Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Sumireguska wrote:Unify przy wodzie masz zawał? Ale o zaksztuszenie?
Ja podaje z bboxa i moze z raz sie zaksztusil ale on czesto sie krztusi np na basenie wiec wiem ze sobie super daje rade z odksztuszaniem wody -
U nas dziś lepiej. Tak ten nasz mały potworek daje nam popalić i utwierdzam się w przekonaniu, ze nie odważę się na drugie baby
Podałam mu dziewczyny paracetamol to przynajmniej zasnął! Noc była dziś lepsza.
Mama pp myśle, ze tak jak dziewczyny piszą każde musi raz poleciec. Mój póki co zaliczył z główki stół🤦🏼♀️ Ale szybko mu przeszło.
Franek tez chce już stawać na nogach, a póki co tylko raz się przekręcił. Krzyczy i piszczy jak majętny i do tego wydaje taki dźwięk jak by płakał gardło woda.
Zoooe to się uśmiałam 😁 u nas ostatnio z jedzeniem kiepsko. Myśle ze zeby, skok i wszystko na raz się na to składa.
Jestem tak jakoś zmęczona, ze nawet nie chce mi się świat….serio. Najchętniej zostałabym z chłopakami w domu ze 3. Ale kupiłam robota kuchennego wiec poszalejemy w kuchni, bo to uwielbiam.
A jak tam choróbska u naszych maluszków ? Jak się czuja?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 12:48
-
Ależ tu dzisiaj cisza. Miałyśmy dzisiaj szczepienie. Do roku zostały nam jeszcze tylko 2 Bexsero. Póki co Urszula czuję się świetnie. Skacze po mnie. Czasem mam wrażenie,że zaraz wstanie i po prostu sobie pójdzie.
https://youtube.com/watch?v=uv3KbeIUsmM&feature=shareSumireguska, Bajka111, NatkaZ, Santi_14, Chaos, unify lubią tę wiadomość
-
Mała syrenka jak ona popierdziela!! Super jest! Przecudowna
i kurde na nogi staje normalnie..
Nikola no to faktycznie cos maluszka boli, podawaj paracetamol zeby mogl sie wysypiac
Teraz z kolei u mnie TRA GE DIA nocka. Moje małe ktore przyzwyczaiło mnie do przesypiania 12h budziło soe dzisiaj co pół godziny. Położyłam sie o północy i do 6 rano przespałam może 2h urywkami. Brałam go do siebie, ale zaczal sie obracac na brzuch. Raz sie obudziłam i patrze że ma twarz w doł skierowaną myslalam ze sie udusil. Włozylam go do dostawki, odpaliłam monitor oddechu a on sie cały czas przekrecał i jeczał. A podobno z czasem dzieci powinny coraz lepiej spać xDWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 15:57
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi tu jest posadzona specjalnie do rogu kanapy żebym mogła coś zrobić bo jak usiądzie sama to za chwile leży na buzi. 😂
Ale generalnie usiadła sama może z 5 razy. Za to na czworaka nie weszła jeszcze ani razu. 🙈
Ja też nie mogę się doczekać takiej mobilności jak u Uli. 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 16:03
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Sumi, u nas około 5-7nocek było takich, że Ulka nie do końca się obracała na brzuch, więc głowy nie mogła położyć na bok i wciskała ja w materac. Kilka razy ją tak zauważylam jak się przebudziłam, więc nie wiem jak dlugo tak lezala z głową w dole, ale mamy monitor więc wiedzialam, że sie nie udusiła. Serce mi stawało i tak na chwilę. Ale teraz już śpi spoko, glowa na bok i dopóki jej coś nie zdrętwieje to nie krzyczy 😁
Jezu, wasze dzieci z rozpędu się rozwijają. Moje małe to jeszcze taki bobasek, niby kręci się na brzuszku, dupcię podnosi, ale ani podporu, ani żadnego siadu. Czekam z niecierpliwością na ten etap. Pewnie znowu będzie nocami ćwiczyć, więc nie bede spała i będę się zastanawiać, jak to robię, że jeszcze nie śpię na stojąco😁
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Ja wczoraj w akcie desperacji, bo mąż na służbie 24h, dałam butlę 150 ml (zawsze wypija tylko 120) i z taką złością myślę sobie, mały człowieku śpisz od 20, jest 21.30 a ty wstałeś już 3 raz NAJEDZ SIĘ POD KOREK.
No i spał do prawie 1 w nocy co jest absolutnym luksusem w ostatnim czasie.
Diagnoza :
Cycuś mamusi lubi sobie pociumkać co 30 min zamiast się porządnie najeść.
Człowiek chciałby karmić ale na litość boską spać też kiedyś trzeba. -
Lilak no to dzisiaj u nas tez cycek co chwile w nocy myslalam ze oszaleje. Juz nawet tych cycków nie chowalam w staniku i koszuli nocnej serio 🤦🏼♀️
Aż drzę na samą mysl o dzisiejszej nocce. Najgorsze jest to obracanie sie bo jednak boje sie jego spania na brzuchu. A z kolei wyjmowac go co chwile z dostawki, łeh21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mała Syrenka super masz córcię, niebawem będziesz za nią biegać .
Ja wczoraj pierwszy raz przeżyłam chwile grozy. Na obiadek mała dostała danie z rybą ze słoiczka -
Polowe bo pierwszą polowe zjadła przedwczoraj. Do tego dodałam jej trochę żółtka jajka ugotowanego na twardo. Jajko tez już wcześniej jadła i nie było jakiś wielkich ulewan. Po jedzeniu poszła spać. Pospala jakieś 1,5h po czym się przebudziła i wydawała odgłosy jakby chciała kichnął. Podeszłam bliżej a okazało się że zbiera jej się na wymioty. Leżała na wznak. Podniosłam ją z wózka to zaczęła wymiotować - jak dorosły człowiek. Normalnie ją rwało. Dałam jej wody bo widać było ze chce jeszcze a już nie ma czym. Wszystko zwymiotowała. Po jakiejś godzinie dałam jej pierś i zasnęła. Spała od 18 do 20:30. Wstała i było ok. Na noc zasnęła po 21. Dziś wstała jak nowo narodzona. Bałam sie nocy czy mi sie nie zakrztusi jak ją bedzie wymiotować. -
Niezłe tempo mają wasze maluchy. Mój zaczął robić ciagle beczkę. Raz na plecach raz na brzuchu. Tak mu to sprawnie idzie. Kręci się wokół własnej osi jak bąk. Szoruje do tyłu ale już coraz częściej dupa w gorze i ze ślizgu do przodu 🤣
W następnym tygodniu święta a ja już przeżywam jak ten dzieciak się wyśpi u teściowej. Zawsze jedziemy tam na cały dzień. Nie ma dużego domu a będą tam też te trzy diabły. Nawet nie ma opcji żeby mój maluch tam najadł się w spokoju a o zaśnięciu w tym głośnym piekle to nawet nie ma mowy. Chyba będę ciągnąć ze sobą wózek i wyjdę z nim na zewnątrz. Oby tylko nie padało 🙃 już mnie to stresuje 🙈 -
Mój Adaś cały czas chory. Mocno kaszle już odkrztuszajac, ma mega katar i dziś już tylko stan podgorączkowy. Najgorzej jak śpi strasznie szybko zatyka mu się nosek i kręci się co chwila przez to. To odciąganie jest o tyłek potłuc bo za 5 minut jest znowu to samo. Kupiłam nosiboo i już dziś powinno być u mnie.... Ale okazuje się że nawet jeszcze z magazynu nie wyjechało i ma rzekomo być we czwartek 😱🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ więc płuca tracę na ręcznym asporatorze.
Nie wiem już sama nie mam w nocy sumienia co chwilę go odciągać jak i tak po chwili jest tak samo. Ale wiecie co, paradoksalnie ogólnie mamy podczas tej choroby najlepsze noce od niepamietam kiedy jeśli chodzi o czas między pobudkami. Gdybym sama go nieraz nie obudziła przez to odciąganie nosa to wogole byłaby rewelacja.
Mała syrenka Ulcia jest niesamowita 😃😍 mój mały dluuugo jeszcze raczej nie będzie robił takich akrobacji. U nas wysoki podpór to abstrakcja na razie 🤪
Adaś też od jakiegoś czasu sam zaczął się w nocy przekręcając i spać na brzuchu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu. Ale nie budzi się, jest mu tak wygodnie to go nie ruszam. Buźkę kamz boku ładnie i przekreślać sobie ja raz na lewą raz na prawą i swobodnie też odkręca się na plecy. W zasadzie to w tym łóżku to wędruje jak chce🤷🏻♀️Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Ula takie akrobacje wyczynia w nocy. I o ile w dzień fajnie naprawdę patrzeć na takie coś, to w nocy wolałabym,żeby nie robiła takich cudów. Przecież zaraz ona przejdzie przez nas i skoczy na podłogę. Zdecydowanie za szybko to idzie...
Santi, współczuję bardzo.
Nosiboo niestety tak długo idzie. My też czekaliśmy. Ale ja akurat nie zauważyłam różnicy między katarkiem do odkurzacza, a nosiboo. Ulka jest już tak zrażona po miesięcznym odciąganiu,że nosa nie daje dotknąć. Nawet woda morska nie mogę jej psiknac, a gdzie dopiero odciągnąć.
U Was się prędzej katar skończy niż dojdzie.
Na nocne oddychanie polecam gałganek Aliny. W domu ciągnie czosnkiem, ale u Uli jako jedyne działało i odtykalo jej nos. Spróbuj, być może coś da, a na pewno nie zaszkodzi.Santi_14 lubi tę wiadomość
-
Mama pp mi tez kiedyś mała wypadła ale z fotelika. Myślałam ze zejdę na zawał. Na szczęście z wysokości ok 30 cm. Nic jej się nie stało ale spanikowana pojechałam do szpitala. Tam mnie opieprzyli ze po co przyjechałam jak dziecku nic nie jest. Ze powinno się obserwować. A przyjeżdżając bez potrzeby dziecko może coś złapać. Potrzymali nas 2h na korytarzu „obserwując” i wypisali do domu.
-
Mama pp mi tez kiedyś mała wypadła ale z fotelika. Myślałam ze zejdę na zawał. Na szczęście z wysokości ok 30 cm. Nic jej się nie stało ale spanikowana pojechałam do szpitala. Tam mnie opieprzyli ze po co przyjechałam jak dziecku nic nie jest. Ze powinno się obserwować. A przyjeżdżając bez potrzeby dziecko może coś złapać. Potrzymali nas 2h na korytarzu „obserwując” i wypisali do domu.
-
Santi a podłożyłaś mu coś pod główkę? Ja na czas kataru dałam poduszke.
Ale Ulcia to spryciulka- super jej to idzie
Klara też siedzi jak dama, Ola w takiej pozycji składa się jak scyzoryk 🤣 siedzi tylko na kolanach, w krzesełku też się gibie na boki 😊