X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena29 wrote:
    Cześć dziewczyny
    Podczytuję Was od dawna ale nie miałam odwagi się odezwać, bo najpierw czekałam aż poczuję się w tej ciąży pewnie a potem nie chciałam się wcinać w już zawiązaną grupę. Jednak tyle razy już coś chciałam odpisać albo polubić, że dziś zdobyłam się na odwagę 😛 tym bardziej, że troszkę tak sama przeżywam ten ostatek ciąży i czuję się często nie zrozumiana albo, że świruję i wymyślam.
    Czy mogę dołączyć tak prawie na końcówce?
    Termin mam na 27 czerwca, a w brzuszku siedzi Łucja :)

    Magdalena mamy taki sam termin 😁

    Mała syrenka mój jak się dowiedział o ciąży to stwierdził, że jak będzie trzecia dziewucha to on w watiatkowie z nami wyląduje bo nawet królik to baba 😂🤣 Ale jakoś wszędzie w około trzeci zawsze jest chłopiec 🤔🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 19:11

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC ja się ciągle zastanawiam jak to jest z tymi skurczami. Ja prawie nic nie czuję,a Ty masz ból przy skurczach na 40%. To są jakieś inne skurcze? 🤷🏼‍♀️🤦🏼‍♀️
    Niby jestem dosyć odporna na ból, ale przecież nie na porodowy. Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Położna kazała jechać do szpitala dopiero jak nie będę mogła wytrzymać z bólu ale czy to jest dobry wyznacznik przy takich różnicach w odczuciach 🙈

    OrT4p2.png
  • unify Autorytet
    Postów: 936 731

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzis wyszliśmy już ze szpitala☺️ przede mną długa droga w dochodzeniu do siebie, ale wierzę,że z każdym dniem będzie coraz lepiej. z małym wciąż się siebie uczymy. Od 2 dni zachowuje się jakby cZasami wstąpił w niego demon🙈 przebrany, nakarmiony a mimo to potrafi krzyczeć przez dobra godzinę. Serce mi się kraje,bo nie wiem jak mu pomóc. Doświadczone mamusie, o co może chodzić?

    Veruka, slodka100, Nitka1, Santi_14, Niezapominajka5, Papillon lubią tę wiadomość

    atdc2n0a92hantdh.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wracam od lekarza.
    Klarcia waży 3400 - niby przytyła tylko 200 gram przez dwa tygodnie ale ja tam średnio wierze w te pomiary tym bardziej, że to inny lekarz i inny sprzęt. Wód ma pod dostatkiem, rozwarcie bez zmian na dwa grube męskie paluchy, a smark odchodził nawet podczas badania (czop queen 👑). 😜
    KTG robiła mi położna i w sumie nie była jakaś wylewna - skwitowała, że piszą się pojedyncze skurcze a jak zapytałam jakie (bo o KTG wiem tyle, że dziady mają jakieś wartości) to stwierdziła, że takie 40-50. Poszła z wydrukiem do lekarza a on przez drzwi powiedział tylko, że wszystko dobrze i mam cierpliwie czekać.
    Teraz jak myślę o tym, że we wtorek mam wizytę u swojej lekarki i znowu mi pociśnie łapę po sam łokieć to aż mi słabo. 🙈

    slodka100 lubi tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    unify wrote:
    My dzis wyszliśmy już ze szpitala☺️ przede mną długa droga w dochodzeniu do siebie, ale wierzę,że z każdym dniem będzie coraz lepiej. z małym wciąż się siebie uczymy. Od 2 dni zachowuje się jakby cZasami wstąpił w niego demon🙈 przebrany, nakarmiony a mimo to potrafi krzyczeć przez dobra godzinę. Serce mi się kraje,bo nie wiem jak mu pomóc. Doświadczone mamusie, o co może chodzić?

    Super, że wyszliście ze szpitala, w domu zawsze najlepiej☺️ Moja tak długo płakała jak była głodna (na początku laktacja nie nadążała za jej apetytem) albo przebodźcowana (za dużo gości, hałasu i itp). W obu przypadkach ją nosiłam na rękach i ryczalam razem z nią 🙈

    unify lubi tę wiadomość

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia gratulacje wielkie!!!!! ❤️

    Kamkam ale cudny synek ❤️

    Dziewczyny, trzeba wrzucić na luz i czekać cierpliwie, ja robiłam sondę wśród przyjaciółek,znajomych i wszystkie co rodziły deklarują ze poród zaczyna się wtedy jak nagle z grubej rury przychodzą skurcze co zginają w pół i bardzo boli. I większość rodziła po terminie (40+5, 40+7). Więc nie stresować się, to w końcu przyjdzie.....

    W kraju gdzie mieszkam kto dopiero od terminu porodu, dwa razy w tygodniu się robi. Więc jeszcze nie miałam. I zero objawów. A do terminu 10 dni. Uskuteczniam sexy ale nic to nie daje na razie.

    Jutro w ramach mojej szkoły, mam występ na scenie, tzn próba pierwsza, scena z filmu "Oczy Szeroko Zamknięte" , i ja z tym wielkim brzuchem w tej scenie, to będzie niezle :D



    slodka100 lubi tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4639 1938

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Unify, to mogą być też już pierwsze oznaki,że trafił się ciężki egzemplarz, może nawet hnb.
    Może być nietolerancja laktozy lub inne cuda-wianki. Nic nie poradzisz. Dużo cierpliwości życzę.

    unify lubi tę wiadomość

  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    unify wrote:
    My dzis wyszliśmy już ze szpitala☺️ przede mną długa droga w dochodzeniu do siebie, ale wierzę,że z każdym dniem będzie coraz lepiej. z małym wciąż się siebie uczymy. Od 2 dni zachowuje się jakby cZasami wstąpił w niego demon🙈 przebrany, nakarmiony a mimo to potrafi krzyczeć przez dobra godzinę. Serce mi się kraje,bo nie wiem jak mu pomóc. Doświadczone mamusie, o co może chodzić?

    Współlokatorki córka ciagle wisiała na cycu i tez non stop płakała. Położne zasugerowały że laktacja nie nadąża. Podały małej 20 ml mm i mała spokojna jak ręką odjął. Może przypadek taki jak wyzej wspomniany? Laktacja jeszcze nie nadąża za potrzebami? Ja swojego dokarmiam mm i odciagam pokarm. Dla mnie najważniejsze ze mały najedzony. Laktacja nie stanie bo co trzy godz odciągan i towaru jest coraz więcej

    unify lubi tę wiadomość

  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja po wizycie😁 Gabryś ma już 3350g +/- 500g ale lekarz mówi że do porodu nie będzie.duzy bo nie odbije do 4kg.
    Rozwarcie postąpilo z 0,5cm na 1,5cm więc jest jakiś postęp.
    Mam już skierowanie na indukcje na 21 czerwca bo wg usg dziś mam już donoszoną ciążę i mam zielone światło na szaleństwa.

    Pytanie mam do was jak to w sumie jest w szpitalu którym terminem kierują się jak chodzi o ciąża donoszoną tym usg czy ost. Miesiączki??
    Rozmawiałam z.polozna i niby patrza na wagę dziecka i inne parametry i wtedy oceniają czy wcześniak. Więc położna mi radzi już szaleć no ale ja sama nie wiem bo jeżeli akcja sama by się zaczęła to nie mam pewności że pojadę do tego szpitala gdzie mam mieć wywolywany poród bo to dobre 60km więc to już zależy od tego czy spanikuje i jak ta akcja by się szybko rozwijała A trochę się obawiam żeby nie było że w tym szpitalu blisko mnie stwierdza że wg ost miesiączki to wcześniak i nie może być poród rodzinny itp 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 21:03

    NatkaZ, Magdalena29, Mala_syrenka, unify, Dani lubią tę wiadomość

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słodka ja co prawda rodziłam w 36tc ponad jedenaście lat temu i mimo odpowiedniej wagi córa ma wpisane, że jest wcześniakiem. Ale porodu rodzinnego nam wtedy nie odmówiono.

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Santi_14 Autorytet
    Postów: 2388 1823

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobietki 😊 mąż na urlopie i nie MMA nawet czasu dokładnie forum poczytać 🤷🏻‍♀️ ale wreszcie nadrobiłam 💪🏻 Monia gratulację 👶🏻👶🏻

    My wczoraj mieliśmy wizytę, ponoć jest już rozwarcie na 1,5cm ale szyjka dosyć długa i twarda jeszcz nie gotowa do porodu 😥 wody ok, przepływu ok, łożysko ładne. Młody waży jakieś 3300. Mam wyznaczoną następną wizytę na 17.06 dzień przed tp. Zobaczymy czy będzie mi dane pójść hehe.

    Ogólnie oprócz teardnien brzucha które mam już od dawna skurcze takie jak ból miesieczkowy miałam tylko kilka razy. Siary nie mam nawet pół kropelki, jedynie co to po wieczornej kąpieli widać białe kropeczki na sutkach.

    Adaś ❤️ 20.06.2021

    1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
    25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌

    2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
    29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅

    START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
    3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
    Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
    02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
    04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
    27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
    29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌

    4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 8 czerwca 2021, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za przyjęcie 😘
    U mnie pierwsza ciąża więc nawet nie wiem czego się spodziewać. Na wizycie 1 czerwca szyjka miała ok. 2 cm i była średniej konsystencji. Ze względu na to, że nie było i nie ma żadnych komplikacji na pierwsze ktg mam przyjść w dniu terminu.
    Póki co tylko jakieś bóle w szyjce i bóle okresowo-krzyzowe, które się z czasem wyciszają. Grzecznie czekam i pewnie będę zamykać czerwiec :D

    NatkaZ ooo super :D

    Oczywiście gratuluję wszystkim mamusiom. Czytałam o wszystkich porodach z wypiekami 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2021, 23:15

    NatkaZ, Dani lubią tę wiadomość

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Alaia77 Ekspertka
    Postów: 187 265

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 03:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Ja i Ada od poniedziałku jesteśmy już w domku, a ja wreszcie nadrobiłam wątek.
    Co do stanu emocjonalnego mamuś kolejnych dzieciaczków: ja do szpitala jechałam pół drogi płacząc, jak córeczka na pół śpiąco pożegnała mnie słowami: mamusiu, bede na ciebie czekać i czekać, ze szpitala wracałam płacząc, że zaraz ją zobaczę. Także tak...to było nasze pierwsze rozstanie, na szczęście myślę, że zniosła je dużo lepiej ode mnie. Ale żeby nie było za prosto, to w noc przed porodem Iga zaczęła gorączkować, gorączka trwała 3 doby, do tego kaszel lekki i katar.Także w szpitalu dodatkowe zmartwienie , no i do tego powrót z noworodkiem do domu z chorym dzieckiem. W szpitalu co prawda powiedzieli, że jak gorączka mimęła i nie rozwinęło się jakieś paskudztwo, to już nie powinna zarażać, ale co bedzie nie wiem.
    Ja po cesarce pozbieralam się bardzo szybko, szybciej myślę niż po pierwszej, pobyt w szpitalu to właściwie głównie walka z laktatorem o rozkręcenie laktacji, ale wreszcie ruszyło i dzisiaj chyba skończymy już z mm, będzie pierś i ewentualnie dokarmianie odciągniętym mlekiem.
    Córeczka jest słodka i grzeczna, na razie głównie śpi, ale wiadomo jeszcze za wcześnie żeby powiedzieć jak będzie dalej.
    Na razie chyba najtrudniej przychodzi nam budzenie jej na karmienie, no i troche jest problem z efektywnym ssaniem, zazwyczaj max po 10 minutach przy piersi już śpi. Generalnie powoli uczymy się siebie.
    Pozdrawiam wszystkie nowo upieczone mamusie i trzymam kciuki za wszystkie jeszcze czekające na dzieciaczki.

    Magdalena29, Cyprysek89, Chaos, Mala_syrenka, NatkaZ, Nitka1, Dani, Papillon lubią tę wiadomość

    oar8ugpja57m909m.png
    iv09ej28cad12t1o.png
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 05:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alaiia77 super wiesci. Wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, ze już w komplecie.
    Ja dzisiaj idę do tego labolatorium :/ Jeszcze zrobię mocz. Do terminu 11 dni i nadal nie wiem co to skurcze, czop, czy twardnienie brzucha, za to już zaczęły się wiadomości „i jak urodziłaś już?”🤦🏼‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 05:24

  • AśKa31 Ekspertka
    Postów: 169 170

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 05:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dziś wybudził mega ból - chciałam się przekręcić na łóżku z prawej na lewą stronę i tak czuję jakbym naciągnęła coś w podbrzusze i promieniuje do prawego uda. Aż mi prąd przeszedł i patrzyłam czy to nie pękło łożysko. No dramat i leżę teraz w pozycji embrionalnej bo boli cały czas :( O 8 mam ktg ale nawet nie wiem czy dam radę iść z tym bólem. Niby tylko 32 lata a człowiek się sypie totalnie. Jak rodziłam córkę to nic mnie nie bolało a tu bez ortopedy się chyba nie obędzie

    iv098u69zmfsq3uc.png
    lprkjw4z1buxtr1n.png
  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 06:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny współczuje Wam i nie zazdroszczę tych ciążowych dolegliwości u mnie z racji tego ze synek tak sie pospieszył obeszło sie bez jakichś większych niedogodnien jeśli chodzi o samopoczucie w ciąży.

    Mi huśtawka nastrojów po porodzie przeszła, krocze tez już chyba ładnie sie zagoiło bo nic już nie boli i nie ciągnie.

    Wczoraj była u nas CDL i kamień spadł mi z serca, powiedziała ze bardzo ładnie sie przystawiamy do piersi, ze mały ładnie łapie tylko problem jest w tym ze krótki ciągnie, kazała skonsultować go z neurologopeda bo być może ma obniżone napięci i dlatego tak słabo ssie. Ale najlepsza informacja jest taka ze mały bardzo ładnie przybrał bo w 4 doby aż 280 g wiec jestem już dużo spokojniejsza. Powiedziała ze przyrost wagi u tak małych dzieci jest skokowy i może dlatego ten ostatni przyrost był taki niski.

    A i powiedziała tez ze faktycznie w przypadku mojego synka butelka to żadne rozwiązanie bo będzie wtedy płycej łapał piers i ogólnie będzie wkładał jeszcze mniej wysiłku w ssanie piersi jeśli nauczy sie ze z butelki samo leci.
    Do neurologopedy i fizjoterapeuty idziemy w poniedziałek.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agrafka super! To teraz chwili trwaj jak najdłużej🤗 pięknie przybiera! wasze dzieci zaraz będą miały miesiąc, a ja nawet nie urodzę🤦🏼‍♀️

    A jak z wasza dieta mam karmiących? Rzeczywiście je się o wiele więcej?

    _agrafka_ lubi tę wiadomość

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka31 co do bólu pleco, kościo, nogo pośladka, to nauczyłam się Z nim jakiś żyć. Masuje sobie takimi sensorycznym kulkami i to przynosi mi ulgę, ale naprawdę łatwo z tym funkcjonować nie jest tym bardziej, ze jestem aktywna osoba i nie usiedzę długo na dupie. I mega się martwię jak ja urodzę, bo leżenie na plecach jak do porodu wiąże się z ogromnym uciskiem i bólem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 06:51

  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4761 3476

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heeej :)

    unify super,że wychodzicie. W domu to jednak w domu :)

    Monia nie miałam okazji pogratulować!:)

    U nas kiepsko. Wczoraj dostałam silnego krwotoku, a to już była 10doba po CC. Więc szpital. Ja noc dostałam Tabletki poronne żeby macica się oczyściła, bo okazało się, że porobiły się skrzepy. Po 8 będę miała USG i albo domek albo łyżeczkowanie :(
    Ignas został z tatą w domu, niby jest z nami tylko 10 dni, a ja największą depresję mam przez to, że nie mogę być z synkiem :(

    Dziś o 8.30 przychodzi do nas pediatra do domu, a po południu jedziemy na wizytę do położnej jeszcze. Jutro mamy neurologopede i fizjo.

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 9 czerwca 2021, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina jak do tego doszło??? Myślałam, ze przy cc jest znacznie mniejsze ryzyko wystąpienia takich powikłań:( Jejku No strasznie mi przykro!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 07:16

‹‹ 837 838 839 840 841 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ