Czerwcowe mamy 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stres to aktualnie moje drugie imię. Jeszcze dzisiaj dostałam biegunki 🤦♀️ jem, to mnie nie mdli, ale ląduje na kibelku. Nie jem, to nie latam, ale mnie mdli 🤷♀️ także o, tak jest 😂
-
Zuzlo wrote:Zobacz który u mnie tydzień 🙈 4+1, gdzie tu jeszcze do wizyty 😭
Jak to czasem myślę ,że USG w domu by mi się przydało , zawsze można by było sobie podejrzeć malucha 😃Annie_, Gosiaczkova, Zuzlo lubią tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Dziewczyny właśnie szukam i czytam i znalazłam gumy
Pregna vomi , dziewczyny piszą ,że ratują życie przy miłościach .
Stosuje któraś z Was je może? Bo jutro chyba polecę kupić 😆
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Kagu3 wrote:Ja jutro dzwonię do lekarza, oby mnie przyjął do końca kolejnego tygodnia..
Jadę też powtórzyć betę po 3 dniach, dziś nie mam jak.
No i powoli muszę się zebrać i informować w pracy, aż szkoda, że muszę na tak wczesnym etapie. Odczuwam trochę stresu z tego powodu, a jak u Was?
Ja ogólnie mam zespół jelita drażliwego wiec biegunka to moje drugie imię 😂😂😂
A teraz to już w ogóle... też denerwuje się pracą, chociaż już powiedziałam o ciąży.. ale boję się pójść na l4 a wiem, że przy moich fobiach i nerwicach to jest najbardziej logiczne wyjście 😔
Dodatkowo cały czas obawa, że nie będzie serduszka albo coś się stanie 😖Starania o 🤱👶 od maja 2021
Wcześniej 10 lat tabletek anty ❌
W międzyczasie puste 🥚 płodowe
(łyżeczkowanie 9 tydz)
Psia mama 🐕🐩 x2
30.09.2021 -> ⏸
1.10.2021 -> ⏸; beta 85,910 mIU/ml
2.10.2021 -> beta 142,7 mIU/ml
6.10.2021 -> 620 mIU/ml
8.10.2021 -> pęcherzyk 5 mm 🥰
...
12.05.2022 -> Majusia ur 35 tc 💖
Morfologia 👍
TSH 👍
Glukoza ❌😔 101,11
HCV 👍
HIV 👍
Toksoplazmoza 👍
Kiła 👍
Różyczka👍
-
Oriaana wrote:Dziewczyny nie wiem jak wy , ale ja się tak źle czuje ..
Mdłości , ból głowy , rozbicie , senność - nawet jak leżę to mi źle 😔
Ja też jestem nie do życia ...
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Oriaana wrote:Dziewczyny nie wiem jak wy , ale ja się tak źle czuje ..
Mdłości , ból głowy , rozbicie , senność - nawet jak leżę to mi źle 😔
Współczuję 😔
U mnie jeszcze aż tak žle nie jest na szczęścieStarania o 🤱👶 od maja 2021
Wcześniej 10 lat tabletek anty ❌
W międzyczasie puste 🥚 płodowe
(łyżeczkowanie 9 tydz)
Psia mama 🐕🐩 x2
30.09.2021 -> ⏸
1.10.2021 -> ⏸; beta 85,910 mIU/ml
2.10.2021 -> beta 142,7 mIU/ml
6.10.2021 -> 620 mIU/ml
8.10.2021 -> pęcherzyk 5 mm 🥰
...
12.05.2022 -> Majusia ur 35 tc 💖
Morfologia 👍
TSH 👍
Glukoza ❌😔 101,11
HCV 👍
HIV 👍
Toksoplazmoza 👍
Kiła 👍
Różyczka👍
-
Jesczcze do tego po rezonansach mam zdiagnozowaną dyskopatię w odcinkach lędźwiowych i szyjnych .
Muszę jeździć na rowerku stacjonarnym żeby funkcjonować , bo inaczej mam słabe czucie w nodze , ale ostatnie tygodnie nie mam siły na to i się nasiliło - noga mnie ciągnie . Jak kaleka , a co to będzie później 😟🥸
Taki flak ze mnie , ze szczerze pisząc to po największej imprezie % tak się nie czułam nigdy 😅
-
nick nieaktualnyWspółczuję Wam tych dolegliwości, co za szlag, sama za chwilę będę tak się czuć, trzymajcie się..
Karolina, witaj;)
Domi, spróbuj, może Tobie akurat pomogą. Pamiętam jak w drugiej ciąży weszłam do apteki i poprosiłam o wszystko co możliwe na nudności, byle jakoś przeżyć i nic nie pomogło 😳😁 Wśród nich te gumy. Jak dla mnie to jeszcze bardziej niszczyły posmak w ustach, takie mdłe były 👎
Domi, USG może nie, ale detektor to jest sztos. Używałam w każdej ciąży i naprawdę ratował mnie przed wizytami na IP
Orianna, bardzo Ci współczuję, mnie mdłości wybudzaly nawet w nocy 😭 a jak sobie radzisz z opieką nad. Dziećmi? Przyznam szczerze, że temat fatalnego samopoczucia połączony z opieką nad dziećmi zaczyna mnie troszkę napawać niepokojem..mąż musi pracować ale jak jest w domu, to robi wszystko, taki plusWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2021, 21:15
-
Kagu3 wrote:Ja jutro dzwonię do lekarza, oby mnie przyjął do końca kolejnego tygodnia..
Jadę też powtórzyć betę po 3 dniach, dziś nie mam jak.
No i powoli muszę się zebrać i informować w pracy, aż szkoda, że muszę na tak wczesnym etapie. Odczuwam trochę stresu z tego powodu, a jak u Was?
Może głupie pytanie (pierwsza ciąża), ale po co tak często robi się betę? Zrobiłam tylko dla potwierdzenia testu i koniec. Usg potwierdziło - serduszko bije, to teraz czekam na kolejne usg za 3 tyg.dopiero. To chodzi o to jak rozwija się dziecko?
Trzymam kciuki żeby przyjęli wiadomość z entuzjazmem. U siebie w pracy powiedziałam dzień po potwierdzeniu ciąży, pozytywnie to przyjęli, a nawet jak byłoby inaczej, to trudno zdrowie teraz najważniejsze, zwłaszcza utrzymanie poziomów cukru w ryzach.
A miewacie mdłości jadąc autem/stojąc w korkach? Mnie dzisiaj pierwszy raz to spotkało...Kagu3 lubi tę wiadomość
Did -
nick nieaktualnyDid wrote:Może głupie pytanie (pierwsza ciąża), ale po co tak często robi się betę? Zrobiłam tylko dla potwierdzenia testu i koniec. Usg potwierdziło - serduszko bije, to teraz czekam na kolejne usg za 3 tyg.dopiero. To chodzi o to jak rozwija się dziecko?
Trzymam kciuki żeby przyjęli wiadomość z entuzjazmem. U siebie w pracy powiedziałam dzień po potwierdzeniu ciąży, pozytywnie to przyjęli, a nawet jak byłoby inaczej, to trudno zdrowie teraz najważniejsze, zwłaszcza utrzymanie poziomów cukru w ryzach.
A miewacie mdłości jadąc autem/stojąc w korkach? Mnie dzisiaj pierwszy raz to spotkało...
Wiadomość o.drugiej ciąży przyjęto z dużym entuzjazmem, nie było żadnego problemu, chociaż w moim zawodzie wciąż są braki, wiem też, że z powrotem nie mam żadnego problemu, tylko właśnie mi głupio, że już miałam wracać i było dużo dogadane, a teraz muszę ich troszeczkę wystawić. Tylko moje miejsce pracy jest bardzo prorodzinne na szczęście 👍
Miałam w aucie, usuń zapachy z auta jeśli masz, uchyl okno i miej reklamówkę ze sobą, mi uratowała życie kiedyś 🙈Did lubi tę wiadomość
-
Kurcze nie mam możliwości zrobić jutro bety rano ale może uda mi się popołudniu. Tylko chyba wtedy wyniki będę mieć na drugi dzień... Czekają mnie długie ciągnące się godziny!
-
Ja w tej ciąży z różnych względów nie robię bety. Co ma być to będzie, co nie zmienia faktu, że się stresuję oczywiście. Dodatkowo cały czas mnie korci, żeby powiedzieć w domu, ale jednak poczekam do wizyty... I tak niczego nie zmienię.
-
Marti1984 wrote:Stres to aktualnie moje drugie imię. Jeszcze dzisiaj dostałam biegunki 🤦♀️ jem, to mnie nie mdli, ale ląduje na kibelku. Nie jem, to nie latam, ale mnie mdli 🤷♀️ także o, tak jest 😂
-
Bea8407 wrote:Też tak mam że musze jeść żeby mnie nie mdliło. Myślałam, że nie dopadły mnie mdłości, bo nie wymiotuje jak wiele z was, ale zauważyłam ze po każdym jedzeniu mam gule w gardle, mnóstwo śliny i ogólnie czuje jakbym zaraz miala lecieć na kibelek. Ale minie 40 min i znów dopada mnie głód. Nic nie pomaga, ani owoc ani kwaśne ani woda mineralna. Macie jakieś sposoby na te potworne mdłości?
Mi pomagają jedynie banany i migdały. Cała reszta jets do bani 😂