Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, spójrzcie jaki artykuł mi się wyświetlił
500 plus a 400 plus
Co więcej dodatkowo będzie wprowadzone świadczenie uzupełniające. Dodatkowe 400 złotych dostaną rodzice, którzy mają jedno dziecko w wieku od 12. do 36. miesięcy, a którzy ponoszą koszty z tytułu uczęszczania dziecka do żłobka czy klubiku dziecięcego. To pieniądze, które będą należeć się także jedynakom. Haczyk polega na tym, że 400 złotych nie będzie wypłacane rodzicom. Pieniądze mają trafiać bezpośrednio do żłobków czy klubów dziecięcych. -
Dzięki dziewczyny. Cieszę się,że mamy to forum, bo dużo mnie ono uspokaja, czasem też nakręca;D ale ile pomocy tu dostałam to nie zlicze.
Moje córki są tak różne,że wszystko mi się wydaje nieprawidłowe. Najpierw Ula za dużo spala, za krótko ssała pierś, za szybko podpierała się na przedramionach, a teraz to już w ogóle nie wiem, czy wszystko jest w normie. Ale tu się zawsze mogę uspokoić -
Zoe, nie zgłębilam tematu, ale wydaje się,że to pierwsze względnie porządne świadczenie. Tylko czytałam, że żłobki/kluby dziecięce i nianie. Więc ciekawe ile babć czy cioć teraz będzie niania na umowe-zlecenie, byle kasę zgarnąć.
No i zastanawiam się, co i o ile podrożeje,żeby na kolejne świadczenia znaleźli pieniądze. Ja bym wolała nic nie mieć, a mieć wcześniejsze ceny i koszty utrzymania. Bo przed 500+ zarabiałam połowę tego,co teraz, a żyłam na podobnym poziomie. -
Kiedyś za 100 cały duży kosz zakupów z biedry się wywiozło a teraz w reklamówce wyniesiesz. Masakra. Widzę po naszym standardowym koszyku z Lidla jak ceny poszły w górę. Zaraz jeszcze raty pójdą w górę. A mam dwie hipoteki 🙃
Trzeba wracać do pracy i tyrać na kolejne podwyżki. Już nawet myślałam czy by jeszcze jakieś podyplomowki znowu nie zrobić 🤔 -
A ja dokładnie rok temu zobaczyłam 2 mega czerwone kreski na teście po 2 latach ❤❤❤ okres mi się spóźniał już 3 dni ale to się wcześniej zdarzało, co noc budziłam się z bólem brzucha i szlam do łazienki spr czy już 🐵 przyszła.🙈🙈 popołudniu beta była już ponad 600 😊😊😊
Szkoda tylko, ze zamiast dzisiaj świętować to, że Olcia jest już z nami to jestem pokłócona z mężem... -
Cierpliwa dzięki za informację co do kolejnego transferu. Super, że można karmić piersią. Ja bym jednak chciała tak z 9-10 miesięcy dawać cyca, wiec idealnie, że nie muszę tego wcześniej rzucać
A dłużej wolę nie karmić ze względu na:
A) chcemy szybko drugiego brzdąca
moja przyjaciółka karmiła jedną piersia 9 miechów a drugą 14. I po pół roku od całkowitego zakończeni karmienia jak mi pokazała piersi to przepaść. Jedna jędrna, druga flak. Nie nie czy to kwestia, że ta pierwsza miała rekonwalescencję już prawie rok a druga tylko pół i za kolejne pół też dojdzie do normy. Czy jednak sam fakt, że nie karmiła pierwszą tak długo to ona już na stałe będzie jędrniejsza. A może to całkiem indywidualna kwestia zależna od skóry itp. Ale mi te max. 10 miesiecy myślę, że wystarczy i tak
I dobrze wiedzieć, że większość z Was tak dużo jeszcze karmi - oczywiście współczuję tym, które mają wisielce na cyckach po poł godziny. Chociaż z drugiej strony to też ma swój urok, jak dziecko zasypia przy cycuniu. Moja Sonia tylko w nocy tak uśnie.
Syrenka, u nas też takie dźwiganie pupy. My generalnie jesteśmy mocno rozwinięte na brzuchu - przez to, że mega dużo leży od czasu zaleceń fizjoterapeutki. I tak już polubiła brzuch, że kilka razy dziennie leży nawet po 40 minut. I przez to się już nauczyła dawno wybijać do góry, łapać zabawki i tak samo od jakiegoś czasu podnosi to dupsko do góry podciąga nogi po brzuch i jak je prostuje to nogi się nie cofają tylko tułów do przodu idzie. I ona potrafi się tak przeczołgać przez całą matę. Muszę pilnować , żeby na podłogę nie zeszła
Za to obrotów z pleców na brzuch dalej nie ma. To pewnie kwestia tego jak spędza czas. Jak śpi (tylko na plecach) to w chicco baby hug albo w dostawcę, więc mało miejsca do ćwiczenia obrotów. A jak aktywna to idzie na brzuch - stąd już dobrze sobie na nim radzi. Muszę zacząć ją jednak troche więcej na plecach na macie kłaść, bo wtedy właśnie się gnie i obraca na boki
-
A trzeba zabierać te piąstki? Ja szczerze mówiąc jak Ula leży na brzuchu, to jej pozwalam na wszystko, na co ma chęć. Kładę koło niej zabawki i podchodzę do niej dopiero jak zaczyna jęczeć.
Kasia, mi się wydaje,że właśnie od tego ciągłego leżenia na brzuchu dzieci szybciej się ogarniają w tej pozycji, a wszystko, co na plecach może iść wolniej. I też zaczęłam częściej kłaść na plecy. Zobaczymy jaki będzie efekt. Póki co, zaczynają się obroty, ale jeszcze sama się dziwi i nie wie, jak to robi.
Jak Wasza główka? Jest poprawa?
Co do piersi, to pewnie indywidualne. Ja karmiłam jedna piersią 14 miesięcy. Niby na początku dwiema, ale ta jedna zawsze była większa. I było strasznie ukryć ta różnice w staniku. Bo jedna nabita stercząca bomba, a druga takie maleństwo.
Jak przestałam karmić i minęło kilka tygodni, to różnica była minimalna. Obie piersi były względnie ładne. A ssaka miałam wiszącego całymi dniami. A zobaczycie co się wkrótce zacznie, może u niektórych już jest. Będą nasze małe kurczaki sprawdzać, jak bardzo cycek może się wyciągnąćto dopiero ostra jazda, nawet niekiedy gorsze niż gryzienie;D
Teraz karmie obiema piersiami, ta jedna i tak zawsze większa, ale będzie później dramat. I to równo obie będą brzydkie. -
Niby nie trzeba zabierać, ale jak Lisa leży na brzuchu, kładzie główkę nisko, piąstka do buzi, pełno śliny dookoła i nic więcej do szczęścia jej nie potrzeba, to słaba to aktywność 🙈
Trzymanie główki ma bardzo dobrze opanowane, lekarz na bilansie pochwalił, że to już te umiejętności na kolejny się kwalifikują. -
Moja też ciagle z piątką w buzi. Za to na brzuchu średnio jej idzie - nie lubi leżeć, nie obraca się też. Ja nie panikuje bo starsza miała identycznie, zawsze nabywała umiejętności w końcowych granicach normy 😁 dalej nie możemy wyjść z tego kaszlu, a to już 2 tygodnie 🤦🏼♀️ W ogóle sobie uświadomiłam że u nas inhalator chodzi codziennie od połowy sierpnia 🙈 jak nie dziewczyny chore to starego poskladalo. To się chyba nigdy nie skończy.
No i dołączam do grona gownianych nocy. Moja dzisiaj od 3 nie mogła spokojnie zasnąć a jak jej się udało to starsza wstała. Czuje się jakbym wcale nie spała.
Co do wożenia dziecka w spacerówce to my zmieniamy dopiero jak Młoda usiądzie. Na zimę mamy kombinezon, miejsca trochę w środku jest więc powinna zimę przejeździć 😁
Nikola tak jak dziewczyny pisały - trzeba przeżyć 🙈 dużo tutaj mam „hajnidów” (w tym ja), Ty też dasz rade! Staraj się dbać o swój komfort na ile to możliwe…resztę trzeba przeczekać. U nas dużo się poprawiło koło 1,5 roku, Sara nadal jest baaardzo wrażliwa na wszelkie bodźce, ciężko u niej ze społecznymi aspektami ale jest też bardzo opiekuńcza, pomocna i ta jej wrażliwość jest urocza ❤️ Trzeba zwracać większą uwagę na jej potrzeby i da się z tym żyć ☺️
Zoe - opowieść o tym chłopcu, który uderzył Twojego męża mnie przeraziła. Nie wiem skąd się biorą takie zachowania…
Ostatnio w przychodni widziałam noworodka - matko, zdążyłam już zapomnieć jakie one są małe 🙃
-
U nas odkąd mały przewraca się sam na brzuch to mam dziecko z głowy. Rozkładam matę a on bawi się w te i nazad 🤣
Jedyny minus jest taki, że wcześniej po 1,5h aktywności była drzemka. Teraz aktywność trwa już do 2,5h.
-
https://youtu.be/eGEIyitBNg0
Patrzcie tego małego szkodnika… I ona tak cały dzień… 🙄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2021, 10:38
Mama po przejściach, Santi_14, unify, Bajka111, Cyprysek89, NatkaZ lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Veruka takie zachowania biorą się z braku reakcji rodziców, braku granic. Często obserwuje te dzieci i reakcje rodziców ( a wręcz jej brak). Jak przyjeżdzają to muszę chować nawet owoce bo wiecie co nimi robią? Rzucają po podłodze najczęściej jabłkami. A rodzice na to nic. To nie niemowlaki co uczą się jeść. Trochę szacunku do jedzenia. Nie kupuje po to żeby wyrzucać.
-
Dziewczyny byłam u lekarza z małym. Ma silne uczulenie. Jest cały w czerwonych plamach, które są suche. Zalecenie co do mojej diety to ryz z woda!
co Wy o tym myślicie. Nie zmieniałam nic w diecie, nie wprowadzałam nowych pokarmów. O czego to może być. Jedyne co zjadłam w większej ilości to pestki dyni i orzeszki pinii. Warzywa mogły go uczulić?
-
Mama pp, moj troche aktywnie na brzuchu a troche lezy i wcina piastki/paluszki... ale wazne, ze lezy, bo samym lezeniem tez cos tam sobie troche wzmacnia rozne partie...
Jak na plecach lezy to szarpie juz zabawki z palakow jak zawodowiec🤣 cala mata az lata...
Nogi w wozku tak zadziera, ze caly spiworek w gore lata...
No i zaczal palac miloscia do grzyba, silikonowej pilki i w ogole wszystko w buzi laduje, slini sie tak, se az piana leci🤣 skarpety wiecznie sciagniete, albo wisza na koniuszku stopy🤣 i nauczyl sie piszczec, ze az uszy bola
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Nikola, zmień lekarza. Poszukaj dobrego alergologa i idź. I nie wprowadzaj drastycznej diety. Ewentualnie, co dziewczyny mówią, ale też nie przesadzaj. Bo w zasadzie uczulić może wszystko. Jak rozlegla jest ta wysypka? Całe ciałko czy tylko plamy?