X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2022, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cyprysek89 wrote:
    Wymiana pieca to jedno teraz większy problem to kupienie węgla czy eko groszku. U nas na wsi większość domostw ogrzewanych jest eko groszkiem lub pompa ciepła. Przez 2 lata czuć było, że jakość powietrza jest lepsza. W tym roku jest dramat (już) teraz jak nie ma jeszcze takich mrozów to ludzie którzy mają stare piece palą czym mogą 😳 teraz mam urlop to z Ola tylko rano idę na szybki spacer bo potem się nie da 😳

    Właśnie o tym mówię. Piec piecem, ale nie ma czym palić. Nie ma węgla, kupić na pgg graniczy z cudem, nie ma eko groszku.
    A na składach sprzedają węgiel który palić się nie chce.

  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3889 1185

    Wysłany: 25 listopada 2022, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ferrytyna 8,2 - niby w normie ale niska. Lekarka powiedziała żeby nie denerwować si tylko dieta bogata w zelazo.
    Dziś poszlismy na sczepienie p Ospie a skończylo sie na 6w1..

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4713 3472

    Wysłany: 25 listopada 2022, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumi wydaje mi się, że z ferrytyna powinna być mimo wszystko w górnej granicy. A już napewno "za połowa".
    To tak samo jak z Wit D, normą jest od 13 do oo chyba, a optymalnie jest ok 50

    Lekarze niestety często ignorują takie wyniki "niby w normie".

    Nie piszę tego, żeby Cię zmartwić absolutnie :) tylko może dodatkowo jakiś zakwasik z buraczka? 😉😉

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Ann11 Ekspertka
    Postów: 540 61

    Wysłany: 25 listopada 2022, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy się zastanawiacie czy to już piątki idą a u nas ciągle tylko jedynki i dwójki 🙃 już bym wolała być po. Laura znów odpaliła mamozę na 100%, jak wracam z pracy to nawet nie mogę zjeść spokojnie 🙄 Jakbym chciała, żeby ona się choć trochę nad starym poznęcała.
    W moim miasteczku powstała akademia malucha, organizują zajęcia dla dzieci w różnym wieku. Zapisałam Laurę na jutro na sensoplastykę. Cena 55zl za półtorej godzinki. Zobaczymy czy
    Będzie ciekawie i czy będzie chciała uczestniczyć. Jak chodzicie z maluchami a zajęcia to też tyle to kosztuje?

  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3889 1185

    Wysłany: 25 listopada 2022, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas 45 zl za 45 min sensoplastyki :)

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3889 1185

    Wysłany: 25 listopada 2022, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech Karolina sama nie wiem, duze zaufanie mam do tej lekarki ale widz ze to malo :( mysle ze tera sprobuje pocisnac w diecie wiecej miesa jajek, buraczkow itp. I moze za 3 miesiace powtorze. Bardzo bym nie chciala suplementować..

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4713 3472

    Wysłany: 25 listopada 2022, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumi wiem :) też pewnie najpierw próbowałbym naturalnymi sposobami :)

    My jesteśmy po wizycie u tego prywatnego pediatry. Ehh..smutne to jest, że wystrczy zapłacisz marne pieniądze a człowiek wreszcie czuje się w 100% zaopiekowany. Wizyta ogólnie super.
    W płucach nic nie słychać, według niego to klasyczna grypa bez powikłan, bo jakby to było zapalenie płuc to po 3 dniach jeszcze na bank byłby ślad. A osłuchowo czyściutko. Mamy odstawić już antybiotyk i inhalacje robić tylko z soli. Plus spacery od jutra.

    Ogólnie ten dr powiedział, że najgorszy w tym wszystkim jest ŻŁOBEK. Bo owszem socjalizacja. Ale jeżeli np Ignacy będzie łapał częste infekcje, które będą się kończyły antybiotykiem czy sterydem wziewnym to tak odporności napewno nie nałapie, a tylko ją popisuje antybiotykami.
    On ogólnie jest zdania, że jeżeli np.zlobek nie jest koniecznością to odpuszczamy. Ogólnie przegadaliśmy z mężem i będziemy obserwować. Jeżeli faktycznie będzie ciężko przechodził infekcje i na wiosnę będzie to samo to odpuścimy. Narazie mamy zgodę aby od środy/czwartku wrócił do placówki :)

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 25 listopada 2022, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały tez się rozchorował, rano już był taki niewyraźny a wczoraj wieczorem zaczęło lecieć mu z noska ale go zaprowadziłam, odebrałam go przed drzemka i zaszliśmy do naszej pediatry żeby go obejrzała. Niby zwykła infekcja ale z drzemki wstał juz z gorączka. Mojej siostry mała to samo. A w żłobku jak się okazało było dzisiaj tylko 7 dzieci. Także cis jest na rzeczy.

    Karolina pewnie ten lekarz ma racje, ze w taki sposób odporności dziecko nie nabierze. Mój mały nie miał jeszcze antybiotyku raz tylko steryd ale moim zdaniem on ciężko znosi infekcje, ta jelitówka u nas to był dramat. No ale ja nie mam wyjścia. Nie mogę sobie pozwolić by siedzieć z nim w domu ☹️

  • espoir Autorytet
    Postów: 4410 5584

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas jelitowka na tapecie. w pewnym momencie dzisiaj w nocy Stary na kiblu, ja z tym moim wielkim brzuchem lulam Szymka na rekach, bo się przebudził i jednocześnie trzymam miskę, bo Wojtek wymiotuje...
    wieczorem to już ze zmęczenia ryczałam... już się boję o te noc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2022, 21:02

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    💙 12.2022 🧒
    💚 10.2024 🤰

    preg.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4713 3472

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agrafka ja to wiem :) o ile teraz z Ignacym mogłabym sobie pozwolic, żeby był w domu, tak przy Kajtku już niekoniecznie raczej 😅
    Ten pediatra też zaznaczał, że jak muszę pracować to on wszystko rozumie :)

    I w ogóle u nas antybiotyk też jego zdaniem nie był do końca potrzebny🙄

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4254 1256

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Espoir współczuje.

    Karolina dlatego nie lubię chodzić do dwóch różnych lekarzy. Każdy zaleca co innego.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4419 1873

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze dają antybiotyk często na wyrost. Bo rodzice oczekują, bo przecież syropek i inhalacje w domu to mogą sami robić, a do lekarza to się idzie po leki. Do tego u dziecka się często szybko rozwija i lekarz woli dać antybiotyk i mieć czyste sumienie. No i wydaje mi się,że niektórzy lekarze po prostu lubia wypisywać i z byle katarkiem dają. A to właśnie najbardziej niszczy odporność. Iga miała przepisane już z 10 razy. Raz czy dwa daliśmy, bo to w końcu nie trutka. Ale teraz wiem,że nie było potrzeby. Tylko pomyślcie, dziecko 3 lata, 10 antybiotykoterapii. Jakbym podała, to wszystkie pozytywne bakterie bym dziecku do zera wybiła. To się potem latami odbudowuje. Teraz do lekarza chodzę głównie po opiekę i osłuchanie. Nie mam niestety żadnego dobrego, a chodziłabym nawet za kasę. Bo biorę odpowiedzialność za zdrowie i życie dzieci, a od tego powinien byc lekarz.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4419 1873

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Espoir, mam nadzieję,że nocka będzie lepsza, że będzie spokojna. Jelitowki są wstrętne. Dużo zdrówka i siły!

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4419 1873

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe, jak któregoś razu Ula miała kaszel tak długo i ciągle był mokry, lekarka nastraszyła nas zapaleniem płuc itd, robiliśmy badania krwi i usg. Z tymi wynikami poszłam prywatnie. Zapłaciłam 200 zł za receptę na antybiotyk, który niby wg lekarza nim nie był, bo dziecko ciężko chore. Na drugi dzień poszłam do lekarki, która badania zleciła, to wyszło,że to po infekcji. Z tymi samymi badaniami jaki rozstrzał. 2 skrajne diagnozy. Oczywiście młoda zdrowa była. Dlatego może teraz inaczej patrze na kaszle i katary. Bo my się z tym cały zeszły rok bujalismy wszyscy.

  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4713 3472

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe ja znów muszę poznać opinie kilku specjalistów. Zwłaszcza jak mam do czegoś wątpliwości. Gdybym chodziła do jednego to Ignacy nie miałby ani podcietego wędzidełka ani terapii fizjo, ba...myślę że nawet Ignacego by nie było na świecie 😅
    A ja miałam wątpliwości co do diagnozy zapalenia płuc, więc cieszę się, że zdecydowałam się mimo wszystko na innego pediatrę. I u niego już zostajemy. Podoba mi się jego poddajcie do dziecka i to jak wszystko dokładnie nam tłumaczył. O wszystko co chciałam to dodatkowo wypytałam bez zbędnego pośpiechu.

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4713 3472

    Wysłany: 25 listopada 2022, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_syrenka wrote:
    Lekarze dają antybiotyk często na wyrost. Bo rodzice oczekują, bo przecież syropek i inhalacje w domu to mogą sami robić, a do lekarza to się idzie po leki. Do tego u dziecka się często szybko rozwija i lekarz woli dać antybiotyk i mieć czyste sumienie. No i wydaje mi się,że niektórzy lekarze po prostu lubia wypisywać i z byle katarkiem dają. A to właśnie najbardziej niszczy odporność. Iga miała przepisane już z 10 razy. Raz czy dwa daliśmy, bo to w końcu nie trutka. Ale teraz wiem,że nie było potrzeby. Tylko pomyślcie, dziecko 3 lata, 10 antybiotykoterapii. Jakbym podała, to wszystkie pozytywne bakterie bym dziecku do zera wybiła. To się potem latami odbudowuje. Teraz do lekarza chodzę głównie po opiekę i osłuchanie. Nie mam niestety żadnego dobrego, a chodziłabym nawet za kasę. Bo biorę odpowiedzialność za zdrowie i życie dzieci, a od tego powinien byc lekarz.

    Dokładnie tak! :)

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4254 1256

    Wysłany: 25 listopada 2022, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina jak mam wątpliwości to tez maszeruje do dwóch specjalistów.
    Przy jednej infekcji staram się trzymać jednego lekarza. Mały przechodzi dobrze choroby. Dlatego nie wzbudza to moich wątpliwości co do słuszności leczenia. I najważniejsze. pediatra nie daje na wyrost antybiotyku. Dlatego na początku infekcji latam co drugi dzień 🙃 miał robione usg żeby mieć 100% pewność czy dać antybiotyk. podczas jednej infekcji trwającej 2 tyg potrafię iść 4-5 razy na wizytę. Najpierw mówią, że jest prawie prawie. Daje zalecenia. Przyjść za dwa dni lub następnego dnia jak się bardzo pogorszy lub dostanie wysokiej gorączki. Więc idę. Później jak jest gorzej to dostaje leki mocniejsze, kontrol po tygodniu. Jak po tygodniu jeszcze jest według nich tak sobie to znowu kontrol. A jak ok to już później nie muszę przychodzić.

    do różnych specjalistów tej samej specjalizacji tez chodziłam z małym. Chociażby do fizjo. Pierwsza nasza fizjo przez godzinę za prawie 300 zł oglądała go, przekładała na boki i może wydała z siebie z 10 zdań 🤦‍♀️ Za to później byłam z nim u innej, tej co ostatnio z tych chodzeniem, to rewelacja. Cały czas nadaje, tłumaczy, pokazuje ćwiczenia wplecione w zabawę. Inny świat.

    Syrenka pamiętam tą historie

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 26 listopada 2022, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, przykro mi ze mnie tu nie ma. Jesteśmy po leczeniu uszu wymaz za tydzień czy są wyleczone. Ale!!!! F poszedł do żłoba na 2 dni. Wrócił z jelitówką, poskładało mnie mi męża totalnie. A teraz jeszcze mały zaczyna kaszleć! On i my od września jesteśmy praktycznie cały czas chorzy. Nigdy w życiu tyle nie chorowałam. F jest już marudny, senny jak nigdy. Mam nadzieje, ze w końcu staniemy na nogi i wrócimy na dawne tory:(

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 26 listopada 2022, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam to co piszecie i jestem najlepszym dowodem na przepisywanie antybiotyków na pale. Za samych specjalistów i wizyty zapłaciliśmy 1000 zł przy uszach, plus wymaz, leki itp łącznie 1650 zł. Jestem załamana w jaki sposób w Polsce podchodzi się do leczenia małego, malutkiego pacjenta. U nas w żłobku jest jakiś wysyp chorob. Dzieciaki ładują nawet w szpitalu z zapaleniem puc.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 26 listopada 2022, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślami jestem cały czas z Wami.

‹‹ 1993 1994 1995 1996 1997 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ