CZERWCOWE SZCZĘŚCIA 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Angela mi pediatra powiedzial ze sluz w lupce mode byc na kp dopiki dziecko prawidłowo przybiera , mówiła ze na mleku mm podaje się difcolor ja zaczelam podawać i kupki zrobiły się normalne .
Ja też jem wszystko pomidory jadłam już dwie godziny po porodzie , jedynie co jem w małych ilościach to kapusta pasola i czekoladą Ale może to na dobre wyjdzie bo w ciąży za dużo sobie pozwoliłam :d co do nabiału to mi mówili tylko żeby z nim nie przesadzać do jednej szklanki mleka dziennie.
U nas rytmu w ciągu dnia nie ma i nie wiem kiedy nastąpi , Oliwia je kiedy chce czasem co godzinę czasem co3 ze spaniel jest to samo czasem ma kilka krótkich drzemek a czasem jedna długa Nie ma stałych godzin spania , na noc idzie spać 21-21.30 budzi się 1-2 a później 5-6 i czasem pójdzie space będzie spać do 8a czasem nie chce spać i idzie dopiero 8 .
Ja też patrzę na córkę i widzę jak ten czas szybko leci, i wiecie co taki strach jest ze ona zaraz będzie duża i już aż ark nie będzie potrzebować mnie .
-
Agnella dziewczyny chyba już wszystko napisały o tych kupkach. Mój też robi bardzo rzadkie, aż wylewające się z pampersa. Niepokojące są takie które wsiąkają w pieluszkę. A śluz/kolor/ konsystencja mogą być różne. Pamiętaj że mm to nic innego jak mleko krowie. Nawet te nazywające się ""HA"
-
Kropka fajnie że macie już rytm dnia ustawiony:)
U nas malo regularnosci, zwłaszcza w kwestii snu. Ciężko zauważyć mi jakiś schemat, bo ciągle w biegu jestem, ale muszę zwrócić na to uwagę.
Maly je co 2 godz z 2 cycków. Chyba dużo?
Ostatnio ciągle zasypia przy cycku. Na wieczór sam w łóżeczku. Przy pierwszym nocnym karmieniu przekładam śpiącego do łóżeczka, chyba że usnę przed albo po odbiciu i budzę się na kolejne karmienie gdzieś w nogach łóżka;)
Wczoraj Filipek skończył 2 miesiace:) ostatnio mniej płacze i mam nadzieję że tak zostanie!
Muszę umówić się z rehabilitantką, bo wydaje mi się, że ma asymetrię. Poza tym bardzo się wygina jakby chciał przewrócić się na brzuch. To chyba za wcześnie na tak małe dziecko? Chyba że kłopoty z napięciem miesniowym??
U nas kupy wodniste, coś jak emulsja. Żółte i z małą ilością grudek. Ostatnio co 4 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 19:38
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Kropka u Ciebie to jakoś regularnie wygląda bardziej niż u mnie (żadnej regularnosci)
W tej aplikacji jest opcja udostępni takie niebieskie kółko na dole z prawej, w przeglądzie miesięcznym. I ja sobie udostępniłam tak do zdjęć. Można wybrać inna opcje jest chyba z 15. Potem pobrałam na komputer i wstawiłam tu.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Magda, ja mam aplikacje Moje dziecko j chyba tam takiej opcji nie ma, bo nawet nie mam przeglądu miesięcznego tylko taką listę jakby plan dnia.
-
Ja jem wszystko prócz pomidora, bo chyba nam szkodzil. Kawę piję a nawet dwie codziennie. Nabiału dosyć sporo, bo ja na tym żyje właściwie :p
U nas różnie ze spaniem w dzień ostatnie dni robi sobie godzinne drzemki, ale są dni kiedy 15-20 min to maksimum takiej jednej drzemki. W nocy raczej ładnie śpi.
Welonka a pochwal się ile już Oliwka waży? Przy takim przyroście tygodniowym pewnie bardzo ładną wagę już ma
A i oczywiście, żeby nie było za dobrze @ przyszla, znowuledwo co pierwsza się skończyła a tu już druga. Jak tak to ma teraz wyglądać, że co 2 tyg okres to ja dziękuję !
-
nick nieaktualnyHej. Napisałam posta i kurna źle kliknełam i pooooszedł
my po szczepieniu, lekarka uznała że to oczko ropiejące nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia. Wzięliśmy 6w1 i pneumokoki. Rota mamy za tydzień bo lekarka dopatrzyła się pleśniawek a ja jestem przekonana że to było moje mleko.
Annaya już wrócił mój płaczektylko w weekend było lepiej
-
My jutro też szczepienie...
Dziś byłam u gina-wszystko ok, dostałam rtlko jakieś globulki na odnowę biologiczną.
Niestety powiedział też że podczas karmienia jajeczkowanie jak jest to spontaniczne i nie da sie go za bardzo przewidzieć. Testy owulacyjne musiałabym robić codziennie a z temperaturą w czasie karmienia nie ma żadnej reguły. Trochę się boję co to będzie:/. Chyba zacznę robić te testy codziennie,znalazłam tanie. Myślałam że spoko dam radę z abstynencja bo jakoś w ciąży libido spadło ale teraz tak wystrzeliło...
Z jedzenia to jem wszystko i nic się nie dzieje. Trochę steka przy gazach ale to chyba ma zwiazek z tym ze polyka przy piciu sporo powietrza bo odrywa się i płacze jak zaczyna lecieć mocniej.
Na regularnośc jakos nie mam teraz głowy zwrócić uwagi. A przydałoby się temu przyjrzeć.
Moje dziecko się potrafi przekręcić na plecy z brzucha. Ma w czwartek 8 tyg. Nie wiem czy się martwić.
Te emocje które opisujecie miałam po pierwszym porodzie i trwały jeszcze w drugiej ciąży. Początkowo-pierwsze dwa tygodnie ryczałam jak bóbr że to wszystko minie, skończy się, mała mnie nie będzie potrzebować...przemijanie było głównym motywem baby-bluesa. To są ewidentnie hormony. Potem jeszcze doszła jakaś nerwica lekowa że dzieci zachoruja albo że ja zachoruje i będę musiała je opuścić... Teraz widzę że to wszystko naprawdę substancje w mózgu.
Teraz mnie minął baby blues i jakoś się tym wszystkim tak nie martwię. Mam więcej wiary w to ze nic nam się nie stanie, a to że dziewczyny urosną też widzę raczej tak że dalej mogę mieć z nimi fajne relacje, że będziemy razem kawkę pić, filmy oglądać a do czasu aż się usamodzielnia jeszcze tam dużo pozostało... Prawie tyle ile ja sama żyje na tym świecie. -
Dzięki za polecenie wózków:)
U nas dziś z znowu noc do dupy mała ciągle się budziła .
A po południu odstawia takie cyrki że masakra krzyczy płacze nie wiedzieć czemu . Mimo że kupka i gazy odpuszczone . Jest zmęczona mam wrażenie a za nic nie chcę spać... Nie wiem czy to jakiś skok rozwojowy czy kolki. Daje jej espumisan i sab simplex. Odstawilam ten debridat i nie wiem czy jeszcze on tak działa na nią czy co . Dziś znowu zrobiła sama kupke ale musiała dostać mleko być w swojej ulubionej pozycji i jeszcze ja odwracalam jej uwagę zabawka bo inaczej był krzyk nie z tej ziemi.
Więc dziś od rana nie spala a rano w sumie też dużo nie spala.
Byliśmy na zakupach to miała chwilowr drzemki w aucie ale oczywiście w sklepie już był dziki płacz i niezadowolenie... ehhh gdyby jeszcze te noce przesypiala.
Teraz po wielkim boju zasnęła ciekawe na jak długo;/
Ja miałam iść rano na rower ale wszystko było przeciwko mnie . Jutro chybasie wybiorę o 6-7 jak mała zaśnie . O ile zasnie . -
Kropka89 wrote:Magda, ja mam aplikacje Moje dziecko j chyba tam takiej opcji nie ma, bo nawet nie mam przeglądu miesięcznego tylko taką listę jakby plan dnia.
Teraz to i tak już nie zapisuje każdego karmienia tak skrupulatnie bo zabieralo mi to trochę czasu a i ciągle byłam z telefonem w ręce. Nie ma żadnej reguły, przy każdym dziecku to wygląda inaczej.Kropka89 lubi tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
nick nieaktualny
-
Agnella wrote:
Ha, mam identycznie, zamiast się cieszyć...już myślę, czy dane mi będzie jeszcze jedno dziecko, że czas tak za szybko leci...oj, wzięło mnie na dzieci, na dwójce się nie skończy i oby tylko udało się zajść w 3 ciążę, bardzo bym chciała.
Ha, a u Ciebie warsztat zamknniety na amen? decyzja już taka zapadła
Dla mnie kolejna ciąża byłaby już zbyt dużym ryzykiem. Miałam 2 operacje ginekologiczne i 2 cc więc gdybym zaszła jeszcze raz w ciążę to byłoby 5 cięcie.
U nas w dzień też żadnego rytmu, ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Łucja śpi nieregularnie, raz po 20 minut wtedy takich drzemek ma więcej, a bywa też tak, że śpi 2h. Wieczorem zasypia ok 20:30 a 21:00, potem budzi się ok 2:00 (a bywa też, ze później), ok 5:00 i śpi do 7:30, nieraz dluzej. Ja się wysypiam więc jestem zadowolona
-
Mi się marzy jeszcze córeczka ale nie mam miejsca i środków na utrzymanie 3 dzieci, może jak wygram w lotto to czemu nie
Myślałam że tylko Karol ma problemy ze snem, śpi po 20 minut i się patrzy i ciągle chcę się tulić, a jak go położę to płaczeniestety muszę czasami go tak zostawić bo jak mam pójść siusiu..
My mamy kolejne szczepienia 5 września i jeszcze pewnie w tym roku dostaniemy skierowanie od pielęgniarki ze szkoły na bilans plus szczepienie Alana. -
U nas jedyna pewna I stala rzecz to kapiel. I trzymam sie jej kurczowo
Spania w dzien tak ze wszystkich drzemek uzbieram od godziny do dwoch. Wlacznie z kimnieciem przy cycu, wiec nie mam lekko z tym spaniem. Karmien mamy na dobe ok 16. Plus kilka godzin krzyku I marudzenia, poza tym sie usiechamy, gugamy juz ponad tydzien, malpy w bujaczku I czerwona sowa interesuja, zjadamy piastki I ramie kazdego kto wezmie hehe a nocki to loteria.
Aaaa I zasypia z placzem I budzi sie z placzem.... widac, ze sie baaardzo nie wysypia biedna a nie umie spac.. wszystko ja budzi, kazdy dzwiek a jak nie ma dzwiekow to cisza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 22:45
-
Joaszo wrote:Kropka strasznie mi się podoba Wasz rozkład dnia, szkoda że mój dzieć nie chce się dać tak ładnie ułożyć
Dzis Moja mama zaburzyła schemat, nie było jednej drzemki...karmienie się przesunęło i niestety humorek nie dopisał. Biedak się męczył na szczęście teraz ładnie zasnął i pewnie w nocy sobie wyreguluje swój zegarekTo jest ten jeden minus, że jak zaburzysz idealne życie Ignacego które płynie niczym odjazdy pociągu w Chinach, nie spóźnia się ani chwili, to skutki tejże rewolucji są opłakane
przez małe słodkie łzy
-
Aha i zauważyłam jeszcze że mały przed nocą ssie o wiele dłużej, jakby kumal że to ostatnie karmienie przed długim snem. Robi to na mnie wrażenie że taki maluch tak rozumie.
Dziś mnie też rozsmieszyl mocno jak skończył ostentacyjnie jeść wypluwając pierś, po czym pacnal mnie ręką dwa razy po piersi (jakby mówiąc: dobrze się spisalas) po czym na koniec sobie odbeknal i leżał patrząc się na mnie ostentacyjniewybuchlam śmiechem i pomyślałam sobie "mężczyźni!"
-
nick nieaktualnySłuchajcie mój młody całą noc puszczał głośne bąki i nadal puszcza, wszystkie z domieszką kupki, każda pieluszka zabrudzona, strasznie go męczą. Czy ktoś z Was miał tak po szczepieniu? Takich bąków całą noc to jeszcze nigdy nie było, więc myślę że to po szczepieniu. Wczoraj łącznie 6 kup gdzie ostatnio robił jedną czy dwie. Miał w nocy 38.2.
-
Joaszo wrote:Słuchajcie mój młody całą noc puszczał głośne bąki i nadal puszcza, wszystkie z domieszką kupki, każda pieluszka zabrudzona, strasznie go męczą. Czy ktoś z Was miał tak po szczepieniu? Takich bąków całą noc to jeszcze nigdy nie było, więc myślę że to po szczepieniu. Wczoraj łącznie 6 kup gdzie ostatnio robił jedną czy dwie. Miał w nocy 38.2.
Moja miał A 37.7 dostała czopek i cała kupka wyszła. Może podaj czopek przeciwgoraczkowy:)
A my dziś pierwsza normalna noc od 2 dni . Misia zasnela 19.30 obudziła się o 4. A potem ok 8 .a teraz znowu przysypia. Może w końcu odpuszczą te kupo kolki ;/ -
Ha, rozumiem...znam przypadek, gdzie kobieta miała 5 cc, choć lekarze na nią krzyczeli, ale nic się nie stało przy 5 cieciu. A moja dobra koleżanka jest W 4 ciąży, ma zakrzepicę, doszła jej do duetu cukrzyca ciaźowa i czeka ja 4 cesarka.
Także, gdyby wydarzył się wypadek przy pracy...Ale rozumiem Twoje obawy, jednak to jyz jest ryzyko zdrowotne.
U mnie teraz kupek jest mniej. Byłam wczoraj u pediatry...dała mi receptę na Bebilon Pepti DBA, jest to nietolerancja laktozy i powiedziała, abym przeszła na butle...ale do sedna, moja lekarka nie jest taka zwolenniczka kp. A ja dalej kp, nie pogarsza się z brzuszkiem, a jest powoli, z czasem lepiejMam Biogaię, kupię jeszcze Delicol. Moja Mała nie cierpi z tego powodu, jedynie jak robi kupkę to glosno i przed się pręży. W pierwszych 2 tygodniach widac bylo, ze brzusio meczył, ale przeszlo..szkoda byłoby, tak jak piszecie rzucać pierś, oby jeszcze te upały wytrwać, bo cycek jednak nawadnia, nie trzeba dopajać...dalej się zobaczy jak z tym kp będzie.
I szczepienia odwołane przez duży odczyn po gruźlicy. Mamy 2 tygodnie na "zagojenie" tej kulki na ramionku.
Muszę przyznać, że moja Mała jest spokojnym dzieckiem...owszem, muszę często ją mieć na rekach, ale tak ogólnie jest spokojna. Płacze w większości jak chce do mnie, czasami w nocy jak jest głodna, a ja długo nie wstaję.
Ale cos za cos...przy dwójce maluchów mam co robić, więc przynajmniej mogę wykonywać większość swoich obowiązków, fakt, że ciągle jestem w biegu, jem i pije na stojąco...Ale gdyby najmlodsza coreczka byłaby taka niespokojna to zarobilabym się...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 08:32
-
nick nieaktualnyFasola w nocy podaliśmy paracetamol dla dzieci i temperatura spadła, ale mimo to te brudne bąki. Kup było wczoraj 6 takich konkretnych, nawet tych zabrudzonych pieluszek od bąków w to nie wliczałam. Nadal jest taki jakby osłabiony, no i oczywiście płaczliwy (ale to i bez szczepienia). Lekarka mówiła żeby zbijać temperature jak będzie powyżej 38.5, a my i tak nie czekaliśmy. Zasnął wczoraj szybko co mi już podpadło, a jak około 23 przyłożyłam rękę do główki to aż gorąca
teraz znów robi się cieplutko, póki co 37.8
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 09:44