Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
My dziś po wizycie, synek waży 2600g tydz 35+6, GBS pobrany, badania z krwi do porodu zrobione, następna wizyta za trzy tygodnie i wtedy ktg, odstawiłam tez już acard i mam nadzieje ze cisnienie nie zacznie szaleć jak w pierwszej ciąży.
A remont trwa w najlepsze 😅 łazienki brak, torba spakowana tak trochę na odwal :p kurz remontowy fruwa hehe
Na grupie fb mam z czerwca codziennie jest jakiś poród i to nie jeden🙈🙈🙈 Nasza grupa widać spokojna, dzieci wyluzowane czekają 😅NatkaZ, unify, kamkam, Mala_syrenka, Mama po przejściach, Bee, Chaos, Bajka111, Maggi, Veruka, slodka100 lubią tę wiadomość
-
unify wrote:Ja w ciągu dnia jestem dość spokojna i gotowa na poród. Ale gdy przychodzi wieczór ogarnia mnie panika😱 boje się,że mnie w nocy obudzi ból. Nie wiem czemu,ale wolałabym zdecydowanie zacząć rodzić w ciągu dnia.
Unify ja rodziłam w nocy i w ciągu dnia i szczerze mówiąc dużo bardziej odpowiadałaby mi noc 😁 Tylko, że ja w po iedziałek dowiem się jakie są końcowe ustalenia - sn czy cc.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Foxy, a ile kurczaczek ostatnio ważył?
Mówią,że czasem większe dzieci się łatwiej rodzą niż mniejsze. Nie wiem ile w tym prawdy, mnie duże liczby przerazaja. Tak do 3500 spoko, dalej to już kolosy i poród sn powinien być na życzenie:D
W ogóle mogłyby te dzieci wychodzić, zanim masy nabiorą. Po co tam siedzą, skoro już rozwinięte są całkiem.. -
Ja zaczęłam rodzic w nocy, o 2 i to było spoko, bo koło 5 akcja ustala i odespalam nabierając siły na poród. Młoda wydusiłam o 21.30. gdybym nie spala, nie wiem czy bym dała radę.
Chyba najgorsza opcja to zacząć pod koniec dnia i skończyc nad ranem. -
Mala_syrenka wrote:Foxy, a ile kurczaczek ostatnio ważył?
Mówią,że czasem większe dzieci się łatwiej rodzą niż mniejsze. Nie wiem ile w tym prawdy, mnie duże liczby przerazaja. Tak do 3500 spoko, dalej to już kolosy i poród sn powinien być na życzenie:D
W ogóle mogłyby te dzieci wychodzić, zanim masy nabiorą. Po co tam siedzą, skoro już rozwinięte są całkiem..
-
Noelle wrote:Powiem Wam, że dostałam zgodę od lekarki na masaż krocza - pierwszy robiłam sobie sama i nie zrobił na mnie wrażenia więc o kolejny poprosiłam męża........ o matko jedyna to było straszne. 😰 Próbowałam panować nad tym żeby się nie napinać ale zupełnie nie wiem jak w takim stanie można oddychać. 😅
Też robiłam już parę razy, ale bez większych wrażeń. Może robię to źle🤔 W filmiku instruktażowym mówiono by nie sprawiać sobie przy tym bólu, może Twój mąż się za bardzo wczuł 😂 -
Mama po przejściach mam wrażenie, że robił to delikatnie ale po prostu ma takie wielkie łapska że mój kciuk to połowa jego kciuka. 🙈 Zresztą ja sobie sama nie umie tego zrobić bo czuję się jak dziewica Orleańska a on jest śmielszy. 😂Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️
-
Ja do szpitala biorę te małe pampy. Myślę że przy standardowym pobycie nie ma opcji by nie starczylo, a jak trzeba będzie zostać dłużej to stary dowiezie. Przy dłuższym pobycie i tak będzie potrzebny dowóz rzeczy. Ja spakowalam się w torbę od mamyginekolog i plecak "szkolny", wyglądam z tym jak Cyganka, ale wszystko jest... Zmiescilo by się więcej ale kto to będzie tachal potem🙈
Udało mi się przesunąć termin 2giej dawki szczepienia z 01.06 na dziś. Zaraz się zbieram. Perspektywa lezakowania w szpitalu dała mi do myślenia, że mogłabym nie załapać się na ustalony termin. A zmiane ogarnęłam jednym mailem 😊😊
-
Ja jestem po ktg, dziś wszystko ok, bez spadków tętna. Ale 3 regularne skurcze na 100, w odstępach 10 minutowych, całkowicie bezbolesnych ale położne ucieszone że dawno nie miały takiego raportu z ktg 🤪 kazały robić ciepłe kąpiele, masować sutki i działać z mężem (hmmm dziś ma ponad 100 km do domu-i jak tutaj żyć?!). Ale spokojnie, znając moje straszaki, zanim dojdzie do prawdziwej akcji porodowej, każda z Was zdąży urodzić 🤣
Maggi lubi tę wiadomość
-
Kamkam przypomniałaś mi jak poprzednim razem położne cieszyły się jak na ktg pojawiły się mocnne skurcze po założeniu balonika 😁 Tylko potem mina um zrzedła bo po godzinie już po nich śladu nie było 🤷♀️🤪Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Odnośnie gbs w diagnostyce, wymaz pobrany był w poniedziałek o 20.30 a wyniki miałam w czwartek, więc 3 dni. Dopakowałam więcej pieluszek jednorazowych do torby szpitalnej- mam paczkę z Rossmana + 10 sztuk. Mam nadzieję że wystarczy. Jeśli nie, w szpitalu też mają na stanie.
slodka100 lubi tę wiadomość
-
Chcę podzielić się z Wami z pomysłem co jeszcze można dorzucić do torby porodowej😊 Gdzieś na youtubie podpatrzyłam, że fajną rzeczą może okazać się jakiś spray odświeżający, żeby w czasie trudów porodu spryskać i odświeżyć sobie twarz, ciało. Kupiłam w drogerii wodę w sprayu ( zależało mi na jak najprostszym składzie ), małe opakowanie, kosztowało parę centów, a kto wie może przyjdzie rodzić w upale 😄
Dani lubi tę wiadomość