Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina. Ja długo masz masować?
?
My niby 2/3 tyg ale ja już odpuszczam powoli. To co miało się zagoic to się zagoilo. Już robię kilka razy dziennie i raz w nocy. Dodatkowo mam ćwiczenia tak jak ty od neurologopedy więc trochę ich było.
Jak skończę na wedzidlo to zaczynamy ćwiczyć asymetrie w buzi...
Kasia daj znać jak tam po wizycie.
Trzeba chyba psychicznie się nastawić, że dzieci będą spaly caraz mniej. Mój zamiast spać w nocy to śpi w ciągu dnia kiedy to ma dwie długie drzemki. Tylko owiniety śpi w miarę bez rzucania się.
Noce mam tragiczne.
Ja nie przespalam całej nocy od 2 lat więc jakoś łatwiej to znoszę. -
Hej jakie macie bujaczki godne polecenia??
Zastanawiam się nad 4moms mamaroo ale nie jest taki więc szukam opinii może któraś ma z was??
https://youtu.be/4j7wnjXK7K8
Miałam przy mojej trójce Graco sweetpeace i zastanawiam się czy kupić ten sam czy inny ?...
https://youtu.be/doPg6KQ8CMI -
U mnie dzis byla polozna, poobserwowala nasze karmienie, akurat maly zaczal swoja szarpanine, obserwowala w jakich momentach to czyni... i oglosila, ze mam bardzo silny wyolyw mleka, nie wspominajac juz o jego ilosci...
Zeby maly sie w miare komfortowo najadl, musialam sciagnac 160ml przed karmieniem🙈
Wieczorem sciagnelam 140ml i jeszcze po nacianieciu brodawki, mleko sikalo kilkoma strumieniami na pol pokoju🙈 nie wiem ile musialabym ściągnąć, zeby wyplywalo kroplami a nie strumieniem...
Mam sprobowac teraz 2 dni karmic malego 4-5h tylko jedna piersia, pozniej taki sam czas tylko druga... moge tak czesto jak bedzie sie zglaszal, ale tylko jedna piersia, zmieniając co 4-5h piers i zobaczyc, czy bedzie lepiej, bo piersi powinny odrobine zredukowac produkcje... jak nie, to bedziemy szukac nastepnych sposobow, chociazby triche miety lub szalwii dodajac...
Moge tez odrobine przed karmieniem sciagnac, ale nie dluzej jak 5 minut, bo im wiecej bede przed odciagac, tym wieksza bedzie produkcja i bledne kolo bedzie sie zamykac...
Ja nawet specjalnie nie czuje, ze mam tak pepne piersi... fakt, mrowia dosc czeacto, ze czuje ten naplyw mleka, najpozniej do godziny po karmieniu juz czuje mrowienie w piersiach, no ale zeby czuc przepelnienie musialabym pominac karmienie, tylko wtedy to ja moge spokojnie 200ml sciagnac i jeszcze malego nakarmic🙈
Najpierw staralam sie tobic wszystko tak, zeby miec pokarm i miec go wiecej, zeby malemu starczalo, bo bylo mu za malo, to teraz mam cala mleczarnie... ze skrajnosci w skrajnosc...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
slodka100 wrote:Hej jakie macie bujaczki godne polecenia??
Zastanawiam się nad 4moms mamaroo ale nie jest taki więc szukam opinii może któraś ma z was??
https://youtu.be/4j7wnjXK7K8
Miałam przy mojej trójce Graco sweetpeace i zastanawiam się czy kupić ten sam czy inny ?...
https://youtu.be/doPg6KQ8CMI
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny łączę się w bólu. My też mamy gorszy czas obecnie, jedyny plus to że wszyscy już zdrowi, na końcu ja się rozłożyłam, ale już wróciłam do żywych.
Dzisiejszy dzień to jakaś porażka i nawet nie chce o tym pisać, chce to wymazać z pamięci 😅 zrobiłam 28tys. Kroków (z czego 4h to spacery) , co by księżna nie płakała, ale i tak było hardkorowo. Dziwne ze jeszcze żaden sąsiad nie był u nas z interwencja..
Nie wiem czy to ten czwarty trymestr i łudzić się ze zaraz się wyprostuje czy przyzwyczaić się ze córka taka jest. Synek w porównaniu do niej był w jej wieku aniolem 🙈🙈 bo gdyby trafił się nam taki egzemplarz od razu to nie wiem czy miałby rodzenstwo😂
Mi do płaczu wiele nie trzeba, płaczę co rusz, najczęściej z bezsilności, wqrwu lub zmęczenia. Niestety w ostatnich 2 tyg nie utrzymałam emocji na wodzy i rozpłakałam się "publicznie" w aptece i u lekarza. Wstyd mi za to 🙈 też przydałaby mi się terapia choć ja jestem chyba terapiooporna (wiem bo 2krotnie podchodziłam do terapii z innych powodów)
KasiaC miło że się odezwałaś i super ze wzięłaś sprawy w swoje ręce. Mam nadzieję że już wkrótce poczujesz się lepiej. Życzę Ci dużo siły. Dawaj znać!
-
Czy ktores z waszych dzieci ulewało żółcią? O 6 niunia zjadła 45ml mm, odbiła ładnie, teraz mąż ją położył i na kocyku znaleźliśmy ulane mleko a w środku sporą plamę zółtej, takiej słonecznej, jaskrawej wydzieliny.
Teleporada na jutro, poszukamy pediatry prywatnie.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Nicia my mamy masować 4 tyg a ćwiczenia od neurologopedy już teraz robimy. Tak jakby wszystko za jednym zamachem. Masujemy co 4 godz, w nocy co 6
neurologopeda mówiła, że po 3 tyg można zejść do ćwiczeń 2 razy dziennie.
Noelle ja planuję karmić aż Mały skończy pół roku, potem wjeżdża mm, bo po roku chcemy wrócić po kolejny zarodek, więc chce żeby hormony miały czas się ogarnąć. Aczkolwiek nie wykluczam, że zakończę kp wcześniej 😅 też czasem mam dość. Zwłaszcza jak mój mąż słodko śpi a ja karmię z wisząca głową bo tak chce mi się spać :p👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
A u nas podobno kupa typowa dla nietolerancji pokarmowej. 🙄
Gdyby któraś była ciekawa:
https://zapodaj.net/65abb863ac89c.jpg.html
Mam odstawić nabiał, owoce i warzywa na kilka dni żeby zobaczyć czy sytuacja się poprawi…
Młoda ulewa kilka razy po każdym zjedzeniu i to chlustami na kilometr. Miele coś w buzi, ma odruch wymiotny a później kaszle.
Zastanawiam się czy nie ulżyć i jej i sobie i nie przejść na to cholerne mm. 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 09:07
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle ale to tak wszystko na raz? Jak się poprawi to skąd będziesz wiedziała co szkodziło? No u mojej znajomej było podobnie i dopiero po długim czasie wyszło, że to banan.
Na FB jest grupa Karminie piersią na diecie eliminacyjnej czy coś takiego. Może coś tam Ci poradzą 🙂👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bee wrote:Czy ktores z waszych dzieci ulewało żółcią? O 6 niunia zjadła 45ml mm, odbiła ładnie, teraz mąż ją położył i na kocyku znaleźliśmy ulane mleko a w środku sporą plamę zółtej, takiej słonecznej, jaskrawej wydzieliny.
Teleporada na jutro, poszukamy pediatry prywatnie.
Daj znać jeśli lekarz wykryje jakieś nieprawidłowości.
U nas często po ulewaniu ślady na pieluchach są lekko żółte. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Bo może to i po kropelkach co dostaje na wzdęcia, ale teraz dałaś mi do myślenia.
Po bardzo aktywnym wczorajszym dniu (prawie bez spania) w nocy przespała ciągiem 5 godzin, pielucha, pierś i dalej sen. 😊 Więc może to i lepiej, że chce zwiedzać i poznawać świat w dzień a nie w nocy 😂 Teraz znowu śpi, więc ogarniam co mogę, bo potem pewnie znowu parę godzin będziemy się bawić, czytać, śpiewać itd. 😄
Noelle ja dalej karmię tylko piersią i jestem z tego dumna, że dajemy radę. A te wszystkie jakieś komentarze, że u nas lekarstwem na wszystkie bolączki będzie mm,tylko mnie motywują. Ale wiadomo nic za wszelką cenę.
Zoe moja mała ulewa i lekarz poradził by jej nie karmić zawsze do samego oporu, więc nawet jak widzę że może zjadłaby więcej,a mało co już z piersi leci, to nie podaje mm, wolę np.za godzinę znowu nakarmić. Ponoć lepiej dla brzuszka.
-
Dziś wieczorem mamy gastrologa, więc napiszę co powiedział. Gdyby tego było mało to bym się mniej przejmowała, a że wydzieliny było sporo ok. poł łyżeczki i wyglądalo to jak gęsty żólty katar to mnie zaniepokoiło mocno.
Odstawiam refluks, bo mała pręzy się przy butli, jednocześnie wypluwa ją i zaraz znowu szuka bo głodna, więc ewidentnie coś jej przeszkadza w swobodnym najedzeniu się.
Druga sprawa, rozmawiałam z kuzynką, podobne objawy miał jej syn (coraz mniejsze zjadane porcje, żółc, sucha skóra) to po mleku, więc mam nadzieję, że spróbujemy zmienić z nan plus na inne, bo problemy pogłebiają się odkąd mała nie dostaje mojego mleka a jest tylko na mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 09:57
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Ja karmię piersią nadal ale nie mam skrupułów podać mm gdy widzę, że wydoił mnie całą a dalej jest płacz. Jak gdzieś wychodzę też zostawiam mm bo przestałam już wisieć pół dnia z laktatorem. Odciągam tylko raz dziennie i mrożę żeby mieć porcje mojego mleka na chociaż jedno karmienie dziennie gdy już przejdę całkiem na mm. Jak mi się nie chce to nie odciągam.
Mój zrobił się tak marudny, że czasem odechciewa się wszystkiego. Czekam na dzień kiedy jego starsi bracia będą mogli go zabawić przynajmniej przez chwilę. Póki co ma ich gdzieś, tylko jeść, jeść i bziuczyć. -
Noelle, poza tym,że ta kupa jest zielona, to ja tam nic złego nie widzę. Nawet powiem,że jest bardzo ładna. Jak Karolina pisze, zobacz na tej grupie. Kiedyś wyczytałam,że zielony kolor może być od za dużej ilości wypitego mleka 1 fazy, a mówiłaś,że masz pełne cyce, to może się Klara opija tego pierwszego i stąd ten kolor? Albo Twoja suplementacja żelazem. W tym mleku jest też więcej laktozy, więc to też może powodować bóle brzuszka.
Na tej grupie dziewczyny piszą,że żeby wyeliminować alergen, trzeba być na diecie 3 tyg. Moje zdanie już znasz, pisałam wcześniej, ale jak chcesz, to spróbuj, tylko pilnuj alergii krzyżowych, bo inaczej Twoje poświęcenie będzie bez sensu i pilnuj,żeby dieta była dobrze zbilansowana, bo się wyniszczysz.
Ja karmie sama piersią, jestem z tego dumna i sprawia mi ogromną radość. Kocham to robić i planuje jak najdłużej. -
Noelle, możesz jeszcze zrobić coś na próbę, ale to trochę podwójna robota. Przejść na kilka dni na samo mm i zobaczyć, jak zareaguje na to Klara i jak Ty sobie poradzisz bez kp.
Ale to duże poświęcenie, bo ciągle ściąga się pokarm.
Tak zrobiłam ze starszą na polecenie pediatry. Dostawała wtedy mm dla alergikow.
I wtedy wiedziałam,że nie wytrzymam bez kp, bo to dla mnie zbyt ważne. U córki poprawa żadna. Nawet darła się gorzej, bo kupy nie mogła zrobić. Ogólnie dużo mi to pomogło.
U nas kupy były śluzowe z krwią, strzelające, cuchnące. Dietę stosowałam, nic nie dała. Zrobiłam ta próbę, po której jadłam wszystko, bo stwierdziłam,że i tak wszystko byłoby zle. Córka żyje, ma się dobrze, ma na coś alergię, bo co jakiś czas ma wysypkę, dalej nie wiem na co, ta wiedza nie jest mi do niczego potrzebna. Brzuch jej nie boli, wyniki ok, matka się nie czepia;D