Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak Iga była mała to chodziliśmy do fizjo ze względu na napięcie.
Najpierw chodziliśmy do zajebistej babeczki prywatnie. Potem okazało się,że mamy fizjo w pakiecie medycznym. Chodziliśmy do babki z dobrymi opiniami. Pewnego dnia ona stwierdziła,że już jest ok i nic nie trzeba robić. Przestaliśmy chodzić. Iga mi ciągle podpadala. Jak urodziła się Ula poszłyśmy do fizjo i też niby wszystko ok. Dalej mi nie pasowało. Trafiliśmy do centrum biomechaniki chodu, tam wyszły koslawe stopki, kolana i bujanie miednica w jedną stronę. Poszliśmy do innego jeszcze fizjo. On stwierdził, że za niemowlaka też brzuszek wcale nie był ogarnięty i dlatego teraz wystają łopatki i od tego idą dalej wady postawy. One są norma u takiego dziecka (poza koślawymi kolankami, bo są za mocno), ale mogą się utrwalic. Długo siadała w ,w' albo na kości krzyżowej. Teraz już lepiej, zaczynamy się rehabilitować,żeby wzmocnić brzuszek i żeby wszystko się dobrze skończyło.
A opisałam moja długa historię, bo nie miałabym tego problemu teraz gdyby nie niekompetentna fizjo. Albo gdybym zaufała swojej intuicji. No i teraz wiem, że wolę wydać kilka dobrych stow, a mieć pewność,że moje żaby będą miały wszystko ok. Zwłaszcza,że jak nie teraz, to i tak później trzeba będzie to zrobić. Tylko,że później efektów może już nie być. -
Moh Nath gryzie tez😖 tylko wyweszy okazje, to coachnue zebami...
U nas nocka na szczescie ok🙏🏻 zasnal po 19 i spal do 7:30 z dwiema pobudkami na mleko
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ulka też jest gryzoń. Ale na szczęście przestała gryźć cyca. Będziecie podawały po roczku mleko krowie? Chciałabym zejść trochę z cyca, dałam do śniadania napój migdałowy, ale tam cukier. Ładnie piję z bidonu i pewnie mleko też wejdzie. Ogólnie ma katar okrutny, lekka gorączkę i zero apetytu. No i noc wstrętna.
-
A takie mleko w szklance do picia? Chyba tez już powoli można? Jako dodatek dostawała już dawno, ale teraz bym chciała zastąpić cyca, a na grupach o RD piszą,że nie ma sensu już podawać mm. No, ale mam wątpliwości;)
Jeszcze mam pytanie. Sypią mi się strasznie włosy, jednocześnie zmienił mi się śluz i mam straszne bóle podbrzusza, myślę,że wkrótce dostanę okres,że coś rusza. Czy u Was sypanie włosów po porodzie wiązał się jakoś z okresem? Czy były to 2 niezależne sprawy? -
Syrenka jeśli dobrze rozumiem to chcesz tylko ograniczyć kp, nie odstawić całkowicie? To moim zdaniem nie ma w ogóle potrzeby podawania mleka do picia, tylko normalne posiłki. Gdzieś tam czytałam, że jeśli po roku rezygnujemy z kp, a dziecko chce mleka to normalnie w kubku mleko krowie 3,5%.
U nas poranek jak i nocka, nie zjadła nawet swojego ulubionego serka, więc dostała nurofen i zasnęła w wózku w mig. Moim zdaniem dziąsła codziennie wyglądają gorzej, ale przecież wszystkie zęby jeszcze jej nie wyjdą 🙈 Już sama nie wiem co, bo dokładnie, na spokojnie, nie da sobie pooglądać.
Wczoraj tylko poczytałam o Waszych okresach i już też dodtalam ,chociaż teoretycznie miał być za parę dni.
Syrenka a wcześniej nie wypadały Ci włosy? Nie wiem czy u mnie to było powiązane. Teraz mam tyle krótkich włosów, że to aż szok ile wtedy wypadło. -
Espoir a jakie cwiczenia macie ? U nas tez słaby brzuch - przy czym po prostu to widac bo ma tako duży rozlany a nie szczuplutki.
Sumi tylko sie cieszyć ze tak tatę uwielbia
Syrenka faktycznie sie nachodziłas. Ale tez wole w ta stronę i być pewna ze zrobiłam wszystko by dziecko było zdrowe i sprawne. Co do włosów to u mnie były to niezależne sprawy. Karmiłam do 10 miesiąca życia i po odstawieniu dopiero dostałam miesiączkę. a włosy mi leciały gdzies w 3-9 miesiącu życia Soni.
Mam nie wspominać ze u nas noc jak noc czyli spała od 19:30 do 8?
-
Zoe tylko pozazdrościć, że nawet w obcym miejscu tak ładnie śpi.
Chciałbym poruszyć temat kremów z filtrem. Smarujecie malucha na każde wyjście dokładnie od stóp do głów? No chyba niby się powinno, ale może trzeba też dać szansę by wytworzyć Wit.D ? U nas dzisiaj upał.
A i jak z klimatyzacją w aucie? Nie wyobrażam sobie jechać w nagrzanym samochodzie, ale sama też wiem, że szybko łapię ból gardła przez klimę. Podrozowal już ktoś w upałach? -
KasiaC wrote:Dziewczyny jutro o 10:15 transfer 😱
a ćwiczenia mamy na piłce tej dużej ciążowej głównie. kładę go na plecach i tak jakby przytrzymuje biodra...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2022, 11:08
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Hej dziewczyny, u mnie ostatnio ciężko z czasem, czytam Was, ale jakoś nie daje rady napisać.
U nas noce to koszmar, chodzę w dzień jak zombie. Ograniczam dzienne karmienia do 2 plus 3 na noc i jak tylko podnoszę bluzkę do góry to Nina już jęczy z radości. W nocy nadrabia, najchętniej spałaby z cyckiem w buzi. RD idzie nam super, na śniadanie łyżka kaszki helpy z łyżką płatków jaglanych na 100ml wody, do tego łyżeczka masła migdałowego, mus z owoców, czasem łyżka mascarpone albo placki z banana/jabłka/gruszki na jednym jajku i do tego też owoce i kilka placków jej smaruję masłem orzechowym/mascarpone. Na obiad albo słoik albo to co my. Kocha mięso. Na kolację robię jej kaszę na mm taką fioletową z Rossmana. W międzyczasie owoce, warzywa, jogurt, trochę wyżebranego jedzenia od nas. I też się zastanawiam jak odstawiać ją od piersi, tym bardziej że ona tylko tak zasypia, a w nocy zatykam ją cyckiem j jest po kłopocie. Chciałabym wyjść ze starym na randkę, napić się wina.
Nina czasem siada w literkę W i staram się ją poprawiać, chyba że się bawi sama i mnie nie potrzebuje, to korzystam z chwili, bo najchętniej to stałaby mi przy nodze albo wisiała na plecach cały dzień (a potem wisiała na cycku całą noc). Także łączę się w bólu i niewyspania.
I gratulacje dla żlobkowiczów!_agrafka_ lubi tę wiadomość
-
Ja bym chciała Ule powoli odstawiać, a ona mlekopijca straszny. Mało je pokarmów stałych i chce,żeby miała możliwość dopicia mlekiem. Za 10 dni idzie do żłobka. Zaraz będzie musiała przetrwać dzień bez cyca, a ja tego nie widzę.
W ogóle napisałam kilka SMSow, maili, dzwonilam- jak wariatka, zero odzewu.
Włosy do wczoraj mi nie wypadały. A teraz. Dramat. Garściami!!! A od kilku dni czuje nadciągający okres, myślałam,że to może mieć związek. Ale pewnie przypadek, a z okresem może mi się też wydawać, bo chciałabym go dostać, więc doszukuje się objawów.
Kasia, jutro będziesz w ciąży