Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Papillon jesteś coraz bliżej celu 😊
A ja mam pytanie 😊 z racji tego, że nigdy nie byłam w szpitalu (na pobycie) to co się dzieje z moimi ubraniami w których przyjdę? Ja się gdzieś przebieram na izbie? Potem te ubrania ja zabieram? Bo o co mi chodzi chciałam wziąć taką większą workowatą torebkę i ewentualnie upchac tam coś co nie zmieści mi się w walizce. Tylko kwestia czy ta torebka ze mną zostanie czy będzie gdzieś w szatni. Pewnie w każdym szpitalu to inaczej wygląda, ale jestem ciekawa. Wydaje mi się, że torebkę z dokumentami można mieć normalnie w pokoju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 15:57
espoir lubi tę wiadomość
-
Cyprysek89 w trakcie moich pobytów w szpitalu miałam wszystkie swoje rzeczy w szafce zamykanej na kluczyk na swojej sali.
Papilon 👏 jest duża szansa utrafić ten 06.06 😄 powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 16:11
Cyprysek89 lubi tę wiadomość
-
Cyprysek, ja swoje rzeczy mam przy sobie w torbie, można oddać też do depozytu, ale to już raczej kurtki zimowe albo większe i grubsze rzeczy.
Mnie się kolejny raz pytali czy aby na pewno mam dobrze wyliczony termin i czy mialam miesiączki regularne. Jak mówię nazwisko mojego gina który tu pracuje, to słyszę, że Pan doktor jest mądrym lekarzem 😝
Może im się po prostu nie trafiła jeszcze tak oporna na wszystko pacjentka, stąd maja te wątpliwości.Cyprysek89, Chaos lubią tę wiadomość
-
Ja to dzisiaj taka ogarnięta jestem, że dopiero teraz dojarzyłam się, że mam już ciążę donoszoną. I szczerze mówiąc to wcale bym się nie obraziła jakby Mikołaj chciał dzisiaj wyjść. 🙈 Chwilowo jest mi nawet obojętne czy mój lekarz robiłby cięcie 🙈🤷♀️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Mnie to już jest wszystko jedno jak te moje dziecko wyciągną byle je wyciągnęli. 😂
Dzisiaj siedziałam sobie na leżaczku na balkonie i byłam tak zmęczona, że z bezsilności się rozryczałam jak małe dziecko - bo już tak bardzo chciałabym odpocząć a wiem, że jak urodzę to będzie tylko mniej odpoczynku. 🙈 Zresztą jak można odpocząć od odpoczywania?! 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 17:41
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Dziewczyny nierozpakowane, bardzo Wam współczuję. końcówka daje w kość. Nawet jak nie męczą skurcze, dolegliwości i tak jest dość,że najchętniej by się to dziecko zaprosiło do wyjścia. Pamiętam jeszcze bardzo dobrze.
Moje dziecko okazało się nie takie idealne, jakie udawało w szpitalu. Dalej latwiejsza niż siostra, ale robi się nieodkladalna. Na mnie śpi jak marzenie, a poczuje łóżeczko, to koniec. I czekam na kolki, bo już ma problemy z brzuszkiem. Jak robi kupę to jest cała czerwona i poplakuje. A jak robi jak ja rozpakuje z pampersa, to muszę odskakiwać, bo strzela na odległość 🙈🙈
Więc zapowiada się ciężki czas.
Skończył mi się nawał i zaczęłam pić femaltiker i inne karmi, bo nawkrecalam sobie,że mam mało mleka. Zamiast się cieszyć,że guzów nie ma;D jak nie ma problemów, to ja sobie zawsze znajdę
Ogólnie chciałam powiedzieć,że nigdy nie byłam szczęśliwsza. Pierwsze dziecko mnie zaskoczyło bardzo negatywnie. Nie byłam przygotowana na wieczny wrzask i ryk. Ogólnie dziecko hnb jest zawsze trudne. Teraz wiem, czego się spodziewać, mniej więcej pamiętam obsługę. Mniej stresu, to więcej radości;)
Starsza póki co względnie ok, tata w koncu jest najlepszy i dużo mi pomaga. Boje się tylko jak opieka się skończy i zostanę sama. -
Ja tez mialam wszystkie swoje rzeczy w szafve na kluczyk w swojej sali... tam tez sie przebieralam... ogolnie to na przyjecie ubralam sie w wygodne ubrania (legginsy+t-shirt i sportowy biustonosz) i po przyjeciu normalnie w nich nadal chodzilam, zresztą po podaniu tabletki na wywolanie i tak spacerowalismy jeszcze po okolicy i pobliskim parku, wracalam na ktg😆
My zaliczylismy wczoraj chrzciny, ostatnia impreza przed porodem, do ktorej chcialam wytrzymac, takze mozna rodzic😆
5 dni do stawienia sie na porodowce😱
Wvzoraj caly dzien na nogach, wieczorem maly cisnal na szyjke jak szalony, krocze mnie tak bolalo, ze jak sie w nocy z kanapy do sypialni przenosilam, to szlam okrakiem🙈
Na jutro plan umycia okna u corki i moze w salonie tarasowe przy okazji...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ja Szymka w dzień odkładam spać na brzuszek - jedyny sposób, żeby iść się wysikać bez ssaka 😅
5 dzień, a moje dziecko przekroczyło już wagę urodzeniową 🙈Mala_syrenka lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Trzymam kciuki za zbliżające się porody ☺️
Moje dziecko byłoby idealne gdyby wykazywało oznaki głodu. Dziś ma już 6 dni a ja jeszcze nie słyszałam jak płacze. Jak wlejemy w niego na siłę mleko to śpi snem kamiennym. Czasem tylko oko otworzy, rozejrzy się, rączkami ruszy i znowu odpływa. Widzimy z mężem postępy w jedzeniu ale wiele nas to kosztuje. Mąż wczoraj w nocy mało nie płakał. Ja daje mu cyca po 15 min każdego, później on przejmuje i dokarmia butlą moim mlekiem lub mm a ja w tym czasie ściągam resztę pokarmu. Mały co chwile nam usypia i potrafimy karmić go do półtorej godz bo musi odpocząć podczas jedzenia i obowiązkowo kupa w trakcie a z pełna Pielucha jeść nie chce. Mąż dba o posiłki, żebym Piła i zawsze miała czysty laktator i butelki. Tez zaczęłam pic felmatiker żeby naprodukowac więcej pokarmu. Przez to ze w szpitalu tak mało jadł zapotrzebowanie w moich piersiach się zmniejszyło 😔
Ale nie poddajemy się i walczymy 💪 -
nick nieaktualny
-
Jeżeli chodzi o mnie to podczas załatwiania się polewam się czystą wodą z butelki do irygacji zatok 😁 później wycieram do sucha i coraz używam pianki na rany. Teraz zaczęłam tez wietrzenie i widzę że jest lepiej. Na szczęście we wtorek idę na zdjęcie szwów i mam nadzieje że męki z siadaniem się skończą
-
Mama po przejściach wrote:Cccierpliwa zaraz się okaże, że urodzisz wcześniej niż ja 🙈
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Nie no raczej nie... chyba, ze faktycznie mnie zostawia w piatek juz odrazu na wywolanie... ale brzuch jak jakis czas temu mialam opadniety, tak teraz jest mega wysoko znow
Aha, ok... Myślałam, że za 5 dni już się stawiasz i zaczynają wywoływać. To wtedy będziesz miała tylko ktg?
Ja się dopatruję u siebie obniżonego brzucha, ale już sama nie wiem 🙈 -
Dziewczyny - czy poza zapisaniem dziecka do przychodni POZ dopisujecie je także do prywatnej opieki medycznej (np LuxMed/Medicover)? - Jeżeli macie taką opcję z pracy - u mnie np wtedy jest dużo taniej.
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama po przejściach wrote:Aha, ok... Myślałam, że za 5 dni już się stawiasz i zaczynają wywoływać. To wtedy będziesz miała tylko ktg?
Ja się dopatruję u siebie obniżonego brzucha, ale już sama nie wiem 🙈
Takze to jest teoretycznie termin juz na wywolanie, ale z furtka odroczenia, zalezy co zadecyduje dyzurujacy w ten dzien oberarzt...
Wlasnie u mnie z miesiac temu wszyscy w szoku jak mi brzuch opadl, po czym po kilku dniach sie podniosl i teraz nawet maz sie smieje, ze ma wrazenie, ze z dnia na dzien zamiast nizej to jest coraz wyzej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 19:53
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Swoja droga mam pytanie do mam majacych doswiadczenie z puchnieciem i problemami w ciazy z nerkami...
Bo mam taka dziwna sytuacje... a mianowicie w poniedzialkowym badaniu moczu mialam mala ilosc bialka w moczu, w czwartkowa noc obudzil mnie bol w boku, tak jakby prawa nerka... ale taki, ze lezec bylo zle, chodzis zle, wkoncu poszlam na wc, wysikalam sie (nie czulam, ze musze, ale jak juz chodzilam to skofzystalam i troche polecialo) polozylam sie z mysla, ze jak nie przejdzie, to budze meza, ze jade do szpitala, ale wkoncu jakos zasnelam... dzien pozniej spuchly mi nogi w okolicach kostek, stopy nie puchna specjalnie, bardziej wlasnie lydki i kostki, ale nie tak typowo, jak przy zatrzymaniu wody, ze poleze z nogami w gorze, czy chlodna woda, czy nawet po nocy obrzek jest mniejszy, czy go nie ma, a w trakcie dnia zaczyna sie pojawiac opuchlizna, tylko to wyglada 24h na dobe tak samo, ani sie nie powieksza, ani nie zmniejsza...
Cos mi dzis zaczelo switac, ze przy stanie przedrzucawkowym, zatruciu ciazowym, czy wlasnie problemach z nerkami obrzek sie nie zmienia i po nocy jest taki sam jak w trakcie dnia... dwa pierwsze niemozliwe, bo z tym sie wiaze tez wysokie cisnienie, a moje malo kiedy 100/60 przekracza, za to wlasnie majac dzis drugi poranek kostki tak samo spuchniete jak i wieczorem zaczelam wlasnie myslec o tym bialkomoczu i tej nocy z bolem w okolicach nerki... i sama nie wiem co myslec...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1