszystko w porządku, to już możesz powiedzieć.
Ja przynajmniej tak bym zrobiła.
A dziewczyny - pytałam wczoraj, ale niestety chyba żadna nic nie odpisała - czy wiecie czy w tak wczesnej ciąży nie ma przeciwwskazań do poddawania się masażom? W gabinecie mówią, że nie, ale nie jestem pewna czy im w to wierzyć
Ktoś coś wie???Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualnyJa wierze w dobre serce Twojego szefaKourtney wrote:AA dobra zbieram sie i jade. Powiem mu to dzisiaj. I tak pewnie zapyta co mi dolega wiec nie bede sciemniac. W końcu było już
. A chcialam zaczekac w pracy aż zobacze serduszko.
Trzymcie kciuki zeby to jakoś przyjął.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










