Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ann11 wrote:Espoir tak, wiem o myciu bo jestem farmaceutką😄 ale nie o próchnicę tu chodzi a o grzybicę. Trzeba dać popić wodą, myć zęby lub u maluchów przetrzeć buzię w środku i język nasączonym wodą gazikiem. No i ja jeszcze ogólnie myję całą twarz. Przy sterydach lubi się zrobić grzybek w jamie ustnej, pleśniawki, chrypka.
jak Mały?💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Mąż wczoraj był z Iggim u pediatry. Mamy berodual i po 20 min marimer. Ogólnie coś mu delikatnie spływa na płuca stad taki świszczący oddech, ale ogólnie według dr najgorsze za nami. Powinno mu przejść w ciągu 3 dni. Podobno zarażą sie już 2 dni przed wystąpieniem objawów i to przez 7-10 dni. U nas katar zaczął sie w piątek, wiec teoretycznie zaraza od środy. Powiedziała, ze nie widzi p/wskazań żeby spędzać czas z rodzina, ale jeżeli bardzo chcemy to możemy mu w sobotę zrobić test.
Kajtek ma katar i kaszel, ale już od dluuuugiego czasu. Narazie bezgorączkowo, jest pogodny itd wiec robię tylko inhalacje z marimeru i płuczę mu nos Isonasin Septo. A na noc psikam Metmin do nosa.
W naszym otoczeniu jest ok 10 dzieci, którym w ostatnim czasie wyszedł pozytyw rsv. A zaczęło sie niewinnie od lekkiego kataru. I wlasciwie to ciagle było niewinnie bo on nawet nie miał gorączki, tylko jeden dziś trzymało go tak 37.7-37.8👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mój Olaf zdrowy, nie daje się zarazie, Ula też. Iga codziennie po 40 st, prawie nie spada po lekach i już naprawdę nie wiem co to może być. Jutro idziemy do lekarza.
Oczywiście wysoka goraczka nie przeszkadza, żeby robić godzinne aferki. mam dość i czekam aż stary będzie miał urlop, bo wtedy po prostu wyjdę w ciągu dnia.
Teraz chciałam się odchamiac wieczornym spacerem, to dzień w dzień stary wraca z pracy i zaczyna lac. -
To u Jaśka temperatura też nie była duża, najwyższa 38,2. My wszyscy jakiś czas temu mieliśmy okropny katar, na który pomógł tylko steryd donosowy. Pewnie wtedy też przechodziliśmy. I ogólnie pewnie ten wirus wykosił większość dzieci w przedszkolu, mamy dzieci z rodziny w tym przedszkolu i też oboje straszny kaszel.
Tylko niemowlaki gorzej to przechodzą. -
Mam wrażenie, że ten sezon chorobowo jest gorszy. Generalnie Ignacy wszystko przechodzi lekko, ale ciągnie mu się wszystko prawie po 2 tyg. Mam nadzieje, że po nowym roku może będzie lepiej👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina u nas to samo. Mam wrazenie ze łagodnie przechodza ale długo to sie ciagnie.
U mnie znajomi tez maja chore dzieci na rsv wlasnie. Straszny wysyp.
Syrenka ja wczoraj do 21:00 z nimi sama. Uspałam ich ale juz mi prawie puściły nerwy. Stary wrócił i mimo że lało to wyszłam aż na godzine. Słuchawki na uszy, glosna muzyka i przez godzine sie mozna odciąć z własnymi myślami. Mi bardzo pomaga a czuje ze tez ten ruch i chłód mi sprzyja na nerwy21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
a jakie mają objawy od uszu? mają jakieś?
ja dzisiaj byłam z Iga u lekarza. Mamy nową przychodnie i jestem z niej zadowolona. Ale szłam z Iga, która wyglądała już jakby było lepiej, a wyszłam z dzieckiem z obustronnym zapaleniem uszu i z zapaleniem płuc.
Ta lekarka nas wysłała wtedy z Olafem do szpitala i teraz też mówiła o szpitalu. Od niej zawsze wychodzę zestresowana. Oczywiście zakazała Idze podchodzić do Młodego, bo wtedy wigilia na oddziale. A on chyba zaczyna mieć katar...
A co do Igi, to o ile z płucami coś może być, bo kaszle dość mocno, to te uszy mi nie pasują. Jak raz miałam zapalenie uszu, to z bólu chodziłam po ścianach, a Iga nawet nie narzeka na ból głowy. może być tak bezobjawowo?
-
Syrenka, moja Mia miala koncem 2021 zapalenie ucha przy norowirusie... Najpierw miala zaczerwienione, a dwa dni pozniej na kontroli juz wysiek w uchu (lekarka ki nawet popatrzec dala), a nie poskarżyła sie na ucho ani razu... Poszlam, bo wiedzialam, ze zaczerwienione i do obserwacji bylo w srode, a w piatek temp skoczyla znow w gore i chcialam przed weekendem sprawdzic, zeby po szpitalach nie jeździc... Co lepsze teraz jak ma angine, to pytala na poczatku choroby, zanim byla diagnoza, czy moge jej uszy wyczyscic bo ja laskocza... Takze poczatki zapalenia uszu nie zawsze musza dawac bolesne objawy jak widac...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
mogłabym tu zdjęcie wysłać, ale pewnie nic fajnego do oglądania.
Maciek miał wyciek i to taki żółty gesty jak gile, aż do szyi mu leciało plus ból i gorączka.
Szymek i Wojtek wyciek brązowy plus gorączka i ból.
Bartek ból, więc mu zajrzałam (mamy sprzęcior) i było czerwone.💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Espoir, o matko to u was juz tak na maxa... Biedni chlopcy, no i ty, bo wszyscy na raz z uszami jeden za drugim, to pewnie wykonczona jestes na maxa
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ooo a ja myślałam, że zawsze jest ból przy uszach, natomiast nie zawsze wysięk. Laura miała ucho ze 2-3 razy ale bez wysięku, to pomogły tylko krople. Też jest tak, że jak dziecko bardzo płacze przy badaniu to błona bębenkowa jest przekrwiona i niektórzy lekarze mylą to z zapaleniem. Syrenka a robiłaś Idze test?
-
Syrenka może to dopiero początek zapalenia u Igi.
My już tak porządnie smarkamy dobry trzeci tydzień 🙈
Mieliśmy dzisiaj spotkanie w poradni z psychologiem. Podsumowując to według niej dziecko do 3 roku życia powinno siedzieć w domu z matką i że nie mamy się zdziwić jak sama stanie się agresywna skoro takie rzeczy dzieją się w żłobku. A i dopiero w wieku szkolnym można mówić dziecku że ma się bronić, że ma oddać, bo tak małe dziecko tego nie zrozumie. To spotkanie nie miało sensu.
Trzymajcie się! Zdrówka dla wszystkich. -
No to nie wiedziałam. Ja myślałam,że zawsze musi być ból. i to porządny.
u Igi w jednym uchu wysięk podobno, lekarka zajrzała w ucho i mówi 'tragedia, zobaczymy jak drugie..ooo jeszcze gorzej'. I dała od razu antybiotyk, że takie straszne zmiany też na plucach. Przy tym crp 20.. ja nie lubię dawać antybiotyków bezpodstawnie, ale nie jestem lekarzem. Po prostu dla mnie szok, bo rano Iga wstala i było jej dużo lepiej. po 3 dniach w końcu bez gorączki i się już tłukły. Więc siły jej wracały. A tu nagle u lekarza się okazuje, że dziecko ciężko chore.
właśnie słyszę,że Ula zaczyna kaszleć. Więc świetnie. pewnie szpital nas czeka, a nie święta.
Do psychologa wybieram się wkrótce ze sobą. już dawno powinnam. A ostatnio to jest jakaś masakra. A te choroby.. Jezu.. no mam dość. Iga całymi dniami w domu wysysa że mnie energię i chęci do życia. Ona jest taka absorbująca,że nie ogarniam. a jeszcze niedawno chciałam rezygnować z przedszkola. Do tego zrobiła się strasznie agresywna. Ule to nawala,że aż siniaki ma. Na nas z rączkami leci. Coś zrobiliśmy bardzo źle.. Mam nadzieję,że uda się to naprawić, tym razem nie odpuszczę.
Mama pp, ja się na tym wszystkim nie znam, ale też uważam,że małe dzieci to najbardziej potrzebują mamy. ale łatwo sie mówi. pracować też trzeba.. i mieć chwile bez dzieci też. Ja ich nie mam i od tych wszystkich krzyków zaczynam szalec.