X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 24 maja 2021, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dani - nie że mam specjalne zalecenia na spacer tylko na szkole rodzenia w moim szpitalu mówili by od 37tc pić olej z wiesiołka, napar z liści malin, seksior, masaż krocza i właśnie godzina spaceru bez żadnego przystawania. Póki co się stosuję, bo się boję, że przenoszę tą ciążę :P

    Co do kolagenu to mam takie same info co Karolina - doustnie nie działa :D Plus wiadomo suple nie przebadane, nie wiadomo czego ile na pewno jest.

    A z tym weselem Wam powiem, że nie wiem właśnie co robić. Najpierw chciałam brać mamę, ale po pierwsze nie chce mi się bawić wcale na tym weselu a dwa średnio mi się widzi noc z mężem, dzieckiem i mamą w jednym pokoju (a nie ma tam opcji dobrać oddzielnego). Więc najchętniej bym jechała po prostu na kilka godzin właśnie obiad, pospacerować chwilę i nara.

    I tak samo chyba jak Noelle powiem wszystkim, że pandemia i w szpitalu nakaz, że pierwsze 28 dni póki jest noworodkiem zero odwiedzin i tyle.

    Ale mi dzisiaj leci ta siara z piersi jednej. Nie na tyle, żebym to miała jakkolwiek strzykawką zebrać, ale cały czas jest mokra. Pierwszy raz to dopiero mam i się jaram, bo do tej pory prócz rosnącego brzucha mam jakąś bezobjawową ciążę. A teraz przynajmniej coś nowego się dzieje. Ahhh nie mogę się skurczy doczekać. Bylebym tylko dzisiaj nie zaczęła rodzić, bo właśnie mama do mnie przyjeżdza do jutra. A nie wyobrażam sobie zacząć rodzić jak ktoś inny prócz mojego męża jest w domu. Zamiast się próbować zrelaksować to bym była skrępowana. Więc dzisiaj odpada:P

    Dani lubi tę wiadomość

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4643 1938

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC wrote:
    Dziewczyny i czekam na poród jakiejś córeczki, bo jeszcze ten worek nie rozwiązany :D
    A ja już się pieklę :P

    Update: cholera jak patrzę to nie za wiele dziewczynek w kolejce przede mną! Mała Syrenka i Mama po przejściach liczę na Was :D
    Na mnie nie licz. U mnie w brzuchu uparta baba. Czuję,że mama nie wie jak ma rodzic i się nie pcha,żeby było według planu. Dzisiaj bzykne starego, żeby potem połóg mu było łatwiej znieść, ale to nic nie przyspieszy, nawet nie liczę.
    Nie czuje,żeby się mogło u mnie coś zacząć i oby w piątek się udało uparte dziewczę wyciągnąć. Bo inaczej serio, spadnę na koniec kolejki i do 15.06 będę w dwupaku. A potem urodze 5 kg klopsa.
    Noelle, też tak mam. Jakby się dno macicy wbijało pod zebra,aż wszystko drętwieje.
    Przepowiadajace mam bolesne, regularne i zupełnie nieszkodliwe;D a niektóre zatykaja.
    Kamkam, wczoraj czytałam o rozwarciu u wielorodek. Podobno to zupełnie normalne i nic kompletnie nie zapowiada. A ja byłam pewna,że jak już jest na szyjce, która się kiedyś otwierała, to już moment puszcza. W sumie po Tobie widać,że nie musi. Jeszcze się dowiedziałam,że męża kuzynka przy 3 dziecku chodziła miesiąc z 4 cm! Aż jej położne nie wierzyly. No i ostatecznie było wywoływanie.
    Słodka,ja myślałam,że jak są nitki krwi, to już nie ma odwrotu. Wszystko jest bez znaczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2021, 14:05

  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala syrenka u mnie to albo łupie po szyjce albo właśnie po przeponie. 😅
    A to nie jest tak z tą krwią, że jak odejdzie krwisty czop to jeszcze teoretycznie nie poród ale jak zaczyna się plamienie to już tak? 🤔

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wydaje mi się, że bardziej chodzi o pojawienie się skurczy. Chociaż do końca pewna nie jestem, bo tylko raz odchodził mi czop przed porodem 🤪 i to sporo przed. Z krwią w obu przypadkach odszedł już na porodówce jak były skurcze 😁

    Ja to jestem ciekawa jak ten mój syn jest ułożony. Bo najczęściej daje mi popalić kopniakami w pęcherz, a ostatnio mam wrażenie jakby próbował mi kości biodrowe rozepchnąć 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2021, 14:17

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Foxy Autorytet
    Postów: 764 351

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za nami druga noc. Chociaż w zasadzie jakie pora ma znaczenie skoro od soboty rano spałam w sumie może z 5-6 godzin. Młody to istny ssak-glonojad, odciągnąć go od piersi trudno. Chyba sobie radzimy ale przeraża mnie to, ze w sumie dziecko je tak często, ze ojciec na tym etapie niewiele pomoże. Już marze o tym czasie gdy będziemy chodzić na długie spacery.

    Wracając do mojego porodu, to oczywiście teściowa wpakowała się na porodówkę. Daliśmy jej znać, ze jedziemy do szpitala to zaraz wparowała na IP w służbowym stroju i z nami na górę. Mi było już wszystko jedno. Jak na początku porodu jeszcze czułam, ze muszę siku to od razu stwierdziła, ze mnie zaprowadzi... później muszę przyznać, ze się przydała gdy potrzebowałam na raz masażu pleców, napić się wody i trzymać za rękę i ze mną oddychać. Mąż by tego wszystkiego na raz nie ogarnął. U mnie ostatnie parte tez były w pozycji kolankowo-lokciowej, chyba dzięki temu szło w miarę sprawnie.
    Co do imprez, my tez mamy wesele 10 lipca, choć ja ogólnie nie jestem fanka wesel to jednak zobaczyły jak się rodzicielstwo rozwinie i może zostawimy młodego z babcia i pojedziemy te 40km

    Dani, unify lubią tę wiadomość

    15.09.20: (I) ET 4.1.1
    bhcg 6dpt 44,7; 9dpt 220; 17dpt 4663
    25+4tc 891g, 29+4tc 1616g, 32+6tc 2230g, 34+4tc 2500g 36+5tc 3025g 38+3tc 3280g
    24.08.23 (II) FET 4.1.1
    bhcg 4dpt 1,1; 6dpt 3,8; 9dpt 6,6
    20.09.23 (III) FET 3.1.1
    39+5tc 3700g

    age.png

    age.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka ja generalnie się nie znam bo nigdy nie rodziłam ale dużo czytałam o pierwszych oznakach porodu i właśnie wszędzie piszą, że nawet krwisty czop nie jest powodem żeby stawić się na porodówce ale plamienie już tak bo może być objawem odklejania się łożyska i innych jakichś tam rzeczy ale najczęściej zwiastuję po prostu rozwieranie się szyjki. Dlatego tak jakoś sobie to poukładałam w głowie. 😅

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4643 1938

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślałam,że jak odchodzi czop z krwią to już maszyna ruszyła i koniec. Poród dziś/jutro i już. A tu się okazuje,że jedyny pewniak to jak odejdą wody, bo nawet regularna akcja skurczowa może się wyciszyć.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak teraz myśle, ze już lepiej chyba jakieś galaretki, żelatynę i tak się wzmacniać od środka.

    Kamka mam nadzieje, ze uda cię chociaż na troszkę.

    KasiaC a ja mam takie przeczucie od jakiegoś wlasnie czasu, ze z pewnością przenoszę… olej już zaczęłam łykać, herbata jest paskudna, ale pewnie i tak co ma być to będzie.

    Co do imprez to ja nie mam nic w tym roku co mnie mega cieszy! Już mam dość wesel i komuni:)

    Foxy a jak Ty się czujesz, pomijając zmęczenie i niewyspanie? Jak krocze i połóg? Ja się obawiam, ze im bliżej lipca tym mi będzie gorzej znosić połóg.

  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak permanentnie na tym etapie twardnieje Wam brzuch to bierzecie jakąś nospe na to? Mój dzisiaj to już grubo przesadza. Cały dzień jak skała. Zdrzemnęłam się, dotknęłam to trochę się ugiął. Przeszłam kilka kroków i skała 🤦‍♀️
    Umówiłam się popołudniu nad Wisłę z koleżanką i zastanawiam się jak z tą napierająca na pachwiny skałą będę chodzić 😒

  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foxy wrote:
    Za nami druga noc. Chociaż w zasadzie jakie pora ma znaczenie skoro od soboty rano spałam w sumie może z 5-6 godzin. Młody to istny ssak-glonojad, odciągnąć go od piersi trudno. Chyba sobie radzimy ale przeraża mnie to, ze w sumie dziecko je tak często, ze ojciec na tym etapie niewiele pomoże. Już marze o tym czasie gdy będziemy chodzić na długie spacery.

    Wracając do mojego porodu, to oczywiście teściowa wpakowała się na porodówkę. Daliśmy jej znać, ze jedziemy do szpitala to zaraz wparowała na IP w służbowym stroju i z nami na górę. Mi było już wszystko jedno. Jak na początku porodu jeszcze czułam, ze muszę siku to od razu stwierdziła, ze mnie zaprowadzi... później muszę przyznać, ze się przydała gdy potrzebowałam na raz masażu pleców, napić się wody i trzymać za rękę i ze mną oddychać. Mąż by tego wszystkiego na raz nie ogarnął. U mnie ostatnie parte tez były w pozycji kolankowo-lokciowej, chyba dzięki temu szło w miarę sprawnie.
    Co do imprez, my tez mamy wesele 10 lipca, choć ja ogólnie nie jestem fanka wesel to jednak zobaczyły jak się rodzicielstwo rozwinie i może zostawimy młodego z babcia i pojedziemy te 40km

    Początki bywają trudne 😔 mi pomagało to, że spałam z córką, a córka z cycem 🙈 niewiele osób to pochwala ale skoro działa i zapewnia chwile snu to czemu nie korzystać. Na pewno z czasem wypracujecie jakiś swój system, dasz rade! Trzymam kciuki!☺️

    espoir lubi tę wiadomość

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 24 maja 2021, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe ja już nie biorę niczego rozkurczowego. 🤷🏻‍♀️

    Mała syrenka z drugiej strony ja się boję, że odejdą mi wody ale nie będzie skurczy bo to równa się wywoływaniu. 🤣

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veruka wrote:
    Początki bywają trudne 😔 mi pomagało to, że spałam z córką, a córka z cycem 🙈 niewiele osób to pochwala ale skoro działa i zapewnia chwile snu to czemu nie korzystać. Na pewno z czasem wypracujecie jakiś swój system, dasz rade! Trzymam kciuki!☺️
    ja też! jakbym miała wstawać do dziecka i karmić na jakimś fotelu, to bym nie spała chyba w ogóle :P zawsze śpimy z dzieckiem.

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja trwardnień brzucha chyba nie mam ale za to wczoraj i dziś też tak było że mały tak wykona pupę chyba u góry brzucha że tam taki twardy i boli jak cholera jakby skóra miała pęknąć. Kaszel dalej mi nie przeszedł przeczekać dzień dwa ostatecznie do lekarza będę musiała się udać.

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe, u mnie brzuch też jak kamień, ale nic nie biorę, obserwuje i staram się funkcjonować normalnie 😊

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe ja nie biorę już nospy. A też większość dnia mam twardy brzuch i skurcze.

    Mała syrenka dokładnie. Dlatego najbardziej bym chciała właśnie, żeby wody odeszły.

    W poprzedniej ciąży odszedł mi czop z krwią półtora tygodnia przed porodem. Pozniej jeden dzień plamiłam. Później tydzień przed porodem miałam parę godzin regularne silne skurcze, jak były co 4 minuty pojechałam do szpitala. A to fałszywy alarm. 😄 Później skurczom już nie ufałam. Pojechałam jak wody odeszły. 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2021, 15:04

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś rozmawiałam z położną jak to najlepiej żeby było u mnie no i jeżeli będę mieć skurcze co 7 min skurcze to lepiej żebym jechała do szpitala bo kto wie jak się szybko akcja rozwinie jak to 4 dziecko i jeszcze byś + więc no niestety mi nie będzie dane siedzieć jak najdłużej w domu A szkoda skoro lepiej się to wszystko znosi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2021, 15:11

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoe u Ciebie, to już już lada chwilka i może się zacząć, wiec odpoczywaj już tylko i gromadź siły na porod:)

  • AśKa31 Ekspertka
    Postów: 169 170

    Wysłany: 24 maja 2021, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie czy to leżę czy chodzę brzuch robi się twardy aż brakuje tchu. Dziś to nawet słabo mi się zrobiło ciemno przed oczami i szum w uszach. Ogólnie nie mam ochoty na jedzenie i odbija mi się. Jak mnie mocno boli to albo kąpiel albo no spa i przechodzi. A jak leżę to mam wrażenie że mi się tam na dole otwiera 😅 albo już totalnie schizuje 😩

    iv098u69zmfsq3uc.png
    lprkjw4z1buxtr1n.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 24 maja 2021, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka ja też nie mam już apetytu a czasami jak jem to aż mi się ulewa. 🤢
    Chyba takie uroki tej końcówki. 😅

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4643 1938

    Wysłany: 24 maja 2021, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi brzuch nie twardnieje na dłuższy czas. Przeważnie koło minuty, czasem 5, ale wtedy do łazienki mnie pędzi 🤣🤣
    I nic nie biorę. Jakby mega bolało, to bym może wzięła, ale w sumie po co. Bałabym się,że to może akcja i ja zatrzymam;D
    Młode napiera na dole strasznie, ale poza tym jakbym w ciąży nie była. Mam tyle energii,że mogłabym góry przenosić.
    I chodzę i sprzątam. Aż mi sąsiadka zaproponowała,że da mi klucz,żebym do niej wpadła. Ale w domu ciągle mam co. Za mną chodzi córka i na bieżąco brudzi. Mogłabym że ściereczką latać bez przerwy i by było brudno:D
    I mogłyby mi odejść wody, nawet jakby mieli wywoływać. Bym miała z głowy.

‹‹ 735 736 737 738 739 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ