Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Noelle no nie moge ale super. Najbardziej podobał mi sie moment wsadzenia reki do talerza xD juz mialam pytać gdzie śliniak ale to chyba nie ma wiekszego sensu
Świetnie sobie radzi tą łyżeczka, mój to by już dawno nią rzucał i patrzył jak podnoszę xD
My wprowadzamy jutro pierwsze mięso - indyka
Pojutrze kasza.. w jadłospisie jest manna ale sama nie wiem czy tak od razu ten gluten.. moze dam jaglaną..
A ta ryżowa która dajesz to jakiej firmy?
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Nie wiem jak wy ale ja to już nie mogę sie doczekać nowego roku. Zawsze dostaje jakiegoś egzystencjonalnego kopa w styczniu. Dni sie wydłużają, już wiosna gdzieś tam na horyzoncie migocze, nowy rok, nowa ja i te sprawy 😂
A świeta to takie fajne zamkniecie wszystkiego. A na Sylwestra ruszacie gdzieś? My zostajemy w domu. Jest impreza, nawet w duzym kilkupokojowym domu ale.. dom nieogrzewany, plus te zarazki. Chyba nie ma co ryzykowacWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 14:17
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
My sylwester na białej sali już od kilku lat. Oby tylko nie taki jak w zeszłym roku gdzie siedzieliśmy na zmianę z Tosią bo miała gorączkę 39 stopni 🤦♀️
U nas wczoraj były pieczone pierniczki, jutro pieczemy mięcho, a w czwartek na tapecie Rafaello i krokiety z pieczarkami i serem 😁Sumireguska lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Ja nie chce nowego roku… Każdy kolejny miesiąc to dla mnie coraz większy dół egzystencjonalny bo zbliża się nieunikniony powrót do rzeczywistości. 🙈
Nie wiem co ze sobą zrobić… Nie wiem czy chcemy się starać o kolejne dziecko, czy posyłać małą do żłobka, czy wrócę do pracy, czy poszukam czegoś nowego… A jeśli tak to czego… 🙄
No jakoś taki mi ciężko.Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
No i u nas zawitały choróbska ale na razie u średniego przy czym jest to jelitówka więc spodziewam się zarazy w całym domu.
Wczoraj silny ból brzucha, wymioty, dzisiaj biegunka i zero sił. Ehh a dzisiaj miał mieć szczepienie na covid.
Julek też ładnie siedzi w krzesełku choć staram się tylko na chwilę do karmienia.
Wszystko mu póki co smakuje i praktycznie codziennie próbuje czegoś nowego, nie są to wielkie ilości ale chętnie opędzlowałby całe słoiczki. -
Mam te same dylematy..
Kompletnie nie wiem co robić. Kiedys zastanawiałamsienad tym wszystkim i tak naprawde najlepszym rozwiazaniem bylaby druga ciąża. Problem z robota sie rozwiazuje. Mała roznica wieku. Zamęcze sie raz a porządnie
Złożyłam wniosek do żłobka. Mamy pod domem niby państwowy a zachwalany jak prywatny. Ciezko sie tam dostać ale zobaczymy. Najwyzej zrezygnuje.
Chyba jednak pójde w robienie dalej dzieci. Do pracy wracać nie chce bo i tak juz chcialam zmieniac branże. A wracac do roboty zeby po roku znowu isc na macierzynski.. nee21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Ja mam podobny problem, tylko mam na przemyslenia jeszcze 1,5 roku... dzieci juz nie planuje, woec ciaza mnie nie uratuje w odwlekaniu🤣
Ale tez nie wiem, czy szukac czegos nowego, isc na swoje, zostac na ten ulamek etatu co do tej pory bylam u siebie nim bede pewna, ze cos innego mi wypali, czy moze odrazu sie zwalniac... a moze ruszyc z czyms innym, nim bede musiala tutaj wracac i wtedy bede wiedziala przed powrotem wroce, czy nie🤔
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Chaos wrote:Cierpliwa, lista dan które szykujesz (nawet w niewielkich ilosciach) i okreslenie "nie szalejemy" nijak mi tu pasują🤣🤣🤣 Szacun Mamita. Kiedy Ty to robisz?🙈🙈
Nie robie zadnych ryb po grecku, kutii, moćki, makowek, kapusty, salatek itp... bo kto by to zjadl🤣
Same podstawowe, najprostrze rzeczyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 16:12
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
I ja nie wiem co dalej, bo chcę się przebranżowić. Do żłobka córa zapisana prywatnego od urodzenia, a i tak nie wiadomo czy będzie miejsce. 🤷♀️ O publicznym to pomarzyć tylko mogę, a też mam praktycznie pod domem. 🙄
Tylko ja tak jak Cccierpliwa nie planuję więcej dzieci.Ciekawe co los przyniesie.
W sumie bardzo dobrze Was rozumiem, że robić następne, ale ja nawet nasze 2.5 roku różnicy często przeklinam w sobie. 🤣 -
Ja daje w tym roku na luz. Niby wigilia u nas ale większość potraw „goście” przyniosą ze sobą 🤪 W zeszłym roku sama ogarnęłam wszystko - łącznie z lepienie uszek i pierogów wiec w tym roku kolej siostry. Ja przygotuje tylko paszteciki do barszczu bo syn uwielbia i już się doczekać nie może.
Dom nie będzie błyszczał ale ogarnę tyle ile dam radę - zawsze robiłam mega gruntowne sprzątanie. Teraz ważniejsze jest dziecko a w domu względny porządek jest.
Z przyjemnych rzeczy to ogarnelismy choinki i wczoraj z synem upiekliśmy i udekorowalismy pierniczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 16:30
Bajka111, unify, Cyprysek89, Sumireguska, Mama po przejściach, Santi_14, _agrafka_ lubią tę wiadomość
-
Noelle świetnie Klarcia sobie radzi.
Dziewczyny dużo zdrowia dla Was i Waszych rodzin.
U nas też jak je to słychać ze cis jej w nosie siedzi i jak śpi to tez czasem słychać. Zakaszle raz czy dwa w ciągu dnia. Kiedyś próbowałam jej odciągnąć ale nic nie wyszło więc odpuściłam. -
I dzisiaj po raz pierwszy malutka sama usiadła. Leżała na brzuchu, skręciła się na bok, podparta rączkami i usiadła. W szoku byłyśmy obie. Dobrze ze byłam obok bo nóżki miała lekko z boku i nie utrzymała się zbyt długo i ją podtrzymała żeby nie walnęła na panele.
Noelle, Mala_syrenka, Bajka111, Chaos, Mama po przejściach, NatkaZ, _agrafka_ lubią tę wiadomość
-
Klare do żłobka zapisaliśmy praktycznie zaraz po porodzie i w państwowym jesteśmy 50 na liście rezerwowej a do prywatnego może się dostaniemy a może nie… Dowiemy się w czerwcu bo też jesteśmy na liście rezerwowej. 😂
Co do pracy to bardzo ale to bardzo nie chce wracać do mojej obecnej bo nienawidzę jej najbardziej pod słońcem ale z deugiej strony nie wiem co miałabym ze sobą zrobić i gdzie się podziać. 🤷🏻♀️
Dlatego też po głowie chodzi mi drugie dziecko ale nie jestem przekonana czy tego chce czy nie… Boję się jaki to będzie miało wpływ na Klarę i na naszą relację. 🙄Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Ja bym może chciała trzecie, może nie, ale już po 3 latach, raczej nie wcześniej. bo jest naprawdę ciężko i nie chce znowu tego sobie zrobić.
A do pracy wypadałoby wrócić wcześniej.
Ale mąż wyklinał jak odwoził jedna do żłobka. A teraz będzie odwoził i odbierał dwie z dwóch różnych miejsc.
Na pewno będzie to powodować olbrzymi stres.
Ja z kolei będę dojeżdżać do pracy, na 7 godzin, bo odejdzie godzina za kp, ale jednak z tak małymi dziećmi dalekie dojazdy to dramat.
Zmiana pracy nie wchodzi w grę. Tu zarabia się po 2.5-3 tys. Nie opłaca mi się za takie pieniądze męczyć i kombinować.
No i taka rozterka. -
Ja bym chciała być w drugiej ciąży jak mała pójdzie do przedszkola. Ja do pracy musze wrócić ale chce szukać czegoś innego. Małą będą zajmować się babcie na zmianę. Mnie martwi inna rzecz, mężowi zmienili stanowisko i teraz dużo wyjeżdża i nie ma go 2/3 dni i widzi mała dopiero 4 dnia. I jest mega wkurzony i chce jechać do Niemiec do pracy 🙄🙄🙄 dostał ofertę 2 tyg tam, tydzień w domu no i oczywiście za godne pieniądze... ehhh nie ma lekko. Z jednej strony ma rację bo i tak mało z nią jest tak normalnie a potem w tydzień b6 nadrobił, kasa tez się przyda bo raty pójdą jeszcze w górę...