Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiu gratulacje! Dużo zdrówka dla Was.
Syrenka będziesz miała fajnie jak obie pójdą do przedszkola, może nie będą już chorować.
Ja złożyłam podanie do żłobka ale u nas w mieście jest 1 żłobek i 12 miejsc. Żeby się dostać trzeba mieć znajomości. Bardzo chciałabym wrócić do pracy, więc poważnie myślę o niani. Ktoś miał doświadczenie z niania dobre bądź złe? -
Mój mąż marzy o takim dużym aucie, więc na pewno by pozazdrościł. Już obiecałam sobie, że jak tylko ogarniemy ciut kolejną inwestycję to odłożę swoje wszystkie premie i dam mu żeby dołożyć do jego marzenia. Nawet jakbyśmy mieli jeździć nim tylko pół roku 😅 niech ma
Śmiałam się, że będzie woził w nim swoje ego 😂espoir lubi tę wiadomość
-
Właśnie jemu podobają się takie duże masywne samochody. Takie w amerykańskim stylu. Mi podobają się bardziej ich pojemności bagażnika 😂 zaparkowac takim to już wyzwanie, przynajmniej dla mnie.
Ostatnio przeliczał czy jego marzenie zamiesci się w garażu w domu. Otóż nie 😅 -
Już czekam aż obie pójdą do przedszkola. One się zwyczajnie nudzą w domu, a ja nie mam czasu ani ochoty bawić się godzinami. Jeszcze te wszystkie insta hity na zabawienie dziecka to u nas na 10 s. a przygotowywania i sprzątania pół godziny. Marzę o chwili ciszy, Olaf drzemka, dziewczyny w placówce, jeszcze trochę
Mam nadzieję,że będzie bez chorób, ale już po Olafie widzę,że ma fajną odporność. One ciągle chore, a on same katarki. A ten szpital to był bardziej, bo był malutki, a mimo to poradził sobie świetnie!
my na naszą piątkę mamy małe kombi. Żeby tam upchać dzieci z tyłu to wyzwanie. Ale 3 foteliki się cudem mieszczą. Ja nie lubię dużych aut, mój mąż też nie. Nasz musimy wymienic, ale tak go lubię,że nie przeszkadza mi mało miejsca, więc pewnie kilka lat nim jeszcze pojeździmy.
Mam jedynie obawy, bo wymyśliłam sobie wyjazdy pod namiot w wakacje. Nawet może pojedziemy na Węgry albo dalej, a nie wiem jak się zapakować w nasze pudełeczko;D Ale prędzej kupię box na dach niż wymienię auto;D
Kasia, to jest właśnie najgorsze. Ledwie się ciąża. skończyła, a już się za nią tęskni. Maluszek szybko robi się większy i jest taki smutek. No, ale trzeba to jakos w głowie ułożyć, bo w końcu trzeba przestać robić dzieci. Ale ja tak myślę,że może za 5-6 lat. Zobaczymy jak się u nas ułoży, ja będę po 40, ale czy to za późno? Nie wiem. Fizycznie czuje się na 20, ostatnio zaczęłam cwiczyc, forma nie ta, ale energii mi nie brakuje.
A Ty Kasia młodziutka jesteś, skąd pewność, że Iga jest ostatnia? Ja myślę,że coś się u Was odblokowało i może jeszcze raz uda się zajść naturalnie. O ile oczywiście będziecie chcieli.
już w domu? mam nadzieję,że teraz psychicznie będzie dużo lepiej niż poprzednio. -
Dla kontrastu napiszę, że ja uwielbiam swoje Mini 🤣 i chyba też dlatego dla mnie jedno dziecko to max 🤣 Widziałaś Zoe jaki tam bagażnik?🙈 Ale zatłoczone miasto, garaże podziemne, wąskie włoskie uliczki, nie ma dla nas rzeczy niemożliwych 😜😅
Oczywiście drugie auto mamy większe i pojemniejsze, bo czasem też trzeba.
U nas zmiana żłobka to był strzał w dziesiątkę i akurat jesteśmy na etapie " mamo dlaczego tak wcześnie mnie odbierasz?" 😅
Zawsze co rzuca mi się w oczy na początek, to to że wraca czysta. Nie jest o 14 brudna jeszcze od śniadania, tak jak tam często było. Posikanych spodni też nie ma. Wiem, że dziecko coraz bardziej ogarnia i jest samodzielne, ale wydaje mi się że jakoś tam bardziej Panie są uważne. -
Syrenka My teraz mieliśmy Citroena Grand c4 picasso, auto fajne, mieściło się 5 fotelików, ale no więcej nic już nie chciało... 🫣 jak gdzieś jechaliśmy to braliśmy stelaż od wózka, koła musieliśmy wyjmować, żeby osobno położyć, bo inaczej się nie mieściło, łupine doczepialismy... jak braliśmy hulajnogi to one linkami poprzyczepiane były gdzieś na podlodze, 4 kaski miałam między nogami, a jedzenie na kolanach...
teraz Franek wyrósł z lupiny więc już wyjścia nie było i trzeba było busa wziąć...💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Zbliżają się urodziny, więc mam pytanko. Mogłybyście podzielić się swoim zdaniem/doświadczeniem czy kupno rowerka z bocznymi kółeczkami ma sens? Czy jeśli dziecko ma rowerek biegowy to to nie będzie krok w tył? Z drugiej strony Lisa nie ma żadnego pojazdu na pedały, wiec pedałować też musi się dopiero nauczyć. Babcia dopytuje, a ja sama nie wiem.
Macie już wybrane prezenty dla Waszych trzylatków? -
Espoir, mi się taki citroen nawet podoba, ale stary ma jakieś dziwne fazy;D no, ale jeszcze się jakoś mieścimy, więc nie ma sensu martwić się na zapas.
Mama pp, ja bym próbowała od razu bez kółek. kask, kijek czy szal pod pachy i się szybko nauczy.
Znam dużo dzieci, które jeżdżą na rowerze na 3 lata. Może na początku na chwilę te kółka,żeby właśnie pedałowanie załapała. Ula jedzie do tyłu, a ja nie miałam czasu jej uczyć. Jak będzie lepsza pogoda, to się za nią zabiorę i od razu bez kolek.
Też od dziecka zależy, bo Iga nie była gotowa na taką jazdę. Dalej nie umie, ale ona roweru ogólnie nie lubiła ani biegówki ani nic. Za to na rolkach jeździ jak dzik;) -
Ja to na pewno zechce nowe książeczki 😂 ma dwie ulubione i w koło to samo. Może znajdzie nową ulubioną. Tylko mis pracuś w pociągu - dla mnie durna jak nie wiem 😅
I pucio na wsi. Ciągle każe mi czytać jak babcia robi dżem 🤪
Więc książek nigdy za wiele -
Jeju Pucia na wsi wałkowaliśmy kilka dobrych miesięcy, wiem przez co przechodzisz🙈 to najbardziej zużyty Pucio u nas.
U nas teraz na tapecie bajki i baśnie. Zupełnie nie dla małych dzieci ale nic nie poradzę. Ma być Piękna i Bestia co wieczór koniecznie. Zna ją już na pamięć.
Na 3 urodziny wiem, że dostanie Albika bo jeszcze nie ma. Kupiłam Albika swojej chrześnicy i to był hit, więc dziadkowie kupią też jej. Z rowerem nie wiem czy sobie poradzi, nie widziałam nigdy 3-latka na dwóch kółkach 🤔 -
No tak książeczek nigdy za wiele 😄, u nas już nie mieszczą się na regale.
Dla Lisy na normalny rower jeszcze za wcześnie, na biegówce nie czuje się jeszcze na 100% pewnie. Znam z widzenia dziewczynkę ok. rok starszą, która jeździ już od jakiegos czasu na normalnym bez bocznych kółeczek i dla nas to było wielkie wow. Raczej z tego co widzę to później dzieci zaczynają.
Myślę czy może gokarta jej nie sprezentować. Nauczyła by się pedałować. Ma któreś dziecko?
Znowu wstała z katarem 🙈 -
O rany troche nas pochłonął wyjazd.
KASIA GRATULACJE!! Dawaj znać jak w domu reakcja i jak sie czujesz
Syrenka super że sie dostały. Jakie to wygodne. Ja za swoich też już zapłaciłam i beda w jednej placowce bo okazało sie że przedszkole rozbudowuja i robia tam też jedna grupe do lat 3 wiec idealnie.
Mama pp u nas będzie albik chociaz mysle nad klockami magnetycznymi. To jest tak klockowe dziecko że nie wytrzymam. Mama kupiła mu zestaw klockow na wyjazd i jednego dziecka nie ma w ogole. Wiec może sie sypne na te magnetyczne. Rowerka z kołami bym nie kupowała. Córka kolezanki na 4 latka juz popyla na zwykłym..
Nasz wyjazd super. Dzieci dały rade w samolocie. Hotel duuży. Bardzo mi sie podoba. Sto razy bardziej niż ten rok temu w Sharmie. Obsługa turbo miła. Na stołówce brak tłumów. Brak chamstwa. Jedzenie mega dobre. Drinki też. Z Igusiem mielibyśmy tu mega wypoczynek już bo on w tym baseniuku dla dzieci sam sie bawi. Zjezdza itp. Ale Mikołaj nadrabia za trzech. I na dodatek budzi sie strasznie w nocy..
Pogoda super bo to jednak kwiecien wiec w dzień cieplutko, wieczorami chłodek przyjemny. Mamy w hotelu też luna park wiec iguś był wczoraj na karuzeli ze mną
Po powrocie depresja i powrot do pracy. Obawiam sie ze zakończy sie on moim zwolnieniem jezeli noe pojdą mi na reke z pracą zdalna..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Sumi, ekstra! to Wy Teraz gdzie jesteście? Hurghada? Ja myślę,że Sharm jest za blisko tych Arabii i innych i jest tam bardzo dużo ludzi tych narodowości, bo się na weekend zjeżdżają. I wtedy jest chamidlo. Nie chce wrzucać wszystkich do jednego worka, bo ludzie są różni, ale akurat jak było więcej Arabów, to na stołówce każdy się wpychał, a do atrakcji w kolejkę potrafili zza pleców wejść przed kogoś.
Ale mój stary już się zraził ostatecznie i my do Egiptu za szybko pewnie nie pojedziemy.
Karolina narobiła mi smaka na Oman;)
Sumi, baw się dobrze. Do pracy od razu wracasz?
Może pójdą na rękę ze zdalnością jednak? Przecież są na to przepisy. Chociaż pewnie jak że wszystkim..
Właśnie sprawdziłam dokładnie, znam jednego trzylatka, który jeździł. Inni mieli 4. za dużo tych dzieci i się wszystko myli;D Może być ciut za szybko na jazdę bez kolek.
Albika mamy i u nas tak średnio się sprawdza. Praktycznie nie ma zainteresowania. Może mam nie te książki. Ale szkoda mi kupować więcej,żeby leżały. -
Sumi super, wypoczywajcie i ładucie baterie na później. U nas leje, wieje i zimno.
Zawsze z zazdrością patrzę na takie obrazki jak dziecko samo potrafi się zabawić, a rodzice mogą odpocząć albo coś zrobić w spokoju. Z Lisą nie doświadczam takiego czasu, zawsze trzeba być obok. -
Sumi super nabieraj energii może nie będzie tal złe po powrocie do Polski
Syrenka ja jak coś polecam wy pewnie byście musieli wybrać hotel Rotana a nie Fanar, bo w Fanar kwaterują tylko do max dwójki dzieci chyba ze lecisz z kimś i masz do kogo podpiąć dziecko ale Rotana tez super, piękna plaża. Hotele są połączone ze sobą wiec można korzystać z obydwu (nawet z restauracji )
Byłam wczoraj na tym szkoleniu dekoratorskim
Coś takiego udało się stworzyć:
https://zapodaj.net/plik-q7zqGqgDP4
Czy jestem z siebie dumna? Bardzo :p ale palce mnie jeszcze bolą od wiązania balonów 😅 dziś przymierzam się do założenia dedykowanego instaMama po przejściach, Mala_syrenka, KasiaC lubią tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Piękna dekoracja!
U mnie praca zdalna. Ostatnio na imprezie integracyjnej rozmawiałam z dyr departamentu to powiedziała że ona nie chodzi do biura i nam też nie będzie kazała. Nowa szefowa od prawie 2m i jeszcze nie kazała iść do biura. A wiem że ona przychodzi co raz. Więc u mnie super. Chociaż czasem chciałby się wyjść między ludzi.
Mama pp tu też zimno, wieje, pada. Okropnie. Przez to zapalenie zatok już tyle czasu mi się utrzymuje że jestem tym wykończona.
Współczuję z Lisą. Mogę się pobawić ale tak cały dzień to nie na moje nerwy. Dzisiaj ogarniałam kuchnię to bawił się naklejkami i kolorowanka. Co prawda co chwilę przychodził żeby odkleić mu kolejne ale zawsze coś się zrobiło. -
Laura też coraz więcej zaczyna się bawić sama, jakby nie ma wyjścia🤪. Ale widać że nudzi się okrutnie. Wyganiam na dwór, trochę pojeździ rowerem, popuszcza bańki, pogrzebie w piaskownicy. Za to jak przyjdzie jakaś koleżanka z sąsiedztwa to jest szał. Dzieci nie ma, matki mogą poplotkować.
Za to Jasiek zupełnie inny, czołga się wszędzie i sam sobą zajmuje. Jęczy jak jest zmęczony lub głodny.
Karolina super dekoracja! Powodzenia i podlinkuj nam profil, będziemy podbijać😃