Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj Ula wstała że zdrowym oczkiem;) zostawiłam ją w domu, ale katar ma gesty zielony. Po inhalacji odpuścił. Pójdzie tak do zloba. Pozwalają z katarem, innych objawów brak. Jutro pewnie w domu że mną zostanie Iga;D daje taki koncert kaszlowy, że się pewnie wybierzemy na osluchanie.
Nocke dzisiaj miałyśmy znowu koszmarna, nie wiem,czy i kiedy to się skończy. Niewyspana Ula nie daje mi pracować. Mam dzisiaj wylewkę. Niech mnie zwolnią, zrobią mi przysługę. Wiedza,że pracuje zamiast brac opieke, zaakceptowali to, więc niech się liczą z małą efektywnością pracy.
Po 16 jedziemy wybierać choinkęakurat będzie pasowac do naszego bałaganu;D
W tym roku porzadkow na święta nie było, nie będzie. Okna nieumyte. Zrobię coś dobrego do jedzenia, będę jeść i odpoczywać w brudzie i hałasie;) -
Jak czytam o waszych chorobach to jestem przerażona. Za rok pewnie też mnie to czeka, chociaż jeśli będzie źle to będzie siedziała ze mną w domu o ile oczywiście będzie dzidziutek. Dziś mam wizytę u gina.
Ja na święta umyłam 2 okna jak miałam wolniejszą chwilę. Resztę okien umyła mi mama jak Laura miała drzemkę. Poza tym syf. W poniedziałek mam wolne i będę mieć druga babcie do opieki to planuję coś ogarnąć. Moja teściowa przyjeżdża na poniedziałek i wtorek, bo ma wolne w pracy, sama zaproponowała. Pod tym względem mamy super dlatego nie rozumiem tych dziadków serio... -
Moja mama jest codziennie. Albo u mnie, lbo Mały do nich. Oni go uwielbiają, zwłaszcza jak wykurował sie i wrocił mu humor.
Wiem ze kazdego dnia musze miec chate posprzataną w razie porodu wiec cały dzien sprzatam... Tragedia, tak sie nie da zyc, ciagle latać ze ściera, wrzucać zabawki do skrzyni a one zaraz są na zewnątrz.
Okna bardzo wymagają umycia. Nie wiem kiedy i kto to zrobi. Dziś cudne słońce a na termometrze -10..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U nas też mróz. Szkoda,że nie ma śniegi, bo by fajnie chrupał pod nogami.
Ula ladnie śpi, matka nadgania prace.
Dostałam info z przedszkola,że Iga mocno kaszle.
Ula maszeruje dzielnie do zloba, ale Iga zostaje z mamą. Towarzystwo do pracy być musi;D
Mam nadzieję,że nic nie będzie, bo myślałam,że to kaszel jak zawsze, że rano poszczeka i koniec. A chyba jest gorzej.. oby tylko święta były zdrowe. -
Obrałam taktykę na sprzątanie. Najważniejsze to sprzątnąć „na wierzchu” żeby był optyczny porządek. Grubsze rzeczy robię jak mam czas. Ostatnio myślę nad sprzątaczka raz na jakiś czas. I przestałam ogarniać jak przyjezdza szwagierka z dziećmi bo to bez sensu. Od razu wyjmuje nawet recznik papierowy na wierzch bo to jest 100% pewne ze coś rozleją i zalepią podłogę. Teraz na ich wizyty będę kłaść koc na kanapę bo zamówiłam na piątek pranie kanapy 😅
ja robię to co zawsze na święta, pakuje torby, zamykam drzwi i do rodziców 🙃 wracam po sylwestrze -
Zoe to jest świetna taktyka, też tak funkcjonujemy 😅
A ileż ja to miałam ogarnąć i wyszorować jak Lisa będzie w żłobku, zanim pójdę do pracy. Coś ciężko to idzie🙈 Oficjalnie już od wczoraj pracuję, tyle że mam urlop jeszcze miesiąc, bo u nas taka długa przerwa świąteczna 😁 Ale już mi płacą, baaa nawet premię switeczną przyznali 🤩 Nie wiem jak to wyliczyli, ale coś mi skapło i chwała im za to🤣 No jak nie wracać do takiego pracodawcy.
Z porządkami na Święta nie przesadzam, sprzątam cały rok🤪 Okna myję dość często, więc teraz w mrozy nie muszę sobie nimi zawracać głowy. Choinkę już mamy ubraną. Jako szalona matka wystroiłam Małą w sukienkę i robiłam fotki jak wiesza bombki 🥰😄
-
Zoe mama pp to jesteśmy 3 z tą taktyką
Ja codziennie coś z wierzchu sprzątam ale porządnie co kilka dni coś. I na święta w ogóle nic szczególnego nie sprzątam - tak jak zawsze.
Choinka juz wczoraj ubrana, dom przystrojony.
Uff czyli gdzie niegdzie choroby ustąpiły.
I u nas nie ida piątki bo nawet nie ma trójek
Syrenka u mnie nic ciekawego. Tzn u męża potwierdziła sie infekcja brał antybiotyk. Teraz czekamy do początku stycznia żeby powtórzył badania. I jeśli bedą ok to nie wiem co dalej ze mną i tak - idę 29 grudnia do lekarki. Najgorzej jak wyjdzie coś nie tak. Juz sie boję… 🙁 -
Mąż wrócił z pracy i mówi że chyba zaraził swoich współpracowników. dwóch już w nocy miało objawy, jednego z nich partnerka tez chora. Szef tez powiedział, że jeździ mu w brzuchu 🙃 nie wiem czy to taki zbieg okoliczności czy zaraza synka zbiera żniwa 🙈 nie wiem tylko jakim cudem ja się uchowałam w zdrowiu
-
Zoe nawet nie wiem jak to skomentować. Biedny Oliwier. Jak on to znosi, dalej pogodne dziecko? Ale jak to się ma do biegunki i wymiotów? Co jeszcze się do niego przyplącze 🤦♀️😔 Mam nadzieję, że obejdzie się bez szpitala.
Lisa ma coraz gorsze te policzki 🥺 -
Zoe współczuję
czyli jednak za lekko tego nie przechodzi
Nacierpi się bidulek
My byslimy dziś na szczepieniu. Udało nam się podać 5w1 i ospę
Ignacy mierzy 83 cm i waży 10.680waga mogłaby być lepsza według mnie, no ale cóż...
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina ten krem który ostatnio polecałaś myślisz, że się nada na bardzo suche, czerwone policzki? Czy raczej tylko zapobiegawczo działa?
Smaruję tym co polecała Syrenka, chwilę po jest lepiej, ale po jakimś czasie to samo🙈
Nie wiem czy lekarz nie będzie potrzeby. -
Mama pp myślę że tak
on jest taki mocno regenerujący
Mama po przejściach lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Pediatra stwierdziła, że po nim nic nie widać. Latał zadowolony po całym gabinecie. Nie wyglada na małe cierpiące dziecko. Z jednej strony to dobrze, z drugiej to źle bo nawet nie wiem czy coś temu gościowi jest. Żadnej lampki ostrzegawczej. W domu czasem jęknie i trzyma się blisko mnie. To wszystko. Bawi się normalnie, wszędzie mi towarzyszy, wczoraj wpadła siostra na chwilę to robił przed nią popisówkę. Dlatego myślałam, że to będzie rutynowa kontrola i obędzie się bez antybiotyku. W weekend wyjeżdżamy. Będę musiała szukać tam pediatry - pewnie w szpitalu jak nie zechcą go obejrzeć w najbliższej poradni.
Biegunka i wymioty to swoją drogą - rotawirus a gil swoją drogą. Przeszło na zapalenie ucha. Pomimo tego, że robię wszystko zgodnie z zaleceniami pediatry. Odciagam gila często. Inhalacje. Krople. Syropy. To wszystko na nic. -
No to skoro ten krem może być i na tyłek to tym bardziej kupię. Zaraz zamawiam. Dzięki dziewczyny 😚
Zoe tak żartem, to ciekawe jak Oliwier będzie przechodził choroby jak dorośnie, bo wiadomo jak faceci chorują 😄🙈
Lisa też już zaliczyła sanki i odśnieżała z tatą. Kupiłam jej taką małą różową łopatę do śniegu. No nie umiałam przejść obojętnie w sklepie 🤣🙈
-
Mama pp Laura też miała takie czerwone poliki, mimo smarowania sztyftem z musteli. Smarowałam jej cetaphilem lipoaktywnym, bo taki akurat miałam w domu i jest lepiej.
Zoe a może faktycznie z tym immunologiem to nie jest głupi pomysł? Dobrze, że macie teraz przerwę od żłobka.
Melduję, że byliśmy wczoraj na usg i jest bobas, serducho pięknie już biło. Jak zobaczyłam to dopiero w to uwierzyłam😁espoir lubi tę wiadomość
-
My używamy linomag na mroz (szukałam bez wody w skladzie) i też poliki czerwone, aż blyszczą w śwoetle dziennym jak lukier na pączku. Mysalalm nad zmianą na mustelę wlasnie.
Ann gratulacje. Zdrówka dla was 🥰
Zoe, ja zawsze bylam okazem zdrowia, ale moja kuzynka od malego co chwilę chorowała. Pozbiej wycieli jej migdał, a nic to nie pomogło. Dziś po trzydziestce i ciągle chora chodzi, taką ma odpornosć od zawsze. Myslę, że immunolog to dobry pomysl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 19:13
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Nie jest to może żel pod prysznic,a emulsja do kąpieli. Eloderm. Jak używałam do kąpieli to skórka była taka miękka,że praktycznie nie trzeba było smarować balsamem.
Zoe, współczuję. Bardzo.
U nas chyba będzie podobnie. Dzisiaj obie z suchym kaszlem i temp 37-38. Pracowałam z obiema w domu. To jakiś dramat. Jutro stary zostaję w domu się nimi zająć, a ja w poniedziałek wezmę opiekę. Bo to nie przejdzie na pewno.
Ann, super wiesci;) zazdroszczę. Teraz jeszcze bardziej. Bo już nie umiem pogodzić życia rodzinnego z pracą, jestem przytłoczona. I tak chcemy dziecko, więc by się problem rozwiązał. Robim, co możem, oby jak najszybciej się udało;)
Sumi? Co to za milczenie?