X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • _agrafka_ Autorytet
    Postów: 1571 998

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noell miałam podobnie, takie huśtawki i płacz z byle powodu 🙈 minęło po około 1,5 tygodnia.

    Mój synek tez ma codziennie czkawkę, czasami nawet dwa razy dziennie, i przez tą czkawkę prawie zawsze mu się ulewa. W brzuchu tez czkawkę miał kilka razy dziennie.

    U nas tez cyc robi za uspokajacza, wydaje mi się ze synek tez sporo już przytył, jutro przychodzi położna na ostatnią wizytę i będę wiedziała ile dokładnie, ja nie chce mu narazie dawać smoczka, za dużo mieliśmy problemów z kp i po podcięciu wedzidelka nadal uczy się dobrze ssać

  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam takie płacze i zjazdy teraz... bo już chcę ją przytulić, za chwilę bo brzydkie rozstępy, potem bo mam wyrzuty sumienia jakbym ciąży nie chciała, za chwilę jeszcze o coś innego, potem wściekłość o byle gówno... no nie przeskoczysz 😅

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle witam się i ja w płaczliwych. Normalnie rycze dzisiaj bez powodu. Z małą bo coś jej nie pasowało w wózku. Z niuniem bo nie mógł isnąć i biadolił. Dobrze, że starszej jak narazie nic nie dolega bo pewnie też bym ryczała 🙈

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikola wrote:
    KasiaC ja do ksoboty ( bo w sobotę mam się zgłosić do szpitala) oszaleje…. :( Synek już dawno miał być z nami, a ja nadal nie mam nawet najmniejszych symptomów porodu. Tracę nadzieje.

    U mnie też cisza a dzisiaj termin.
    Chata wysprzatana, okna pomyte włącznie z bramą garażową, podłpogi na kolanach. Dzisiaj ktg i cisza.
    W nocy myślałam że coś w podbrzuszu czuje ale to chyba niewygoda podczas zmiany pozycji.
    Chciałbym żeby samo się zaczęło...
    Teraz jestem na spacerze, który i tak pewnie nie pomoże.
    Zaczynam się denerwować bo dostałam skierowanie do szpitala na 28 że względu na wielkość Marceliny.
    Co tu zrobić żeby do tego czasu urodzić 🤔

    A po porodzie też będę płakać pewnie bo tak mam że wiele mi nie trzeba

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2021, 21:12

    l22nej28tcppkg68.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na szczęście brak baby bluesa. Może dlatego że czasu mi brak 😅 mam nadzieje ze jutro będzie tez ładnie spal to wyciągnę prasowanko.
    Czasem jest mi ciężko samej jak on długo nie śpi i leży na mnie. Ale później zasypia i uśmiecha się przez sen 😅🥰

  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z ręką na sercu własnie po ataku płaczu otworzyłam laptopa po to, żeby Wam napisać, że nie daję rady. Że płaczę bez powodu. Raz jestem zakochana w malutkiej, raz jestem zmęczona i mam dość. Marzy mi się powrót na chociaż tydzień do ciąży. Przed chwilą płakałam, bo ona płakała i nie wiedziałam co jej potrzeba i czego nie potrafię jej dać.... a tu widzę wiadomości od Was, że też tak macie.
    Ehhh nie wiedziałam, że macierzyństwo jest takie trudne psychicznie...

    Co do CDL to ja mam zalecenia takie, że jak przystawiam do piersi to zachęcam, by jadła jak najdłużej. Jak przestaje sama jest to albo smyram po opuszku ucha, albo pod brodą masuję, albo w bok brzuszka albo po piętkach. Ważne, by w tej kolejności - od góry do dołu. Nie zaczynać od piętki. I po skończonym jedzeniu zawsze proponować drugą pierś. Jak chce jeść ma jeść, jak nie to nie ale mam proponować. I tym sposobem powinno się niby wydłużyć pojedyncze jedzenie. Czy podziała, zobaczymy.

    Mama po przejściach, NatkaZ lubią tę wiadomość

  • Foxy Autorytet
    Postów: 764 351

    Wysłany: 23 czerwca 2021, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my widzielismy sie wczoraj z neurologopedą. pierwsze co zauważyła to, ze Młody ma ogromny brzuszek, pomasowała i za chwile były 2 kupy. Ogólnie okazało się, że Synek nie dociąga do końca języka do podniebienia i nie domykają mu się usta w kącikach jak je przez co połyka powietrze i poźniej boli go brzuszek. dala 3 cwiczenia, które nagrałąm jak je wykonywała z Synem, pokazała jak masować brzuszek i powiedziała, ze możemy dawać smoczek na uspokojenie bo to też pomoże rozładować brzuszek(u nas najlepszy będzie lovi albo mam). Poprawiła też moje przystawianie, tak żeby Młody nie spinał się podczas jedzenia. Na razie jedne z lepiej zainwestowanych 250zł

    dziś też mieliśmy USG bioderek i na szczęście wszystko w porządku ;)

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

    15.09.20: (I) ET 4.1.1
    bhcg 6dpt 44,7; 9dpt 220; 17dpt 4663
    25+4tc 891g, 29+4tc 1616g, 32+6tc 2230g, 34+4tc 2500g 36+5tc 3025g 38+3tc 3280g
    24.08.23 (II) FET 4.1.1
    bhcg 4dpt 1,1; 6dpt 3,8; 9dpt 6,6
    20.09.23 (III) FET 3.1.1
    39+5tc 3700g

    age.png

    age.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 05:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na chwile zwątpienia w swoje zdolności rodzicielskie nic mi tak nie pomaga jak wręczenie małego tacie i wyjście z domu. I co z tego że mu jęczy? Mi też jęczy. Wychodzę sama. Przejdę się niespiesznie do sklepu. Po drodze zastanawiam się gdzie tu by wyjechać na egzotyczne wakacje. Wycisze się i jakby nowe siły we mnie wstąpiły i mogę na spokojnie znowu zająć się synem. Pamietajmy, że dzieci wyczuwają emocje rodziców. Dziecku też będzie łatwiej ze spokojnymi rodzicami.
    Chyba że są ataki kolki, wtedy to tylko korki do uszu pomogą 🤪

    Magdalena29, NatkaZ, Mama po przejściach lubią tę wiadomość

  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 05:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mojemu mężowi już tak jojczę, że wczoraj stwierdził, że zawiezie mnie do szpitala i niech tam tego słuchają do porodu 😅
    Coś czuję, że w niedzielę tylko się przejdę na ktg a potem i tak skonczy się na wywołaniu... ciężka ta końcówka, oj ciężka...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2021, 05:53

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena29 wrote:
    Ja mojemu mężowi już tak jojczę, że wczoraj stwierdził, że zawiezie mnie do szpitala i niech tam tego słuchają do porodu 😅
    Coś czuję, że w niedzielę tylko się przejdę na ktg a potem i tak skonczy się na wywołaniu... ciężka ta końcówka, oj ciężka...

    Czuje to samo, pojawił sie tez ogromny lek o małego (serce wali mi jak młot). Budzę sie w nocy przerazona i dotykam brzucha czy wszytko dobrze u niego! Lek, bezsilność, zniecierpliwienie…🤯 Za dużo czytam o ciążach po terminie. Każdego dnia mam nadzieje, ze może, to dziś. Jest to naprawdę bardzo trudna końcówka. Łzy same cisną mi się do oczu, głównie ze strachu o malutkiego. Każdy dzień po terminie jest dla mnie tortura i stres nasila sie z godziny na godzinę. Czekałam jak na zbawianie na termin porodu, teraz czekam już tylko ja szpital. Nie tak sobie to wyobrażałam… chciałam zacząć rodzic w domu, bez całej medykalizacji i szpitala, a teraz chce tylko sobotę! Niech przypną mnie do ktg i robią juz co chcą, abym tylko mogła go przytulić!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2021, 07:01

  • Bee Autorytet
    Postów: 669 353

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy w takie upały zakładacie noworodziowi czapeczkę jeśli wychodzicie na dwór? Córa ma kilka dni, więc mam problem jak ją ubierać w taką pogodę 🤦🏻‍♀️

    o148hdge5msg47fv.png
    10 lat starań
    26.08.2018r. decyzja o ivf
    28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET =( 22 czerwca FET =( 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się =( =(
    17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET =(
    13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl

    12.10 FET
    7dpt beta 134,31mIU/ml
    9dpt beta 318,49mIU/ml
    11dpt beta 745,15mIU/ml
    Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
    Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
    (21dpt hcg total 27973,8mIU
    23dpt hcg total 34761,5mIU)
    23dpt beta 34558,50mIU/ml
    16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4655 1952

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikola, to już naprawdę 2 dni i będziesz tulić maluszka. Całego i zdrowego. Wszystko jest i będzie ok, uwierz w to, bo się wykonczysz.
    Ale ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem, przeżywałabym to samo. Ale stres może tu tylko zaszkodzić.
    Bee, w gondoli jest jeszcze cieplej niż my mamy na zewnątrz. Nie ma wiatru i się nagrzewa. Ja w te upały nie ubrałabym nic, ewentualnie jakieś siateczkowe body.

  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu pytałam do kiedy mam zakładać mu czapkę. Powiedzieli, że już następnego dnia po porodzie żeby jej nie zakładać w pomieszczeniach.
    W taką pogodę nie nakładam mu czapki bo by się zagotował. Lubi jak mu jest chłodniej. Nie da się nakryć nawet pieluszką bambusową w wózku. Jeżeli musiałabym go wyjąć z wózka będąc w pełnym słońcu, wożę w wózkowym koszu czapkę taką przeciwsłoneczną z delikatnego muślinu. Jak byłampierwszy raz u położnej w taki upał to mowila że wystarczy mu body z krótkim rękawem i nic więcej.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka, dziekuje😘 staram się jak tylko mogę, bo pewnie tym stresem tylko wszystko opóźniam i blokuje. Od 6 jestem już na spacerze, ale nie aby coś przyspieszać, ale spacer i muzyka dobrze robią mi na głowę.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a pod czym śpią wasze maluszki?

  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie Nikola stres nie pomoże. 😔 Już tak mało zostało. Dasz radę, wierzę w Ciebie. Relaksuj się te dwa ostatnie wieczory. ❤

    Moja córka nie miała ani razu czapeczki na głowie od urodzenia. 🙈 A śpi pod kocykiem z le pampuch lub pod tetrą.

    I też już zaliczyliśmy pierwszy katar niestety. No ale jak uniknąć jak wszyscy w domu chorzy. 🤷‍♀️

    Nikola lubi tę wiadomość

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój teraz nie śpi pod niczym. Tylko w body z krótkim rękawem. Jak go ubiorę lub nakryje to jest niespokojny. Zrzuca nawet pieluchę bambusową. Jak już porządnie śpi nakrywam kocykiem oddychającym ażurowym bawełnianym. Spał jedną noc w śpiworku ale go oczywiście zalał 😅 teraz czeka do prasowania

    Nikola lubi tę wiadomość

  • kamkam Autorytet
    Postów: 656 577

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka, piona z katarem. U nas już przechodzi, w nocy odciągałam tylko 3 razy. Nawet już nie kaszle, więc mu nic po gardle nie spływa. Oczywiście komentarze byly, że on ma niecały miesiąc a słabo ubrany, bez czapki i wiatrak w domu chodzi. Osobie która komentowała powiedziałam żeby sobie sama czapkę i kurtkę założyła i wyszła na zewnątrz. Starszak chory, jak tylko odwrócę wzrok to jest przytulanie, całowanie młodego.
    Dziewczyny, jak planujecie szczepić dzieci? Szczepionki refundowane czy 6w1? Starszego szczepilam 6w1 a teraz lekarka proponuje zwykłe- bo wg niej nie ma sensu dodatkowo płacić. Z tego co widzę, rota są też obowiazkowe. Mi to tam wszystko jedno, ale mam słabe doświadczenie z ta szczepionką.

    Wczoraj przyszła mi chusta do noszenia. Wiem, że nie każde dziecko chce w tym chodzić, ale polecam, zwłaszcza jak się ma starsze dziecko. Dwie ręce wolne zamiast jednej przy układaniu puzzli 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2021, 09:44

    gg64j48a867cxnry.png
    1usasg18efbg4zod.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja miała czapeczkę tylko po porodzie, a na dwór ubieram jej tylko body. W nocy też śpi tylko w body a jak były te największe upały to tylko w pampersie ☺️

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Batylda Autorytet
    Postów: 879 456

    Wysłany: 24 czerwca 2021, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja śpi w cienkim bawełnianym pajacu, ale kiedy mieliśmy naprawdę ciepło w mieszkaniu, spała w body z krótkim.

    Też się zastanawiam nad szczepieniami i chętnie poczytam Wasze opinie.

    Dziewczyny, będzie dobrze, jeszcze kilka dni i będziecie tulić swoje pachnące różowe bobasy!

    Ja też mam wahania nastroju, na początku chciałam wracać do szpitala, teraz włożyłbym ją z powrotem do brzucha choć na trochę.

    relgtv73ymxx11gn.png


‹‹ 910 911 912 913 914 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ