Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2024
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Katt Ekspertka
    Postów: 248 375

    Wysłany: 19 maja, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola, Ares jest cudowny 😍 Wszystko zależy od właścicieli, sąsiedzi mają cudownego amstaffa, nigdy nie widziałam tak łagodnego i ułożonego psa, za to po inni mają morderczego yorka obok którego strach przejść bo potrafi skoczyć do nogi, a przecież to takie maleństwo i krzywdy to nie zrobi.

    Anuska0907, Nowa_Ola lubią tę wiadomość

  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 19 maja, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w mieście jakieś 3 lata temu była głośna sprawa,że pitbull zagryzł 12 letniego chłopca, który był w odwiedzinach u kolegi😥
    Pies był agresywny, bo tak był wychowywany, przez nie odpowiednich ludzi, taki typowy "kark" napakowany bez 🧠. Tragedia straszna 🥺

    Ola pieseł cudowny 😍
    Ale ja jednak zostaję przy małej rasie, niestety nie każdy nadaje się to takich psiaków i jestem tego świadoma.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 14:46

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Kasia1988 Ekspertka
    Postów: 221 212

    Wysłany: 19 maja, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Świni pięknie, gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i córeczki. Jesteście dzielne kobiety ❤️

  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 19 maja, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam 7 lat jak rzucił się na mnie Owczarek Podhalański kolegi… Pies był bardzo agresywny, z innym kolegą z klasy szłam do tego u którego był ten pies. Matka go zabrała do kuchni przytrzymać na czas kiedy wchodziliśmy, myślała że już oboje weszliśmy na górę po schodach i go wypuściła a ja dopiero wchodziłam na pierwszy schodem i tak się przestraszyłam, że zamiast wbiec na górę zaczęłam się cofać na dwór, a ten się na mnie rzucił, byłam cała pogryziona, podrapana… najbardziej wbił mi się w prawa rękę, do dziś mam bliznę w miejscu gdzie wgryzł się najgłębiej… to nie była pierwsza taka agresywna akcja tego psa, wiem że po tym jak mnie pogryzł to go uśpili. No ale powiem Wam szczerze, że traumę już będę mieć do końca życia, bardzo boję się dużych psów, jak łagodne by nie były… Ogólnie boję się psów, ale te duże sprawiają że na sam widok trzęsę się jak galareta :/ Nasza Nela to ok 7-8 kg kundelek futrzak 😊

    age.png

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😢

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 12:53

  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 19 maja, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety takie doświadczenia potrafią wywołać w nas nieodwracalne traumy. Jak byłam w gimnazjum to nasz sąsiad miał owczarka, ale ten pies był psychiczny i szczekał na wszystkich, rzucał się na płot i kiedyś wracając z miasta zobaczyłam, że brama jest otwarta i nie zdążyłam już uciec bo wyleciał.. gdyby nie to, że miałam szerokie spodnie to ugryzłby mnie w nogę, a tak to poszarpał mi spodnie, właściciel zdążył wylecieć zanim zrobił mi większą krzywdę. No i po tej akcji boję się psów latających luzem. Polecam Wam gaz pieprzowy, jak idziemy w góry czy na rower to zawsze zabieram ze sobą.

    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 19 maja, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusowa wrote:
    No niestety takie doświadczenia potrafią wywołać w nas nieodwracalne traumy. Jak byłam w gimnazjum to nasz sąsiad miał owczarka, ale ten pies był psychiczny i szczekał na wszystkich, rzucał się na płot i kiedyś wracając z miasta zobaczyłam, że brama jest otwarta i nie zdążyłam już uciec bo wyleciał.. gdyby nie to, że miałam szerokie spodnie to ugryzłby mnie w nogę, a tak to poszarpał mi spodnie, właściciel zdążył wylecieć zanim zrobił mi większą krzywdę. No i po tej akcji boję się psów latających luzem. Polecam Wam gaz pieprzowy, jak idziemy w góry czy na rower to zawsze zabieram ze sobą.

    Tak, mój mąż też kupił mi gaz pieprzowy jak urodziła się córka i zaczęłam z nią wychodzić regularnie sama na spacery, bo też przyuważył, że potrafią latać psy samopas, bo ludzie zostawiają otwarte bramy i wielkie psy wylatują jak gdyby nigdy nic 🙄

    Coffee dluuuugo też bałam się każdego choćby najmniejszego psiaka, ale jakoś udało mi się to przepracować, ale do dużych nie jestem w stanie się przekonać…

    age.png

    age.png
  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 19 maja, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi dziewczyny, to musi być okropna trauma :(

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    24.09.2023 - ⏸ 🩵

    Ona: niedoczynność tarczycy, io
    On: ZZSK


    age.png
  • Kfiatuszek666 Autorytet
    Postów: 754 662

    Wysłany: 19 maja, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, gratulacje! Obyście szybko wróciły do domu :)

    Ja mam w domu taką lisicę ze schroniska. Ni to corgi, ni jamnik, ale jest niskopodłogowa i w lekko rudym kolorze. Pysk wilka. Nie wiadomo kto tam był grany w przeszłości ;) jest z nami 7 lat, lubi dzieci, ale wiem, że będzie zazdrosna - w ogóle nie rusza jej wyprawka bobaskowa, ale jak ktoś przyjdzie do nas z małym dzieckiem i ja do tego dziecka ‚a kuci kuci, guci guci’ i takie tam to jej się nie podoba. To moja futrzasta przyjaciółka, ale niestety też w naszym domu jedynaczka i takie mizianki są zarezerwowane dla niej :/ trudno, przyjęłam taktykę, że będę tak zwracać się równolegle i do niej i do bobasa i będę też jej poświęcać czas jak do tej pory. Ona już jest stateczna psina, ceni sobie wygodne posłanie, spokój i glaski jak ma ochotę.

    I też usłyszałam od babci, że psa trzeba będzie oddać, skoro ma się pojawić dziecko. Dobrze, że to ja decyduję o tym, gdzie na co dzień przebywa mój pies ;)

    NowaOla, pies ma minę ‚pancia, rzuć mnie tę piłkę wreszcie, a nie każesz pozować do fotek’ 😂

    Pisałyście wcześniej, że rano bolą Was palce u dłoni. Ja bym powiedziała, że to opuchlizna. Zdarza się, że w nicy wrecz mnie skóra pali, wkładam pod zimną wodę, a potem smaruję kremem. Rano jak już się trochę rozruszam to robi się lepiej.

    A w ogóle to nie wchodziłam na Vinted przez ostatnie tygodnie, ale od kilku dni znów uzupełniam noworodkową garderobę 🤣 z torbami człowiek pójdzie 🫣 syndrom wicia gniazda, cholera!

    Nowa_Ola, Kaktusowa lubią tę wiadomość

  • Riptide Autorytet
    Postów: 284 383

    Wysłany: 19 maja, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    17.05 o godz 11:30 przyszła na świat Alicja ❤️
    2880g szczęścia, urodzona w 36+6 😍
    Cc wynikło nagle z dnia na dzień ze wzg na moje nadciśnienie ciążowe i pogarszające się wyniki krwi.
    Alusia wczoraj była wspomagana tlenem, dziś tylko ogrzewana w inkubatorze. Mam nadzieję, że już niedługo będzie ze mną i wyjdziemy razem do domu.
    Pozdrawiam :)

    Nadrabiam Wasze posty z weekendu i aż mam ciarki! Saimi, ogromne gratulacje ❤️❤️❤️ bardzo się cieszę!!!

  • Anuska0907 Autorytet
    Postów: 443 515

    Wysłany: 20 maja, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam wczoraj akcję, wieczorem zaaplikowałam sobie czopek na hemoroidy, bo mi się pojawiły,a chciałam do porodu to sobie wyleczyć. Do pierwszej miałam biegunkę, do tego skurcze, bóle miesiączkowe, no czułam się okropnie, nie wiedziałam czy coś się zaczyna, czy to reakcja na ten czopek. Zawsze używałam maść tej samej firmy, będąc w ciąży też i było ok. Czy któraś z Was miała taki przypadek, reakcje?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja, 08:17

    👩40 🧑41
    31.12.2008 💒
    24.12.2007💙
    19.08.2011💙
    14.06.2015💙
    28.05.2024💝 Jest już na świecie Zuzia waga 3360 i 55cm


    age.png
  • Domi_95 Autorytet
    Postów: 360 349

    Wysłany: 20 maja, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam dziś okropną noc. Na początku nie mogłam usnąć, później obudził mnie ból hemoroida, zaaplikowałam maść i puściło, za jakieś dwie godziny obudził mnie znowu ten ból tylko że silniejszy. Do tego nie mogłam znaleźć pozycji bo bolało mnie biodro i to nie ważne na którym boku leżałam. Do tego wstawanie na siku chyba z 3 razy. Jakby tego wszystkiego było mało nad ranem jak już udało mi się usnąć obudził mnie potworny skurcz łydki.

    👩🏻 - 28 lat - PCOS
    🧔🏻‍♂️ - 29 lat

    Mama - 🐶

    Starania od 04.2023 r.
    09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)

    05.10.2023 - ⏸️
    🩵chłopiec🩵
  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 20 maja, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja się łącze w bólu, od wczoraj tak mnie boli ramię, że oszaleje. Ani podnieść ręki, ani spać na prawym boku.. nie wiem czy to jakiś ucisk, czy mnie zawiało. Mam w piątek ortopedę, o ile nie przejdzie samo. Do tego w nocy tez mnie biodro bolało, ale nie mogłam zmienić pozycji przez to cholerne ramię i to tak 🙃

    age.png
  • Kasia1988 Ekspertka
    Postów: 221 212

    Wysłany: 20 maja, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanko, czy zamierzacie przy karmieniu czegoś nie jeść? W ogóle są jakieś wytyczne? Tak jak np w ciąży surowe jajko i surowe mięso zakazane i sery pleśniowe.

  • Riptide Autorytet
    Postów: 284 383

    Wysłany: 20 maja, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1988 wrote:
    Dziewczyny mam pytanko, czy zamierzacie przy karmieniu czegoś nie jeść? W ogóle są jakieś wytyczne? Tak jak np w ciąży surowe jajko i surowe mięso zakazane i sery pleśniowe.

    Podobno nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej :) Oczywiście warto jeść zdrowo, unikać przetworzonych rzeczy, ale z tego co wiem, nie ma rzeczy zakazanych. Alkohol i papierosy są zakazane, ale to chyba logiczne :)

    Kasia1988, Nowa_Ola lubią tę wiadomość

  • Nowa_Ola Autorytet
    Postów: 1757 2130

    Wysłany: 20 maja, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam do teamu ciężka noc 🙈 Wstawanie na siku co godzinę, co godzinę też zmieniam bok, bo boli cała miednica. Niech już te nasze dzieci się rodzą 🙃

    Zgadzam się z Riptide, nie ma diety matki karmiącej, unikamy alkoholu i papierosów, co jest oczywiste. Położna na tym indywidualnym spotkaniu mówiła mi, że odkładanie jakiegoś produktu na własną rękę „bo dziecko płacze to pewnie przez XYZ” może być bardziej szkodliwe, niż normalne jedzenie. Odżywiamy się normalnie, zdrowo, ale mleko produkuje się z krwi, a nie treści żołądka. I nie słuchać wszystkich, którzy będą nam tłukli do głowy, że płacze bo zjadłyśmy truskawki etc.

    Kaktusowa, Kasia1988, Riptide lubią tę wiadomość

    👩‍❤️‍👨🐈🐈‍⬛🐕

    05.2023 - 💔
    07.2023 - 💔
    24.09.2023 - ⏸ 🩵

    Ona: niedoczynność tarczycy, io
    On: ZZSK


    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2327 2077

    Wysłany: 20 maja, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1988 wrote:
    Dziewczyny mam pytanko, czy zamierzacie przy karmieniu czegoś nie jeść? W ogóle są jakieś wytyczne? Tak jak np w ciąży surowe jajko i surowe mięso zakazane i sery pleśniowe.
    Nam położna też mówiła, żeby jeść wszystko.
    W zasadzie mówiła też, że później można sobie pozwolić na lampkę wina, ale to muszą być jakieś długie odstępy, więc się nie wypowiem, bo się nie znam.

    age.png
  • Kasia1988 Ekspertka
    Postów: 221 212

    Wysłany: 20 maja, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak myślałam dziewczyny jak Wy ze nie ma ale lepiej dopytać ja rodziłam 9 lat temu ostatni raz 😅

    Riptide lubi tę wiadomość

  • Riptide Autorytet
    Postów: 284 383

    Wysłany: 20 maja, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa_Ola wrote:
    Dołączam do teamu ciężka noc 🙈 Wstawanie na siku co godzinę, co godzinę też zmieniam bok, bo boli cała miednica. Niech już te nasze dzieci się rodzą 🙃

    Zgadzam się z Riptide, nie ma diety matki karmiącej, unikamy alkoholu i papierosów, co jest oczywiste. Położna na tym indywidualnym spotkaniu mówiła mi, że odkładanie jakiegoś produktu na własną rękę „bo dziecko płacze to pewnie przez XYZ” może być bardziej szkodliwe, niż normalne jedzenie. Odżywiamy się normalnie, zdrowo, ale mleko produkuje się z krwi, a nie treści żołądka. I nie słuchać wszystkich, którzy będą nam tłukli do głowy, że płacze bo zjadłyśmy truskawki etc.

    I ja też miałam ciężką noc. Nie dość, że nie mogłam usnąć, 4 razy byłam siku, dramatycznie bolały mnie biodra, to obudziłam się po 4 i usnęłam chyba po 6. I jest mi w nocy baaaaardzo gorąco 🥵 musimy to jakoś przetrwać!

  • Kaktusowa Autorytet
    Postów: 839 916

    Wysłany: 20 maja, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to i tak mamy dobrze, że rodzimy w czerwcu, a pomyślcie jak przyjdą takie mega upały na przykład w lipcu/ sierpniu to w dwupaku byłoby mega ciężko 🙈

    Riptide, Anuska0907, Domi_95, Kasia1988, Katt, Nowa_Ola lubią tę wiadomość

    age.png
‹‹ 345 346 347 348 349 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ