Czerwcowe mamy 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po wizycie
Wg OM 8+5 , a wg USG 8+1
Serduszko bije mocno - słyszałam ❤️ FHR 156 ❤️
CRL 17,90mm - widać jeszcze pęcherzyk żółtkowy .
TSH mi skoczyło do 3,96 , a miałam wynik poniżej 1 .
Także to chyba będzie źródło złego samopoczucia .. zwiększamy dawkę
Wizyta kolejna 16.11
Pozdrawiam !Moni**, aannkka, Bu, Anakin, Kagu3, Gosiaczkova, Dorrotaaa, Mango44 lubią tę wiadomość
-
Oriaana wrote:Ja po wizycie
Wg OM 8+5 , a wg USG 8+1
Serduszko bije mocno - słyszałam ❤️ FHR 156 ❤️
CRL 17,90mm - widać jeszcze pęcherzyk żółtkowy .
TSH mi skoczyło do 3,96 , a miałam wynik poniżej 1 .
Także to chyba będzie źródło złego samopoczucia .. zwiększamy dawkę
Wizyta kolejna 16.11
Pozdrawiam ! -
Oriaana wrote:Ja po wizycie
Wg OM 8+5 , a wg USG 8+1
Serduszko bije mocno - słyszałam ❤️ FHR 156 ❤️
CRL 17,90mm - widać jeszcze pęcherzyk żółtkowy .
TSH mi skoczyło do 3,96 , a miałam wynik poniżej 1 .
Także to chyba będzie źródło złego samopoczucia .. zwiększamy dawkę
Wizyta kolejna 16.11
Pozdrawiam !
Ogromne gratulacje -
Oriaana, lolapola gratuluję! Jak miło czytać takie dobre wieści
Kagu, Anakin trzymam kciuki za badania i kolejne wizyty 🤞🏻Jeszcze jest wcześnie i zdarzają się duże dysproporcje w tych pierwszych tygodniach, trzeba liczyć, że Wasze maluszki nadgonią.
Amara powodzenia jutro!Kagu3 lubi tę wiadomość
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Hej, ja już po wizycie.
Generalnie... Wiem że nic nie wiem 😅
Ciąża jest o 2 tygodnie młodsza niż wynika z ostatniej miesiączki. Jest pęcherzyk i ciałko żółte i najprawdopodobniej robi się zarodek (jakaś tam smuga jest czy coś). Mam przyjść za miesiąc bo wcześniej jest na urlopie i będzie wszystko widać. Jak dla niego wszystko jest ok tylko ciąża jest młodsza, ale na 90% pojawi się zarodek (według niego jak jest ciałko żółte to musi zrobić się zarodek) no a czy serce się pojawi to zobaczymy na następnej wizycie.
Więc nic nie wiem. Faktycznie miałam bardzo późno zagnieżdżenie (z bety tak wychodziło) ale nie podoba mi się że jest różnica aż tak duża... Z drugiej strony ten lekarz jest mega doświadczony i mówił że on by się kompletnie nie przejmował bo najprawdopodobniej wszystko będzie ok. I że mam taką śluzówkę w środku że ciąża się na 100% utrzyma jeśli poprawnie się rozwinie. Trochę trzyma mnie przy nadziei to że z synem miałam identyczną sytuację - poszłam o identycznej porze do gina, było widać dokładnie to co teraz, a za kilka dni było już wszystko łącznie z sercem.
Zobaczymy, narazie muszę czekać. I tyle 🤷♀️ jak się pojawi krwawienie to mam lecieć do szpitala. I tyleMoni**, Madlene28, Dorrotaaa lubią tę wiadomość
Syn 2018
-
nick nieaktualnyMango44 wrote:Hej, ja już po wizycie.
Generalnie... Wiem że nic nie wiem 😅
Ciąża jest o 2 tygodnie młodsza niż wynika z ostatniej miesiączki. Jest pęcherzyk i ciałko żółte i najprawdopodobniej robi się zarodek (jakaś tam smuga jest czy coś). Mam przyjść za miesiąc bo wcześniej jest na urlopie i będzie wszystko widać. Jak dla niego wszystko jest ok tylko ciąża jest młodsza, ale na 90% pojawi się zarodek (według niego jak jest ciałko żółte to musi zrobić się zarodek) no a czy serce się pojawi to zobaczymy na następnej wizycie.
Więc nic nie wiem. Faktycznie miałam bardzo późno zagnieżdżenie (z bety tak wychodziło) ale nie podoba mi się że jest różnica aż tak duża... Z drugiej strony ten lekarz jest mega doświadczony i mówił że on by się kompletnie nie przejmował bo najprawdopodobniej wszystko będzie ok. I że mam taką śluzówkę w środku że ciąża się na 100% utrzyma jeśli poprawnie się rozwinie. Trochę trzyma mnie przy nadziei to że z synem miałam identyczną sytuację - poszłam o identycznej porze do gina, było widać dokładnie to co teraz, a za kilka dni było już wszystko łącznie z sercem.
Zobaczymy, narazie muszę czekać. I tyle 🤷♀️ jak się pojawi krwawienie to mam lecieć do szpitala. I tyle -
Kagu3 wrote:Kiedy wyszedł Ci pozytywny test? Generalnie dobrze, że jest ciałko żółte, oby pojawił się i zarodeczek i serduszko
10dpo najprawodpobniej miałam zagnieżdżenie, 12 dpo test pozytywny i beta ponad 7. W dniu miesiączki beta 43.
Z synem test pozytywny wyszedł mi dopiero 13dpo jak wróciłam z bety, w tym dniu beta 22.
Nie wiem. Nadziei sobie nie robię, ale też jakoś negatywnie przestałam być nastawiona. W poprzedniej poronionej ciąży miałam zarodki (dwa) a mimo tego nie doczekałam wogole mdłości. Tym razem bałam się że sytuacja się powtórzy bo nie mam jeszcze mdłości takich "porządnych" tylko jakieś kilkuminutowe epizody. A tutaj się okazuje że nie ma nawet z czego tych mdłości się zrobić 😉
Opowiadałam dzisiaj mamie całą sytuację a mama zaczęła się śmiać i powiedziała że ma deja vu z moja ciąża z synem
Zobaczymy, póki co jestem neutralna. Pewnie za 2 tygodnie pojde gdzieś prywatnie do gina podejrzeć co się dzieje.Syn 2018
-
Dziewczyny bo wariuje 😃
Dwa dni temu myślałam ,że zejdę i mało brakowało a bym wylądowała w szpitalu. Dziś jak nowo narodzona ( jeśli chodzi o mdłości ponieważ wzdęcia i piersi jak były tak są )
Nie pamiętam jak to było , synkiem to już tyle czasu . Czy to normalne?? Kurcze bo było bardzo źle ,wymioty non stop praktycznie a tu teraz zero ... Rano dziś mdłości były ale bez wymiotów i tak już od dwóch dni .
Zamiast się cieszyć ,że wróciłam do żywych to sobie wkrecam ,że coś nie tak się dzieje ....
Jak tu nie zwariować.??Ana.Ta lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Domi nie mam super doświadczenia, ale mi się wydaje to normalne. Tez czuje się jak na rollecoasterze.
Raz super by za chwilę umierać😔
Wczoraj np miałam super dzień by wieczorem czuć się strasznie chora.
Dziś raz jest super i mogę sprzątać by zaraz potem wymiotować po przytuleniu psa (kiedyś kochałam zapach zaspanego Bastera - dziś nie potrafię go znieść) I nie móc wstać z łóżka przez zawroty głowy...
Zaczynam się bać, że nie dam rady przetrwać tej ciąży, nie myślałam, że to jest takie ciężkie 😖Starania o 🤱👶 od maja 2021
Wcześniej 10 lat tabletek anty ❌
W międzyczasie puste 🥚 płodowe
(łyżeczkowanie 9 tydz)
Psia mama 🐕🐩 x2
30.09.2021 -> ⏸
1.10.2021 -> ⏸; beta 85,910 mIU/ml
2.10.2021 -> beta 142,7 mIU/ml
6.10.2021 -> 620 mIU/ml
8.10.2021 -> pęcherzyk 5 mm 🥰
...
12.05.2022 -> Majusia ur 35 tc 💖
Morfologia 👍
TSH 👍
Glukoza ❌😔 101,11
HCV 👍
HIV 👍
Toksoplazmoza 👍
Kiła 👍
Różyczka👍
-
Cześć, dziewczyny❤️
Ale dziś jestem szczęśliwa- był zarodek, było serduszko!!! Widziałam jak bije ❤️
Mam założoną kartę ciąży, skierowanie na badania...tyyyle radości!
Kiedy tydzień temu (5t5d) nie było zarodka tak bardzo się bałam... że znów ujrzę pusty pęcherzyk, że Maluszek się nie pojawi. Dziś 6t5d, a według usg 7t2dlekarz tez bardzo się cieszył. Tylko przykro mi, że mąż nie może wchodzic na badanie (nagrałam mu filmik), czy u Was także tak jest?
Madlene28, Anakin, Moni**, Dorrotaaa, Mango44 lubią tę wiadomość
-
Domi, Gosiaczkova- to fakt, że czas ciąży jest mocno przereklamowany pod kątem bycia "cudownym"
. Każda kobieta inaczej przechodzi ciążę i niejedna już na początku ma dość. U mnie aktualnie tylko delikatne mdłości, czasem zrobi mi się niedobrze od jakiegoś zapachu no i pobolewają mnie piersi tak pulsacyjnie 😅. Ale u mnie to już w sumie 5 ciąża 😅, więc może organizm przyzwyczajony. Musicie być nastawione, że to zaraz minie i w sumie takie podejście pomaga zarówno w ciąży jak i po porodzie. Wszystko minie. Potrzeba tylko cierpliwości i czasu. A zobaczycie jak ten czas upływa nieubłaganie. Jestem w szoku, że moja córa kończy w grudniu 4 lata, a ja jeszcze doskonale pamiętam jej poród i pierwszy kontakt skóra do skóry 🙈💕. Dacie radę. A dla tej chwili naprawdę warto trochę pocirpiec. My kobiety jesteśmy silne.
Gosiaczkova lubi tę wiadomość
-
Doczytałam sobie trochę i niestety nastawiam się na puste jajo ;(Lipiec 2018 - synek ♥️
Październik 2020 - poronienie 6tc
Kwiecień 2021 - poronienie 6tc
Listopad 2021 - puste jajo 9tc
Złoty strzał -> Marzec 2023 - czekam na drugiego synka (Grudzień 2023)
-
Tak się rozpisałam, a zapomniałam pogratulować szarlotka.
Tak więc gratuluję serdecznie i oby tak dalej.
Chyba każda z nas sobie wkręca, że do następnej wizyty może pójść coś nie tak. Prawdę mówiąc nie mamy na to wpływu i tylko spokój nas uratuje 😊. Mnie dodatkowo ratuje fakt, że 11.11 idę na wesele do siostry, więc mam trochę do ogarnięcia, żeby o tym nie myśleć.
Co do obecności partnera/ męża podczas usg- u nas jest możliwa na późniejszym etapie ciąży, gdzie usg jest przez powłoki brzuszne.
Rozpisałam się dzisiaj, ale to dlatego, że wreszcie się wyspałam. Mały spał jak zabity aż do 5.30, potem go wzięłam do łóżka i śpi dalej. Super🙏. Zaraz wstajemy i szykujemy się do przedszkola. Miłego dnia.
P. S. KAGU, ANAKIN I INNE DZIEWCZYNY, KTÓRYCH JUŻ NIE JESTEM W STANIE SPAMIETAC 🙈 CZEKAM NA POZYTYWNE WIEŚCI ❤️ -
Oriaana wrote:Ja po wizycie
Wg OM 8+5 , a wg USG 8+1
Serduszko bije mocno - słyszałam ❤️ FHR 156 ❤️
CRL 17,90mm - widać jeszcze pęcherzyk żółtkowy .
TSH mi skoczyło do 3,96 , a miałam wynik poniżej 1 .
Także to chyba będzie źródło złego samopoczucia .. zwiększamy dawkę
Wizyta kolejna 16.11
Pozdrawiam !
Gratulacje ❤️Syn 2018
-
szarlotkaa wrote:Cześć, dziewczyny❤️
Ale dziś jestem szczęśliwa- był zarodek, było serduszko!!! Widziałam jak bije ❤️
Mam założoną kartę ciąży, skierowanie na badania...tyyyle radości!
Kiedy tydzień temu (5t5d) nie było zarodka tak bardzo się bałam... że znów ujrzę pusty pęcherzyk, że Maluszek się nie pojawi. Dziś 6t5d, a według usg 7t2dlekarz tez bardzo się cieszył. Tylko przykro mi, że mąż nie może wchodzic na badanie (nagrałam mu filmik), czy u Was także tak jest?
Ale super! Gratulacje ❤️Syn 2018
-
szarlotkaa gratulacje! Można odetchnąć po takiej wizycie
Jestem właśnie na badaniu krwi i chyba dodatkowo oznaczę betę. Miałam się nie stresować, obiecywałam sobie, że będę cierpliwie czekać na wizyty, ale ja już praktycznie nie mam objawów. Wcześniej co jakiś czas zabolał brzuch i jajniki, a teraz zupełnie nic. Brzuch mogę mocno wciągnąć i nic tam na dole nie czuje… piersi lekko bolą, ale biorę duphaston.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2021, 07:50
24.12.2023 II kreski pod choinkę
21.06.2022 Alicja ❤️
16.10.2021 niespodziewane II kreski
________________________________________________________
leczenie 06.2014-03.2020
06.2016 HSG - jajowody drożne
Nasienie ok, tyłozgięcie, paciorkowiec
3.03.2017 Amelia 10tc [*]
09.2017 pusty pęcherzyk
25.01.2018 START Provita Katowice dr Paliga
22.05.2018 laparoskopia, endometrioza II stopnia
4Q2018 doc Paśnik, nk 22%, KIR genotyp AA
Zalecenia: Accofil, @13.05 - start IVF
3.06.2019 transfer blastocysty 3AB 😞
6.02.2020 scratching, biopsja - OK
7.03.2020 KET blastocysty 2BB 😞
Koniec leczenia…
Mimo wszystko dziś jestem szczęśliwa 💪🏼 -
Hej!
Zostaję dzisiaj z synem w domu bo się przeziębił. Chyba zaliczymy jakiegoś lekarza bo nie podoba mi się ten kaszel.
Przekopałam wczoraj Internet i trochę się uspokoiłam. Mój pęcherzyk ma ponad 1cm wielkości z ciałkiem żółtym więc ciąża jest o niecały tydzień młodsza niż wynika z OMsprawdzałam też statystyki bety i krzywa wskazuje że faktycznie o tej porze beta może nie mieć nawet 10tys. Może głupia jestem, ale się uspokoiłam 😊
Skocze pewnie prywatnie na jakieś USG za 2 tygodnie chyba że mdłości porządne się zaczną
A wczoraj musiałam ewidentnie coś zjeść bo było mi mega ciężko na żołądku a dzisiaj wstałam z mdłościami. Zjadłam i trochę mi przeszło 👍 ale nadal nie czuję się mega super.zastanawiam się czy to nie z wczorajszego stresu bo od 4h przed wizytą myślałam że zejdę na zawał...
Miłego i słonecznego dnia dla wszystkich ☀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2021, 07:52
Syn 2018