Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kate90 wrote:A to w tych godzinach pies jest sam w domu? Czy w ich obecności tak robi? Wiesz...ja wcześniej mieszkałam w szeregowym bloku. W jednym segmencie było mieszkanie u góry i na dole. Mieszkaliśmy na dole, nad nami rodzice z dwójka dzieci. Dzieci tez lubie bardzo ale to była masakra. Jak byli w pracy i z dziećmi siedziała opiekunka to było cicho, czasami śpiewali jakieś piosenki ale to było miłe i wesołe. A jak tylko przyszli rodzice to non stop płacz o coś, w ramach rozrywki ojciec ganiał się z nimi po całym mieszkaniu. Dzieci uciekały przed nim tupiąc niemiłosiernie a on ryczał jak lew i je gonił 🙈 aż się żyrandol u nas bujał. Wieczorem tak po 20 względny spokój. A od 22 kiedy kładliśmy się spac tata - lew zalaczal grę w czołgi. I tak dzień w dzień. Także... mieszkanie w bloku ma swoje plusy i minusy i bardzo często to nie tyle zwierzęta co ludzie są okropni 😄
Ooooj ja też mam nad sobą takich wielbicieli biegania i wygłupów. Z tą różnicą, że cisza nie zaczyna się o 20.
-
My mamy shih tzu i królika 😁 O dziwo oba zwierzaki normalnie reagowały na młodszą jak się urodziła. Oboje wychodzą z założenia, że lepiej trzymać się od niej z dalek 😂 Nasza Lula (królik) to ogólnie charakterna baba. Musi mieć humor żeby ktoś ją pogłaskał, a co najważniejsze to ona sama musi podejść bo inaczej pitruje gdzie się da. Rafik to już starszy psiak, ma 6 lat i z początku bał się płaczu małej, a teraz jak Tosia zaczyna płakać to siada koło niej i wyje. Małą to rozbraja i zaraz zaczyna się śmiać 😂🤣
Kate90 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Czy na USG przez brzuch trzeba mieć pełny pęcherz? Wczoraj pierwszy raz miałam robione USG przez brzuch i doktorka zapytała się kiedy ostatnio sikalam, powiedziałam, że przed chwilą a ona na to że to niedobrze. Zawsze przed USG dopochwowo szłam najpierw do toalety, przez brzuch jest inaczej?
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Marta, nie trzeba miec pelnego, ale przy pelnym/polpelnym na tych poczatkach ciazy lepiej poprostu widac i moze dlatego tak powiedziala
Ja np do transferu (usg przez brzuch czy dobrze cewnik zalozony i jak wpuszczaja zarodek) musialam miec pelny, zeby bylo dobfze widac...
Ja u gina nigdy nie mam pelnego (chyba, se najpierw mam ktg), bo poerwsze co musze oddac mocz do badania 😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Marta9191 wrote:Czy na USG przez brzuch trzeba mieć pełny pęcherz? Wczoraj pierwszy raz miałam robione USG przez brzuch i doktorka zapytała się kiedy ostatnio sikalam, powiedziałam, że przed chwilą a ona na to że to niedobrze. Zawsze przed USG dopochwowo szłam najpierw do toalety, przez brzuch jest inaczej?
Nie pamiętam na normalnym usg, żeby to miało takie znaczenie, może ma. Ale przed prenatalnym moja dr mi powiedziała, że mam być właśnie z pełnym pęcherzem.
-
To dobrze, że nie trzeba mieć pełnego pęcherza, bo do lekarza wyjeżdżam z 1,5h przed wizytą i nawet przed ciąża miałam mały pęcherz, a teraz to już w ogóle
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Co do mieszkania w bloku go ja mam isną dyskotekę. Nasza sypialnia graniczy z pokoikiem dziecka więc ja sie budze za każdym razem jak to dziecko płacze xD ale na szcescie mam pod poduszka przygotowane zatyczki do uszu bo bym ocipiała
Za to na górze mam intensywnych sasiasów. Poza bieganiem i skakaniem mają tradycje odpalania muzyki na 10 min na pełną moc i wtedy trzesie sie cały sufit :p
Na razie iwagi im nie zwracam bo wiadomo że z sąsiadami warto żyć w zgodzie żeby na nas nie donieśli jak bedziemy jakaś imprezke robili ;p21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Ja ostatnio rano chcąc nie chcąc słucham mszy świętych, bo starsi sąsiedzi głośno słuchają czy tam oglądają. Rok temu mieliśmy problem z psem sąsiadów, mieszkają na parterze i wszyscy co wchodzą przechodzą obok ich drzwi i ten piesek zawsze szczekał, nawet w nocy o północy. Teraz jak już nie jest szczeniakiem to jest już troszkę lepiej.
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
My oprócz starszej córki mamy 2 shih tzu🤣 Mieszkamy w bloku od ponad pół roku w nowym miejscu, wcześniej centrum miasta i nie było nawet gdzie iść z psami na szybkie siku, a teraz trochę na obrzeżach i na szczęście u nas w bloku sami psiarze więc szczekanie się zdarza nikt nie narzeka. Ale cała rodzina się zastanawia co będzie jak się urodzi dzidzia i te nasze psy zaczną szczekać itd. Że obudzą dziecko itp. Póki co chyba czują bo często kładą się ze mną przy brzuchu 🤩
Co do prenatalnych to podczas wizyty w por genetycznej panie przypominały żeby przed usg oproznic pęcherz. A ja nie czułam żeby mój był pełny i na usg tak mnie wygniotla ta głowica i mówi "aaaa bo tu pęcherz pełny" 😄
-
Kate a my mamy sznaucera miniaturę - moją dzidzię numer jeden. 🙈
Co do mieszkania to kupiliśmy je chyba w najcichszym bloku na świecie. 😄
Mamy tak grube ściany, że od kupna mieszkania (będzie już ze dwa lata) raptem kilka razy słyszałam sąsiadów - a na tym samym piętrze mieszkają dwa maluchy. 🤷🏻♀️Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
U nas przygód z gryzoniem ciąg dalszy. Mój R wymienił wczoraj z tatą tą dziurawą rurę, a dzisiaj rano ta już też napoczęta. 😱 Na szczęśvie nie zdąrzył przelźć bo go wypłoszyłam jak wparowałam do łazienki rano na siusiu, a po za tym ta była wzmocniona drutami.
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Ja tak mam dość tego psa że ostatnio jak wjeżdżałam autem do garażu to pomyślałam że jakby wybiegł mi ten pies pod koła to nawet bym nie hamowała a właściciela pociągnęła do odpowiedzialności za uszkodzone auto. stwierdziłam że jest już ze mną na prawdę źle skoro mam takie myśli. Dlatego działamy z sąsiadami.
Mi nie przeszkadzają dzieci. Mam za ścianą, wariują ostro.
Nie przeszkadza mi wiertarka, kucie, remont. Każdy z nas przecież kiedyś się wykańczał 🤷♀️
W pierwszym mieszkaniu jest bajka. Super ściany. Zero odgłosów sąsiadów. A w tym istna masakra 🤦♀️ W kolejnym mieszkaniu pierwsze co robimy to wygłuszamy ściany. W tym już nie będziemy się w to bawić. -
Natka ale jaja z tym szczurem 🤣 zawal bym miala na miejscu 😁😁
Co do sasiadow, to u nas tragizm. Nagorze patolka, wyzywaja sie, po nocy w szpilach, boz imprezy wrocili. Sasiedzi od strony sypialni wynajmuja letnikom.. A jak jest po sezonie to raz w miesiacu na weekend przyjezdza para na calodobowe trzydniowe 🐝🐝🐝 Uroki mieszkania w nadmorskiej, turystycznej miejscowosci. A od strony salonu jest taki typ spod ciemnej gwiazdy. Jara wiadomo co, smierdzi na korytarzu, pije i puszcza glosno muze. Choc ostatnio sie uspokoil 🙈 Wczesniej mieszkala tam mila starsza pani i wszyscy za nia tesknia. Takze u nas wesolo 😅 -
Marta9191 wrote:Natka mieszkasz w domu czy w mieszkaniu?
Marta mieszkamy w bloku na parterze. Emilia mi też wiele nie brakowało. Normalnie płakać mi się zachciało z tych nerwów.
Co do sąsiadów to nie mamy tak źle. Tylko od strony dużego pokoju gdzie mamy za ścianą sąsiadów z srugiej klatki, czasem odchodzą cyrki. Tam mieszka babka, która jest podobno rodziną zastępczą dla swojego najstarszego wnuka. Ten dzieciak ma chyba coś nie tak z głową, bo jest starszy od mojej Duśki, a zachowuje się jak rozwydrzony 5 latek. Drze się, kopie i wali w ściany. A bluźni tak, że momentami to uszy więdną. Dobrze, że to zdarza się raz na jakiś czasWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 11:13
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016