Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie natchnęłaś mnie Karolina. Doszły nas słuchy ze chłopak siostry chce się jej oświadczyć w sierpniu i właśnie zaczęłam myśleć z kim tu by małego zostawić, przecież nie wrócę o 22 z wesela siostry. Wpadłam na pomysł, że poproszę koleżankę, na pewno nie odmówi. Tym bardziej ze on śpi cała noc. A tu bach 🤦♀️ Przecież ona tez na pewno będzie zaproszona 🙃 i o
W następnym roku mamy wesela w męża rodzinie to już siostra i mama są poinformowane ze zostają z Oliwierem bo ja idę na wesele. Jak samotna lambadziara. Będę jeść i tańczyć całą noc -
nick nieaktualnyBatylda wrote:Ja w ciąży nie robiłam bety, lekarz kazał mi czekać na serduszkowe żebym nie stresowała się niepotrzebnie. Za to przed ciążą dziesiątki razy 🙄
Tymczasem powiedzcie mi czy tam coś jest czy nie ma, bo ja już świruję
https://zapodaj.net/27a03daef74c8.jpg.html
Ja widzę cień, powtórz może jutro? -
nick nieaktualny
-
Zoe ja to pewnie będę myslala o jakiejś opiekunce na sali
Ignas już będzie miał ponad 2 lata, a młode pewnie będzie na cycku jeszcze
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
A propos inwestowania w dzieci to takie chwile budują.
Mój syn z egzaminu ósmoklasisty z angielskiego dostał 100%.
Za dodatkowe lekcje dla obu z anglika i matmy płacę łącznie tysiaka. Więc takie informacje mnie cieszą bardzo.Chaos, Karolina90, Mama po przejściach, Mala_syrenka, Cyprysek89, unify, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
Ojej, ale tu się dzieje. Lilak, gratulacje dla syna!
Karolina, ale te testy czule. Takiej bety to mi żaden nie wyłapał. Trzymam kciuki za dobry przyrost. Batylda,no jestem ciekawa. Coś tam majaczy.. wydaje mi się,że byś chciała, więc oby to było to;)
Sumi, ja czułam chłopca;)
Co do wanienki, to odkad Ula siedzi, kapie się w wannie z siostrą. Włosy jej myje na żywca leje wodę. Po Idze nie mam litości. Ale Ula nie reaguje na to źle. Mam też takie rondo na głowę, używam dla starszej.
Co do diagnozy, to ja pomyliłam i wczoraj był jedynie wywiad. Diagnoza w środę. Nie wiem,czy mi od razu coś powiedzą, czy będę znowu czekać na omówienie. Znowu jest źle i myślę,że Iga ma coś ze spectrum. Naprawdę mamy źle dni, Ula bez przerwy chce byc na rękach, obie krzyczą albo jęczą. Ja się średnio 2 razy dziennie zamykam w łazience,żeby ochłonąć i nie zrobić żadnej krzywdy. Za dużo też krzyczę. Chyba się przejdę do lekarza w końcu po cos na uspokojenie. To ten moment, kiedy na pewno muszę. -
Iga ma mały odcisk, krzyczy,że ma ala i żeby ciągle nie jęczała,że ją boli i że mam coś z tym zrobić, to smaruje linomagiem,że taka magiczna maść itd i mam 30 min spokoju. Dzisiaj jej posmarowałam i poszłam odkurzać, chlew u nas straszny, dzisiaj przyjezdza teściowa, a to gorzej niż sanepid. Nie było mnie z 5 min, wchodzę do salonu, a tam Iga całą wysmarowana linomagiem. Wszystko się świeci, włosy jakby ktoś szklankę oleju wylal. Kanapa zaslimaczona, Ula też pomazana. Moja starsza córka jest powolna bardzo, ale jak broi to z prędkością światła.
-
Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie testujące, betujące i czekające na swoją szansę.
Super, że tyle się dzieję.
Ledwo nadrabiam czytanie bo przeżywałam bardzo te wyniki. Miałam mikro zawał.
Jeszcze tylko 3 tygodnie czekania na wyniki rekrutacji, mam nadzieję, że się dostanie tam gdzie chciał -
A ja sie dzisiaj przekrece na drugą stronę. To był kolejny masakryczny dzień i wjechał paracetamol który g***o dał.
Czyli przyczyna chyba inna niż ból aczkolwiek górna dwójka idzie teraz i myslalam ze to to. Sama nie wiem juz co sie dzieje.
Jakbym miała jeszcze drugie dziecko jęczące tak jak Syrenka opowiada o Idze to bym se strzeliła w głowę. Dzisiaj ani chwili wytchnienia, myśle czy nie zacząć brać czegos na uspokojenie wlasnie.
Jak sobie pomysle ze wiekszosc matek przechodzi takie dni to sie zastanawiam jak dają rade...
Do tego rozbolała mnie głowa i poklocilam sie ze Starym. On jest cwany bo dla niego 'no to przeciez zmywarke oproznia sie w 5min' 'kwiatki podlejesz w 2 min' a kibel to przeciez tylko '5 min zeby wyszorowac'. Tak kurde ale zbierz te wszystkie 5 min do kupy i zobacz jak to wygląda.. do tego zrob 3 dania małemu, gdzie jednym wzgardzi wiec trzeba odgrzewac pierogi albo kombinowac co innego, sprzatac po nim, zrobic nam zarcie i to wszystko z jęczącym dzieckiem na rekach.
"Moja mama miała dwójke i dała sobie rade".
Super.
"Powinnas z nim wychodzić na 3h na spacer - moja mama tak z nami wychodziła"
Super. Ciekawe kiedy mam tez zrobić te wszystkie rzeczy trwajace przeciez tylko 5min..
Sorry ale dziś mi sie już ulało 🥺😒21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
A zeby nie było Stary dzis wział małego po pracy zeby sie zająć i po 15 min juz był wsciekły i miał wszystkiego dosyć. I stwierdził ze faceci to nie mają tych genów ktore nam dają tyle cierpliwosci. Pieprzenie, ech.21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Czy wasze Maluchy jak sie uczyły chodzic to też tak jęczały? Czasami chodzi fajnie i jest ok, a czasami idzie i wrzeszczy a jak upadnie to jest histeria. Ale podnosi sie i znowu wrzeszczy. I znow to samo.
Jest taki wściekły jak upada i np probuje sie podnosic z pozycji noedzwoadka ale mu jeszcze nie wychodzi i sie drze albo jęczy21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Moja mało jęczy, a nawet jak jęczy to zabawiam i zapomina. Przy usypianiu czesto placze. Tuż przed zasnieciem wyje i zamyka oczy do snu. Zawsze.
Ale jak nie umie czegoś zrobić to placze i szybko się wkurza.
Dziś pojadła piasku na plaży, wylizala foremki z wodą z Bałtyku i ma wysypkę na brzuszku i pleckach. Mam nadzieję,że to potówki, bo ukrop w pokoju okropny.
I porażka z rd, je tylko jajecznicę, parówki i musy. Mleko odrzuca chyba.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Sumi ja myślę, że upały dają się wszystkim we znaki, zwłaszcza takim maluchom. Julek miał tragiczną noc, płakał, krzyczał, kopał. W dzień też maruda. Jutro ma się już poprawić pogoda to może i dzieci przestaną świrować.
Julek jak się uczył chodzić dużo krzyczał. Tak jakby mu to w czymś pomagało. -
Sumi, cieszę się,że to przeczytałam. Bo czasem mam wrażenie, że to tylko ja nie ogarniam, a po prostu dużo wylewam tu, bo nie mam komu. Dzisiaj byli teście. Mówię,że dni ostatnie masakra. Usłyszałam znowu,że ona była sama. I mówię,że taka sama nie była, bo dziadkowie dużo pomagali. A ona,że w nocy sama była. Śmiać mi się chciało, bo jej synowie to podobno od 18 do 6 spali praktycznie od urodzenia. Mało mnie nie zjedli za tych dziadków, bo to w sumie wrzuta dla nich była. Jeszcze teść, że on wie, co i jak, bo swoich wychował. Yhy. Do 10 rz był za granicą i przyjezdzal raz na miesiąc. Potem usłyszałam,że może Iga jest taka po którymś z nas. Czyli wiadomo, moje podłe geny haha;D
Sumi, na pocieszenie Ci powiem,że jak byłam na początku ciąży z Ula, Iga miała 18 miesięcy to się wszystkie jęki skończyły i gdybym w ciąży nie była, to bym z wygody zakończyła na jedynaczce. Teraz ten etap minie, będą łatwiejsze. Dzieci będą czyściej jeść, mniej jęczeć, większość zajmie się sobą, a przynajmniej dadzą odetchnąć czasem. Iga teraz robi milion afer, a i tak Ula gorzej daje czadu. Noszę ja z 6 godzin dziennie albo przynajmniej trzyma się sukienki. Jest bardzo źle. Do tego pogoda taka, że się żyć nie da.
Aaa te 5minutowki rozumiem. Naprawdę nie mam dużo do zrobienia w domu, a nie mam chwili,żeby ziemniaki obrać. Chłopy nie zrozumieją. Musiałby taki zostać na cały dzień w domu. -
To prawda, moze to kwestia upałów. Ja też robie sie wredna gdy jest za gorąco. W ciazy mam mniej energii i cierpliwosci i nie radze sobie tak dobrze w takie dni jak ten..
Najgorsze jest w takich dniach to ze on nawet 10 min nie posiedzi sam, nie pobawi sie zebym mogla chociaz mu to jedzenie przygotowac. Wszystko z maluchem na rekach lub przyczepionym do nogi21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi te nasze teściowe to ze wszystkim radę dawały. ale z tego co często słyszę to dzieci im nigdy nie płakały, odkładane zasypiały same, w nocy się nie budziły i jadły wszystko bez marudzenia. nic dziwnego, że zawsze miały czas czyścić kibel 🤪🤪🤪🤪
Batylda, Bajka111 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧