WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • Tini Autorytet
    Postów: 561 475

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z Wit K jest tak, że jeśli dziecko w szpitalu dostało tą witaminę zastrzykiem domieśniowo to już nie trzeba podawać w domu. A jeśli podali doustnie to jeszcze do 3 miesiąca trzeba suplementowac. Z tym że mnie się zapytali przed podaniem jaką chce formę. Ja wybrałam domięśniowo i już teraz nie podaję. Tylko Wit. D

    ug37gu1r4avkpjo0.png
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KochamSłońce wrote:
    Hej hej :) My sie uczymy siebie, Emilka jest cudowna, taka malenka sie wydaje choc wazy sporo ;) Wieczorami mamy troche problemy z zasypianiem, nie wiem czemu, jest taka rozdrazniona, wczoraj do polnocy ja usypialismy. Ja wczoraj dostalam dopiero pokarm, tak to Bebilon szedl w ruch, ale nie bylo wyjscia jak piersi puste. Troche sie tez napina przy kupie, ale robimy "rowerek" i zazwyczaj pomaga, Ona to uwielbia :-D Dzisiaj jest juz pelnoprawna obywatelka, ma pesel i swoje imie, takie juz na powaznie :) Ja jeszcze chodze jak czlowiek pierwotny, ale z dnia na dzien co raz lepiej. Najgorzej wstac z lozka :-D Rana mnie czasami piecze, tam w srodku, ale to podobno norma. Boje sie sciagania szwow... A to juz w czwartek. Dziewczyny czy tylko ja wyszlam po cc w drugiej dobie? Bo dzisiaj kolezanka byla w szoku, ze tak szybko u nas wypuszczaja. Smarowalyscie blizne? Slyszalam o jakiejs masci z cebuli. Od kiedy zaczynalyscie, jesli stosowalyscie? No i sprawa pasa poporodowego. Dzisiaj wlozylam takie ciasnawe spodnie, w polowie brzucha mnie cisna i powiem Wam ze poprawil mi sie bardzo komfort zycia ;) Uzywalyscie pasa? Jesli tak to od kiedy?
    Ja wyszłam po 2,5 doby :-) mogłabym wyjść po drugiej, ale mialam poźno cięcie,a mała miała delikatną żółtaczkę.
    Po tygodniu miałam zdjety szew - zupelnie bezbolesnie - położna odcieła tylko dwie kokardki na końcu rany i z jednej strony pociągnęła i wyjęla całą nitkę. Trwało to może niecałą minutę. Jest 10 doba po cc, na dzień smaruję żelem silikonowym, a lekarz powiedział mi że tydzień po zdjęciu szwów mogę naklejać plastry contratubex.
    Pasa nie noszę, nawet nie zgłębiałam tematu, bo wiem, zs nie zalecane.

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to m9j mały zaczął wymiotów treścią żołądka gdy zaczął więcej jeść:( taki twaróg. Zaczęłam dawać espulmisan i chyba mniej jeczy. W nocy budzi się często na chcą possie 10 min i lulu ale nie jeczy już tylko zasypia. Fakt śpi od 1h do 2,5 h. A jak u Was obecnie ?

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KochamSłońce wrote:
    Hej hej :) My sie uczymy siebie, Emilka jest cudowna, taka malenka sie wydaje choc wazy sporo ;) Wieczorami mamy troche problemy z zasypianiem, nie wiem czemu, jest taka rozdrazniona, wczoraj do polnocy ja usypialismy. Ja wczoraj dostalam dopiero pokarm, tak to Bebilon szedl w ruch, ale nie bylo wyjscia jak piersi puste. Troche sie tez napina przy kupie, ale robimy "rowerek" i zazwyczaj pomaga, Ona to uwielbia :-D Dzisiaj jest juz pelnoprawna obywatelka, ma pesel i swoje imie, takie juz na powaznie :) Ja jeszcze chodze jak czlowiek pierwotny, ale z dnia na dzien co raz lepiej. Najgorzej wstac z lozka :-D Rana mnie czasami piecze, tam w srodku, ale to podobno norma. Boje sie sciagania szwow... A to juz w czwartek. Dziewczyny czy tylko ja wyszlam po cc w drugiej dobie? Bo dzisiaj kolezanka byla w szoku, ze tak szybko u nas wypuszczaja. Smarowalyscie blizne? Slyszalam o jakiejs masci z cebuli. Od kiedy zaczynalyscie, jesli stosowalyscie? No i sprawa pasa poporodowego. Dzisiaj wlozylam takie ciasnawe spodnie, w polowie brzucha mnie cisna i powiem Wam ze poprawil mi sie bardzo komfort zycia ;) Uzywalyscie pasa? Jesli tak to od kiedy?

    Jak robić ten rowerek? Jak trzymać nóżki? Jak dziecko ułożyć i na czym ? Na przewijak u?

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • kokkosanka Autorytet
    Postów: 330 199

    Wysłany: 25 czerwca 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za odpowiedzi odnośnie witaminy K. Zajrzałam do książeczki zdrowia corki i dostała ją domięśniowo, a kazali suplementowac mimo wszystko(jak podawałam odciagniety pokarm, a to trwało niedługo) poxniej dawałam tylko Wit D jak przeszłysmy na mm.
    Nie wiem, może zmieniły się wytyczne, albo mój szpital jakiś zacofany był. Teraz inny ordynator niż wtedy wiec może się doksztalcil? :o

    dqprj48abcqcj6gc.png
    km5sdf9h2wz9wpdb.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Gratuluje wszystkim nowym mamusiom :)
    Troche udalo mi sie podczytac.
    Dzis idziemy uczyc sie jesc z cyca, niestety jak cycki byly pelne, tak teraz miekkie... mam nadzieje, ze jak zaczne przystawiac mala to rusza znow z produkcja. Boje sie troche, bo mala jest na mm I pewnie bedzie non stop glodna na cycu, mam nadzieje, ze laktacyjna powie co robic I jak sobie radzic. Moja Zosia zjada 90 ml mm, jest 11 doba zycia. Dawalam mniej ale strasznie plakala z glodu. Niby wyliczenia internetoww mowia, ze tyle.dziecko je w tej dobie. Myslicie, ze daje za duzo? Oczywiscie trzymam odstep minimalny 3 godziny.
    Kupy u nas tez jakies wodniste beztresciowe, balam sie, ze rozwolnienie. Daje teraz probiotyk. Wymiot tez zaliczyzlismy I prezymy sie z pojekiwaniem po jedzeniu.
    Niestety bez smoka ani rusz :( moja dziewczynka odruch ssania ma za czterech. Na szczescie nie ciumka caly czas, tylko jak jej zle lub jak zasypia I to nie zawsze. Od kiedy zwiekszylam dawne mleka ciumka mniej.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po porodzie, czy u którejś z Was też powrócił taki ból spojenia łonowego i kręgosłupa? Od wczoraj czuję taki ucisk na pochwę od środka i pobolewają mnie kości spojenia i kręgosłup. Jak w ciąży.
    Zaczęłam schizować czy mi się macica nie obniżyła albo coś, bo trochę dźwigałam starszą córeczkę...
    Do tego krwi też trochę więcej niż dzień wcześniej i bardziej czerwona, ale chyba żeby się obawiać o krwotok to musiałoby być tego więcej? Skoro całą noc dałam radę na jednej podpasce, a teraz też już ponad 2 godziny mam jedną to chyba nie ma obaw o krwotok, co?

    Ehh jakoś się tak zaczęłam martwić, bo do tego wszystkiego już od dnia porodu kręci mi się ciągle w głowie, choć chyba u jako jedynej w sali lekarze nie stwierdzili u mnie po wynikach potrzeby suplementacji żelaza.

    Taki schiz mam, że nagle będę musiała do szpitala wrócić i zostawić dwoje małych dzieci... Chyba te hormony ten strach nakręcają.

    Ale za to baby blues jest dla mnie łaskawszy. Czasami mam takie małe obniżenia nastroju, ale to nawet nie 20% tego co za pierwszym razem.

    Z karmieniem u nas niby ok, bo pokarm jest, dziecko ssie, ale... boli jak cholera. Wczoraj miałam całe sutki w czarnych strupkach.

    Mała ssie ładnie, ale łapie płytko- nie potrafię jej wcisnąć całego cycka do buzi bo mi jej nie chce tak otworzyć. Dlatego na razie większość karmień polega na tym, że odciągam i daję z butli, żeby wygoić cycki. Do tego pije mi dzięki temu w miarę regularnie, bo wypija konkretne porcje, a z cycka chyba mniej wypiła w dłuższym czasie.

    Generalnie to złote dziecko mam. Na przemian śpi i je, a jak nie śpi to leży grzecznie. W nocy pobudka o 23, potem o 2 i o 5- 5.30:).

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • 100krotka Autorytet
    Postów: 458 276

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia, jak Ty mnie rozumiesz.:) Masz rację, mam dość tych codziennych pytań,czy to już...Wiem, że ludzie chcą dobrze,więc za każdym razem cierpliwie odpowiadam,że jak Mały się urodzi to na pewno damy znać.
    Trzymam kciuki za Ciebie,inne dziewczyny nadal wyczekujące i też za mojego Syna,żeby w końcu znalazł wyjście.;)

    Alphelia lubi tę wiadomość

    dqpri09khpifqr72.png

    Nasze Dzieciątko 11t6d [*]
  • KlaudiaS Ekspertka
    Postów: 242 174

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Piszę z pytaniem do mam których dzieci ulewaja. Moja mała od wczoraj zaczęła dosłownie chlustac zwróciła wszystko co zjadła od razu po karmieniu w nocy był spokój ładnie jadła i spała a rano zwymiotowala wszytsko jeszcze podczas jedzenia :( najgorsze jest to że nie wiem ile po takim incydencie ją znowu nakarmić bo mam wrażenie że zwraca wszytko co zjadła. Proszę o jakieś rady wsparcie kiedy zgłosić się z tym do lekarza może któraś mamusia też ma ten problem

    02.07.2017 Aniołek 8tc [*]
    5a1a819071e77.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eunice, moja tez tak plytko lapala. W koncu zamiast sutkow mialam same rany dlatego tez zdecydowalam sie na wizyte u laktacyjnej. Cala drze o to, czy sie uda.
    A powiedz jak wyglada Twoje mleko? Moje raczej chudziutkie bo w lodowce oddziela sie tak malutko...

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eunice u mnie taki ból pojawił się po tygodniu od porodu a parę dni później krwawienie nasilo się leciały duże skrzepy byłam wystraszona bo to krwawienie jakns początku połogu ale po paru godzinach uspokoilo się položka mowila ze healing jest 5 podpasel lub więcej to trzeba iść do lekarza.

    Klaudia moja tak samo chlusta dla mnie to ilość pól szklanki ja ją karmię po ulaniu wtedy kiedy domaga się jeszcze nigdy nie zdarzyło sie żeby po ulaniu od razu chciała jeść .

    age.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Eunice, moja tez tak plytko lapala. W koncu zamiast sutkow mialam same rany dlatego tez zdecydowalam sie na wizyte u laktacyjnej. Cala drze o to, czy sie uda.
    A powiedz jak wyglada Twoje mleko? Moje raczej chudziutkie bo w lodowce oddziela sie tak malutko...
    Jeju dziewczyny co wy z tym chudym mlekiem?? Każdej z Was mleko jest idealne i dopasowane do potrzeb Waszego dziecka :-) i nie daj je sobie wmówić przez otoczenie ze jest inaczej bo nasze babcie czy mamy miały na prawdę małe pojęcie na temat kobiecego mleka :-)

    Wonderland lubi tę wiadomość

  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do mleka to położna mówiła że przez pierwsze minuty z piersi leci takie wodniste mleko a dopiero później zaczyna lecieć pełnowartościowy pokarm , i u mnie na początku leci takie przezroczyste a dopiero później białe mleko . Jak dziecko przystawimy do piersi i po chwili zaśmiecania i zaraz się obudzi to żeby go dostawić do tej samej piersi

    age.png
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja wczoraj poszłam z mężem na spacer po schodach, znalazłam fajną miejscówkę i szliśmy w dól i w górę itd, łącznie przemaszerowaliśmy prawie 4 km, ale byłam zmęczona wieczorem :p No wieczorem jeszcze seks i jak była cisza tak jest.
    Któraś z Was pytała jak to jest z seksem i podejściem męża - u mnie to ja częściej miałam jakieś blokady że tam jest dziecko i np rozpraszało mnie jak czułam ruchy już nie mówiąc o tym że czuję się jak nieporadny wieloryb.. :p Ale ogólnie nawet mam ochotę więc jest ok.

    No więc dzisiaj prawdopodobnie ostatni dzień w domku, zamierzam wszystko do końca wysprzątać i jutro przed południem pojedziemy do szpitala. Na pewno dam znać czy w ogóle mnie przyjęli i jak wygląda sytuacja.

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka, pytam bo niestety sciagam coraz mniej :( I jak uda sie przystawic bedevsie uczyla calego procesu karmienia na nowo, ale jesli ma ruszyc to mysle, ze warto. W koncu caly tydzien goilam cycki zeby w koncu moc corke przystawic.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lotka1990 ja wczoraj tak samo wybrałam się z mężem na długi i męczący spacer, oby dwoje się zmachaliśmy i niestety nic to nie dało :/ Trzymam kciuki za Ciebie jutro, żeby wszystko poszło po Twojej myśli i mogłaś wreszcie tulić swoje maleństwo :)

    W trakcie ciąży uprawialiśmy seks, mąż nie miał z tym żadnych oporów i wręcz był chyba jeszcze bardziej napalony niż zwykle :P Natomiast najczęściej to ja nie miałam ochoty, nie zaobserwowałam u siebie żadnego wzrostu libido, prędzej spadek. Teraz na końcówce też już próbowaliśmy coś przyspieszyć przytulankiem, niestety nic nie działa :P Miałam nadzieję nie doczekać jutrzejszej kontroli w szpitalu, ale zapowiada się, że doczekam... Już naprawdę te kolejne dni po terminie są bardzo męczące przez co wcale nie chcę w najbliższym czasie być znów w ciąży. Jak wydawało mi się, że jestem w miarę cierpliwa, to teraz już tę cierpliwość tracę.

    lotka1990, 100krotka lubią tę wiadomość

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy010 wrote:
    Anitka, pytam bo niestety sciagam coraz mniej :( I jak uda sie przystawic bedevsie uczyla calego procesu karmienia na nowo, ale jesli ma ruszyc to mysle, ze warto. W koncu caly tydzien goilam cycki zeby w koncu moc corke przystawic.
    Lucy zawsze warto o to powalczyć ale prawda jest taka ze sam laktator to najszybsza droga do zaprzestania karmienia swoim mlekiem. Znam tylkonjeden przypadek kiedy dziecko było rok karmione mlekiem matki odciągniętym laktatorem ale ta dziewczynka akurat była po silnym niedotlenieniu i jadła bardzo mało.
    Mam nadzieje ze laktacyjna Tobie pomoże, trzymam kciuki :-)

  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Lotka1990 ja wczoraj tak samo wybrałam się z mężem na długi i męczący spacer, oby dwoje się zmachaliśmy i niestety nic to nie dało :/ Trzymam kciuki za Ciebie jutro, żeby wszystko poszło po Twojej myśli i mogłaś wreszcie tulić swoje maleństwo :)

    W trakcie ciąży uprawialiśmy seks, mąż nie miał z tym żadnych oporów i wręcz był chyba jeszcze bardziej napalony niż zwykle :P Natomiast najczęściej to ja nie miałam ochoty, nie zaobserwowałam u siebie żadnego wzrostu libido, prędzej spadek. Teraz na końcówce też już próbowaliśmy coś przyspieszyć przytulankiem, niestety nic nie działa :P Miałam nadzieję nie doczekać jutrzejszej kontroli w szpitalu, ale zapowiada się, że doczekam... Już naprawdę te kolejne dni po terminie są bardzo męczące przez co wcale nie chcę w najbliższym czasie być znów w ciąży. Jak wydawało mi się, że jestem w miarę cierpliwa, to teraz już tę cierpliwość tracę.

    ja zawsze byłam niecierpliwa baaardzo więc dla mnie to mega męka :p
    ja też nie miałam jakiegoś wzrostu libido, sama raczej nigdy nie zaczynałam ale jak mąż zaczynał to nabierałam ochoty :p Ale przyznam że seks na końcówce ciąży jest mega przyjemny bo w środku bardzo ciasno :p

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Wonderland Autorytet
    Postów: 701 760

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Lucy zawsze warto o to powalczyć ale prawda jest taka ze sam laktator to najszybsza droga do zaprzestania karmienia swoim mlekiem. Znam tylkonjeden przypadek kiedy dziecko było rok karmione mlekiem matki odciągniętym laktatorem ale ta dziewczynka akurat była po silnym niedotlenieniu i jadła bardzo mało.
    Mam nadzieje ze laktacyjna Tobie pomoże, trzymam kciuki :-)

    Są mamy, które karmią odciagnietym mlekiem nawet 2 lata, ale wymaga to od nich bardzo dużo wysiłku, samozaparcia i często sprzętu tj podwójny latator ze stanikiem. Osobiście bardzo je podziwiam, bo nie sądzę, żebym dała tak radę. Jest na fb grupa dla takich mam - nazywa się mamy karmiące piersią inaczej (KPI) czy jakoś podobnie.

    Dziewczyny, jeśli chcecie karmić piersią, to nie czekajcie i z każdym problemem umawiajcie się z CDL, najlepiej jakąś sprawdzona, która od razu opracuje plan zejścia z dokarmiania itd. Bo niestety u nas duzo położnych uważa się za specjalistów od laktacji (podobnie jak wszelkiego rodzaju lekarze, zaczynając od pediatrów i neonatologow na oddziałach, gdzie o kp powinni wiedzieć wszystko), a niewiele mają aktualnej wiedzy i zamiast pomóc, pokazują szybka drogę do końca kp. Z pierwszym synkiem stoczylam dużą walkę o kp. Femaltiker i laktator towarzyli mi codziennie przez pierwsze trzy miesiące. Karmienie stało się bezproblemowe dopiero po tym czasie. Trzymam za Was bardzo mocno kciuki! I za to, żebyście trafiały na prawdziwych specjalistów. Niestety najczęściej za to, że karmienie się nie udaje odpowiadają pseudo doradcy laktacyjni... Na necie można też znaleźć wydawany online Kwartalnik Laktacyjny.

    Anitka201, Tròjka, Kropka89 lubią tę wiadomość

    <3
    MRqfp2.pngAnMUp2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wonderland a jak kp przy drugim synku? Bo ja miałam dokładnie takie same doświadczenia z kp przy Filipie. Nie ukrywam ze skarbnica wiedzy była nasza forumowa Lalenka i chyba dzięki niej udało mi się tak długo karmić.
    Teraz jest łatwiej, tzn wiem co robić aby ta laktacja była na takim poziomie zeby maluch się najadal. I moim sukcesem jest to ze ze razu jeszcze nie był odkarmiony mm. Filip już w szpitalu był dokarmiamy z powodu mojego krwotoku.

    Acha a ta koleżanka która odciagala mleko przez rok dokonała tego laktatorem ręcznym!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 13:26

    Wonderland lubi tę wiadomość

‹‹ 1056 1057 1058 1059 1060 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ