CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak mala dawala od kilku godzin, ze sasiadka przyszla zapytac czy czasem nie potrzebujemy pomocy. Niech juz minie ten czas kolki.... nie wiem jak ja to dzwigne psychicznie... dziecko cierpi, prawie sie zanosi a nic nie daje ulgi...
A dopiero skonczyla 2 tygodnie I jiz ja dopadlo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 20:44
-
Ja właśnie jestem po walce od 17-21 płacz. Mała ciągle chce jeść. Więc w końcu już nie wytrzymałam i dostała tyle że nie zdziwi mnie jak uleje albo zwymiotuje. ;(
Ale w końcu zasnela dobrze że mama mi pomogła. Mąż wyjechał a ja siedziałam na fotelu i plakalam razem z mała bo już nie wiedziałam co zrobić żeby nie plakala i się uspokoila.
Ja to okna zamykam zebybsasiedzi nie słyszeli jak mała płacze;o bo czasami tak daje czadu że masakra. Sab simplex nie pomógł wręcz zaczęła po nim ulewac/wymiotowac. Chyba za duża ta dawka dla niej . -
Fasola jak ja Cie rozumiem. My teraz probujemy kolzym. Dzis bylo wszystko, termoforek, masaz, rowerek, prsytulanie, na brzuszek, ciepla kapiel, kropelki. Nie pomoglo nic.... z bolu mala by ciagle jadla, jak je to ulewa z przejedzenia, przetrzymuje ja najwyzej godzine,wiecej sie nie da. Nawet podalam mm zeby sprawdzic czy to moze faktycznie glod. Ale nie. To cholerne kolki, okropny bol meczacy moje dziecko.
-
Annaya poczekaj zaraz będą te pulchne nóżki :p tak samo mówiłam że moja tak wygląda bo brzuch przybrał odstajacy a nóżki chudzinki teraz waży 4200i każdy się dziwi że tyle bo jest długa i po niej nie widać tego .
Dziewczyny bardzo wam współczuje tych okropnych kołek.
Moja od17nie spała poszła teraz spać dopiero ale przez ten czas trochę siedziała na rękach trochę sama zabawiala się w lozeczku a trochę przy cycu, jak szły gazy to była wtedy marudna .
Dzisiaj założyłam ochraniacz do łóżeczka na lewy bok ze względów takich ze mala często na tym boku śpi prawie w poprzek i już kilka razy budziła się bo głową wadzila o szczebelki , ale małą interesuje ochraniacz bo jest kolorowy i przyciąga jej uwagę .
Muszę powiedzieć że te nasze czerwcowe dzieci są prześliczne
Ciekawe jak tam Aphelia może już tuli swojego maluszkaAnnaya lubi tę wiadomość
-
A ja chyba pochwalilam dzień przed zachodem słońca. Mała od 17 taki cyrk urzadzila że o 22 jeszcze raz ją kąpałam. W wodzie się uspokaja. Później zrobiłam kolejny masaż i kolejny raz dałam cyca. Też pewnie jest już przejedzona więc uleje lub zwymiotuje. Póki co udało jej się zasnąć ale ciągle stęka przez sen. Czuje że czeka nas ciężka noc. Do tego jeszcze chyba przez te ciągłe wymioty ma wklęsłe ciemiączko i nie wiem czy już się martwić czy jeszcze obserwować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 22:52
-
Ten żel Pupik dzisiaj zadziałał cuda. Ani jednej łzy. Mały wykąpany i najedzony śpi. To pierwszy wieczór dopiero ale mam nadzieję że to zasługa właśnie tego żelu. Jutro zrobimy powtórkę.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Dziewczyny, co tutaj taka cisza;-)? No tak, wszystkie już urodziłyśmy praktycznie
Jestem ciekawa co Aphelii, pewnie tuli swojego maluszka3
Tini, poczekaj, może się bardziej nawodni, szkoda, że tak z tymi wymiotami jest.
Życzę, aby dzisiejszy dzień byl lepszy.
Anitka i Ha, śliczne Wasze maleństwa, jakie już duże się wydają
U mnie jakiś dól, mała słabo je, w nocy ą wybudzam pociągnie 5 czy 7mi i zasypiaNad ranem zjadła z jednej piersi 8 min i usnęła...Niestety te kp mi cos nie idzie, może dziś córeczka nadrobi...Niby pokarm jest, bo jak odciągam to leci i dobre ilości. Coś czuje, że znowu się skończy na butli i nie podołam.martwię się, aby z wagi nie spadła, z cyca nie wiem n awet ile pije...Już mam chęć ją zważyć czy po nocce nie spadła z wagi, ach ta waga niemowlęca w domu...
Bedę musiała w nocy odciągnąć, a by zastoju nie było, a tak tego nie lubię, szczególnie mycia laktatora po..
Nic trzeba kawkę wypić, może humor się poprawi, no i litrowe lody w zamrażarce są
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 08:08
-
Agnella pozwol dziecku spac w nocy I go nie wybudzaj. Moj spi po 6-7h w nocy, mimo ze w dzien karmie go co 3 h 120-140ml. Na wadze nie traci, a ja jestem szczesliwa Bo moge pospac dluzej. Jak spi to rosnie, jak to moja babcia mowi
Ja wybudzalam tez na poczatku, zeby z wagi nie spadal, ale to byla glupota Bo musialam budzic dziecko przez 15 min, Malo zjadal, zloscil sie I nastepny dzien dawal mi do wiwatu. Teraz juz jest spokojny, kiedy jest wyspany.
Jesli masz problem z przystawianiem malej do cyca, Bo skoro masz pokarm to rozumiem, ze w przystawianiu lezy problem, to nie czekaj tylko dzwon po doradce laktacyjnego. Nie ma na co czekac, warto wydac te 100-200 pln, bo taka osoba od razu Ci poloze i nie stracisz cennego czasu I nerwow. Ja za pozno zdecydowalam sie na pomoc i Ile wyrwalam sobie wlosow z glowy do tego czasu to szok.Agnella lubi tę wiadomość
-
Niestety jeszcze nie tulę naszego maluszka, choć mam nadzieję, że dziś wreszcie tego doczekam
Wczoraj dali mi dwie dawki koktajlu z rycyną, na ktg ciągle miałam skurcze jakieś, ale nic regularnego. Natomiast wieczorem spadło tętno Lilce kilka razy, zaczęli podejrzewać, że jest owinięta pępowiną. Zrobili mi test oksytocyny i trzy razy ktg w nocy i było już ok. Po teście nie miałam za bardzo skurczy żeby mogli sprawdzić reakcje. Dziś podadzą mi chyba żel z prostaglandyną, niedługo się dowiem. Natomiast jeśli jeszcze raz się zdarzy nieprawidłowa reakcja na skurcz i spadek tętna, to nie będą ryzykować, przerwą to i zrobią cesarkę.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Angela jak moja polozba dowiedziała się ze wybudzam to spytała się czy ja lubię być budzona więc przestałam . A cieszylabym się jakby spała parę nocy ładnie spała budziła się co 4godziny a teraz druga noc godzina 3 budzi się i nie śpi do 5pocieszajace że w tym czasie nie płacze na noc idzie spać godzina 21-21-30wiec nie wcześnie .
Aphelia powodzenia , nawet nie wiedziałam D takie metody są na wywołanie mi gin mówił że pierw balonik jak nie pomoże to oxy -
Alphelia kochana powodzenia, tak Cię czytam i podziwiam, większość dziewczyn panikuje jak tylko termin mija, i z każdego postu przeziera zdenerwowanie, a wszystkie Twoje są takie wyważone, z uśmiechem i dystansem pomimo, że swoje na pewno przechodzisz i już byś chciała dzieciątko po tej stronie
Twoja cierpliwość na pewno wkrótce zostanie wynagrodzona
-
Witam się po przerwie, czytałam na bieżąco ale jakoś nie mogłam się zebrać żeby napisać.
Gratuluję nowym mamusiom, każda w końcu się doczekała maleństwaAlphelia a za ciebie trzymam kciuki aby lekarze podjęli właściwą decyzję. U mnie tez spadało tętno ale to było już przy partych i jak się okazało mały był owinięty pępowiną. Lekarz dawał mi jedną szansę na wyparcie małego, jak nie to też CC. Jeszcze nic w życiu mnie tak nie zmotywowało do działania. Mam nadzieję, że u ciebie to po prostu przypadek. Widać, że lekarze mają rękę na pulsie.
Agnela jeżeli mogę spytać, po co odciagasz co karmienie mleko? Może mała nie potrzebuje tyle ssać. Są dzieci które po prostu krótko ssą. A może ma krótkie wędzidełko i się szybko męczy?
Współczuję wam dziewczyny tych kolek. U nas był jeden dzień i noc non stop płaczu bo mały kupy nie mógł zrobić. I po tym byłam wykończona. A co dopiero gdy macie tak prawie non stop.
My jesteśmy przycięciu wędzidełka. I mały w nocy super spał, jadł o 23, 2:30 i 5:30 SZOK! Po tym jak się potrafił budzić co 1,5h to luksus. No i dołączam do dziewczyn, których dzieci śpią z nimi w łóżku. Młody jak tylko poczuje nas zasypia snem kamiennyma tak to co chwila trzeba chodzić i lulac. Mam nadzieję, że to mu przejdzie bo boje się, że jak zacznie się przekręcać to w końcu spadnie z łóżka
Dzieciaki pojechały na wakacje do dziadków. Tydzień ciszy i spokojuchociaż ja już tęsknię. Jak dzwoniłam na Skypie to pogadali że.mna 2 min i już polecieli
W ogóle ten mój ssak tak rośnie, że zaczyna wyrastać z rozm 62 -
U nas dzisiaj była położna i zważyła małą. Łucja dzisiaj kończy 5 tygidni i waży 4750, czyli kilogram więc niż przy wypisie ze szpitala.
Co do spania w łóżku to ja odpuściłam. Do pierwszej pobudki, czyli do ok 1:00 śpi u siebie, potem ją biorę. Raz spróbowałam ją odłożyć i się całkiem rozbudziła. Mamy bardzo duże łóżko wiec ogólnie się wysypiamy z małą lokatorką.Magda33 lubi tę wiadomość
-
Ha to już sporą dziewczynka
My jutro będziemy się ważyć ciekawe ile prYbrqla bo w tamtym tygodniu już miała 1200na plusie od wypisu .
jestem miesiąc po porodzie od kilku dni czuje ból brzucha tylko z lewej strony był chwilowy a dzisiaj już kilka godzin boli promiejniujac do krzyża nie wiem czy to coś zwiazane po porodzie czy to może nerki .
Ja dzisiaj mojej nie mogę odłożyć co poloze do wózka łóżeczka płacze . Nasza Londuje w łóżku 5-6 rano i ostatnio od 2 spała z nami bo co chwilę się budziła a w łóżku przynajmniej spała dłużej -
Michałek też sporo przybrał, wczoraj waga 5160g
Już czuję go na rękachA1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
welonka wrote:
Ja dzisiaj mojej nie mogę odłożyć co poloze do wózka łóżeczka płacze . Nasza Londuje w łóżku 5-6 rano i ostatnio od 2 spała z nami bo co chwilę się budziła a w łóżku przynajmniej spała dłużej
U nas podobnieNaczynia zmywałam w biegu, pranie musiałam wieszać jeszcze szybciej. Jak tylko zorientuje się, że nie leży na mnie to jest awaria, jak to mówi moja 4-latka
Awaria, czyli wrzask jakby ją obdzierali, ze skóry. Widzę, że bardzo potrzebuje tej bliskości wiec tak sobie z nią siedzę. Sprzątam tylko z grubsza, nadrobie to jak mąż będzie w domu. Całe szczęście obiadu tez nie muszę robić bo robi to mąż jak ma wolne, a że jest kucharzem z zawodu to idzie mu to sprawniej niż mi