Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Tutaj artykuł który rzucił mi się w oczy
https://www.mjakmama24.pl/aktualnosci/beda-badania-przesiewowe-dla-noworodkow-w-kierunku-sma-aa-9ZjA-ABga-ds1R.html?utm_source=facebook&utm_medium=post_red&utm_campaign=mjakmama_fb
A tutaj znalazłam jakie województwa zostaną objęte badaniami już w tym roku
https://www.termedia.pl/mz/Badania-przesiewowe-noworodkow-w-kierunku-SMA,41338.html
AśKa31 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Cierpliwa mój gin właśnie często mówi, że ma nadzieję dożyć momentu kiedy w Polsce wszystko co związane z ciążą (od jej prowadzenia, badań, opieki okołoporodowej) i w ogóle z niemowlętami, zacznie wyglądać tak jak u Was. Ale to raczej nie z tym rządem 🤦♀️
Noelle lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:Tutaj artykuł który rzucił mi się w oczy
https://www.mjakmama24.pl/aktualnosci/beda-badania-przesiewowe-dla-noworodkow-w-kierunku-sma-aa-9ZjA-ABga-ds1R.html?utm_source=facebook&utm_medium=post_red&utm_campaign=mjakmama_fb
A tutaj znalazłam jakie województwa zostaną objęte badaniami już w tym roku
https://www.termedia.pl/mz/Badania-przesiewowe-noworodkow-w-kierunku-SMA,41338.html
Ojej to mega! Ciekawe tylko jak to będzie wyglądać, bo jednak mają określoną liczbę tych testów.
-
Bajka111 wrote:Ojej to mega! Ciekawe tylko jak to będzie wyglądać, bo jednak mają określoną liczbę tych testów.
Też właśnie jestem ciekawa. Z tego co wyłapałam to jedynym kryterium ma być zgoda rodziców na wykonanie tych badań. Zobaczymy jak to będzie wyglądało jednak w praktyceNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:Też właśnie jestem ciekawa. Z tego co wyłapałam to jedynym kryterium ma być zgoda rodziców na wykonanie tych badań. Zobaczymy jak to będzie wyglądało jednak w praktyce
Tak, tak też czytałam o tej zgodzie, ale no podejrzewam, że prawie każdy się zgodzi. Ciekawe, oby się udało załapać.
-
Jak widzę, co piszecie o mowie, to zaczynam się martwić o moją mała. Ona mówi bardzo niewiele. Tak, nie, dać, takie słowa, a jedyne 'zdanie', jakie do tej pory złożyła to 'kaka nie ma', a mnie rozpierała duma;) nie chce jeszcze z nią nigdzie iśc i mam nadzieję,że nie zrobię jej tym krzywdy.
-
Mala_syrenka wrote:Jak widzę, co piszecie o mowie, to zaczynam się martwić o moją mała. Ona mówi bardzo niewiele. Tak, nie, dać, takie słowa, a jedyne 'zdanie', jakie do tej pory złożyła to 'kaka nie ma', a mnie rozpierała duma;) nie chce jeszcze z nią nigdzie iśc i mam nadzieję,że nie zrobię jej tym krzywdy.
Mała syrenka moi bratankowie do 2.5 roku nie mówili praktycznie nic. Brat z żoną się zamartwiali, a teraz się śmieją że oddaliby wszystko za chwilę ciszy 😂 Buzie im się nie zamykają. Podobno Mati nawet przez sen potrafi nawijać 😂🤣
Tosia jest na etapie skracania wyrazów więc często słysze "mama ho" "tata da" "mema ma" lub ulubione "mama zie jeś" 🤷♀️🙈Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Mala_syrenka wrote:Jak widzę, co piszecie o mowie, to zaczynam się martwić o moją mała. Ona mówi bardzo niewiele. Tak, nie, dać, takie słowa, a jedyne 'zdanie', jakie do tej pory złożyła to 'kaka nie ma', a mnie rozpierała duma;) nie chce jeszcze z nią nigdzie iśc i mam nadzieję,że nie zrobię jej tym krzywdy.
Ja jedynie mogę doradzić to obserwuj czy ona rozumie co Wy mówicie. W sensie, że szczotka jest do włosów, łyżeczka do jedzenia, kocyk do przykrywania itd. Zresztą ta logopeda też tak sprawdzała Młodego. A jeśli chodzi o mowę, to mój jak pisałam zaczął w sumie po 2 urodzinach i w miesiąc rozwinął mowę bardzo, bo mówi już wszystko. Kuzynka syna starsza od niego pół roku mówiła dużo przed nim, ale po swojemu. Teraz podobno on ją wyprzedził (podobno, bo ja nie widziałam jej od paru miesięcy niestety), bo ona dalej po swojemu gada. Na bilansie dwulatka pediatra jedynie nam zwróciła uwagę, żeby ograniczyć tv i telefon, gdzie on nie dostaje telefonu do teraz, a tv zaczęłam mu puszczać niedawno jak zaszłam w ciążę, więc to też nie było powodem czemu nie mówi. Będzie dobrze. A jeśli cokolwiek Cię zaniepokoi to zawsze lepiej to skonsultować, niż się zamartwiać. Ale tak na spokojnie w sensie, nie panikować, jeszcze też będziesz chciała, żeby czasem jednak nie mówiła, zobaczysz. 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2021, 09:37
Chaos lubi tę wiadomość
-
U „Pomogę Ci mamo” widziałam artykuł o odpieluchowaniu. Jeżeli miałabym korzystać z czyichś rad to właśnie z jej. Psycholog. Ma tak mądre treści na instagramie że oglądam jej story codziennie. Co prawda noworodkami się nie zajmuje ale takimi 1,5 czy 2+ jak najbardziej. Dzięki niej zmieniłam swoje podejście do dzieci w kilku aspektach. Często poleca mądre książeczki dla dzieci dzięki którym dzieci uczą się swoich emocji. Jeżeli będę miała problem ze swoim synek to napewno zwrócę się do niej o pomoc. Akurat mieszka pod Warszawą.
Jestem po pierwszej wizycie z położna. Na razie wydaje się być bardzo empatyczna. Taka ciocia babcia. Mówiła, że ona nie poleca szczepić się na krztusiec. Szerzej omówi to na następnym spotkaniu. Wprowadziła mnie w zamieszanie i już sama nie wiedziałam co myśleć o tym. Ale doszłam do wniosku, że będę się słuchać mojej ginekolog. -
Dzięki dziewczyny. Intuicja podpowiada mi,że wszystko jest ok. Mała po prostu na dużo rzeczy potrzebuje więcej czasu.
A codziennie zadziwia mnie, ile rozumie, z poleceniami różnie, bo to charakterna babka jest i nie będzie robiła, o co ja proszę, ale widzę,że wie, o co chodzi.
Porozumiewa się z nami chętniej niewerbalnie. Myślę,że za dużo bajek i radia. Ale cóż.. drzemek już nie mamy, a ja potrzebuję czasem odetchnąć, czy po prostu zrobić coś w domu.
NatkaZ lubi tę wiadomość
-
Ehhh, ja to bym jeszcze wszystkim para zmagajacym sie z nieplodnoscia zyczyla, zeby leczenie, a konkretnie koszta wygladaly jak u nasNatkaZ wrote:Cierpliwa mój gin właśnie często mówi, że ma nadzieję dożyć momentu kiedy w Polsce wszystko co związane z ciążą (od jej prowadzenia, badań, opieki okołoporodowej) i w ogóle z niemowlętami, zacznie wyglądać tak jak u Was. Ale to raczej nie z tym rządem 🤦♀️
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mala_syrenka wrote:Dzięki dziewczyny. Intuicja podpowiada mi,że wszystko jest ok. Mała po prostu na dużo rzeczy potrzebuje więcej czasu.
A codziennie zadziwia mnie, ile rozumie, z poleceniami różnie, bo to charakterna babka jest i nie będzie robiła, o co ja proszę, ale widzę,że wie, o co chodzi.
Porozumiewa się z nami chętniej niewerbalnie. Myślę,że za dużo bajek i radia. Ale cóż.. drzemek już nie mamy, a ja potrzebuję czasem odetchnąć, czy po prostu zrobić coś w domu.
Z tymi poleceniami to ostatnio było story u wspomnianej wyżej Pomogę Ci mamo. Ona kazała na to spojrzeć z drugiej strony. Jak ty reagujesz na polecenia. Przemyślałam to i faktycznie, eureka! Nie ma się co dziecku dziwić, że nie chodzi jak mu zagramy. Jak mąż mówi żebym zamówiła coś przez internet to on chce żebym to zrobiła teraz. A ja często robię coś innego w tym momencie albo akurat nie chce mi się tego robić w tym momencie. I mnie denerwuje jak naciska. Dziecko ma tak samo. Ono ma teraz ważną misję, przecież ratuje życie swoim pluszakom a ty wchodzisz i mu mówisz np że ma posprzątać teraz pokój. Kto by się nie wkurzył? Ta psycholog wspominała, żeby uprzedzać malca. Np. Za 15 min będzie obiad, proszę żebyś w tym czasie skoczył zabawę i umył ręce. Za 15 min widzimy się przy stole. Mówiła, żeby ponownie przypomnieć po 10 min. Dalej nie pamietam co było jak nadal będzie stawiać opór 😅
Wiem, że życie życiem. Ale fajnie mieć z tylu głowy taką świadomość i ogląd sytuacji.
Widziałam też kiedyś kuzynki syna w akcji. Rodzice stosowali taką metodę zanim miałam świadomość o niej. Byłam pod wielkim wrażeniem. Bawił się ze mną na podłodze. Było po 20. Mama powiedziała że za 15 musi być już w łóżku, musi zdążyć zjeść kanapkę, umyć zęby i złożyć piżamę. Pojawiliśmy się jeszcze z 5 min. Mama powiedziała ze czas powoli mija. Mały poleciał szybko do łazienki. Ogarnął się. Każdy dostał buziaka, poszedł do siebie i już nie wyszedł.
Teraz ma już ok 8 lat. I nadal podziwiam go. Siedziałam obok niego na weselu. Zapytał mamy co to jest za potrawa i czy jest dobra. Mama powiedziała co to jest ale nie pamięta jak to smakuje. Poprosiła go żeby spróbował i powiedział jej czy jest dobre, jeśli dobre to ona tez sobie tego zje. I ten mały niezbyt chętnie ale spróbował i powiedział „mamusiu to jest niedobre, nie jedz tego”. Ona podziękowała i poleciał się bawić.
Bajka111, Chaos, _agrafka_ lubią tę wiadomość
-
Słyszałam wczoraj właśnie o badaniach przesiewowych na SMA. Super ze ruszają. Niestety moje śląskie się nie załapie, wiec muszę kupić zestaw do badania online. Z tego co widziałam ok. 150-170 zł kosztuje.
Przy następnym maluchu mam nadzieje, ze się już załapie.
Zoe ciekawe o co chodzi położnej z tym krztuścem. Generalnie wszędzie jest to zalecane i tez planuje zrobić. -
Po prostu Zoe wrote:Z tymi poleceniami to ostatnio było story u wspomnianej wyżej Pomogę Ci mamo. Ona kazała na to spojrzeć z drugiej strony. Jak ty reagujesz na polecenia. Przemyślałam to i faktycznie, eureka! Nie ma się co dziecku dziwić, że nie chodzi jak mu zagramy. Jak mąż mówi żebym zamówiła coś przez internet to on chce żebym to zrobiła teraz. A ja często robię coś innego w tym momencie albo akurat nie chce mi się tego robić w tym momencie. I mnie denerwuje jak naciska. Dziecko ma tak samo. Ono ma teraz ważną misję, przecież ratuje życie swoim pluszakom a ty wchodzisz i mu mówisz np że ma posprzątać teraz pokój. Kto by się nie wkurzył? Ta psycholog wspominała, żeby uprzedzać malca. Np. Za 15 min będzie obiad, proszę żebyś w tym czasie skoczył zabawę i umył ręce. Za 15 min widzimy się przy stole. Mówiła, żeby ponownie przypomnieć po 10 min. Dalej nie pamietam co było jak nadal będzie stawiać opór 😅
Wiem, że życie życiem. Ale fajnie mieć z tylu głowy taką świadomość i ogląd sytuacji.
Widziałam też kiedyś kuzynki syna w akcji. Rodzice stosowali taką metodę zanim miałam świadomość o niej. Byłam pod wielkim wrażeniem. Bawił się ze mną na podłodze. Było po 20. Mama powiedziała że za 15 musi być już w łóżku, musi zdążyć zjeść kanapkę, umyć zęby i złożyć piżamę. Pojawiliśmy się jeszcze z 5 min. Mama powiedziała ze czas powoli mija. Mały poleciał szybko do łazienki. Ogarnął się. Każdy dostał buziaka, poszedł do siebie i już nie wyszedł.
Teraz ma już ok 8 lat. I nadal podziwiam go. Siedziałam obok niego na weselu. Zapytał mamy co to jest za potrawa i czy jest dobra. Mama powiedziała co to jest ale nie pamięta jak to smakuje. Poprosiła go żeby spróbował i powiedział jej czy jest dobre, jeśli dobre to ona tez sobie tego zje. I ten mały niezbyt chętnie ale spróbował i powiedział „mamusiu to jest niedobre, nie jedz tego”. Ona podziękowała i poleciał się bawić.
Tak, trzeba o tym pamiętać o tych "poleceniach". Jedyne na co bym zwróciła uwagę to na minuty, bo malutkie dzieci nie mają takiego poczucia czasu jeszcze i można określać jako czynności. U nas wczoraj afera, bo Młody nie chce myć, bo on parkuje auta. Umówiłam się z nim, że w takim razie jeszcze dwie rundki i idziemy się myć i się zgodził i po nich sam chętnie poszedł do łazienki. A profil na insta już zalajkowałam, jeden więcej nie zaszkodzi! Dzięki za polecenie.
Po prostu Zoe lubi tę wiadomość
-
Noelle wrote:Zoe matko jaki kochany chłopczyk. ❤️
Tak trzeba wychowywać swoje dzieci dla dobra przyszłych pokoleń. 😄
I dla swojego zdrowia psychicznego 😅
Jak tych trzech małych diabłów przyjeżdża do mnie do mieszkania to tylko patrzę i oczom nie wierze. W normie jest trzaskanie drzwiami, skakanie po łóżku, mało tego potrafią brać owoce z półmiska i nimi rzucać, zaglądają do szaf. Nie muszę chyba wspominać że na ich wizytę nie opłaca się sprzątać a białe ściany są do malowania?
Wiem, dzieci są różne. Tylko żałuje że te diabły są w tak bliskiej rodzinie a grzeczne dzieciaki w dalszej -
ja wczoraj po tym co pisałyśmy napisałam do siostry (jest po logopedii i pedagogice) i mnie uspokoiła, że w żadnej książce na studiach nie miała, że dziecko w tym wieku ma już łączyć słowa. może owszem, ale nie musi, więc spokojnie obserwuj czy rozumie itp 😘😊 jak zobaczysz, że jest coś co Cię niepokoi to reaguj wtedy...Mala_syrenka wrote:Jak widzę, co piszecie o mowie, to zaczynam się martwić o moją mała. Ona mówi bardzo niewiele. Tak, nie, dać, takie słowa, a jedyne 'zdanie', jakie do tej pory złożyła to 'kaka nie ma', a mnie rozpierała duma;) nie chce jeszcze z nią nigdzie iśc i mam nadzieję,że nie zrobię jej tym krzywdy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2021, 11:01
Mala_syrenka lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Jeszcze zapomniałam powiedzieć. Położna mówiła że jeżeli tata chce przychodzić na spotkania to ona zaprasza. Szczególnie gdy będziemy omawiać pielęgnacje i kąpiel. Także jeżeli tez chodzicie na takie spotkania, partnerom zależy żeby tez posłuchać to może warto zapytać położnej czy nie ma nic przeciwko obecności partnera.
Ja to już nie mówiłam, że mój ma teraz rodzinę utrzymać a nie latać na spotkania w godzinach pracy 😅 pomyśli że biedak ma musztrę w domu i parcie żony na pieniądze 🤣 a pytała o warunki bytowe 😉
Wykupiłam szkole rodzenia online i pójdę do stacjonarnej. Specjalnie czekam na terminy popołudniowe, żeby mógł iść ze mną na moduł pielęgnacji -
Mowa u dzieci to bardzo indywidualna sprawa. Mój starszy syn szedł w wieku 3 lat do przedszkola praktycznie nic nie mówiąc po miesiącu pięknie się rozgadał. Młodszy w wieku 14 miesięcy mówił większość słów i składał proste zdania. Obaj dobrze się rozwijają i dobrze uczą.
Najgorsze są chyba matki i babki, które się ciągle przechwalają "A bo mój Krzysio to już siedzi, albo mówi, albo już pisze". A my potem patrzymy na te nasze dzieci, że jakieś nieogarnięte są 🤦♂️
Bajka111, espoir, Mala_syrenka, Chaos lubią tę wiadomość
❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
