Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Po prostu Zoe wrote:Mój syn wyrywa w szkole starsze laski. Jak wychodziłam z nim to stała dziewczynka i ze łzami w oczach mowila „Oliwer papa będę tęsknić” i machała mu pa pa 😁
W końcu od zawsze mówisz, że przystojniak z niego. Pewnie na dodatek wystrojony, no i nie ma co się dziwić, że chłopak ma wzięcie😅
espoir lubi tę wiadomość
-
Wczoraj dziewczynka z klasy najstarszego syna urodziła dziecko. W 8 klasie! Tym samym jej mama (młodsza ode mnie) została babcią i musiała pójść na macierzyński jako opiekun prawny wnuka. Dla mnie nie do ogarnięcia, nie jestem gotowa na jakąś jego dziewczynę a co mówić o seksie.
Bardzo współczuję całej rodzinie bo to nie tylko porażka wychowawcza ale i dramat dla wielu osób. -
Lilak wrote:Cyprysek idąc tym tokiem rozumowania to przy moich 3 synach będę mieć niedługo w domu niezły tabun lasek 🤣🤣🤣
Pewnie już zaciera ręce 😜😜😜 nie no żartuje ale tak całkiem na poważnie to mój teść jak do jego córki przychodził chłopak (są małżeństwem) to wyciągał drzwi z futryny w jej pokoju a jak jego synalek (czyli mój mąż) mnie poznał to mu auto pożyczał i wracal nad ranem do domu 🙈🙈🙈
A co do tej młodej dziewczyny to niestety czasy się mega zmieniły i jak ja widzę moją bratanicę z koszulka, gdzie ma pompek na wierzchu to się gorsze. Dziewczyna tez teraz nie będzie miała lekko, jeśli rodzice nie przejmą na siebie większości obowiązków to ciężko jej będzie w przyszłości, jak będzie miała zdobyć wykształcenie? A dzieciątko nie jest niczemu winne tylko w takich sytuacjach tylko jedno mi się ciśnie na usta: gdzie jest sprawiedliwość? Wiele z nas starało się latami, ma ustabilizowaną sytuację, że brakuje tylko tego do szczęścia albo ma straty i nic a tu dziecko rodzi dziecko... -
O tym ostatnio myślałam, że ludzie latami się starają a młoda zaszalała i pyk dziecko. Jak patrzę na mojego najstarszego to fakt, że wyrósł no ale mentalnie to dzieciuch. Chłopcy później dojrzewają jednak.
Jak zawoziłam go na bal 8 klas i zobaczyłam jego koleżanki to mówię do starego, że nic dziwnego, że faceci się nabierają na wiek. Brwi zrobione, pazury, pępki na wierzchu, mini. Ci chłopcy przy nich to nieogarnieci zupełnie -
Cyprysek 🤪
Ja swojemu mówię że jeszcze nie jeden za mną by się obejrzał 😆
U mnie w rodzinie dwoje urodziło w wieku 18 lat. Wiec ciąża tez od razu po 17. Wujka syn tak szybko się postarał. Pomieszkali razem 1 rok życia dziecka. Były pieniądze bo ona spadek dostała. Była niania do dziecka bo babcia siedzieć nie chciała z małym jak oni się bawili. Skończyły się pieniądze to skończyły się wyjścia na miasto, skończyła się niania i skończyła się miłość.
Druga 18 sprowadziła sobie do tej ich chatki kawalera ze śląska i siedzą na razie razem. Razem czyli tamta cała patologia - zbiorowisko alkoholików i 150 narzeczonych rocznie. On za robotę się wziął bo pieniądze zaczęły być potrzebne a nikt nie chciał ich utrzymywać. Jej matka zrzekła się jej jak była mała i ciotka ją wychowywała.
-
Co do młodzieży obecnej. Za zakończenie roku, jak widziałam stroje dziewcząt to zastanawiałam się gdzie są rodzice. Chyba raz w roku do szkoły można ubrać się przyzwoicie. Spodnice takie że ledwo tyłek zakrywały. W nich nie dałaby sie schylić. Bluzki albo dekolt do pasa albo pępek na wierzchu.
-
To prawda. Ja zwrocilam uwage raz na plazy jak siedziały dwie laski, pelen mejkap, stroj meeeeeega wyciety, posladki na wierzchu cale, piersi tez malo zasloniete. Wygladaly jak pełnoletnie, bez kitu. Sprzedalabym im alko i fajki, dobrze ze nie pracuje w sklepie😂 no i nagle zeszli sie chłopcy.. Chlopaczki. Widać ze z jednej klasy. Tylko ze oni jeszcze z mlekiem pod nosem, dzieciuchy takie. (im bym nie sprzedala😂)
I boje się co to będzie za pare lat jak moje podrosna. Ale mam nadzieje byc swiadomym i kumatym rodzicem i dobrze to rozegrać. Choc wiadomo, łatwo powiedzieć, a zycie swoje 🙈😅
-
Mama pp, edukacja seksualna i Polska to jakby dwa przeciwlegle bieguny. Nie ma takiego przedmiotu i pewnie dlugo nie bedzie.
Ciesze sie jednak ze rynek wydawniczy jest coraz bogatszy w pozycje na ten temat. Sama po nie zamierzam sięgnąć, bo to niesmtety temat ktory nie tylko szkola ale i rodzice bardzo czesto partolą🙄
-
Jednak ciąża w wieku 18 lat a 14 to spora przepaść. To dziecko nawet do egzaminów nie przystąpiło do szkoły średniej bo już była w tak zaawansowanej ciąży. Bardzo przykre.
W szkole mają wychowanie do życia w rodzinie. Moi chłopcy nawet nie chcieli mi powtórzyć o czym tam uczą. To przedmiot nieobowiązkowy.
Rozmawia się trudno o tym, zwłaszcza z chłopcami. Ja robiłam kilka podejść i ostatecznie uznałam, że czy chcą czy nie usłyszą ode mnie to co muszą bo bronili się rękami i nogami. Póki co zero zainteresowania płcią przeciwną ale to może być złudne.
Kiedyś odbieram średniego ze szkoły, był w zerówce. Słyszę jak woźna opowiada matkom jak przyłapała chłopca całującego się w kiblu z dziewczynką. Pfff myślę patologia.
Odbieram syna i mówię mu, że taka akcja w szkole a on cały purupowy spuszcza głowę. O fuck!! Prawie zemdlałam.
Tłumaczył mi, że ta dziewczynka go zmusiła, zaciągnęła siłą... No padłam. Jezuuu ale było gadania w szkole. Rękę wtedy bym sobie dała uciąć, że on nigdy przenigdy. Od tamtej pory trochę inaczej patrzę na zaufanie do dzieci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2022, 20:43
-
U nas okno z pokoju Laury wychodzi na balkon. Mąż mówi, że nie będzie żadnych firan ani rolet a jak przyjdzie do niej chłopak to on będzie czatować na balkonie 😂
Śmiechem, żartem ale my się poznaliśmy ze Starym pod koniec gimnazjum, czyli mieliśmy jakieś 16 lat. Także Lilak, strzeż się, być może niedługo poznasz przyszłą synową. Na szczęście mieliśmy trochę oleju w głowie i dziecka nie robiliśmy. Za to jak już chcieliśmy to się nie dało 🤷♀️ -
Ja tam co do ubioru mam mieszane uczucia. Niekoniecznie mi się to podoba i wolałabym,żeby moje córki tak się ubierały itd, ale są inne czasy, inne autorytety. Mają odsłonięte ciała, wyglądają wyzywająco, ale czy chcą prowokować? Wątpię. Raczej chcą po prostu wyglądać modnie. Przynajmniej większość. My znamy inna mode.
W ogóle uważam,że my jako rodzice to zaczynamy. Niekiedy niemowlęta są ubrane jak mali dorośli, ogólnie dzieci są już tak wystylizowane, a czy jest on to potrzebne, czy robimy to dla nas? A potem szok, że chcą dalej być trendy. Ciężko mi się w tym temacie wypowiadać, pewnie będzie inaczej jak moje małe podrosną. Pamiętam ponad 20 lat temu w gimnazjum była jedna w ciąży, 18 latek rodzących też zawsze było dużo. Całowanie się też niekoniecznie zle. Małe dzieci robią to,żeby naśladować dorosłych i to też jest od zawsze. Mam kilka koleżanek, które w 1 klasie się całowały np.w kinie, udawały,że coś spada. Ja byłam kujonka i mnie nikt długo całować nie chciał, bo bym moze też szybko zaczęła;D a nie miało to żadnego podtekstu, nie było w tym nic seksualnego. Nie wiem, może za parę lat zmienię zdanie, jak zacznie mnie dotyczyć. -
Nie mam kompletnie czasu tu wchodzić ostatnio. Jakos dużo sie dzieje a tęskni mi sie za Wami jak cholera 😅
Nie wiem kiedy odrobię wszystkie strony, ale zrobię to na pewno, bo nie lubię jak mnie tutaj coś omija.
Jedyne co to na szybko sprawdziłam wieści u Karoliny. Naprawdę jest ciąża 🤩 ???? Gratuluje kochana 🥰
U mnie na szybko :
- z Soniusia wszystko ok. Biega juz praktycznie, gada jak najęta i juz powoli świadomie ale tylko mama tata albo guu na gołębie 🤷🏻♀️
- wczoraj byłam na spotkaniu w żłobku i nawet sie uspokoiłam jak zobaczyłam to wszystko na żywo. Ale i tak mega sie stresuje szczesgolnie drzemkami… od 1 sierpnia adaptacja
- po poronieniu mam pierdyliard badań. Wczoraj biopsja endometrium i jakies badania immunologiczne. Boje sie ze grzebią za głęboko i na pewno coś wyjdzie co pasowałoby podleczyć i transfer sie bedzie tylko przesuwał …
Do tego szukamy wakacji jeszcze na lipiec ale ceny powalają z nóg. Tak jak i kredytu. Wiec chyba standardowe tematyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2022, 21:20
-
Lilak nie strasz tym rozwodem 😂 my ogólnie jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi ale co tu dużo gadać, teraz mam 30 lat i jestem zupełnie innym człowiekiem niż 14 lat temu. Kiedyś czego innego potrzebowałam, wierzyłam w romantyczną miłość sraty taty 😂. No a teraz potrzebuję przede wszystkim partnerstwa a z tym bywa różnie. Ogólnie to mogłabym się z nim spotykać np weekendowo (jak na studiach 😎), jeździć na wakacje itp ale nigdy więcej bym z nim nie zamieszkała. I ogólnie chyba z żadnym facetem. Po dzisiejszym dniu z moją małą mam takie rozkminy, na co mi to wszystko było 😂
-
Batylda doczytałam teraz o Tobie ! Czy jal przeczytam te milion stron wstecz to znowu mnie ktoś zaskoczy 😅?
Dużo choróbsk macie. Sonia póki co nigdy nie była chora. a jak nie przebyła żadnej infekcji to sie pewnie zacznie armagedon w żłobku.
Kciuki za wszystkich chorusków.
Czytam o permanentnym a akurat dzisiaj usuwała swój na brwiach 😁 ale tylko po to żeby zrobić nowy. Obecny mam nieodśnieżany 3 lata przez pandemie, ciąże i karmienie. I zrobił sie juz trochę rozlany wiec polecili usunąć o zrobić od nowa.