Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ale ja to wiem i zresztą o tym napisałam. Sama przeszłam dramat z synem i smoczkiem. Ostatecznie wybrał lovi. Chodzi mi o to, że z nim akurat bibsów nawet nie próbowałam i nie czytałam o nich. A jeśli jest zły i ma powodować zły zgryz to naprawdę jest taki wybór smoków, że na pewno bym coś dopasowała nie próbując nawet z Bibsem,i zastanawiam się czy go po prostu nie sprzedać/oddać, póki jest zamknięty. Zdziwiłam się taką opinią, bo jest bardzo popularny i zwyczajnie siedzi mi to w głowie mocno.
Tak samo od paru dni chodzę i myślę czy zamawiać ten laktator na dwie piersi czy na jedną i nie mogę się zdecydować. 😅 A jak na jedną to znowu bella czy uno, ech te dylematki. 🤯 -
Moja córka brała do buzi wszystko, byle ciumkac. Już nawet nie pamiętam, jakie smoki miała. Ale trzymaliśmy się jednej firmy. Bibs robi się taki wyciagniety, ale niby smoczki powinno się dość często wymieniać, więc po takim przynajmniej widac,że nastał jego czas. Mi się one ogólnie nie podobały. A zdania nie mam. Smoczek musi być i mam nadzieję,że moje drugie da się zatkać jak siostra. Naprawdę, nawet jak bardzo nie chcecie dać, to weźcie nawet byle jaki w razie wu, bo może się okazać,że bez tego już w szpitalu nie pójdziecie się wysikać. Butelke też warto mieć, ale tu też bez szaleństw. Nie ma sensu kupować od razu 10, różnych rozmiarów, bo się okaże,że nasza mała bestia nie da sobie tego wetknąć w dziób i woli inny kształt, czy coś.
-
kamkam wrote:Zoe, ja mam od dawna skurcze przepowiadające 😅 nie jest to fajne uczucie, brzuch robi się jak kamień i niekiedy czuję ucisk na samym dole brzucha, ból przypominający okres. Nawiedzają mnie kilka/kilkanaście razy dziennie. Nawet wczoraj na wizycie, dokładnie na usg miałam skurcz i lekarz mówił że jest to przepowiadający.
-
Mi tez te bibsy rzuciły się w oko bo takie modne ostatnio i myślałam ze są dobre, a wczoraj właśnie widziałam dyskusje na temat smoczków i ludzie właśnie pisali ze bibsy są kiepskie ze to kauczuk i tak właśnie dziwnie pachnie i ze rośnie w buzi dziecka powodując problemy z wedzidelkiem i zgryzem... pisze tylko to co przeczytałam nie wiem czy tak jest faktycznie ale dało mi to do myślenia bo tez planowałam kupić ten smoczek żeby był w razie „w” jakiś w domu ale teraz to sobie chyba odpuszczę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 15:44
-
Agrafka, dokladnie to co pisalas jakas neurologopeda mowila u kogos na instastory i mowi moja stomayolog... kolezanka tez jak byla na wizycie pierwszej z dzieckiem u stomatologa, to sie pytal jej czy maly uzywa bibsow i powiedzial, ze widac, bo w tym wieku powinien miec zgryz duzo mniej otwarty, powinien sie juz powoli domykac w okolicy roku, a tu jeszcze daleka droga...
Nie wiem czy w pl tez jeat, w de maja jeszcze smoczki nip dzialajace jak bibs... one wlasnie tez taki sam efekt...
A co do bibsa to widzialam jeszcze, ze zaczeli smoczki o onnym ksztalcie produkowac...
Moja mala pierwsze tygodnie tylko avent soothie akceptowala, ale udalo nam sie z niego zejsc...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
W temacie smoczków. Czytałam że nie powinno się podawać dopóki laktacja się nie ustabilizuje. Ale życie życiem. Jak będzie mi dawał do wiwatu to nawet nauczę się stać na głowie żeby tylko się przymknął.
I smoczek tez już mam kupiony. Wzięłam od mamy ginekolog „mój pierwszy smoczek” z difraxWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 16:18
-
Mala_syrenka wrote:Mam dokładnie tak samo. Ból miesiączkowy, czasem fest silny i od dna macicy w dol twarde jak skała. Jak mam pełny pecherz w trakcie to czasem boje się, że puszczę kropelkę. Takie skurcze regularnie mi się na koniec pisały na ktg co 5 min, siła 80-100, a ja się cieszylam,że tego dnia urodze;D teraz takich skurczy w ciągu dnia mam 15-20, pojawiają się niezależnie od wysiłku, a co najważniejsze, nie skracają szyjki, więc jestem spokojna.
Cieszę się że nie jestem sama 🤦 na prawdę, nie pamiętam aż takich przepowiadających z pierwszej ciąży a na pewno nie na takim wczesnym etapie ( mam je od 13tc!). W pierwszej ciąży zaczęły się w okolicy 34-35 tygodnia.
Ja również martwiłam się o szyjkę, ale na każdej wizycie mam ją sprawdzaną w sposób manualny 😅 przez USG tylko na połówkowych -
Jeśli chodzi o skurcze to takie to pamiętam dziwne uczucie było, uciskanie aż tchu brakowało. Teraz jeszcze nie mam i się cieszę, Papilon mamy czas. 😁 Z synem na tym etapie już miałam i niestety szyjka się skracała.
Za to ostatnio miałam zagwozdkę, bo Mała w brzuchu bardzo mocno szalała. Ja akurat byłam chora i się trochę wystraszyłam. Z synem miałam łożysko z przodu to tak nie odczuwałam tego mocno też. A ona normalnie szajby dostawała i to długo trwało. Aż się zastanawiałam czy to powinno być niepokojące, ale Cccierpliwa opowiadałaś, że tak miałaś, nie? -
nick nieaktualnyMoja droga ale to nie są tragiczne wyniki
a bazę nie kazdy będzie kupował dlatego ja tego nie brałam pod uwagę. Zwracam jednak honor bo wyniki w porównaniu do tych wymienionych przez ciebie fotelików są nieco gorsze, jednak nadal dobre. Z jakiegoś powodu jest to jeden z najczęściej polecanych fotelików i uznawany jako dobry i sprawdzony. Już wiem tez o jaka regulacje Ci chodzi, fakt pixel tego nie ma, reguluje się to tymi poduszkami. Jednak w tym przypadku to Twoja własna opinia ze to jest wada, większość osób raczej uznają to za zaletę
No ale każdy zrobi jak chce i kupi co chce
Szanuje bardzo ze mamy tu osobę która ma tak obszerna wiedzę na wiele tematów i można się wiele rzeczy dowiedzieć, ale..... jestem wrażliwa na taka krytykę (Sory
) bo tez starałam się nieco dowiedziec, być pewna ze podjęłam dobra decyzje zakupu zeby fotelik byl bezpieczny i wygodny dla maluszka (i jak dla jak mnie jest) a tu spotkałam się z jego opisem niczym chiński szmelc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2021, 18:21
-
nick nieaktualny
-
Ja też póki co bez skurczy. I przyznam Wam szczerze, że do dnia dzisiejszego nie odczuwam żadnych skutków ubocznych ciąży. Nie popuszczam siku
nie bolą mnie nigdzie plecy ani brzuch ani spojenie łonowe. Tylko waga rośnie (już 9 kg....). Mam nadzieję, że będę mieć tak przyjemną ciążę aż do końca
Obserwuję na insta "zaufaj położnej" - prowadzą to właśnie położne współpracujące też z mamą ginekolog. I ostatnio był jakiś webinar o smoczkach. Płatne to jest 59 zł i nie brałam udziału, ale pisały potem wielkimi literami na story, że BIBS absolutnie na nie.
Nie wiem czemu, gdyż własnie nie uczestniczyłam, ale rzuciło mi się to w oczy. Więc pewnie dziewczyny mają rację, że coś nie tak z zgryzem. -
Nie wiem czy u mnie była wada zgryzu czy po prostu krzywe zęby. Nie wiem czym różni się jedno od drugiego 🤷♀️
Na pewno jak byłam mała używałam smoczka i do 1 klasy podstawówki piłam kasze z butelki. Inaczej nie chciałam nawet wstać z łóżka. Zęby prostowałam trzy lata. Całkowity koszt to ok 12 tys zł. Oczywiście wszystko dokładnie notowałam 😅
Ortodontka mowiła że rozmiar szczęki mam jak u dziecka a zęby dorosłej osoby. Nie mieściły mi się i nasuwały jedne na drugie. Dopiero po usunięciu dwóch zębów na gorze i specjalnej rozciągającej nakładki na podniebienie udało się pomieścić ładne proste zęby.
Czy przyczynił się do tego smoczek i butla, nie wiem 🤷♀️ Ale wiem jak bolą 10 min wizyty po 200 zł 😂AśKa31 lubi tę wiadomość
-
Mnie od kilku dni bulwersuje określenie ciąża geriatryczna. No co za debil na to wpadł?!? Jeśli ciążę Meghan Markle (40 lat) określa się geriatryczną to co ma powiedzieć taka pani Kurska (48 lat). Ciąża denatki??
Społeczeństwo zaczęło się przyzwyczajać do późnego macierzyństwa kobiet, bo w tych czasach to naturalne a tu jeb takie określenie i nagle matki 35+ są jakimiś przybyszami z kosmosu.AśKa31, Bajka111, Julia87 lubią tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:Nie wiem czy u mnie była wada zgryzu czy po prostu krzywe zęby. Nie wiem czym różni się jedno od drugiego 🤷♀️
Na pewno jak byłam mała używałam smoczka i do 1 klasy podstawówki piłam kasze z butelki. Inaczej nie chciałam nawet wstać z łóżka. Zęby prostowałam trzy lata. Całkowity koszt to ok 12 tys zł. Oczywiście wszystko dokładnie notowałam 😅
Ortodontka mowiła że rozmiar szczęki mam jak u dziecka a zęby dorosłej osoby. Nie mieściły mi się i nasuwały jedne na drugie. Dopiero po usunięciu dwóch zębów na gorze i specjalnej rozciągającej nakładki na podniebienie udało się pomieścić ładne proste zęby.
Czy przyczynił się do tego smoczek i butla, nie wiem 🤷♀️ Ale wiem jak bolą 10 min wizyty po 200 zł 😂
Jeśli trzy lata prostowania to zapewne i wada zgryzu i krzywe zęby, co często idzie ze sobą w parze.
Ja miałam aparat "tylko" niecałe półtorej roku przy lekkich wadach , ale ten ból również bardzo dobrze jest mi znany 😉 -
Mama po przejściach wrote:Jeśli trzy lata prostowania to zapewne i wada zgryzu i krzywe zęby, co często idzie ze sobą w parze.
Ja miałam aparat "tylko" niecałe półtorej roku przy lekkich wadach , ale ten ból również bardzo dobrze jest mi znany 😉
Ból przesuwania zębów to mały pikuś. Rotator na podniebieniu to dopiero był ból. Pamietam w święta Wielkanocne jak jeść nie mogłam. druty z podniebienia kaleczyły mi język do tego stopnia że robiła się dziura. Ani jeść ani mówić nie mogłam. Dopiero wymiana rotatora pomogła. Oczywiście za dodatkowe 200 zł 😅 już drugiego dnia po świętach siedziałam na fotelu. Pierwsze dni po przykręceniu aparatu nawet środek bułeczki był twardy 🥲 -
Lilak wrote:Mnie od kilku dni bulwersuje określenie ciąża geriatryczna. No co za debil na to wpadł?!? Jeśli ciążę Meghan Markle (40 lat) określa się geriatryczną to co ma powiedzieć taka pani Kurska (48 lat). Ciąża denatki??
Społeczeństwo zaczęło się przyzwyczajać do późnego macierzyństwa kobiet, bo w tych czasach to naturalne a tu jeb takie określenie i nagle matki 35+ są jakimiś przybyszami z kosmosu.
To jest po prostu nie do pomyślenia 😤🤯 -
Lilak padłam że śmiechu o tej Kurskiej denatce 😅😅😅
Ja za to dziś czekając w kolejce na wizytę na NFZ do gin z pierwszeństwem ciężarnych usłyszałam od starszej pani, że kto to wymyślił żeby zdrowe młode kobiety miały pierwszeństwo przed nią (wiek ok 70lat) schorowana kobiecina, że ciąża to nie choroba itd. I tak marudziła, że w końcu któraś z ciężarówek ją wpuściła bo aż mówiła że zejdzie w tej kolejce.
Ze mną weszła chwilę w polemikę i próbowałam jej uzmysłowić, że kobieta w ciąży ma o 60% więcej krwi w swoim ciele i może zemdleć itd że prawo nakazuje puścić zwłaszcza do lekarza (bo praktycznie co miesiąc czekamy w kolejce 3-4h a ta babcinka dziś przyjdzie a wróci za rok...) no ale babcia stwierdziła, że taka piękna kobieta to sobie poradzi i zresztą nawet gdyby urodziła teraz zaraz to tylko się cieszyć z bombelka... Już nie chciałam jej tłumaczyć że w 24 tc to dziecko raczej by nie przeżyło...
A wracając do mojej wizyty w gabinecie to się naczekałam, nasłuchałam a usg mi nawet nie zrobił bo byłam na oddziale i nie ma potrzeby. Dostałam zapas leków na tarczycę i skierowane na obciążenie glukoza. A i wizyta za 2 tyg w związku z tym bólem spojenia muszą obserwować. I l4 do 20.04 także teraz się wynuuudze 💕👣💙 i non stop będę zamawiać ciuszki, ręczniczki, kocyki haha