X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 28 lipca 2021, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nigdy tego nie zapomnę…po pierwszym porodzie długo miałam koszmary w których przeżywałam to na nowo 🙈 budziłam się roztrzęsiona, serio. Ja też nikogo nie okłamuje. Jak ktoś pyta to uznaje, że jest gotowy na prawdę, a ona jest jaka jest - poród masakrycznie boli. Ale powiem wam, że jakimś cudem pierwszy poród wspominam gorzej - a miałam zzo 🤷🏼‍♀️ Przy drugim nie dostałam znieczulenia a dodatkowo mała miała większą głowę i rączkę przy twarzy a traumę mam mniejszą.

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 28 lipca 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jestem chyba z tych co zapomnieli o bólu jak dostali dziecko- Ole ❤ bolało i to bardzo ale nie będę tego rozpamiętywać. Może tak myślę bo u mnie odbyło się bez żadnych komplikacji, rana mnie nie bolała, parę godzin po porodzie śmigałam po oddziale, w szpitalu było mi dobrze, wszystko ładnie się zagoiło. 😊😊😊

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 28 lipca 2021, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już dzisiaj mogłabym urodzić drugie dziecko. 😅
    Do brzucha też mi jakoś tęskno pomimo tego, że było ciężko i moje ciało jest przeorane do granic możliwości.
    Jak sobie pomyślę, że czeka mnie to jeszcze tylko raz albo dwa w życiu to jakoś tak mi smutno. 🤷🏻‍♀️

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 28 lipca 2021, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    Ja już dzisiaj mogłabym urodzić drugie dziecko. 😅
    Do brzucha też mi jakoś tęskno pomimo tego, że było ciężko i moje ciało jest przeorane do granic możliwości.
    Jak sobie pomyślę, że czeka mnie to jeszcze tylko raz albo dwa w życiu to jakoś tak mi smutno. 🤷🏻‍♀️
    taaa, to wciąga, wiem coś o tym... pierwszy raz szykuje rzeczy na sprzedaż, a nie do kartonu "dla następnego dziecka" i naprawdę jest mi smutno...

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 28 lipca 2021, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no urodzic pewnie, ze sie jeszcze raz da... wkoncu pierwszy porod wcale nie byl lekki, a drugi raz urodzilam 😅
    Do tego mimo, ze byl mega ciezki, to jednakwspominam z sentymentem... ale mimo to uwazam, ze bok byl koszmarny i tego sie nie zapomina...

    Jednakze i tak jestem szczesciara, bo po obu porodach tuz po kangurowaniu juz moglan smigac, krocze byko cacy, za drugim razem wrecz nietkniete, po obu porodach juz kilka godzin pozniej siedzialam na lozku po turecku, w zasadzie po urodzeniu dzieci (urodzenia lozyska to ja juz w zasadzie niemalze nie poczulam) zylam jak gdyby nic sie nie wydarzylo i moj organizm nie przeszedl wlasnie mega wysilku... fizycznie to naprawde czulam sie cudownie...

    Pamietam jak sasiadka jak nam wieszali po porodzie bociana itp (to o czym kiedys tu pisalysmy, gdzie jest taka tradycja) zapytala czy bylo ciezko, a ona panna bez faceta, mloda laska jeszcze... odpowiedziałam jej, ze lepiej narazie oszczedze jej szczegółów, bo jeszcze nie bedzie chciala dzieci😅

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 28 lipca 2021, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przyznam, że już nie pamiętam bóli porodowych. Może dlatego, że za każdym razem nastawiałam się na dużo gorszy scenariusz. Szczególnie po opowieściach mojej mamy o tym jak mnie rodziła ponad 8 godzin, a mojego brata 16. Przy cc też myślałam że będzie masakra ale jakoś poszło. Aż położne były zdziwione tym jak szybko doszłam do siebie po tych przebojach jakie mieli ze mną na sali.
    Ale żeby zapomnieć o nich od razu - ni wuja!

    Normalnie mamy dzisiaj święto. Mały poszedł spać bez owijania i świrowania. Ot tak po prostu padł wtulony w pieluszkę i otulony lekko kocykiem wg wzoru Sumi 😁 Wogóle dzisiaj jakoś tak fajnie było. Mały trochę pokwękał jak chciał się poprzytulać a tak to wesolutki jak skowronek. Nie wiem czy po prostu taki miał dzień czy wystarczyło, _e odstawiliśmy Biogaie.

    Dani lubi tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 28 lipca 2021, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wyjeżdżając z sali porodowej nie pamiętałam już tego bólu. 🙈 Wiedziałam tylko, że było bardzo ciężko i że wcale nie chciałam widzieć mojego własnego dziecka. 😂 Po prostu nie byłam w stanie sobie nawet przypomnieć jak bardzo bolało bo przekroczyło to wszelkie granice i było bólem nie do opisania. I o ile pamiętam mniej więcej jakim uczuciem były same skurcze (chociaż nie potrafię opisać ich w żadnej skali) o tyle partych nie jestem w stanie przyrównać totalnie do niczego. 🙈

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2021, 02:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 14:47

  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 29 lipca 2021, 03:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gf u nas młody wypijał tak w przedziale 90-110ml ale to młody głodomor. A i wszystko też zależy od dnia i tego jak często jadł.

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Bee Autorytet
    Postów: 669 353

    Wysłany: 29 lipca 2021, 05:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja je mniej, średnio 430ml, czasem zdarzają sie dni gdy zje 480ml, a kilka dni temu zjadła 330ml. O 2 w nocy zjadła 80ml, teraz 50ml, a później pewnie i po 40ml będzie. W sumie to od około 2tż je tyle samo. No ale przybiera na wadze w dolnej granicy i było to powodem naszych zmartwień, a u każdego lekarza jestok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2021, 05:44

    o148hdge5msg47fv.png
    10 lat starań
    26.08.2018r. decyzja o ivf
    28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET =( 22 czerwca FET =( 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się =( =(
    17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET =(
    13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl

    12.10 FET
    7dpt beta 134,31mIU/ml
    9dpt beta 318,49mIU/ml
    11dpt beta 745,15mIU/ml
    Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
    Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
    (21dpt hcg total 27973,8mIU
    23dpt hcg total 34761,5mIU)
    23dpt beta 34558,50mIU/ml
    16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 29 lipca 2021, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gf, Bee moje dziewczynki do ok 4miesiąca życia ledwo zjadały 90ml. Zazwyczaj było to właśnie 50-70 ml i jadły co 2. 5 lub 3 godziny. Żaden lekarz nie widział w tym problemu. Ważne, że przybierają na wadze.

    Bee lubi tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2021, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 14:47

  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 29 lipca 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli nie tylko dla mnie hasło "dobry poród" to pomyłka :D
    Też sie przygotowywałam na różne sposoby a to co sie wydarzyło w trakcie porodu - ten ból było dla mnie takim szokiem, że wiele dni sie otrzasnąc nie potrafiłam. Też się naoglądałam zaufaj położnej, która mówiła, żeby odczarować poród, żeby słuchać tylko dobrych opowieści. Dupa blada, ja teraz też opowiadam wszystkim jak było naprawdę. Mnie ból totalnie zaskoczył, nigdy się nie spodziewałam aż takiego. I nie mogłam po porodzie zasnąć w ogóle bo ciągle mieliłam w głowie co się właśnie wydarzyło i jakim cudem to przetrwałam...
    A z drugiej strony mam jak Noelle - chcę już znowu rodzić :D i mam poczucie, że jak już znam ten ból to teraz się inaczej psychicznie nastawie i będzie lepiej. Chociaż pewnie jak znowu to poczuje to sie okaże, że żadne nastawienie nie pomaga :D ale przynajmniej wezmę kolejnym razem TENS

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2021, 08:49

  • Bee Autorytet
    Postów: 669 353

    Wysłany: 29 lipca 2021, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatkaZ wrote:
    Gf, Bee moje dziewczynki do ok 4miesiąca życia ledwo zjadały 90ml. Zazwyczaj było to właśnie 50-70 ml i jadły co 2. 5 lub 3 godziny. Żaden lekarz nie widział w tym problemu. Ważne, że przybierają na wadze.

    U mnie tak właśnie jest. Rekordem było 570ml w 2 tyg życia, i od tamej pory tylko raz zjadła 500ml. 🤪 przeważnie zapisujemy 430ml. Dlatego wybudzamy ją co 3 godziny na jedzenie, bo ona by np. w nocy to i 6 godzin spała.
    5 tyg i 3710g =D kurczak mały 🤷‍♀️
    Dziś usg bioderek, a wczoraj naoliwkowałam małej głowę i czesałam bardzo delikatnie tą ostrą szczotką. Zeszła ta skorupka, czoło gładkie, nad skórą głowy muszę jeszcze popracować, nie chciałam jej zamęczyć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2021, 08:53

    o148hdge5msg47fv.png
    10 lat starań
    26.08.2018r. decyzja o ivf
    28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET =( 22 czerwca FET =( 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się =( =(
    17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET =(
    13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl

    12.10 FET
    7dpt beta 134,31mIU/ml
    9dpt beta 318,49mIU/ml
    11dpt beta 745,15mIU/ml
    Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
    Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
    (21dpt hcg total 27973,8mIU
    23dpt hcg total 34761,5mIU)
    23dpt beta 34558,50mIU/ml
    16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 29 lipca 2021, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, ja znalam ten bol i za nic sie nie moglam nastawic lepiej... oby tobie sie udalo!
    W ogole to w poprzedniej ciazy malo co myslalam o porodzie, a w tej niemalze od zrobienia testu bylam myslami na porodowce i caly czas w glowie analizowalam jaki moze byc porod, bol itp...
    Ale powiem wam, ze.mimo to, ze wiedzialam jaki to bol, ze poprzednio mowilam, ze jak drugie dziecko to tylko cc, to jednak nie dalabym rady zdecydowac sie swiadomie z wlasnej woli na cc, wiec mimo koszmarnego bolu, chyba ten porod nie mogl byc taki zly😅

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2021, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2022, 14:47

  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 29 lipca 2021, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy fruktoza w produktach dla dzieci to dobry pomysł? Z polecenia położnej podajemy córce kropelki ColiMil, kończy się buteleczka i właśnie zastanawiam się nad kupnem nowego opakowania,bo albo to działa albo poprostu układ pokarmowy małej już działa sprawniej, ale patrząc na skład widzę na pierwszym miejscu fruktozę i tak trochę mnie to zastanawia.
    Macie jakieś info czy bezwzględnie unikać czy też niekoniecznie?

    OrT4p2.png
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 29 lipca 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja pamiętam u siebie sytuacje jak miałam 3 cm rozwarcia, potem ze 3h meczarni która trwała wieki. Krzyczałam do położnej że czuje już parte i że to już chyba ten drugi okres porodu bo ból jest tragiczny i ze juz zblizam sie do koncówki.

    Ona przyszla i mówi... "4 cm, jeszcze za wczesnie na znieczulenie" xD
    Pamietam że miałam ochote wtedy wyć z rozpaczy xD

    A ten ból to było jakieś 10-20% bólu z partych..

    Ja to wgle mam jakiś dziwne myśli że zawiodłam te 7 osób które na mnie krzyczały w tej sali, ze nie dawałam rady wypchnąć tego dzieciaka, zginać sie jak mi kazały. Krzyczały ze nie współpracuje a ja naprawde robiłam max

    I tak samo byłam zdziwiona swoja obojetnościa wobec dziecka na poczatku. I czułam złość ze nie mam tego "wyrzutu miłości i błogosławienstwa" i płaczu. serio - płakałam jak ogladałam porodowe historie na yt a przy własnym... zero
    A, no i jak mi szyli krocze to nie zadziałało znieczulenie wiec jedna reka trzymalam mlodego a druga narzeczonego bo tak bolało.

    Ja musze odczekać przed kolejnym dzieckiem....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2021, 09:23

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 29 lipca 2021, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ej dobrze ze sie tym dzielimy serio...
    Człowiek sie nie czuje nienormalny dzieki temu <3

    _agrafka_, Noelle, Mala_syrenka, NatkaZ, Santi_14, unify lubią tę wiadomość

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Batylda Autorytet
    Postów: 879 456

    Wysłany: 29 lipca 2021, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mogłabym rodzić nawet jutro. Nastawiałam się na o wiele gorsze przeżycia, wiadomo, bolało, a momentami nawet bardzo, ale ten ból minął. Jak tylko moje dziecko wyszło i zapłakało, to pomyślałam ok, już po wszystkim, zanim mi ją nawet położyli na brzuch. Po kangurowaniu sama ją zawiozłam na salę, nie brałam żadnych przeciwbólowych, siadałam, ruszałam się. Chyba najgorszy był drugi tydzień połogu, jak już weszło zmęczenie, upały, krwawienie i perspektywa rozejścia się szwów. Chodziłam goła po domu i wlokłam tylko ze sobą podkład, żeby na nim siadać, wycierałam pot i mleko pieluchą. I w porównaniu do porodu wiedziałam że to będzie trwało dłużej.
    Jakimś cudem mój baby blues też się nie rozwinął, choć w dzień powrotu ze szpitala płakałam pod prysznicem, że chcę wracać 🙈

    relgtv73ymxx11gn.png


‹‹ 1021 1022 1023 1024 1025 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ