Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję jeszcze raz. Spróbujemy dziś.
Ula ma zielony katar. Ja też to spanie męczy i pewnie odporność od tego leży.
Może jeszcze nie pora, ale jakie kupujecie buty na jesień? Patrząc na ostatnie zimy myślę o takich, co dziewczyny przelecą jesień i zimę. botki czy coś. I jakieś tanie śniegowce, bo nie wiadomo,czy ten biały puch w ogóle spadnie. A Wy już się nad tym zastanawiacie? -
Sumi bardzo się cieszę że u was z maluszkiem po połówkowych wszystko ok!!!❤️ Macie już pomysł na imię? 😊😊
Mała syrenka współczuję tych nocy z Ulą, ja nie mam doświadczenia ale wydaje mi się że tak jak dziewczyny piszą te dwa karmienia w nocy zostawić a reszta pobudek lulanie i faktycznie proponowanie wody? Brzmi to sensownie i może przyniesie efekty na polepszenie apetytu a i na lepsze noce teżAdaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U
04.07 - 24dpt USG -> pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
18.07 - 38dpt USG - jest ❤️ -
Jak mały jest chory ale nadaje się na płac zabaw to idziemy po drzemce ok15. Na placu zabaw 2 piaskowice są już wtedy w cieniu i tam urzęduje.
Syrenka wydaje mi się ze dla Uli jedno karmienie w nocy to za mało na początek. Ja bym zaczęła od dwóch karmień. Wieczorem kolacja ok 18:30. Cyc 22 i 3-4 rano. Później eliminowałam karmienie nad ranem i niech szamie lepiej śniadanie. Bo jak dasz nad ranem cyc to może znowu śniadania nie ruszy bo po co jak mlekiem doładowała. Eliminacja cyca i przeniesienie do łóżeczka to może za dużo na raz -
U nas nocki tez tragedia. Dzis pd 23.30 to 01.30 nie moglam mlodej odlaczyc od cyca.. Jest goraco, w ciagu dnia malo je stalych, wszystko wyrzuca... Potem poprawi mlekiem, w nocy open bar i bledne kolo.. A w dzien jedna mini drzemka, wczoraj to chyba z 20 min tylko i jak się odlaczyla od cyca to juz wyspana i szaleje 🙈🙈🙈 nie mam mocy. Mamy tez mnostwo potowek, mala chodzi po domu w samym pampoe ale jest tak obrzydliwoe goraco ze i tak cala mokra i lepka. I ja tez bo najchetniej by ze mnie nie schodzila..
Poza tym bylysmy dzis u pediatry.
Noelle, dr zmierzyła mloda i jek wyszlo 75 cm, około 25 centyla. Poki nie wypada z siatki to jest ok... Mi kalkulator pokazal mniej centyli... Ale bardziej ufam lekarce w tej kwestii więc się nie martwie.
-
Syrenka tak jak piszą dziewczyny, myśle że gdy ogarniecie jedzenie to ogarną sie nocki
i tutaj odkładanie do łóżeczka i treningi itp bym odpuściła na razie bo to raczej problem tkwi gdzie indziej.
Wizyta u naurologopedy byłaby na pewno cenniejsza niż u Zaklinaczki snu moim zdaniem ale tez cos czuje ze wyjdziecie z informacja żeby odwrażliwiać buzke i eliminować cyca 🤷🏻♀️
Ja w całym tym chaosie sypiania zauważyłam jedną prawidłowość ktora wpływa na lepszy sen (pomijajac oczywiscie noce wyjatkowe z wychodzeniem zebów, glutem itp) i dziś tak samo potwierdziła koleżanka ktora ma dwie corki.
Syta kolacja.
U nas micha owsianki/jaglanki na mleku/banan/masło orzechowe/ suszone owoce. I faktycznie widze ze wtedy spi lepiej niż jak np zje cos lekkiego typu kromka chleba z masłem.
Tylko u was właśnie to nie wchodzi w gre póki co. Osobiscie zaczelabym od odstawienia cyca do drzemki w dzień zanim zabrałabym sie za nocke. Karmienie na noc bym zostawiła i najpierw dwa karmienia np 24:00, 4:00 przez jakis czas a potem tylko to drugie.
Tzn to jest łatwo napisać a wykonanie graniczy z cudem.. mnie tez to czeka i tez wiem ze pogadac to se łatwo a wez tu znieś taki płacz, zwlaszcza jak masz myśli że dziecko głodne. Echh..
Gorzej jezeli jest faktycznie jakis problem w buźce, może trzeba najpierw zabrac sie za to odwrażliwianie? Chociaz jakos nie potrafie uwierzyć ze to działa no ale nam neurologopeda tez zalecała to masowanie buzki..
Tak czy inaczej cokolwiek postanowisz trzymam kciuki. Bardzo chetnie przeczytam jak wam idzie bo sama zaczynam na poczatku pazdziernika odstawienie nocnego cyca 😏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2022, 17:47
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Moj na kolacje czasem zje kawalek ogorka i poskubie bulke a spi jak zabity... Mia czasem na kolacje je powietrze, serio czaswm poslubie jakies warzywo i tyle i tez spi cala noc...
Baaaaa, nawet zauwazylam u niej, ze jak zje bqrdzo duzo jak na nia, to gorzej api i raz sie obudzi
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Syrenka, do nadwrażliwości w buźce warto kupić szczoteczkę elektryczną i karmić metalową łyżką, ona zmienia ciepło w zależności od dania, więc dodatkowo działa na jamę ustną.
Są też specjalne wibratory logopedyczne mają rózne koncowki, ale to koszt ok 200zl. A moja corka z nich korzystala może miesiac, bo pozniej jej się znudzilyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2022, 19:05
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
W foteliku jest coraz gorzej, a z drzemek w wozku zrezygnowalismy. Niestety spacery są słabe, często się napina, po dłuższej trasie.
Robilismy też badania moczu, żeby wykluczyć infekcję. Cos nie bardzo z leukocytami, niewiele podwyższone, ale żadnych bakterii nie wykryli
I neurologo i fizjo stwierdzily, że to normalne, więc sobie z tym żyjemy, choć nie umiem przejsc obojetnie jak widzę, że robi się czerwona. Odwracam uwagę, ale czasem to nic nie daje. Ps. Fizjo stwierdziła, że swiadczy to o inteligencji, więc... 🤪
Dzisiaj dostala gorączki, kup zrobiła 6, dwie ze śluzem. Dostala paracetamol i teraz śpi. Ale co tydz to samo. Nie wiem, czy ona tak na te upały reaguje, na zęby, czy co. Wątpię, żeby z jedzenia, bo wczoraj nic nowego nie dostała, a od rana wiedzialam, że coś się kroi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2022, 20:14
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
A co do imienia to znowu nie mamy kompletnie pomysłu 🤦🏼♀️😂 pewnie wybierzemy znowu jak nas zaczną już ścigać Panowie z urzędu 🤭
Z tym jedzeniem na nocke to widze ze jednak klasycznie ZALEŻY od dziecka 😂
Spokojnej nocki dziewczyny, i milego dnia. Niestety do soboty ukrop i w dzień tutaj na działce też oboje sie lepimy. Na szczescie teraz troche chłodem zawiewa przez okno wiec naprawdę znośnie21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama po przejściach wrote:Sumi przecież wspominałaś coś o Mikołaju. Już Wam się nie podoba?
Moj mąż wlaśnie przebąkuje, że moze byśmy teraz Mikołaja mieli 🤪 no spełnione marzenie o corce już ma.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
My zawsze chcieliśmy Brunona, ale teraz myślę,że Olaf by był. Dziewczynka nie wiem, podoba mi się Matylda, ale ostatnio na placu zabaw 2 dziewczynki tak miały na imię, zbyt popularne. Już Iga miała być Łucja, więc może do trzech razy sztuka;D
Melduje,że nocka lepsza. Takie 6/10. Mogę nawet powiedzieć,że się wyspałam;D -
Bee to mój mąż marzył o córce. Jest tak zakochany w swoim synalku ze pozwala mu wchodzić sobie na głowę. Mały znalazł sobie teraz nową zabawę. Wchodzi na nas, podskakuje aż mu włosy latają 😆, krzyczy przy tym i uderza obiema rękoma o nas. Później zobaczyłam, że zaczął podchodzić do nas i uderzać nas jedną ręką tak jak przy tej zabawie. Ja stanowczo mu mówię, że nie można bić. Wtedy przestaje po kilku ponagleniach. Ale mąż to siedzi i się śmieje. Wtedy mam ochotę sama strzelić mu z ręki 😆
Syrenka, szkoda że Ula nie jest Matylda. Jak dla mnie idealnie by pasowała do tego imienia. Mi kojarzy się z krnąbrną małą dziewczynka która ma własne zdanie i w poważaniu to co inni o niej myślą. Wiesz taka przewodniczka stada. I zobacz jakbyś ją wolała. Maaatyyylda przywołuje cie do porządku! I takie twarde d przy tym. No mega 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2022, 08:36