Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Niezapominajka oby wszystkie dolegliwości szybko ustąpiły.
Ja też potwierdzam, u nas ze znieczuleniem to już tylko leżenie zostaje. Prysznic to jedynie przed podaniem zzo. A z takich ciekawostek to mi wyjęli te wszystkie kable 2 dni po porodzie bo komuś się zapomniało 😄 prysznic mogłam wziąć dopiero na oddziale, a też najchętniej poszłabym zaraz po porodzie.
Z kołyską to różnie bywa, moja córka akceptowała tylko bujanie na rękach u mnie, nawet w wózku nie chciała więc po takich doświadczeniach trochę bałabym się kupić coś tak drogiego. No i faktycznie nie posłuży na długi czas...Ale muszę przyznać, że jest piękna ☺️Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Ja mam teraz złożoną też bez płóz 😊 ale stwierdziłam, że to może być fajna opcja jak mała będzie miała że 2-3 miesiące i będzie się wierciła w nocy 😊 wtedy wystawie rękę gadżeta i pobujam (tzn tak to sobie wyobrażam pewnie będzie zupełnie inaczej 😂😂😂) ale ogólnie była tania 300zl z przesyłką (beż materaca, z m chyba 380, ja chciałam sama sobie materac kupić)
-
My chyba weźmiemy chicco magic z opcją kołyski, i w sumie to przekonuje mnie tylko to, że można ustawić od strony głowki wyżej niż nóżki, a przy sprzedaży traci się niewiele. Ja pewnie wzięłabym drewnianą kołyskę na kółkach. Mąż się bardziej uparł, więc niech mu będzie
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Dziewczyny jesteście najlepszym głosem rozsądku 😘 dzięki wam i przemyśleniu podczas prasowania to faktycznie stwierdzam, że to za droga sprawa. Teraz składniam się poprostu ku dokupieniu płóz do kołyski która już mam
Maggi lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Niezapominajka5 wrote:Dziś w tv było o babce, która ma 11 🙈
A ja się zastanawiam, czy kończyć na 2, czy może kiedyś 3 😁💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Bee wrote:Zoe, jestem po lekarzu. Waga w porządku, z 820g przybrała na 990g w ciągu 8dni. Brzuszek rośnie, choć nadal ne najlepiej,natomiast dziś trochę lepiej wyglądało to na wykresie. Brzuszek nadal ponad tydz do tyłu, za to noga koszykarki - dużo wyprzedza. Lekarz kazał się nie martwić, skoro przyrasta. Taka jej uroda widocznie
Lekarz nie będzie kładł do szpitala, ale przyspieszył o tydzień usg III trymestru. Kolejna wizyta 10 kwietnia, ale u innego lekarza, bo mojego nie ma w tym czasie. Więc w sumie się cieszę, bo zawsze to jakieś porównanie. Mój lekarz ma FMF, więc wierzę, że co wizytę robi dokładne usg, ale fajnie, że będę miała porównanie.
Przysiądę dziś i pozamawiam brakujące pierdoły. Zostanie mi tylko komoda, łóżeczko, wózek, fotelik i dostawka. No i pranie
To super wieści 😍 czyli nadal częstsze kontrole
Ja w czwartek dowiem się na czym stoję -
Lilak wrote:A ile miałaś już cesarek? To będzie moja 3,a chciałabym jeszcze jedno bejbi 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 14:08
Lilak lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Noelle wrote:Zoe dlatego ja umrę jak wstrzymają porody rodzinne....
Spokojnie. Jeszcze dwa miesiące 🙂 nie sądzę że będzie źle 😊 jeżeli czujesz się bardzo nie komfortowo z tą myślą to rozważ położną. W moim szpitalu podczas przyjęcia do porodu możesz zgłosić chęć wykupienia położnej. Wtedy one między sobą szukają chętnej. Wtedy położna jest z tobą cały czas. 12h kosztuje 500 zł.Noelle lubi tę wiadomość
-
Liczę na to,że porodów nie wstrzymają, a jeśli już, to do czerwca rusza.
Mi doula nie pasuje. Przede wszystkim tylko jeden szpital w okolicy akceptuje swoją położna, a boje się,że nie zdążę tam dojechać, poza tym nie chce przy sobie obcej baby, a swojego męża.
Naprawdę ciężkie czasy nastały, dużo stresu nam to dokłada. Oby się uspokoiło..
A żeby wykupić położna na poród z danego szpitala tylko dla siebie to nie wiem, czy można. Ale pewnie nie, skoro zamknęli jeden szpital na porody, a personel oddelegowali podobno nie do innych szpitali,a na oddziały covidowe. Więc pewnie i braki miejsc i braki kadrowe. Ja się dziewczyny serio boje. Niby dużo czasu jeszcze, ale lubię wiedzieć, co i jak będzie na pewno. Takie coś mnie uspokaja. A sytuacja może się z dnia na dzień zmieniać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2021, 14:47
-
Zoe zobaczymy jak rozwinie się sytuacja ale może to i dobry pomysł gdyby wstrzymali te porody rodzinne.
Potrzebuje kogoś kto zmotywuje mnie żeby się skupić.
Dzięki za pomysł. ☺️Po prostu Zoe lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Powiem Wam, że to aż szokujące jest.
Nawet standard opieki okołoporodowej definiuje co ma robić położna od przyjęcia do wyjścia. I generalnie ma brać czynny udział w I fazie porodu - czyli podczas rozwierania się szyjki aż do 10 cm. Przecież musi przynajmniej przychodzić i sprawdzać postęp rozwarcia lub jego brak, ocenę ułożenia płodu, jak się główka układa do kanału rodnego, czy tętno nie spada, proponować właśnie odpowiednie pozycje korygujące itp.
Dla mnie wręcz niemożliwe jest, że położna nie przychodzi aż do rozwarcia pełnego. To prędzej lekarz się wtedy w ogóle nie zjawia, ale położna koniecznie.
Jakby mi w którymś szpitalu powiedzieli, że zostawiają mnie samą sobie przez najgorszą i najdłuższą fazę porodu, gdzie trzeba pilnować oddechu, pracować miednicą itp. to od razu zmieniłabym szpital.
-
Bajka111 wrote:Ale tak, u nas z mojego doświadczenia, praktykuje się leżenie podczas znieczulenia. Ja ogólnie cały poród leżałam. Jak przyjechałam, tak położyli, podpięli ktg i zostawili i kazali leżeć.
Niezapominajka, ja od ponad miesiąca nie mam węchu, nie wiem kiedy dokładnie straciłam, bo nie jestem taka spostrzegawcza. Ale fakt, że nie czuję zapachów. Raz na parę dni mam "przebłysk" i czuję delikatnie cokolwiek, ale to bardzo delikatnie. Ale to mija i znowu węch znika. Ale generalnie nie wiem też kiedy dokładnie miałam covid, bo nikt się u nas nie testował, sam covid przeszliśmy luźno, jednak oboje z mężem mierzymy się z efektami "po".
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia❤️
Ja też po podłączeniu znieczulenia musiałam leżeć. W zasadzie, to nie widziałam innej opcji, bo prawie nóg nie czułam 🙃
Jak już zaczęłam czuć parte, to nie w głowie mi było chodzenie 🙈
A jakie efekty mieliście po? Ta utrata węchu, czy coś jeszcze?
Moja mama nie ma węchu po chorobie już 3 lata
Niektórzy mówili, że wróci, ale do tej pory nie odzyskała.
Martwię się, że u nas będzie podobnie
A jeszcze bardziej martwię się, że moja córeczka się zarazi i przejdzie dużo gorzej niż ja.
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Lilak wrote:A ile miałaś już cesarek? To będzie moja 3,a chciałabym jeszcze jedno bejbi 🙈
Lilak , Maggi lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Moja teściowa nie ma węchu ani smaku po covidzie już od listopada. Mówią,że odzyska, że to do pół roku trwa, ale ja myślę,że już małe szanse. Mówi,że jak powącha ocet z bliska to ja gryzie w nos.
Ja się samego covida boje nawet ze względu na węch i smak. Chyba bym depresji dostała jakbym straciła na zawsze;/Nikola lubi tę wiadomość
-
Mojemu mężowi dość szybko wrócił smak i węch - po około 10 dniach, ale przez pierwsze 2 tygodnie po wyzdrowieniu miał te zmysły wyostrzone. Wtedy zorientował się też, że ja kiepsko gotuję 😄 później wszystko wróciło do normalności.
Niezapominajka dzieci rzadko łapią wirusa albo przechodzą praktycznie bezobjawowo. Mam nadzieje, że Twoją córeczkę choroba ominie ☺️Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:To super wieści 😍 czyli nadal częstsze kontrole
Ja w czwartek dowiem się na czym stoję
Ja w sumie od 15tygodnia ciązy nic nie przytyłam, lekarz aż się zastanawiał nad tym i dal mi do myślenia. Mimo, że jem regularnie, najadam sie, bo jestem na diecie cukrzycowej i cukry raczej w normie, to dołożyłam jeden (szósty) posiłek dziennie. Najadam się pod korek, jem teraz na siłę co 2,5godz, ale może za mało kcal dostarczałam. Mówiłam diabetolog, że wychodzi mi często 1500-1600kcal (zdrowe posiłki i normalne porcje) to stwierdzila, ze mam z 10kg nadwagi, więc dziecka nie zagłodzę, mam nie chodzić poprostu głodna (a nie chodziłam głodna, kalorie liczyłam, żeby nie jeśc za mało i w razie czego dokładałam coś kalorycznego do posiłku), ale kto wie. Zobaczę efekty za 2 tyg.
Druga sprawa. Dziś w 26tc mała ma ok.990g. To chyba sporo (choć na wykresie w połowie) jak na ten wiek ciąży, może nie w mojej diecie jest problem z tym jej brzuszkiem.
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Moja znajoma od grudnia bez węchu i smaku po covidzie. Ma już depresje z tego powodu schudła chyba z 10 kg i wyglada już jak cień człowieka. Je tyle aby przeżyć. W sumie to się nie dziwie, bo jak ja nie mam dwa trzy dni to jestem w rozpaczy przy zwykłym przeziębieniu.
-
Bee, ja z corka na poczatku schudlam 5kg, a do pirodu tylko 4,6kg nadrobilam, wiec i tak 0,4kg bylam na minus
Teraz jestem 1,9kg na plusie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1