Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Zoe my mamy scoot & ride ale narazie nie czai jazdy. Siada i chodzi okrakiem. Fakt łapie się za niego dość często. Kask mamy ale tez jeszcze leży z metką. Myślę że jeszcze do niego nie dorosła
Ostatnio ma etap huśtawki (a do tej pory nawet na nią nie patrzyła). Potrafi w niej siedzieć i siedzieć i ktoś musi ją huśtać. Mamy taką welurową montowaną do sufitu. -
Zoe absolutnie najlepsza rzecz jaka dostał 🤷🏻♀️ moglabym spokojnie wymienic wszystkie zabawki na scoota. Od razu na tym popylał jak szalony. Czesto chodzimy razem ze starym na spacery z nim i hulajką bo trzeba biegać. U nas naprawde soe sprawdził. Musze chować bo jak tylko zobaczy to jezdzi i trzeba go ratowc jak w cos uderzy 😂21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Właśnie nie ma go stacjonarnie na Targówku ani w arkadii. Trzeba ruszyć do centrum na krucza. Muszę tam jechać „aż” 25 min i przyznaje szczerze ze mi się nie chce tak daleko jechać, jakkolwiek to brzmi 😅
w sumie na początku września będzie miał adaptacje w żłobku po godzinie na początku to może wtedy 🤨 -
Ula pół na pół, długo nie chciała się przekonać. Myślę,że będzie szal. Ale nie podoba mi się skręcanie tam. Bo trzeba się wychylić. Tak bez sensu. Wsiądzie na rower i nie będzie kumać jak działa kierownica.
U nas sprawdza się krokodyl. Obie szaleją za nim jak dzikie, Iga czasem do teraz na niego wsiada.
-
KasiaC wrote:Espoir na instagramie po buzi wyglądasz jak śliczny chudzielec, jak to możliwe ze wieloryb ??💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
KasiaC wrote:
Ja juz trzy dni w pracy i ogłaszam ze to nie dla mnie 😂
Ja jeszcze do pracy nie poszłam, a już wiem,że to nie dla mnie. Fajnie wyjść do ludzi, ale nie chce kojarzyć najmłodszych lat moich dzieci jako ciągły wyścig z czasem. I stres, bo doba ma za mało godzin.
Najchętniej bym poszła na pół etatu. Ale weź opłac przedszkola i żeby jeszcze coś zostało. Ale to by było fajne wyjście do ludzi bez poczucia napiętego życia. Niestety.
Ja też myślę,że się Ula męczy przez takie noce. Zobaczymy jak będzie dziś. Ja się często boje spróbować czegoś nowego, bo się boje porażki, a się okazuje,że nie taki diabeł straszny. -
Espoir, buzię masz szczuplutka. Nie wiem, jak ciało. Ciąża dobija, jak się jeszcze po niej niewiele robi, to potrafi bardzo zniszczyć ciało. Ja po dwóch mam wystający brzuch i fartuszek z tyłu zamiast jędrnej pupy. Aż się irytujące trzęsie jak biegnę za Ula. A byłam kiedyś fajna laska. Może kiedyś się za siebie wezmę.
Tyle ciąż za Tobą, to figury modelki nie będzie, nie ma co się oszukiwać. Ale to nie ma znaczenia, to tylko opakowanie. Ważne, co w środku, a mimo, że Cię nie znam, to widzę,że jesteś bardzo dobrym człowiekiem i cudowna matka.
Nawet największe wieloryby potrafią mieć wysoką samoocenę, a laski niska. Wszystko jest w głowie, ale bardzo trudno to sobie porządnie poukładać. -
Syrenka też sobie nie wyobrażam pogodzenia pracy i dzieci. Nie wiem naprawde co zrobię. Pół etatu brzmi jak najlepsze rozwiązanie..
Dzisiaj tragiczny dzień. Wczoraj szcześliwe dziecko, dziś jęczenie calutki dzień. Z obiadu to moze skubnął trzy gryzy kotleta i pięć łyżeczek zupki. I tyle z mięsa i warzyw dzisiaj. Cały dzień jechał na owocach.. i odrobinie kaszki. No i bułke maślaną zjadł. No ale sie nie dziwie sama zjadłam 7 jabłek i kubełek jeżyn 😏21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
No ja wracam na pół etatu, ale u mnie w firmie musi to wyglądać tak, że pracuję co drugi tydzień w pełnym wymiarze. Do żłobka co drugi tydzień chodzić nie może, ale za to będę miała czas poogarniać wszystkie sprawy w tym wolnym tygodniu jak jej nie będzie, że popołudniami będę tylko dla niej. Taki jest plan😊
Lisa już się obudziła 3 razy 🤦♀️
Jutro obiecałam jej basen, jeszcze z 3 niech się obudzi i pasuję 🙈 -
Mama pp ja już tez byłam na jednej interwencji, musiałam wyskakiwać z wanny bo tatuś nie dał rady ululać 🙈
Sumi mój takie ilości to na codzień je 🙈
Espoir dla mnie to mega płytkie oceniać kogoś za wyglad i w ogóle czyjś wygląd komentować. Moja mama jest specjalistką w takim właśnie durnym komentowaniu. Dzięki niej tez miałam mega niska samoocenę. Temperuje ją i mi wprost nic na mój temat nie powie ale wiem ze jak nie słyszę to na bank coś komentuje. Według niej świat jest tylko dla chudych ( celowo nie pisze szczupłych) ma jakąś fatfobie chyba 🙈 Ale tak jak Syrenka pisze nasze ciało to tylko opakowanie. Znam Cię tylko z tego forum ale po tym co piszesz można wywnioskować ze całkiem spoko babka z Ciebie 😉 i masz świetne poczucie humoru 😀 -
Ja do pracy wracam pod koniec października, ale już od września czekają mnie papiery, układanie planów itp. Wiec mentalnie jestem
Już na adaptacji w żłobku i w pracy.
Co do dzieci zawsze chciałam 2. Mąż chciałby córkę za jakiś czas, a Ka same wiecie. A i tak mieszkanie na 3 to max plus pies. Na 4 nie ma miejsca. Czasy przyszły okropne. Życie drogie, jedzenie, opłaty… Dokąd ta Polska zmierza. Moja pensja stoi i nawet awans mnie nie uratuje.
Co do ciała, to każda ciaza je zmienia. Dzieci są różne wiem, ale w moim przypadku sport był niemożliwy. Teraz nie mam na to ani czasu, a jak mam to chce zadbać o cerę, ciało o relax. Za jakiś czas chce pozbyć się rozejścia na brzuchu i w listopadzie wrócić do biegania chociaż 2 razy w tygodniu, a życie zweryfikuje. A świat insta i celebrytów…gdybym miała ich kasę, nianie itp, to bycie zadbanym byłoby łatwiejsze. A tak moja fryzjerka na urlopie i nawet nie mam kiedy włosów przed powrotem do pracy zrobić😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2022, 07:49
-
Ja nie mam problemu z wyglądem innych. Jak się sobie podobają to niech tak chodzą. Mama ma nadwagę ale i problemy z tarczycą. Ją ganię żeby pilnowała tego co je. Bo nadwaga to nie tylko nadwaga. Za chwile będą choroby powiązane z nadwagą. Cukrzyce, stawy, problemy z poruszaniem, szybkie męczenie, problem nawet z założeniem butów.
Krytykuje Jedynie samą siebie za wygląd. Od marca chodzę w miarę regularnie na fitness (wtedy mąż kazał mi zacząć wychodzić do ludzi). Jak mały jest zdrowy to idę 2x tyg, jak chory to w zależności czy pracuje wieczorami. jak męża nie było to 2 tyg codziennie ćwiczyłam z aplikacja Lewandowskiej. Wybrałam wersje łatwą bo nie lubię się zarzynać w ćwiczeniach żeby później mieć tydzień zakwasy (i przy tym nie ćwiczyć wcale). Dzieki temu i nie jedzeniu po obiedzie (około 17) niczego więcej znikły mi boczki. Byłam u fryzjera w tamtym tyg ale nie podoba mi się cieniowanie które mi zrobiła. Idę ponownie w następna sobotę na nałożenie tonera i wyrównanie tego bo nie wytrzymam. Wzięłam się tez za przebarwienia na twarzy ale na razie efektu kremu nie widzę. Po powrocie z wakacji idę na usunięcie brwi i będę robić nowe. Hybrydy raz na jakiś czas robię sobie sama. Ogólnie w końcu czuje się bardziej ogarnięta. Mnie fryzjer kosztuje mało. Np. Przed weselem byłam w Warszawie. Za rozjaśnienie, tonowanie, wysuszenie z modelowaniem zapłaciłam 550 zł 😱 już wole będąc u rodziców jechać do swojej fryzjerki która za tą sama usługę bierze (po podwyżce w tym roku) 130 zł 😁 -
Wczoraj dałam Oliwierowi jogurt do picia w kubku reflo (bez tego ogranicznika). Na początku mu trzymałam. Później załapał, sam trzymał kubek obiema rękoma i pił zadowolony. Dziś będę kontynuować próby a później przerzucę się na wodę jak już ogarnie tak na 100%.
-
Z tym ocenianiem wyglądu to chyba taki urok ciotek. Moja mama ma kilka sióstr i zawsze na zjazdach rodzinnych pierwszy temat to kto ile przytył lub schudł. Ja słyszę zawsze, że się nie zmieniam i jestem za CHUDA. Także i tak źle i tak niedobrze 😆 Ja mam wywalone ale widzę, że np moje grubsze kuzynki to dotyka. Ja sama nigdy nie komentuję, totalnie nie zwracam na takie rzeczy uwagi. Mimo tego, że wróciłam do swojej wagi to jedna ciąża mnie już dojechała a co dopiero jak było ich kilka jak u Cb Espoir.
Pytanie do dziewczyn, które wcześniej skończyły kp. Czy po jakimś czasie piersi się trochę poprawiły? 😂 Mi zanikła laktacja i piersi mam ze 2 rozmiary mniejsze niż przed ciążą 🙈 czy to już tak zostanie? -
Ann11 takkkk. Ja po jakimś czasie karmiłam tylko P piersią i była ogromna w porównaniu do L. Teraz niestety spadły mi o rozmiar z przed ciąży, ale są w zasadzie jednakowe. Nie są już takie jędrne jak były, ale ogólnie jestem zadowolona, bo obawiałam się ich wyglądu. Nie karmie już 4 miesiące.
-
Mi tylko raz jeden „wujek” powiedział ze chyba m się przytyło w ciąży. Byłam wtedy 2 miesiące po porodzie i do wagi sprzed ciąży miałam 4 kg na plusie. Przytaknęłam bo patrząc na fakty i liczby to miał racje. Pozwoliłam sobie wtrącić że 4 kg na plusie to nie to co 30 kg 🙃 właśnie tyle przytyła jego żona w ciąży 🤣 zrobił zdegustowaną minę i nic nie powiedział. mógł nie zaczepiać młodej niewyspanej matki 😂
Ja nie karmie już 2,5 miesiąca czy coś takiego. W ostatnim okresie karmienia dostawał tylko raz dziennie. Na moje szczęście, zostały mi z pół rozmiaru większe niż przed ciąża. Niestety widzę, że trochę się im opadło ale cóż. Wole ciut większe opadnięte niż małe i na swoim miejscu 😂 w niektórych sklepach mam miseczkę B, w niektórych C. Więc te pół rozmiaru mnie ratuje 😂