WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
Odpowiedz

CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018

Oceń ten wątek:
  • eunice. Autorytet
    Postów: 1170 775

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mleko mam raczej takie tłuste i gęste, nie jest to woda. Niestety dziś było czerwone:/
    O to że się nie najada nie mam obaw. Jak wypije to ją trzyma 3 godziny, dopiero po tym czasie się upomina. Na wadze fajnie przybiera więc nie ma problemu.
    Problem to mój ból i krew. No i jej złe łapanie, które to powoduje. Położna dziś powiedziała że spokojnie, bo dziecko dopiero się uczy i załapie to. Faktycznie starsza też po czasie załapała.

    Anitka, ja po pierwszym porodzie mocno się wspomagałam laktatorem, też tak goiłam poranione piersi i karmienie się rozkręciło aż do celowego odstawienia po 8 miesiącu życia. Teraz gdyby nie laktator pewnie sięgnęłabym z bólu po mm... Przy nawale też mała mi tak dobrze tego nie ściągała a laktatorem udało mi się trochę to opróżnić bo już się bałam zastojów... Także mi ten wynalazek bardzo pomaga. Dziś karmię trochę odciaganym a trochę z piersi i wydaje mi się że to się reguluje, mleko się produkuje regularnie, nic nie zalega ani nic nie brakuje.

    bl9c6iye5ipn0gv6.png
    w5wqjw4zjdm5vewv.png
    iv09df9h9ufd8f4g.png
    [*] grudzień 2015. Puste jajo płodowe.
  • ptaszek Autorytet
    Postów: 268 300

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja królewna dziś skończyła 4 tygodnie, byliśmy na kontroli waży już 4 kilogramy :-) Mały głodomorek pięknie rośnie.

    Co do kp, przy pierwzej córce pierwszy tydzień miałam poranione sutki, ale jakoś dałam radę. Zanim się wygoiło ból był straszny ale jakoś poszło o potem już spokój.
    Teraz przy Ninie nie miałam żadnych problemów, sutki zahartowane po pierwszej. Ładnie śpi w nocy, bo nadal tylko 3 pobudki, w dzień też nie narzekam. Dużo śpi i je, więc mam czas dla starszej. A jak sobie popłacze to już mam większy spokój niż przy pierwszej.

    Mój skarb 20-10-2015
    Mój drugi skarb- Nina 29-05-2018
  • Tini Autorytet
    Postów: 561 475

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Euniece mnie też boli ciągle spojenie j kręgosłup ale myślę że to jeszcze po ciąży do końca się nie zeszło. Nie miałam z tego powodu większego krwawienia A wręcz od 2 dni nic już nie leci więc podchodzę do tego na spokojnie.
    Na poranione sutki polecam maltan w ogromnych ilościach- ja nakladalam 2 cm maści na wkładki i to dopiero przykladalam do piersi. Pomogło po 2-3 dniach.
    Jeśli chodzi o ulewanie to moja mała też ulewa i to po kazdym karmieniu. Pytałam o to lekarza to tylko kazała kupić zagęstnik do pokarmu w aptece i podawać przed każdym karmieniem. Ale szczerze mówiąc i tak to nie pomagało więc dałam sobie spokój. Ponoć przejdzie jej to z wiekiem. A póki ładnie przybiera na wadze to mam nie panikowac.
    Laktator używałam tylko jakieś 3 dni podczas nawalu pokarmu i to też tylko do tej jednej piersi z której nie mogę karmić. Z drugą piersią mała sama sobie poradziła. Na dzień dzisiejszy wszystko jest unormowane, natura zrobiła swoje - w jednej piersi nie ma już wcale mleka a w drugiej jest go w ilości wystarczającej. Na szczęście bo dla mnie chwile z laktatorem to najgorsze katusze. I cieszę się że minęły już bezpowrotnie.
    Dziewczyny w dwupaku za 2 dni pełnia więc myślę że posypiecie się wszystkie :-) pamiętacie ile nas się rozpakowalo podczas ostatniej pełni? Teraz jest Wasz czas :-) trzymam mocno kciuki.

    ug37gu1r4avkpjo0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kobiety ;)
    ja po ktg - zapisały się 2 skurcze, których ja oczywiście wcale nie czułam.
    dziś od rana porządnie poplamiłam, zgłosiłam lekarce, położna jest zdania że na kolejne ktg w piątek i wizytę nie dotrę, ale to się okaże...
    Pozdrawiam Was :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 17:11

    Alphelia, lotka1990, Tini, welonka lubią tę wiadomość

  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny współczuję Wam tego wyczekiwania na jakiekolwiek objawy zbliżającego się porodu. Rozumiem Waszą irytację.

    U nas dzisiaj była położna i mała waży juz 4500g, przez tydzień przybrała 300g. Nocki (odpukać) też są ok. W dzień też nie mogę narzekać. Wczoraj była u mnie kosmetyczka, zrobiła mi paznokcie, a mąż w tym czasie zajmował się małą. Trochę się zrelaksowałam :)

    Ciągle nie wiem na jakie szczepienia się zdecydować... położna gada co innego, lekarka co innego i bądź człowieku mądry...

    Joaszo lubi tę wiadomość

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Ha ;) ja nie mam co marudzić bo jeszcze bądź co bądź jestem przed terminem, ale nie zazdroszczę dziewczynom które już są po terminie.
    Jakoś tak wcześniej ruszyły te porody już nawet od połowy maja i wydawało mi się że wszystkim tak sprawnie idzie. Co dzień ktoś a tu teraz zastój :) no może pełnia zdziała cuda ;)

    CichySzept a czy Ty dziś nie miałaś mieć cesarki??

  • malinka201666 Autorytet
    Postów: 453 318

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My będziemy szczepić tak jak kiedyś Alana czyli 5w1,po roku ospa a jak się dostanie do przedszkola to meningokoki. W tym roku mam jeszcze szczepienie Alana to pójdziemy od razu w lipcu jak będę miała iść z małym.
    Ech, dopiero co jechałam do szpitala a tu moje szczęście ma 4 tygodnie, jak ten czas leci :)

    23.10.2009 Alan
    29.05.2018 Karolek
    26.04.2021 Misiu
    preg.png
  • Wonderland Autorytet
    Postów: 701 760

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Wonderland a jak kp przy drugim synku? Bo ja miałam dokładnie takie same doświadczenia z kp przy Filipie. Nie ukrywam ze skarbnica wiedzy była nasza forumowa Lalenka i chyba dzięki niej udało mi się tak długo karmić.
    Teraz jest łatwiej, tzn wiem co robić aby ta laktacja była na takim poziomie zeby maluch się najadal. I moim sukcesem jest to ze ze razu jeszcze nie był odkarmiony mm. Filip już w szpitalu był dokarmiamy z powodu mojego krwotoku.

    Acha a ta koleżanka która odciagala mleko przez rok dokonała tego laktatorem ręcznym!

    Przy drugim problemów zero - żadnego dokarmiania nawet w szpitalu (to też mój sukces, bo chociaż w domu już nie dokarmiałam, to Staś też był dokarmiony już w pierwszej dobie - pediatra zrobiła mi na złość bo nie chcięliśmy szczepić szpitalnym WZW, tylko w drugiej dobie mąż przywiózł kupiony przez nas Engerix).
    Jest mi łatwiej, kp nie dostarcza mi teraz wiecznych stresów o przybieranie. Dodatkowo mogę nawet coś tam odciągnąć, bo przy karmieniu Stasia przez 0,5h odciągania z obu piersi max udąło mi się wyciągnąć 30 ml (także laktator nie mierzy ilości mleka!). I to nawet na początku, pijąc Femaltiker 2x dziennie i odciągając co 3h mrtodą 753! Teraz mogę i 150 w 5-10 min ;) Myślę, że dużo dało to, że długo karmiłam starszaka (jeszcze w ciąży, chociaż mleka było wtedy naprawdę malutko) i laktacja nie zdążyła się do końca wygasić zanim produkcja rozpoczęła się na nowo ;) Nie miałam żadnego bólu brodawek, jedynie co, to jak mleko zaczyna już wypływać czuję ból/mrowienie po bokach piersi - to jest dla mnie nowe, nieprzyjemne uczucie, którego nie miałam przy starszaku. Moje kp przy starszaku uratowała głównie Hafija i wspomniany Kwartalnik Laktacyjny, trochę też inne blogi, jak mlecznewsparcie i strona Centrum Nauki o Laktacji, ale chyba rzeczywiście LaLenka wrzuciła link do bloga Hafija.

    Koleżanka od KPI przez rok za pomocą laktatora ręcznego jest po prostu chyba superbohaterem! Bardzo mocno podziwiam!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 18:22

    <3
    MRqfp2.pngAnMUp2.png
  • moira696 Koleżanka
    Postów: 69 14

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro rano mam się w szpitalu stawić na wywoływanie. Najpierw 3 dni będą podawać zastrzyki uwrażliwiające macicę, a jak to nie pomoże to potem oksy. Zmartwiło mnie bo mały nie ma główki wstawionej we wchód miednicy, tylko jakoś tak obok ją opiera. Dzisiaj próbowali go przesunąć i coś tam niby się udało więc jest szansa, że się prawidłowo ułoży. Kurde myślałam, że poczekam w domu aż poród sam się zacznie, ale dzisiaj mnie nastraszyli, że mam wąską miednicę (mierzyli tym specjalnym cyrklem) i że jak będę za długo zwlekać to dziecko będzie za duże żeby przeszło. Dziś mija 40t + 3d. Szyjka miękka, przepuszcza palec i jeszcze jest luz więc liczę, że mimo wszystko samo ruszy tylko po tych zastrzykach, bo jest taka szansa. Trzymam kciuki za resztę nierozpakowanych, żeby samo się rozkręciło. Ech nie tak to sobie wyobrażałam.

    relg6iyevo1tukkw.png
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moira696 wrote:
    Ja jutro rano mam się w szpitalu stawić na wywoływanie. Najpierw 3 dni będą podawać zastrzyki uwrażliwiające macicę, a jak to nie pomoże to potem oksy. Zmartwiło mnie bo mały nie ma główki wstawionej we wchód miednicy, tylko jakoś tak obok ją opiera. Dzisiaj próbowali go przesunąć i coś tam niby się udało więc jest szansa, że się prawidłowo ułoży. Kurde myślałam, że poczekam w domu aż poród sam się zacznie, ale dzisiaj mnie nastraszyli, że mam wąską miednicę (mierzyli tym specjalnym cyrklem) i że jak będę za długo zwlekać to dziecko będzie za duże żeby przeszło. Dziś mija 40t + 3d. Szyjka miękka, przepuszcza palec i jeszcze jest luz więc liczę, że mimo wszystko samo ruszy tylko po tych zastrzykach, bo jest taka szansa. Trzymam kciuki za resztę nierozpakowanych, żeby samo się rozkręciło. Ech nie tak to sobie wyobrażałam.

    trzymam kciuki! Ja też jutro jadę do szpitala, ale bez skierowania i pierwszy raz więc nie wiem czy w ogóle mnie przyjmą i jak to będzie wyglądać. Ale jak przyjadę to muszą mnie zbadać chociaż i sprawdzić jak się sprawy mają prawda?

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Magda33 Autorytet
    Postów: 1576 1218

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie mamy czy macie już kupione, upatrzone albo przetestowane jakieś leżaczki/bujaczki?
    Widziałam dzisiaj w programie pani gadżet świetny Chicco hug 4 w 1 i się zakochałam, ale cena jest dość wysoka (najlepsze że ma regulacje wysokości i jest dla dziecka od 0 do 3 lat.
    Znalazłam jeszcze o wiele tańszy Kinderkraft UNIMO 5w1
    Co myślićie?

    Dziewczyny Trzymajcie się, dotrwacie do tego dnia, kiedy będziecie rozpakowane. Jestem z Wami myślami ciągle. To na pewno już blisko!

    Joaszo lubi tę wiadomość

    A1298C hetero / C677T hetero /
    Cukrzyca typu1/Hashimoto
    2011 🖤 26tc
    2016 🖤13tc
    2018 ♥️👣

    AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
    IVF 12.2023
    Punkcja = 14 pęcherzyków
    6 🥚 zostały 2
    12.2023
    1ET 3.1.2 ✓
    7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
    9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓

    2.2024
    2FET 4.2.2 ❄️
    6dpt beta 0,00😓😓
    10dpt beta 0,00😓😓

    7.2024
    IVF 😓

    9.2024
    IVF ❄️
  • szczęśliwa2017 Ekspertka
    Postów: 156 129

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my wybraliśmy taki http://allegro.pl/bujaczek-hustawka-lezaczek-kolyska-zasilacz-bebico-i6341673955.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Acategory&bi_c=MGE0MTA0YWUtYWJkZC00NWZhLWFiODctOGFlMjZlNTMzZmE0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=a6d7e315-5ea7-468f-a1a8-b3f41c566039#thumb/9 :)

    Magda33 lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lotka, czekam na info jutro! Na Zaspę uderzasz najpierw?

  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara tak, wpierw na Zaspę. Nie wiem tylko czy jechać z rana czy jakoś później

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda33 wrote:
    Drogie mamy czy macie już kupione, upatrzone albo przetestowane jakieś leżaczki/bujaczki?
    Widziałam dzisiaj w programie pani gadżet świetny Chicco hug 4 w 1 i się zakochałam, ale cena jest dość wysoka (najlepsze że ma regulacje wysokości i jest dla dziecka od 0 do 3 lat.
    Znalazłam jeszcze o wiele tańszy Kinderkraft UNIMO 5w1
    Co myślićie?

    Dziewczyny Trzymajcie się, dotrwacie do tego dnia, kiedy będziecie rozpakowane. Jestem z Wami myślami ciągle. To na pewno już blisko!
    Ja ze względu na rehabilitacje 1 syna nie zdecydowałam się na bujaczek przy 2 synku. Wiem ze mimo ze bujaczek miał być czymś sporadycznym, synek trochę w nim przebywał bo to było dla nas wygodne.
    Ten z chicco wyglada na prawdę sensownie bo rozkłada się na płasko. Z innych, które rozważaliśmy to: tiny love oraz Beaba. Oba rozkładane na płasko.
    Naszym hitem wyprawkowym jest kosz Mojżesza, bo bardzo wygodnie przenosi się malucha po domu, mały czuje się w nim bezpiecznie :-) No i jest piękny :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 21:11

    Magda33 lubi tę wiadomość

  • joann Przyjaciółka
    Postów: 107 111

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś o 12 45 urodziła się nasza córeczka :) 52 cm, 3380 g, w 40tyg i 1dn :) wody odeszły mi o 6 20, od razu bardzo intensywne skurcze, w szpitalu byliśmy o 8, na porodówce o 9 30, a Mała o 12 45 na świecie. Bez oksy, bez znieczulenia, lekkie nacięcie, ale miałam wspaniałe położne, którym w pełni zaufałam.
    Mała ma odruch ssania, ale jest krzykaczem ;)
    Dziewczyny, które jeszcze czekają, trzymam za Was mocno kciuki!!!!

    lotka1990, Ha, Joaszo, welonka, Czara, Alphelia, moira696, witaminkab, Anitka201, Dika, Kropka89, Magda33, anna23, szczęśliwa2017, Wonderland, Lucy010, Fasola1234, Tini, zielonooka7, palusia171 lubią tę wiadomość

    hchy90bvs8fsdbu6.png
  • lotka1990 Autorytet
    Postów: 694 340

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joann ale cudownie!!! Gratuluje (i zazdroszczę :p)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 21:25

    joann lubi tę wiadomość

    3i49jw4zy14xtog4.png
    ex2bjw4zxo12w0aa.png
  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joann ogromne gratulacje!

    joann lubi tę wiadomość

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joann gratuluję ;-)
    Ja znów mocno poplamiłam... Eeh nadzieja...

    joann lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lotka1990 wrote:
    Czara tak, wpierw na Zaspę. Nie wiem tylko czy jechać z rana czy jakoś później
    Jedz rano, przed 8. Ja bym tak zrobiła... Będziesz jakby co na początku kolejki do lozka.

    Joann Gratuluje córeczki!!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 21:42

‹‹ 1057 1058 1059 1060 1061 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ