Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
To chyba nie tyle chodzi o pełny pęcherz wypełniony na maxa, bardziej żeby nie korzystać z toalety przed samym badaniem - żeby pęcherz był półpełny.
Co do zwierząt to mamy 2 koty. Mam je już od 8 lat - są starsze niż nasz staż małżeński 😜 zawsze spały z nami w łóżku, ale jak się mała urodziła to było im chyba za głośno bo się wyniosły...ale teraz śpią z nią i fajnie się razem bawią - cudowny widok ❤️
Zoe masakra z tym psem u nas sąsiedzi mają 2 ujadające małe białe psy (chyba maltańczyki) i zdarzyło się, że pare razy mi dziecko obudziły na szczęście to krótki czas, na dłuższą metę chyba bym oszalała.
Natka chyba bym zawału dostała 😱 szczur widać ambitny i szybko nie rezygnuje 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 11:17
-
Cześć dziewczyny, melduję się po USG, oczywiście całą noc miałam koszmary i taaaaaki stres!
Ostatnie USG miałam serduszkowe i jak tylko zobaczyłam na ekranie małego człowieczka, to odetchnęłam z ulgą. Lekarz powiedział że z USG nie ma żadnych zastrzeżeń i wszystko wygląda dobrze. W ciągu max 2 tygodni mam dostać wyniki papp-a bo dopiero po USG miałam pobieraną krew, ale mam nadzieję że zdążą jeszcze przed świętami.
BPD 17mm
CRL 59mm
NT 1,9mmMarta9191, Veruka, Chaos, unify, Cyprysek89, Mama po przejściach, Kate90, Paulina93, slodka100, AśKa31 lubią tę wiadomość
-
Mama po przejściach wrote:Dziewczyny, tak czytam sobie Wasze wymiary i od razu porównałam z moją dzidzią.
12+0
56,0 mm
NT 0,80mm
To jakoś podejrzanie niskie NT, ale na necie wyczytałam, że nie ma powodu do zmartwień. Ale czemu tak mało...?
ja też z ciekawości spawdziłam jak to jest u nas
12+4 tc
CRL 61,8mm
NT 1,7mm
BDB 22,3mm
Chyba w porządku, co myślicie ? -
NatkaZ wrote:Kate super wieści. Marta ważne że z dzidzią wszystko ok 😊
Wiecie co ja chyba sobie dzisiaj wykrakałam przygodę jakich mało. Chciałam czymś zająć głowę aby nie siedzieć i nie martwić się badaniami w środę, ale nawet do głowy mi nie przyszło coś takiego. Do mieszkania wlazł nam szczur, przegryzł rurę kanalizacyjną przy toalecie (mamy giętką harmonijkę) i po rurach przelazł za szafki w kuchni. Normalnie zawału mało nie dostałam jak usłyszałam chrobotanie. Trzy baby w domu, a mąż w pracy do 19 🤦♀️ Dobrze, że mój tata był w domu to szybko przyjechali i chociaż nie udało się go złapać to tacie udało się go wypłoszyć z powrotem do rury 🤦♀️ Tak że tego, ja już więcej takich przygód nie chcę 🙈😱
o matko straszne ! ja nie nawidzę szczurów mieszkałam kiedyś kilka lat w angli i jakoś tak tam nabrała awersji...brrr -
Kate90 wrote:O rany ja jestem zwierzolubna ale biegającej myszy albo szczura bym nie zniosła 😄 a tak apropos zwierząt? Macie może jakieś w domu? Czy ktoś oprócz Was i dzidzi będzie z Wami mieszkał? Ja mam dwa setery szkockie Gordony, jeden z nich to moje oczko w głowie a ja jego. Wszyscy się śmieją ze my tak od początku niewidzialna pępowina jesteśmy związani Nie obawiam się o to czy coś zrobią dziecku bo wiem ze nie. Ale dużo będzie musiało się zmienić w naszym domu. W końcu to dość duże psy między 30 a 40kg.
My mamy kocura który nie przepada za dziećmi bo ich po prostu nie zna, miał z nimi mało styczności ale już się edukuje w temacie by spotkanie dzidzi i kota przebiegło bezproblemowo
kiedyś mieliśmy psa labradora on uwielbiał dzieci, zresztą wszystkich uwielbiał jak to labek marzyło mi się że będzie się opiekował naszą dzidzią no ale niestety biedak nie doczekał, odszedł nagle, to już trzy lata a ja tęsknię za nim codziennieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 11:37
-
Odnośnie sąsiadów w obecnym mieszkaniu jest super, większych problemów nie ma, ale mieszkamy tu dopiero 3 miesiące więc może jeszcze wszystko przed nami 😄 W poprzednim była masakra...dużo mieszkań na wynajem, a że to blisko morza to ruch cały rok:/ mieszkaliśmy na parterze więc codziennie można było zbierać z ogródka pety, butelki, ręczniki i gacie sąsiadów 🤦🏼♀️ U góry z kolei rodzina z 2 małych dzieci w kawalerce. Normalne funkcjonowanie dzieci to wiadomo, normalna rzecz ale matka tak się wydzierała na te dziewczynki, że moja córka się bała i to dzień w dzień...
-
jestem po USG, będzie 4 synek 😁
_agrafka_, Noelle, Bajka111, Batylda, Cccierpliwa, Marta9191, Mala_syrenka, Po prostu Zoe, Chaos, Veruka, unify, Cyprysek89, Mama po przejściach, Paulina93, slodka100, AśKa31, Santi_14 lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ja na prenatalnych zapytałam dosłownie wychodząc czy to za wcześnie na rozpoznanie kto tam mieszka skoro nic nie mówił a lekarz tylko zaczął się śmiać i powiedział, że on widzi na 100% dziewczynkę ale rzadko mówi co widzi bo w 1 na 8 badań się mylą. 😂Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
Mala_syrenka wrote:Espoir, gratuluje;) przeczuwalas chlopca;) Ale super. Wesoła gromadka, same chlopaki;)
Ja się może dowiem jutro. W 16 tyg już jest wszystko ukształtowane? Jak są jajeczka, to o ile się dzidzia nie zasłoni, to lekarz zobaczy?
Zdecydowanie jak tylko dziecko pokaże co ma to będzie widać.
-
Mala_syrenka wrote:Espoir, gratuluje;) przeczuwalas chlopca;) Ale super. Wesoła gromadka, same chlopaki;)
Ja się może dowiem jutro. W 16 tyg już jest wszystko ukształtowane? Jak są jajeczka, to o ile się dzidzia nie zasłoni, to lekarz zobaczy?
Ja tez kolejne usg mam 16+4 i licze na wspolprace, zeby juz miec pewnosc
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mi na prenatalnych powiedział że wyglada na dziewczynkę ale kazał się nie nastawiać jeszcze. Po dwóch tyg moja gin też powiedziała że wyglada na dziewczynkę ale nie chce dać 100% pewności bo się wierci strasznie. Na początku stycznia mam usg II trymestru i tego samego dnia wizytę u swojej. Może już dadzą pewność bo walczę ze sobą żeby nie pojechać do smyka i nie zagrzebać się w sukienusiach 🙈
Na prenatalnych sam zapytał czy chce wiedzieć co będzie 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 12:25
-
Marta9191 wrote:To tylko ja nie poznałam na prenatalnych płci?
Mi na prenatalnych powiedział ze na 70%-80% chlopak, ale moja ginelolog powiedziała ze na tym etapie to wrozenie z fusow teraz mam wizyte 23.12 i zobaczymy czy cos zauważy.
Swoja droga strasznie sie stresuje, miesiac czasu od ostatniej wizyty mozna zwariować 😝ciekawi mnie co tam sie w srodku dzieje -
Dla mnie miesiąc to też za długo. Teraz, mam jeszcze w piątek wizytę u swojego gin a później pewnie znowu miesiąc będę czekać.
Nie wiem czy w styczniu nie zmienię lekarza, ale nie mam pomysłu kogo miałbym wybrać.
Jeszcze po cichu liczę, że może w piątek lekarz powie mi czy chłopiec czy dziewczynka i jednak dam mężowi skarpetki pod choinkę.
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉