Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie dawałam smoczka przez pierwsze 5 tygodni (zaleca się, żeby dobrze rozkręcić laktacje).
Zaczęłam dawać, ale zabierałam od razu jak mała się uspokoiła albo zasnęła (po prostu w podbramkowych sytuacjach). Miałam fioła, że zaburzy kp 🤦♀️
Wiele zależy tak naprawdę od dziecka. Jedne nie chcą wcale, a inne ssały by nom stop i by zajeździły mamuśkę.
Moja mała nie miała silnej potrzeby ssania. Za dnia praktycznie nie używaliśmy smoka i tak zostało do dziś. Jak zakończyłam kp, to dostaje do zasypiania. Mogłabym już jej próbować odstawić, ale teraz jak nie kp, to nie mam na to parcia
Odnośnie wagi, to mam znajomą, która w ciąży przytyła 30 kg. Jak się później okazało, znaczna część tych kg to były po prostu obrzęki i woda, bo dość szybko zeszła z wagi bez żadnej diety (wcale nie karmiła piersią).
Głowa do góry. Najważniejsze żeby nasze maluszki bezproblemowo przyszły na świat, a ze zbędnymi kg zawsze można uporać się w przyszłosci 😉Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ja miałam strasznego baby blusa, bardzo przeżywałam to jak zmieniło sie moje życie, wszystko akceptowałam smoczki (tylko mojysyn nie), butelki, że nie będę spać w nocy. Ale jednego nie wziełam pod uwagę, że moje życie przez prawie 3 miesiące ograniczy się do leżenia w łóżku i karmienia dziecka. A świat widziałam tylko przez okno, wózek parzył, tata też. Jadłam tylko na leżąco albo przy stole z dzieckiem przy piersi. Płakałam co wieczór. Nie mówiąc o szybkim prysznicu, syn płakał a ja się kąpałam, uwierzcie próbowaliśmy z mężem wielu rzeczy, ale on potrzebował mamy i koniec.tak że teraz na nic sie nie Nastawiam😂
A co do wagi zaczynałam z wagą 61 przy wzroście 160cm i cały czas waga wacha sie miedzy 60-61.ale w poprzedniej ciąży było podobnie zaczęłam tyć po 18 tygodniu. -
Siuger, a wszystkie badania masz w porządku ? Tarczyca, glukoza? Może to po prostu woda w organizmie. Ja w pierwszej ciąży startowałam z wagą 59 kg przy 162 cm. Przed.samym porodem ważyłam 69 kg. Rok po porodzie i karmieniu piesią- 47. Teraz ważyłam przed ciążą 48-49 kg, wczoraj waga pokazała 50.5. ale ja codziennie wymiotuje i nie mam apetytu. Szybko zrzucisz kilogramy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 08:12
siuger lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj mam wizytę na NFZ. Idę w celu uzyskania skierowania na echo serca 😩 czuję podskórnie że mogą być kłopoty. Jeszcze w tej placówce nie ma w ogóle lekarza z dobrą opinią na znany lekarz. Idę do takiego z dwoma gwiazdkami.
Na poważnie rozważam udzielenie korzyści majątkowej, tylko nie wiem jak to zrobić i ile wypada dać. Maskara. Chore to wszystko. Od jednego lekarza uważają skierowanie od drugiego już nie -
Ja też mam tendencję do tycia i muszę się bardzo pilnować żeby utrzymać wagę. W tej ciąży dopiero waga zaczyna wzrastać ale tylko dlatego, że biorę metforminę i mam ścisłą dietę cukrzycową, plus oczywiście do 16 tygodnia wymioty.
W pierwszej ciąży zaczynałam z wagą 56 kg a skończyłam koło 80 kg, po 3 miesiącach ważyłam 54 kg. -
Siuger - totalnie czuję Twoje nerwy. Ale pamiętaj, zwłaszcza że byłaś aktywna i wiesz co Tobie służy, a co szkodzi - wszystko jest do wypracowania. Na ten moment Twój organizm ma za zadanie stworzyć człowieka, myślę, że póki nikt się nie opycha fast foodami parę razy na dzień, nie je samych przetworzonych rzeczy i słodkich napoi to naprawdę nie ma co sobie wyrzucać. Życzę Ci, abyś poczuła kiedyś ten wewnętrzny spokój w tym temacie.
Jeśli chodzi o laktator to polecam mieć choćby ręczny (choćby, chociaż ja używałam tylko ręcznego, a używałam bardzo dużo ) w szpitalu. Zwłaszcza, jeśli to czyjeś pierwsze dziecko. Ja nie brałam, wszędzie mówili, że nie ma takiej potrzeby. Jednak teraz wiem, że co najważniejsze, nie przewidzimy ile będziemy mieć tego mleka. I albo będzie potrzeba rozkręcić, albo wręcz odwrotnie. Miałam tak ogromną ilość mleka tak od razu, że od razu miałam kamienie, wszystko było w mleku. Koszule, kołdra. A piersi i tak nic ulgi nie dostawały. A w szpitalu dali mi jedynie zimne okłady, bo poopuchnięte już miałam gruczoły pod pachami. Jak wróciłam do domu i dorwałam laktator to po prostu jakby mi ktoś życie wrócił. Do końca karmienia bardzo dużo ściągałam, bo nie wiem po co natura mi tego mleka tyle dała.
Jeśli chodzi o smoczki - miałam takie samo nawstawienie, żeby nie dawać. No i niestety mi się trafił high need i z silną potrzebą ssania. I choć wytrzymaliśmy parę tygodni bez to ja byłam chodzącym smoczkiem. On spał tylko przy piersi. Większość dnia to była pierś, karmienie 1,5-2 h to był standard. A że chcieliśmy czasami gdzieś wyjść i zostawić młodego to musieliśmy go i tak nauczyć butelki. I jak położna sama dała mi zalecenie uczyć go smoczka jak go zobaczyła - to odetchnęłam, bo długo sobie wyrzucałam, że jak to tak dać mu smoczek? I dalej był high needem, karmienia dalej długo trwały, ale było minimalnie lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 08:45
-
Dziewczynki. Mam pytanie ?
Wiem że już ten temat był ale nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Mam strasznie mokro 😂 śluz jest wodnisty/kremowy
Jak wy sobie z tym radzicie 😭😭😭 nienawidzę nosić wkładek
A jeżeli chodzi o tycie / jedzenie to u mnie +1kg a wyglądam już powoli jak szafa trzydrzwiowa.
Wiecie brzuszek to jeszcze jest słodki 😉 ale te moje 4 litery 😭😭😭😭 -
siuger wrote:Co Wy, nic nie jecie?
Ja serio nie wiem o dlaczego ja tak mam. Wcale się nie opycham nie wiadomo jak.
Tylko generalnie żeby utrzymać moje 67-68 kg musiałam jeść 1200kcal w dni bez ćwiczeń, a tak 1600-1800 dziennie w dni z ćwiczeniami kardio. Gdzie u mnie to było min 3-4 razy w tygodniu. Czasami nawet codziennie po ok. godzinie intensywnego biegania albo rower. Nie ma sprawiedliwości na świecie. Nie mogę się doczekać intensywnych treningów. Takie spacery mnie dobijają - nuda i zero endorfin. Nie to co po bieganiu.
Totalnie Cię rozumiem, nie ma sprawiedliwości 🙈
Również przed ciążą biegałam a jak potem musiałam się przestawić i tak poprostu tylko spacerować, to jakoś tak dziwnie było na początku, ale polubiłam również i to 😊 zachęcam Cię spróbuj. Jeśli nie masz wokoło pięknej przyrody a np.same osiedla to może muzyka w słuchawkach w trakcie spaceru umili Ci czas albo wyciągnij sąsiadkę na wspólny spacer i ploteczki 😉 Spacer w ciąży na świeżym powietrzu daje wiele korzyści nie tylko jeśli chodzi o prawidłowe przybieranie na wadze. Nie poddawaj się i najważniejsze że lekarz mówi że jest wszytko dobrze! -
Ja nie nastawiam się jakoś super na nic konkretnego. ☺️
Po prostu w miarę możliwości chciałabym spróbować pewnych rzeczy ale jak się nie uda to spoko. 🤷🏻♀️
To moja pierwsza dzidzia więc zupełnie nie wiem co będzie i jak sobie z tym poradzę. 😄
Mimo wszystko czytając o macierzyństwie mam pewne rzeczy które mi się podobają i takie które mi się nie podobają.
To tak jak z wielopielo - byłam zajarana jak szczerbaty na orzechy ale jestem rozsądna i wiem, że będzie nam mega ciężko więc zrezygnowałam.
Po porodzie chce spróbować karmić dziecko tylko piersią ale jeśli się nie uda to nie będę gorszą matką i to samo tyczy się smoka. ☺️
Chciałabym też spróbować kłaść dziecko od razu w jego pokoju pomimo tego, że wszyscy mówią że nie dam rady i jestem wyrodna to tak sobie postanowiłam. Może jak zobaczę tego szkraba to zdecyduję, że będzie spał z nami do 18-stki albo że nie daję rady i kupuję dostawkę. 😄
Znam kilka osób, które chwalą sobie takie rozwiązanie i znam też dzieci, które mają po 10 lat i śpią w łóżku z rodzicami - wszyscy są tak samo szczęśliwi. ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 09:03
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Po prostu Zoe wrote:Dzisiaj mam wizytę na NFZ. Idę w celu uzyskania skierowania na echo serca 😩 czuję podskórnie że mogą być kłopoty. Jeszcze w tej placówce nie ma w ogóle lekarza z dobrą opinią na znany lekarz. Idę do takiego z dwoma gwiazdkami.
Na poważnie rozważam udzielenie korzyści majątkowej, tylko nie wiem jak to zrobić i ile wypada dać. Maskara. Chore to wszystko. Od jednego lekarza uważają skierowanie od drugiego już nie
Trzymamy mocno! Ja też zawsze sprawdzam opinie na znanylekarz, ale mam z tyłu głowy, że większość osób, którym chce się napisać komentarz po wizycie to te, które nie były zadowolone. Moja ginka też ma tam dość słabą opinię, a jest wspaniała. Mam nadzieję, że dostaniesz skierowanie bez problemu!
Po prostu Zoe lubi tę wiadomość
-
Noelle ja nie mówię, że bardzo się nastawiasz. Chciałam tylko powiedzieć, że tez byłam tak nastawiona na bez smoczka.
W ogóle dużo miałam takich rzeczy, które mówiłam, że nie będę robić tego czy tamtego. No niektóre udało mi się utrzymać, ale nie wszystko, jak to w życiu. -
Dziękuję dziewczyny za dobre słowa.
Postaram się więcej chodzić, ale mnie to strasznie dobija. Nie mam z kim.
Próbowałam słuchać audiobooków nawet - trochę lepiej ale i tak nudno. Nawet mówiłam mężowi, że może byśmy sobie jakiegoś pieska wzięli to bym z nim chodziła. Ale mój nie chce na razie. Chciałby jak dziecko już będzie trochę rozumne, tak żeby sobie dorastali razem. Mamy w domu kota..
Postaram się coś zmienić. I chyba nie zostaje mi nic innego jak liczyć jednak te moje kcal.
Wiem, że też nie pomaga mi to, że całkowicie zrezygnowałam z kawy i herbaty dla bobasa.
Skupiam się bardziej na zdrowiu dziecka. Wyniki mam wszystkie dobre. Nawet bym powiedziała, że wtedy gdy tak intensywniej ćwiczyłam jeszcze przed operacją, miałam problem z zajściem w ciążę. I czasami tak myślę, że chyba za intensywnie ćwiczyłam i za mało jadłam dlatego nie mogłam zajść. A jak tylko po laparo trochę się zapuściłam to zdrowy bobas w brzuszku rośnie.
Ale wstydzę się swojego ciała. Ktoś jak chce mnie odwiedzić to mam opory psychiczne. A jak czytam o tych Waszych sesjach to też zazdraszczam. Ja się chyba nie zdecyduję. Naprawdę nie czułabym się komfortowo w takim rozmiarze plus size.
-
Moja mama ma dokładnie to samo, musi chodzić 4 razy w tygodniu na siłownie i być na diecie aby utrzymać wagę. Jak tylko sobie zrobi przerwę to mocno tyje - ale ona ma Insulinooporność i Hashimoto
Ja się dziś ważyłam, na razie wróciłam do swojej pierwotnej wagi 61kg/160cm. Ale dużo położnych mówi że tłuszczyk to dramat tylko dla nas bo dla dzidzi jest bardzo potrzebny (oczywiście umiarkowany ) - coś z hormonami podobno. Po ciąży będziemy go ostro spalać a teraz możemy bezkarnie się z niego cieszyć! Ja po ciąży kupuje rowerek stacjonarny i będę napierdzielać podczas spuszczania mleka i oglądania Netflixa
Zoe, czuje Twój ból, nienawidzę takich sytuacji. Ogólnie nie lubię naszej NFZtowskiej służby zdrowia, to jest droga przez mękę. Trzymam kciuki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 09:14
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Po prostu Zoe wrote:Dzisiaj mam wizytę na NFZ. Idę w celu uzyskania skierowania na echo serca 😩 czuję podskórnie że mogą być kłopoty. Jeszcze w tej placówce nie ma w ogóle lekarza z dobrą opinią na znany lekarz. Idę do takiego z dwoma gwiazdkami.
Na poważnie rozważam udzielenie korzyści majątkowej, tylko nie wiem jak to zrobić i ile wypada dać. Maskara. Chore to wszystko. Od jednego lekarza uważają skierowanie od drugiego już nie
Przecież po to idziesz po skierowanie na NFZ, żeby nie płacić za badanie to jaki ma sens dawanie teraz kasy lekarzowi pod stołem? Nie panikuj, może wcale nie będzie tak źle, przecież masz podstawy by zrobić echo serca maluszka. Powodzenia 😊 -
Tylko obawiam się ze jak u kogoś nie prowadzisz ciąży a wchodzisz tylko po to żeby dostać skierowanie to różnie może być odebrane 😉
Mam znajomą która ma dwa miesiące do porodu i +20 kg. Ogólnie wazy ponad 120 kg. Myśle ze nie ma więcej niż 165 wzrostu. Robiła sobie sesję świąteczną z rodziną w długiej welurowej eleganckiej sukni. Wyglądała dobrze. Tylko ona nie ma problemu z ze swoją wagą. Mówi wprost że zjada wszystko co widzi. Jej dzieci to tez małe kulki. Po drugim synu odchudzała się i schudła 30 kg, ale teraz znowu w ciąży i rośnie na potęgę. -
Dziewczyny czuje już ruchy mojej dzidzi 😊 nie wiem od kiedy bo miałam już kilka takich ruchów ale mogły to.byc też jelita ale wczoraj na siedząco typowo takie puk było po środku brzucha więc to na pewno ruchy. Fajnie że to już ten etap teraz czekam żeby były częstsze 😉
Mama po przejściach, Chaos, Noelle, Bajka111, Cccierpliwa, Sumireguska, AśKa31, _agrafka_ lubią tę wiadomość
-
Po prostu Zoe, jeśli lekarz będzie kręcić nosem i nie da skierowania, to idz po prostu prywatnie, nie kombinuj z kasa pod stolem, bo może wyjsc kwas i afera, zwlaszcza, ze nie znasz lekarza. Ja robiłam w pierwszej ciąży prywatnie, najlepsza babka w miescie, koszt 350 zl. Nie wiem jak kształtują sie ceny u Ciebie.
-
Po prostu Zoe wrote:
Mam znajomą która ma dwa miesiące do porodu i +20 kg. Ogólnie wazy ponad 120 kg. Myśle ze nie ma więcej niż 165 wzrostu. Robiła sobie sesję świąteczną z rodziną w długiej welurowej eleganckiej sukni. Wyglądała dobrze. Tylko ona nie ma problemu z ze swoją wagą. Mówi wprost że zjada wszystko co widzi. Jej dzieci to tez małe kulki. Po drugim synu odchudzała się i schudła 30 kg, ale teraz znowu w ciąży i rośnie na potęgę.
Zdrowe to to napewno nie jest. Napewno stara się być najlepsza matką dla swoich dzieci, kupuje dobry materacyk, bezpieczny fotelik itd.a świadomie funduje swoim dzieciaką choroby wynikające z otyłości jak również zapewne niską samoocenę bo dzieci w przedszkolach już potrafią być okrutne. Żal mi takich dzieci czasem z naprawdę sporą nadwagą.
Po prostu Zoe lubi tę wiadomość