Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Sumi trzymam kciuki, żeby faktycznie się syn Ciebie posłuchał i wyszedł w piątek 😅
A co do odwiedzin to mi się wydaje, że dzieci chyba nie wpuszczają, ale mogę się mylić...🤔
Zoe ja to chyba bym już jakiegoś immunologa szukała. Ale ja raczej z tych trochę nadgorliwych matek 😅👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nie ma opcji, ja Święta chce w dwupaku 🤪 obiecałam dzieciakom pierogi, krokiety... z Frankiem pod cycem nic nie zrobię, więc ma siedzieć czy chce czy nie. najszybciej 26 mu pozwalam wyjść 🤪💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
też coś czuję,że może się u Sumi trochę przesunąć. ale z drugiej strony, skoro macie umowę z Młodym, to może i wyjdzie.
ja miałam skurcze przepowiadające kilka tygodni. I z Iga i z Ula. z Ula nawet się nie zaczęło. a z Iga jak poszły porodowe, to były od razu takie,że zginalo wpol. nie było lekkich na poczatek. z grubej rury i cierp babo;)
bardzo żałuję,że niektórych dziewczyn tu z nami nie ma albo są mało. no, ale życie pochłonęło.. a i tak długo tu się kulamy i wcale nasz wątek nie wygasa. bardzo się cieszę, bo tu jest naprawdę dużo wsparcia i zrozumienia. -
Syrenka o ratunku
to brzmi strasznie... Nie dacie rady sie z mężem dogadać jakoś? Moze przynajmniej na pol roku zawieś pracę, to sie mozna wykończyć. Ty masz dwójkę wiec tez ciężko, naprawde. Ja bym chyba spisała budżet, zobaczyła czy starczy żeby żyć. I wolałabym przebrnąć bez strat psychicnych przynajmniej przez ten okres kiedy Ula zle spi - kiedy są choroby. Może spróbujcie to przeliczyć
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U nas Laura już 3 tygodnie chora. 10 dni antybiotyk, 3x dziennie inhalacje i mam wrażenie że nic lepiej. Sara 2 tygodnie w przedszkolu i znowu kaszle. No cyrk jakiś🙈 ale widzę, że nie tylko moje chorują. Cieszę się w tym wszystkim, że nie muszę pracy ogarniać bo chyba bym sobie w łeb strzeliła.
Dziewczyny ale te wasze porody już blisko!❤️ co do odwiedzin starszaków to ja łączyłam się z córką przez kamerkę - z tym, że ona miała już 3 lata i sporo rozumiała. No i też był zakaz odwiedzin więc nie było wyboru. Jeszcze przed porodem koleżanki mi mówiły żeby unikać takich odwiedzin bo jednak dziecko nie rozumie później dlaczego mama nie może wrócić z nim do domu. Ogólnie dla mnie ta rozłąka była trudna, bardzo tęskniłam. Córka chyba lepiej to zniosła 😅
-
Sumi będą czekała w sobotę na Facebooku na małego różowego dzidziulka ☺️
Karolina właśnie rano myślałam już o kimś takim 😅 ale mąż napisał że mały go zaraził to mi przeszło. Już zaczęłam sobie roic w głowie, że może on jest na coś uczulony i reaguje wymiotami i biegunką. Wczoraj jedli we dwóch z jednego talerza i łyżki zupę. Mąż właśnie śpi skulony pod kocem z asortymentem leków na biegunkę. W południe miał mdłości. Chciał ciąże to niech teraz ma smak ciąży 🤣 zaraz znowu w święta nasłucham się jaki on biedny i nieszczęśliwy że nie ma córki.
Syrenka jakbym miała takie noce jak Ty to już dawno bym się przekręciła. I ja nie mam dwójki dzieci, w tym jednego wymagającego. Szefowa jest elastyczna. Gada co raz żebym załatwiła sobie opiekę do małego ale nie zamierzam dopóki ona nie zapłaci za tą opiekę z własnej kieszeni, nie z mojej podwyżki 😂 w d. To mam. Jak im mało tego co z siebie daje to proszę mi pisemnie zwrócić uwagę a ja się ustosunkuje. Odpowiem szefostwu, HR, wszystkim kto przyznaje tytuł pracodawcy roku i wszystkim kto zechce mnie wysłuchać co mam do powiedzenia 😉
Zreszta efekty mojej pracy widać. Takiej premii kwartalnej jak teraz nie dostałam nigdy 🤑 -
Syrenka ja tak samo miałam atak od razu z grubej rury. Jak tylko wody odeszły to skurcze co 1,5 - 2 min. Wierzcie lub nie 😅
Syrenka dla mnie tez to kosmicznie brzmi. Takie permanentne zmęczenie czasem doprowadza do naprawdę ciezkich stanów i psychicznych i fizycznych.
Skumulowała Ci sie praca i dwójka wymagających dzieci w malutkim wieku. Naprawdę wkurw mnie bierze na teściowa ze nie potrafi w niczym pomoc. Ja bym nie mogła na to patrzeć jak musisz być padnięta. Ja teraz dwie noce wstawałam co godzinę mierzyć Soni temperaturę to sie czułam cały dzień jak na kacu.
Chciałabym napisać ze podziwiam ze dajesz radę ale wolałabym żebyś nie musiała stawiać czoła takim sytuacjom -
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Jak zwykle jesteście nieocenione.
Wszyscy dookoła myślą,że nie mam na co narzekać, bo praca z dobra kasa, ostatnio głównie zdalna i nie muszę przecież brać opieki, bo mogę pracować z dzieckiem. I każdy myśli,że moja praca to ruszanie myszka,żeby mnie nie wywaliło z systemu.
Jest super, a królewna narzeka.
Sumi, stary dobrze zarabia, byśmy przeżyli leciutko. Tylko,że mamy kredyt hipoteczny. Z oprocentowaniem stałym na 2 lata jeszcze i jak go nie nadpłacimy, to będziemy miesięcznie dodatkowo 1-2k odsetek płacić. Czyli albo teraz pracuje na kapitał albo za 2 lata pójdę do pracy,żeby wrzucać do państwa. Kalkulacja jest prosta.
Musze dawać radę, ale czasem mam kryzys i muszę z siebie wylać.
Jak rodziłam Ule to też nie było odwiedzin, a ja tęskniłam, wiadomo, ale też odpoczywałam. A Iga z ojcem poradzili sobie świetnie;)
Kasia, coś u Ciebie wiadomo, jakie plany na rodzeństwo dla Soni? Coś się zmieniło? -
Kasia on by pewnie nie miał nic przeciwko 😉 ogranicza go wielkość mieszkania i… ja 🤪
Oliwier dobrze przechodzi choroby. Trochę jęczy, ale jednocześnie właśnie przebiła się trójka. Dziś rano zwymiotował i za chwile latał jak wściekły. Popisówka przed babciami tez była. Z jedzeniem trochę gorzej ale nie dziwie się i nie zmuszam. Wczoraj zważyłam go, ma 10,4 kg.
Ostatnio miał biegunkę ok 22:30. Zapaliłam światło, przebralam, przewinelam i od razu poszedł spać. Ok 3:30 zwymiotował. Przebrałam, mąż sprzątnął, umylam go i poszedł spać. Nie było awantur, placzu. Nawet z takimi nocnymi pobudkami trwającymi z 15 min, kładzie się i odlot. To jest dużo.
Ech te hipoteki. Tez spędza mi sen z powiek. Regularnie nadpłacam. Syrenka fajny kalkulator, który pokazuje realne oszczędności przy nadpłatach. Uwielbiam patrzeć jak zmniejsza mi się liczba lat do końca kredytu.
https://finanse.uokik.gov.pl/kalkulator-zmiany-oprocentowania/Mala_syrenka lubi tę wiadomość
-
Zoe szczęście w nieszczęściu. Jakbym musiała Lisę w nocy umyć i przebrać to na bank mamy po spaniu na parę godzin.
Czy komuś już wyszły piątki? No co ta moja wyprawia to się w głowie nie mieści 🙈 pcha całe dłonie do buzi prawie do wymiotów, obryza wszystko, typowe ząbkowanie bym powiedziała. Ostatnio w ogóle dużo chce się nosić, nie wiem co to za faza.
A i jak dzwoniłam do żłobka poinformować że dzisiaj nie dotrze to zapytałam co to wczoraj mieli za wielką imprezę, że konfetti i w pampersie było. To ciocia niby nic nie wie, dekorowali ciasteczka, no ale przecież nie z konfetti 😅🙈 Zagadka nadal nierozwiązana. Nawet jakby sobie sama wsypała jakimś cudem to przecież nie jest tam sama, ktoś musiał to posprzątać, a nikt nic nie wiem 😳🤣 -
Mama pp historie tego konfetti zna tylko Lisa
Syrenka rozumiem, my tez nadplacamy teraz ile mozemy.. i tez totalnie nie rozumiem takich teściowych. Chociaz te 2h dziennie.. w gorszyh chwilach. Przecież co to jest. No nic. Bede tesciową to moze zrozumiem 🙊
Caly czas mam skurcze jeden po drugim, i wszytkie bezbolesne. No cholera jasna xD ile ta macica musi ćwiczyć, juz niech da se lepiej spokój. Jakbym rodziła 'na sucho'.
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Pamiętam jak 18 miesiecy wstecz dziewczyny tu się martwiły,że ich macice nie trenują i zazdrościły tym, które jakieś przepowiadające już maja.
A to nic fajnego,bardzo uciążliwe, a człowiek siedzi jak na gwoździach,czy to ruszy, czy znowu oszukuje..
Współczuję Sumi. To jest naprawdę nic fajnego..