Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama pp, a Ty jak długo w De? Mąż Niemiec czy po prostu wyjechaliście? Planujesz kiedyś powrót do Pl?
Świetne getry są na ali. Bardzo ładne, normalnie jak rajstopy z szwem, z różnymi aplikacjami na nogawkach lub beż. Dobry materiał i dobrą jakość. Mam kilka par i naprawdę polecam -
Dziewczyny wróciłam właśnie z usg prenatalnego pierwszego trymestru. Usg idealnie, wszystko wzorowo, dzidziuś ponad 6cm. Natomiast test podwójny z krwi wyszedł źle. Podwyższone ryzyko zespołu Downa. Lekarz zaproponował amniopunkcję lub testy genetyczne na własną rękę. Z miejsca pojechaliśmy zrobić Harmony...
Mimo wszystko jestem dobrej myśli, bo wiadomo jak to z pappa bywa. Natomiast zła jestem na nasz system opieki zdrowotnej. Jak sobie zapłacisz to masz i usg genetyczne i testy. Jak cię nie stać to możesz sobie jedynie mieć nadzieje, ze wszystko będzie dobrze. Te badania powinny być refundowane dla każdej kobiety... -
nick nieaktualnyAnn11 wrote:Dziewczyny wróciłam właśnie z usg prenatalnego pierwszego trymestru. Usg idealnie, wszystko wzorowo, dzidziuś ponad 6cm. Natomiast test podwójny z krwi wyszedł źle. Podwyższone ryzyko zespołu Downa. Lekarz zaproponował amniopunkcję lub testy genetyczne na własną rękę. Z miejsca pojechaliśmy zrobić Harmony...
Mimo wszystko jestem dobrej myśli, bo wiadomo jak to z pappa bywa. Natomiast zła jestem na nasz system opieki zdrowotnej. Jak sobie zapłacisz to masz i usg genetyczne i testy. Jak cię nie stać to możesz sobie jedynie mieć nadzieje, ze wszystko będzie dobrze. Te badania powinny być refundowane dla każdej kobiety...
A na USG jaki obraz wyszedł?
Badanie I trymestru powinno tfu jestem po nocy i pisze jak baran wynik powinien być połączeniem USG i pappy. -
Mama pp najpierw mieli jechać "na chwilę". Ale potem brali pod uwagę pozostanie tam na stałe. Ale brexit i to, że urodziło im się dziecko chyba szybko zweryfikowało plany. Moja siostra musiała zrezygnować z pracy. Bo wymieniali sie opieka, ale na dłuższą metę nie dali rady by tak ciagnac. Teraz wynajęli mieszkanie w tej samej miejscowości co ja mieszkam, tu też mieszkają jego rodzice, a moi 20 km dalej.
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ann melduj koniecznie co wychodzi w kolejnych badaniach. Trzymam kciuki
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Jak dobrze pamietam, kiedyś znana firma robiła badania gdzie jest najszczęśliwsze miejsce do życia. Brali pod uwagę różne parametry. Wyszło jakieś miasteczko w Australii.
Oliwier znacznie lepiej z katarem. Mało co mu cieknie. Jeszcze trochę kaszle ale malutko. W nocy tez. Myśle, że w poniedziałek pójdzie zdrowy. Nie ma stanów podgoraczkowych, uwazam że sytuacja będzie opanowana i zapalenie ucha go minie.
Szczepienie znowu przełożone na 20 lutego. Chyba wykorzystam sytuacje ze jest w domu i pójdę z nim do fryzjera, żeby wyrównał ładnie tył. -
Mala_syrenka wrote:Mama pp, a Ty jak długo w De? Mąż Niemiec czy po prostu wyjechaliście? Planujesz kiedyś powrót do Pl?
Już 13 lat 🙈 Wyjechaliśmy razem z moim, wtedy chłopakiem. Powrotu nie planujemy, wszystko poszło za daleko🙃 Dziecko, dom. Choć nigdy nie mów nigdy...
Ann trzymam kciuki za dobry wynik ✊ Dobrze, że w ogóle jeszcze w Polsce są wykonywane takie badania. Bo wiadomo jak jest.
-
Ann kciuki, aby wszystko wyszło okej. Ile będziecie czekać na wynik? Pewnie z 2 tyg?👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mam takie głupie pytanie 😅 Czy przebieracie pampersa po paru godzinach nawet jeśli dziecko dużo nie sikało, czy czekacie aż będzie pełny do granic możliwości? Dzisiaj Lisa wróciła z żłobka w tej samej pieluszce co założyłam rano 🤦♀️ 7 godzin w jednym pampersie dla mnie to przegięcie, nie licząc nocy. Mam ochote jutro jakoś zareagować, ale tak zaczęłam się zastanawiać czy może normalnie ludzie tak robią i to ze mną jest coś nie tak 😅 No i trochę obawiam się niespodzianki jaka tym razem mnie czeka po zwróceniu uwagi🙈 W ogóle bardzo mało dzisiaj wypiła to też jasne że nie sikała. Obiadu nie zjadła, pierwszy raz dostała w pojemnku swoją porcję do domu i drzemki też w żłobku dzisiaj nie miała. Co za dzień 🙈
-
nie mam takiego problemu, bo moje dzieci tyle piły i piją, że często zmieniam im co pół godziny 🤪 ale gdyby była sucha to by to nie było dla mnie problemem, żeby tyle w nim siedział. skoro w nocy tyle może, to czemu nie w dzień?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2023, 20:16
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Ann, my też jesteśmy dobrej myśli. Najgorsze teraz czekanie na wyniki.
Mama pp ja czasem zmieniam takiego mało nasikanego pampersa z czystej przyzwoitości bo po prostu dużo czasu minęło, w żłobku to pewnie dotykają czy napompowany czy nie i jak obleci to nie zmieniają. Cioć jest kilka, dzieci też trochę, więc nie wydaje mi się żeby ktoś to specjalnie zaniedbał, tylko jeszcze nie kwalifikowała się do zmiany.
-
Gf, usg właśnie wyszło dobrze. Na wyniki mamy czekać jakieś 8 dni roboczych, zobaczymy.
Mama pp ja jednak zmieniam taka lekko siknieta pieluchę jak idzie spać lub jak idziemy na spacer. Wtedy wolę żeby miała całkiem suchą. Tak w domu to czekam aż jednak będzie pełna. Ale 7 godzin to chyba przegięcie 🙄 musiała być mokra tylko nie wiadomo jak długo.
Laura pije moim zdaniem niewiele, latem piła znacznie więcej. -
Cześć dziewczyny. Jak zwykle wbijam po przerwie ale byłam ciekawa co u Was słychać.
Ann współczuję tego czasu oczekiwania na wynik, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ale domyślam się jaki teraz masz stres.
Zatrzymałam się w pewnym momencie na czytaniu forum bo zaczynałam popadać w paranoję z mową Julka i musiałam sobie to trochę sama przepracować w głowie.
Tu i w naszym otoczeniu rówieśnicy już pięknie gadają a u nas była tylko chińszczyzna. Nie mogłam dostać się do neurologopedy więc się nakręcałam. Głównie dlatego, że przeżyłam ze starszakami problemy z mową a później wymową, na końcu z dysortografią, dysgrafią i dysleksją i innymi konsekwencjami późnej mowy. Teksty typu rozgada się jak pójdzie do przedszkola mnie irytują. Bo owszem pewnie tak ale ile to rodzi problemów później w szkole to sama wiem.
No więc tak już się pogodziłam z tym, że z Julkiem będzie podobnie i nagle zupełnie od czapy zaczął powtarzać słowa. Powtarza wszystko! Czasem bardzo poprawnie, czasem po swojemu ale gada. Do neurologopedy i tak pójdę ale już troszkę spokojniejsza.
Wiem, że to głupie i problem od czapy ale serio gdzieś mnie to przybijało.
Natomiast nadal mówi do mnie TATA 🙈 no wstyd gdzieś razem wyjść. Przynajmniej mamy radochę bo pytany kto go teraz przewinie mama czy tata zawsze odpowiada tata, kto idzie na spacer tata, kto dzisiaj usypia tata 🤣 i tak nam się to życie kręci 🙈 -
Pisałyście o przerośniętym migdale. Mój najstarszy syn miał przycinany w wieku 4 lat bo z chorobami był dramat. 2 dni w przedszkolu, 3 tygodnie leczenia. Po operacji skończyły się wszystkie ciężkie choroby. Antybiotyk miał od tamtej pory góra 2 razy. Tylko lekki katarek, kaszel, jakieś drobne przeziębienia. Żadnego zapalenia oskrzeli, anginy.
-
Ann, współczuję stresu. Ja w ogóle testu pappa nie lubię. Trzymam kciuki za wynik.
Co do pampersa, to nie wiem jak długo nam się zdarza. Ale jak jest lekko sikniety to nie ruszam nawet jak jest bardzo długo. Ale u nas są kupy 3 razy dziennie, więc nie ma opcji na 7godzinnego pampersa;D
Ja też mam problem ze żłobkiem. Dzisiaj odebrałam Ule, a ciocie jej dały chleb z masłem. No właśnie. Z margaryna, a na jadłospisie jest maslo. Bzdura, ale myślę, czy nie zwrócić na to uwagi. Bo tu maslo, tam coś innego. No, nie podoba mi się. -
Dzięki za wsparcie dziewczyny. Szczerze mówiąc nie stresuję się aż tak bardzo, choć niepokój został zasiany. Ja mam do takich badań ściśle naukowe ppodejście. Bardziej zmartwił się mój mąż,musiałam mu wyjaśnić, że jednak to nadal 99 % szans że dziecko będzie zdrowe 🙂 i tego się trzymajmy
-
Ann jakie ryzyko wyszło?
Kolezanka moja miała 1:30, wszystko było ok. Na USG własnie mówili ze jest dobrze ale pappa wyszła beznadziejna. Powinni to badanie zaorać już, ile to stresu wprowadza. I potem trzeba płacić kilka tysi za te badania genetyczne albo ryzykować kłucie.
Dawaj znać, ale myśle ze na USG by ci coś już powiedzieli jakby miało być nie tak.
Zoe tak robie. Raz małego kłade w salonie a raz w pokoju. Wtedy czytam z Igusiem ksiazki czy costam.No ale właśnie, ta mniejsza dziadyga tak łatwo nie usypia w dzien. Jego kazdy szelest wybudza. Trzeba do niego chodzic kilka razy, klepac go w pupe, bujac na bujaczku, glaskać.
A noc zupełnie inaczej. Dziś przynajmniej wiedziałam że zamiast nosić drące sie dziecko to położyłam go na łóżku i usiadłam do kompa. Pół godziny sie wiercił ale nie płakał. Zasnął.
Dziwne to takie dla mnie że dziecko płacze jak je ktoś chce lulać na rękach ale ok, może on taki jest...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2023, 22:51
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10