Czerwcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Kfiatuszek666 wrote:Ale czy podkłady kobieta po porodzie kładzie sobie na lozko jak jest już w domu? Albo właśnie do wózka czy do łóżeczka żeby nie przemokło jak dziecko postanowi się pobrudzić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 11:36
-
Podkłady jak najbardziej można po porodzie sobie położyć na łóżko i wietrzyć krocze/blizne tak mi mówiła położna. Na pewno wykorzystasz.
My długo staraliśmy się o ciążę. Tak, to bardzo ciężki stan dla mnie, bardzo, psychicznie i fizycznie mam dość, ale pragnienie posiadania dziecka jest silniejsze. Będziemy chcieli mieć pewnie jeszcze jedno dziecko, ale na spokojnie, jak dojdę do siebie. Skończyłam 30 lat niedawno, więc mamy jeszcze trochę czasu. Nie chciałabym być mamą jedynaka. Nie mam też takiego myślenia, że muszę mieć „parkę”, bo mając siostrę i brata wiem, że z bratem nie ma więzi, a siostra to moja przyjaciółka, mimo, że sporo młodsza. Jest mi to bez różnicy czy będę mamą dwóch chłopców, czy chłopca i dziewczynki
U mnie +15 kg i na tym się zatrzymałam. Czy to dużo, czy to mało, nie wiem. Startowałam z nadwagi, lekarz nie mówi, że to dużo. Nie martwię się tym teraz, przyjdzie czas na aktywność i zdrowe jedzonko i waga zejdzie
A i do łóżeczka kupiłam taki specjalny podkład na materac, polecam o wiele bardziej niż kładzenie podkładów pod prześcieradełkoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 11:41
Anuska0907 lubi tę wiadomość
-
Ja już po ostatniej wizycie u położnej, ktg ok. Teraz czekamy do wtorku na naszą małą księżniczkę 🥰💝
Nowa_Ola, Domi_95, meggie94, IssGreen, Kfiatuszek666, Katt, Kaktusowa, Riptide, Kasia1988, Emimo lubią tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Ale czy podkłady kobieta po porodzie kładzie sobie na lozko jak jest już w domu? Albo właśnie do wózka czy do łóżeczka żeby nie przemokło jak dziecko postanowi się pobrudzić?
Nigdy nie kładłam podkładów do wózka, do łóżeczka pod prześcieradło lepiej sprawdzą Ci się podkłady zakładane na gumeczki na rogi materaca 😊 -
Chciałabym zajść w kolejną ciążę, ale mam już (niestety) 40 lat i coraz bardziej myślę, że to nierealne. Po pierwsze nie wiem, kiedy dojdę do siebie po tej. Po drugie, nie mamy zarodków, więc kolejna procedura to zaczynanie wszystkiego od początku (koszty, psychika, leki + ich wpływ na zdrowie). A co jeśli uda uzyskać się powiedzmy 2 zarodki? Po trzecie dziecko już nie wrócę. Mam w głowie wiele pytań, a ze względu na straty i mało uzyskanych zarodków (w tym tylko 1 zarodek zdrowy) pomimo dobrego AMH, boję się starać naturalnie. Myślę, że nasz Jasiulek będzie naszym jedynym i największym cudem - byle szczęśliwie go teraz urodzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 12:36
Kokosankaa, meggie94, Nowa_Ola, Kaktusowa, Domi_95, agnieszkallo, Anuska0907, Emimo, Madzia35 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
IssGreen wrote:Chciałabym zajść w kolejną ciążę, ale mam już (niestety) 40 lat i coraz bardziej myślę, że to nierealne. Po pierwsze nie wiem, kiedy dojdę do siebie po tej. Po drugie, nie mamy zarodków, więc kolejna procedura to zaczynanie wszystkiego od początku (koszty, psychika, leki + ich wpływ na zdrowie). A co jeśli uda uzyskać się powiedzmy 2 zarodki? Po trzecie dziecko już nie wrócę. Mam w głowie wiele pytań, a ze względu na straty i mało uzyskanych zarodków (w tym tylko 1 zarodek zdrowy) pomimo dobrego AMH, boję się starać naturalnie. Myślę, że nasz Jasiulek będzie naszym jedynym i największym cudem - byle szczęśliwie go teraz urodzić.
I to są prawdziwe problemy/dylematy, a nie moje marudzenie, że muszę czekać prawie dwa tygodnie na cc! Gratuluję, podziwiam, trzymam kciuki i kibicuję. Mam koleżanki, które starają się o ciążę od lat i również podchodzą do in vitro, wiem, jakie to potrafi być trudne. -
Nowa_Ola wrote:I to są prawdziwe problemy/dylematy, a nie moje marudzenie, że muszę czekać prawie dwa tygodnie na cc! Gratuluję, podziwiam, trzymam kciuki i kibicuję. Mam koleżanki, które starają się o ciążę od lat i również podchodzą do in vitro, wiem, jakie to potrafi być trudne.
Swoją drogą, ja nadal nie wiem, jak urodzę i może czeka mnie kłopot podobny do Twojego. Jeśli lekarz zdecyduje się na cesarkę to też w 40 tyg., a mając o dwa tyg. większe dziecko też pewnie będę myślała, by urodzić ciut wcześniej, by nie zostać zaskoczoną. -
Dzięki dziewczyny czyli na przewijak, na wyjście, dla mamy ewentualnie na łóżko, ale wózek i dostawka raczej nie. Jak się pobrudzi to trudno, będzie pranie prześcieradełka i liczenie na to, że materac ocalał 🤣
Ja drugie dziecko planuję. W zasadzie nie obraziłabym się i na trzecie albo na bliźniaki. Tylko jakoś w tym wszystkim brakuje mi miejsca na pracę zawodową, która wykonuję już 10 lat i kocham nad życie. W ciąży to się jednak człowiekowi zmienia muszę kupić jeszcze ze 2 mieszkania może i dać na wynajem to wtedy jako tak bez mojej pracy zawodowej da radę 🫣 najważniejsze mieć plan w życiu 🥳Kokosankaa lubi tę wiadomość
-
IssGreen wrote:Nowa_Ola nie umniejszajmy problemów. Jeśli siedzą w naszej głowie, z jakiegoś powodu są dla nas ważne. A to, że się różnią... My też jesteśmy różne. Życzę, by Twój problem szybko rozwiązał się. Dziękuję za miłe słowa.
Swoją drogą, ja nadal nie wiem, jak urodzę i może czeka mnie kłopot podobny do Twojego. Jeśli lekarz zdecyduje się na cesarkę to też w 40 tyg., a mając o dwa tyg. większe dziecko też pewnie będę myślała, by urodzić ciut wcześniej, by nie zostać zaskoczoną.
Nie umniejszam, po prostu to co mnie spotkało to jest coś, z czym na spokojnie mogę sobie poradzić, nie potrwa długo i skończy się dobrze. Brakuje mi cierpliwości Ostatnio gdzieś się spotkałam z pytaniem czy jeśli dziecko było 2 tyg większe, to czy poród również nastąpił wcześniej. Wiele dziewczyn pisało, że rodziły w terminie takie dzieci. Ogólnie poszperałam też na grupach ciążowych i faktycznie, wielu lekarzy robi planowane cc po skończonym 39 tc. Ja będę w poniedziałek rozmawiać o poniedziałku tydzień później, tj. 03.06, a termin mam na 06.06. Zobaczę czy się zgodziIssGreen lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie leżę na ktg i się nudzę. Dzidziuś ma 3kg, więc bardzo przeciętnie no i cieszy mnie to, bo największym zagrożeniem u mnie przy cukrzycy ciążowej była makrosomia. Lekarz powiedział że niestety nie potrafi przewidzieć kiedy urodzę, więc muszę cierpliwie czekać
Kasia1988 lubi tę wiadomość
-
Kurcze, wyjdzie na to, że ja nawet ktg nie doświadczę w tej ciąży 🤣
Mi przyszła przesyłka. Skarbku, miałaś rację - paczka pampersów. Nawet nie wiem gdzie ją zamówiłam, nie pamiętam, ale za darmo, biorę 🙈😂Skarbek001 lubi tę wiadomość
-
Gdzie kupowałyście nieprzemakalne prześcieradła do łóżeczka i wózka? Mam po jednej sztuce zwykłych bawełnianych i planowałam podkładać podkłady jednorazowe i pieluchy tetrowe/flanowe na wierzch, ale może warto kupić taki ochraniacz.
Co do wagi to u mnie bez zmian od miesiąca +10-11kg. Nie wiem jak to możliwe, bo brzuch rośnie z dnia na dzień, nie wiem skąd to się bierze 😄Madzia35 lubi tę wiadomość
👧❤️ 19.06.24 -
Nowa_Ola Ja też nie pamiętam gdzie to zamawiałam, ale również chętnie przyjęłam, zwłaszcza że to pełnowymiarowe opakowanie a nie jakieś próbki 😅
Kaatii Kupiłam na allegro ochraniacze nieprzemakalne na materac, wzięłam do łóżeczka, do gondoli i do chicco, nie są drogie 😉 Te do gondoli i chicco trochę za duże były ale można tymi gumkami tam pomanewrować żeby je dopasować. Wolę zabezpieczyć wszystkie materace w razie czego 😁 i na to oczywiście prześcieradełka 🙂Nowa_Ola lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam przekonania do tych nieprzemakalnych prześcieradeł czy podkładów czy jak to tam się nazywa. Przecież żeby to nie przemakało to musi być plastik. To tak jakby kupić sukienkę z podszewką z bawełny, ale wierzch z poliestru. Nic nie oddycha. Dlatego też pytałam Was o te podkłady.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 17:15
Coffeebreak lubi tę wiadomość
-
Kfiatuszek666 wrote:Ja nie mam przekonania do tych nieprzemakalnych prześcieradeł czy podkładów czy jak to tam się nazywa. Przecież żeby to nie przemakało to musi być plastik. To tak jakby kupić sukienkę z podszewką z bawełny, ale wierzch z poliestru. Nic nie oddycha. Dlatego też pytałam Was o te podkłady.
Są różne ochraniacze na materac. Ja akurat kupiłam ten hydro max, który ma wentylację od strony dziecka, ale i od strony materaca. Nie jest on 100% wodoodporny, ale zdecydowałam się na niego właśnie ze względu na to żeby przepuszczał powietrze. Myślę że jak faktycznie pieluszka trochę przecieknie to powinien dać radę.
https://mieszkobaby.pl/pl/p/Rucken-Podklad-na-materac-Hydro-MAX-120x60/5664Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
👩🏻 - 28 lat - PCOS
🧔🏻♂️ - 29 lat
Mama - 🐶
Starania od 04.2023 r.
09.2023 r. - I miesiąc stymulacji (Aromek, ovitrelle, duphaston)
05.10.2023 - ⏸️
🩵chłopiec🩵 -
Ja taki ochraniacz na materac stosuje też od lat na swoim materacu, bo mój mąż ze względu na leki na zzsk dość mocno się poci czasami, a taki ochraniacz można wyprać i jest jakoś tak czyściej kupowałam w Ikea ten do łóżeczka. Do gondoli mam tylko prześcieradełko, tak samo do Chicco
Kfiatuszek666 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny