Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Noelle wrote:Ciąża taka piękna. 🙈
Wstyd mi bo staraliśmy się tak długo i nie marzyłam o niczym innym a dzisiaj najchętniej oddałabym tego brzucha. 🙄
Mam nadzieję, że jutro znowu będzie dobrze.
Pamietam w pierwszej ciąży to byl dla mnie szok jak szybko zmienia sie moje ciało. Praktycznie do konca 4 miesiąca nic nie przybrałam na wadze, nagle w 5, 6 i 7 przybyło 10 kg. Czulam sie dziwnie i nieswojo. Problemy ze snem, zgaga, wzdęcia i zaparcia.
Teraz jest podobnie, tylko brzuch pojawił sie szybciej. No i nie moge sobie tyle odpoczywać -
Ja narzekałam przy pierwszej ciąży ( która również była chciana). Niesty nie skończyła się szczęśliwie a ja miałam przez długi czas wyrzuty, że marudziłam zamiast się cieszyć, że rośnie we mnie nowe życie. Teraz podchodzę już do tego wszystkiego inaczej...
Kobitki będzie dobrze ❤ -
Monia66 wrote:Na pocieszenie powiem, ze nie wiem skąd, jakim sposobem ale u mnie 20 kg na plusie. Przed ciąża bylam normalnej budowy, ani gruba ani chuda. Czuję się jak czołg, do tego dopada mnie stres i myśli, byle jak najszybciej zrzucić wszystko po ciąży zwłaszcza, że jak urodziny to będzie początek lata 🙈🙈🙈 gdziekolwiek wyjde na dwór, zaraz dostaje zadyszki, mecze się i wcale nie czuje się z tego powodu rozanielona, że jestem w ciąży. Nie czuję się promiennie i kwitnąco jak to piszą na co drugiej wygooglowanej stronie.
Na szczęście mam cudownego faceta który mówi, że dla niego i tak zawsze będę piękna ❤️
Monia to piona. U mnie też około 20 kg +.
I mam dolegliwości, nie powiem, że nie. Zaparcia, wzdęcia, bezsenność... Ale ponad rok starań i 2 poronienia na koncie. Ciąża jest dla mnie mimo wszystko wymarzonym stanem. Nie zamierzam narzekać. Zawsze mogło być gorzej. Nie jest to wygórowana cena za zostanie matką.
Ale samoakceptacja jest obecnie na poziomie 1/10, żeby nie napisać 0/10. Przy każdym wyjściu z domu lub jak się z kimś umawiam po dłuższej przerwie nie wiem jak się schować, żeby mnie aż tak nie było widać. Co prawda jestem wysoka i mi to poszło jakoś tak w pupę. Jak ubiorę tunikę to nawet niektórzy różnicy nie widzą (albo po prostu są mili). Generalnie to byle do czerwca i oby waga spadała bo niedługo ze wstydu przestanę wychodzić z domu...Monia66 lubi tę wiadomość
-
Ja sie juz gole bardziej po omacku niz cos widze🤣 zycie, co zrobic... w lipcu ogole sie z widokiem🤣🙈 jeszcze tylko pol roku🤣
Noelle, nie martw sie na zapas (wiem, nie da sie i tez bym sie martwila), wystarczy, ze mala sie ulozy buzka do twojego kregoslupa i juz ruchy czuc nawet w 30tc duzo mniej, wrecz prawie wcale, wiec na naszym etapie, to w ogoke mozna nie odczuwac...
Ja tak mialam, ze czulam maluszka sporo, az nagle nuc, jeszcze z bolem i skurczami vrzucha sie to powiazalo, wiec pojechalam do szpitala na kontrole... wszystko bylo ok, tylko wlasnie maluch lezal pupa do brzucha i wszystkie ruch raczek i nozek szly w strone kregoslupa a nie brzucha, wiec czuc nie bylo...
I niby wiedzialam o tym, a jednak i tak przez bole brzucha spanikowalam...
Jak sa wzdecia to tez mniej czuc, bo brzuch napompowany, a jednak nasze maluszki jeszcze sporo miejsca maja...
Ale oczywiscie to idealny czas na zamartwianie sie, bo najpierw nam brzdace urzadzaja tance hulance, a pozniej taka olewka...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mam pytanie do dziewczyn cierpiących na bezsenność. Nie śpicie bo coś Wam dokucza, boli? Czy po prostu nie czujecie w nocy zmęczenia? Za mną kolejna ciężka noc z takim ćmieniem w brzuchu, które co chwilę mnie wybudzało. Dodatkowo nakręcam się, że coś jest nie tak no i nocka z głowy.
-
Ja jesli nie spie, to dlatego, ze przegapie moment kiedy mam siecpolozyc i mi zmeczenie przechodzi, albo jak klade corke to mi sie oko przymknie a jak sobie miedzy 18-19 taka drzemeczke utne (czasem zasne na 15 minut, a czasem godzine) to pozniej do 2-3 nie czuje sie senna🤷♀️
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Wieczorami już normalnie zasypiam, ale budzę się w nocy po kilka-kilkanaście razy nie wiedzieć czemu. Czasem w srodku nocy czuje się wyspana już. Wierce się bardzo, bo raz mi za gorąco, raz mi niewygodnie, raz mnie coś gniecie. Dobrze, że na razie chłopa mam tylko na weekendy bo miałby ciężko.
-
Mi się spanie teraz unormowało padan po 21 i ok 6 pobudka to tak do 7 poleżę i czasem nawet nie wstaje na siku a w 1 trymestrze 3razy siku i jeszcze extra 2 pobudki.
No to golenie to co raz większy wyczyn 🙈 no ale cóż, potem mąż sie zdeklarował (nie wiem jak to ja przeżyje🙈)